Skocz do zawartości

Klub otwarty  ·  494 członków

Sansui Klub

Rekomendowane odpowiedzi

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Knerazk cena jaką dał niro nie jest myślę żadną tajemnicą gdyż tą aukcję obserwowało kilku kolegów (nieco ponad 1000 euro z wysyłką) Nie ma się co łudzić, ze jakąkolwiek afę ktoś puści za bezcen ... Zobacz co dzieje się na kilkanaście godzin przed końcem aukcji alphy 907DR (już teraz jest 2620 !!! euro ....) a daję głowę, że jeszcze wzrośnie. To daje pojęcie o tym czy kilka miesięcy temu kupienie takiego urządzenia za 5 tys. to była okazja .... Niestety świat dość sukcesywnie zyskuje wiedzę o wartości tych urządzeń i tylko Wasze decyzje mogą stanowić o tym czy staniecie się posiadaczami czegoś wyjątkowego ....

Edytowane przez czubsi

"Twój świat już teraz nie będzie taki sam Panie niro ... :-)"

 

Po dzisiejszym wstępnym odsłuchu jestem pod tak silnym wrażeniem, że nie napiszę nic więcej dopóki nie ochłonę - ale zaiste mój świat Panie czubsi już nie jest i pewnie nie będzie taki sam jak przedtem : )

 

knerazk dziękuję za gratulacje. Wyszło troche więcej jak napisał czubsi, bo dokupiłem reduktor, ale i tak było warto.

 

Zapraszam na moje postaram sie obiektywne odczucia w jutrzejszym sprawozdaniu, bo dzisiaj mam za dużą - powiedzmy - gorączkę : )

Pozdrawiam Wszystkich.

Gość czubsi

(Konto usunięte)

niro daj mu pograć tak z tydzień (to bardzo ważne !) Zobaczysz, że on zacznie grać dopiero po zgraniu z systemem. Ten sprzęt tak ma , że się musi ułożyć w nowych warunkach (zwłaszcza pod trafo) Sam sie przekonasz, że będzie zdecydowanie lepiej ! Potem zajmiemy się resztą (ocena ustawień , stan itp,. Tymczasem przyjemności ! (i nie myśl o tym, że jeśli tak gra 707 to 907 ...)

Wszystko dobrze z tą drugą, oprócz stanu tj. rysy na przednim panelu. Poza tym preferowany najlepiej odbiór osobisty, wiem bo pisałem z gościem zanim nabyłem @ 707XR. Dodatkowo blokuje jego aukcję ta nówka- sztuka czteroletnia powyżej. Podejrzewam, że jak skończy się aukcja pt. "nówka-sztuka" to i druga 907 z rysą powróci do łask i większego zainteresowania.

Zresztą janvideo24 najlepiej orientuje się jaki to może mieć finalny przebieg, ale chyba również nie zakończy się na i do 1400EUR.

 

Wracam do odsłuchu mojej AU- @ 707 XR aby ponownie sprawdzić i upewnić się, czy aby na pewno, to co wczoraj miałem okazję doświadczyć przypadkiem nie było snem :)

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Pierwsza 907-ka (niby nowa) poszła za 2621 euro co daje z wysyłką jakieś 10600 zł (!) trudno tu komentować cenę jak już mówiłem kończą się powoli okazje i 907-ki idą po cenach zbliżonych do fabrycznych (moje zdanie znacie - dla mnie one nie mają ceny a także konkurencji ...). Z drugiej strony nie sądziłem, że Niemca stać na takie ściemy typu "nowy" wzmacniacz skoro to trzeci model w serii 907-ki i przestali go produkować w 1989 roku (!!!!!) więc te 4 lata to nie wiem w jakiej skali ... hehe no ale to żadna różnica tak naprawdę. Ja i tak o niebo wolę japońskie wersje bo exportowe sądząc po zdjęciach 907 MRX mają w środku wiele oszczędności (główna filtracja z modelu KX !!!!) , mniej Rikenów i teflonu (to tyle jeśli chodzi o fotki), zapewne oszczędności jest więcej. To daje pewne wytłumaczenie tego, ze Janka 907DR gra nieco inaczej od mojej. Zresztą ta moja to i mnie wciąż zadziwia i to do tego stopnia, że MR ciągle leży w szafie ....

 

Teraz kolej na drugą 907 - może tym razem kupi ją Polak ???? Bardzo bym chciał, żeby było ich u nas więcej - większa część miłośników dobrego brzmienia zazna odpowiedzi na odwieczne pytanie czy da się dojść kresu drogi audiofila ... Zapewne po jakimś czasie ugnę się w końcu i sprzedam swoją DR i ściągnę z Japonii kolejną (może w końcu 907 XR ????) - czas pokaże Póki co daleki jestem od takich decyzji....

Edytowane przez czubsi

Witam,

Obiecałem, więc coś napiszę o nabytej ostatnio przeze mnie alphie Au- @ 707 XR jeżeli chodzi o moje po dwóch dniach odczucia. Po pierwsze janvideo24 i czubsi jeszcze raz dziękuję za Wasze wszelkie wskazówki co do danego zakupu, a Tobie Janie za wsparcie podczas zakupu itd.

Jeżeli chodzi o zakup z zagranicy trzeba zawsze brać pod uwagę ryzyko oraz to na kogo się trafi i czy nie otrzyma się np. 33kg cegłówek, bo z zakupem takiego sprzętu i zgodnością słów niektórych sprzedawców to nigdy nie jest wiadomo na sto procent. Z kolei pieniądze jakie trzeba wyłożyć jak widać już nie są takie małe a wspominał już niejednokrotnie o tym czubsi. Tym niemniej zawsze trzeba się liczyć z poniesionym ryzykiem i brać takie zagrożenie pod uwagę - to tak w ramach wstępu. Poza tym nie radziłbym próbować takiego wzmacniacza jak alpha ot tak wnieść do serwisu lub naprawy jakby odpukać - coś, bo od razu się chłopakom z serwisów zapalą zera przed oczyma a i niektórzy od razu odmówią ze wzglądu na brak np. części, schematu lub strachu w oczach przed tego typu konstrukcjami.

Druga sprawa to wiele się u nas mówi o modelach alph. Na skutek czego osobiście nosiłem się z zamiarem sprzedania mojego zestawu od jakiego zaczynałem swoja przygodę z Sansujem tj. wzmacniaczem AU-X301 oraz odtwarzaczem CD-X311II. Teraz wiem, że to choć modele mniej poważane one naprawdę mają swój urok i pozostaną w mojej kolekcji jako tak zwany pierwszy krok w drodze do perfekcji. To jest tak jak w powiedzeniu, że ciężko przesiąść się z mercedesa do malucha, czy syrenki, ale i maluch jak i syrenka mają swój urok w zależności od punktu patrzenia. Dlatego szczerze polecam start od niższych modeli, bo wejście od razu na wyższe modele może okazać się dla niektórych dość dużym szokiem. Podejrzewam, że jakbym nie miał Amplifona WT40 mógłbym coś przy tej alphie 707XR przysłowiowo popuścić i to nie tylko od podnoszenia i samej wagi tego wzmacniacza : ) Ponadto muszę napisać, że stopniowanie poziomu może być jednak wskazane. Raz, że się bardziej docenia to co się kupi (ja szukałem i zbierałem pieniądz od dawna), dwa te niskie modele też mogą mieć i niewątpliwie mają swoja magię choć co do szczytów może im „co nieco” brakować, ale nie przekreślałbym ich, bo mają też swój urok i nie powinno się o tym również zapominać.

Teraz myślę to, co chyba najważniejsze dla kolegów z naszego forum i nie tylko - czyli moje odczucia i opinia w odniesieniu do "nowego dziecka w klubie" - postaram się jak najbardziej obiektywnie ją wyrazić choć pewnie z czasem wiele jeszcze wyjdzie w tzw. praniu. Otóż po pierwszym jego podłączeniu byłem zawiedziony a nawet po części załamany. Mówię-kurza twarz-coś jest nie tak pewnie kable od kolumn. Szybka zamiana kabli, jedne, drugie, trzecie... i nic, to samo, nie jest za dobrze coś tu jest nie tak. Przypomniałem sobie słowa Jana wystarczy dobra średnica i miedź beztlenowa więc szybko wygrzebałem z szafy kable o średnicy około 6,5mm z miedzi beztlenowej. Wkładam jest problem z wetknięciem ich w gniazda wzmacniacza ale po dobrym skręceniu udało się i weszły. Niestety dalej nie jest za dobrze. No to zamiana/y odtwarzacza/y cd lecz niestety nadal to samo, ze zmianami oczywiście w brzmieniu wynikającymi z ich charakteru itp. ale brak rewelacji w dźwięku o jakiej marzyłem i oczekiwałem. Znaczy się jest dobrze, ale nie aż na tyle, na ile oczekiwałem. Cały pokój rozgrzebany. Dobrałem faworytów niech będzie, ale coś jakby jeszcze nie pasuje ten wzmacniacz coś cały czas nie gra na poziomie jakiego oczekiwałem. Myślę sobie – cóż „ktoś” z naszego forum będzie miał ciężki wzmacniacz. Puściłem jeden utwór, drugi i wciąż to samo w sumie wzmacniacz jak wzmacniacz. Aha! Myślę nieudolnie modowany nie ma wyjścia trzeba zobaczyć co jest „grzebnięte” zaglądam, a jak Wiecie z poprzednich moich wpisów, nie lubię przeróbek itp. Rozkręcam obudowę widzę ładne - śruby miedziane, po śrubach nie widać żeby były wielokrotnie rozkręcane, jest taśma na śrubach z panelu przedniego. Oglądam elektronikę zakurzona ale wszystko wygląda dobrze- co do kurzu wyczyszczę później, bo kurzu tu nie szukałem, ale ogólnie nic nie wpadło mi w oczy oprócz tego, że obejmy tzw. kapsów tych dużych za trafem jedna ma śrubę na wkręt krzyżakowy, a druga ma śrubę z łbem sześciokątnym na klucz płaski – może czubsi coś napisze więcej na ten temat. Myślę, cóż może Japończykom się śruby tego samego typu skończyły. Siedzę i myślę dużo części jakich nigdy nie widziałem na oczy i choć co nieco znam się na elektronice, nic nie widzę nieudolnie polutowanego czy przerabianego. Widziałem wiele dziwolągów po przeróbkach pod względem elektroniki tzw. modyfikatorów z „ lutownica transformatorową w ręku”, ale tutaj nic nie znalazłem. Myślę może coś przeoczyłem, oglądam jeszcze raz nic - zresztą nie mając wiedzy na temat tego co tam powinno być nie ma co się zbytnio dotykać. Widzę tylko znakomicie rozbudowany środek bez braku jakichkolwiek widocznych ingerencji osób trzecich. Próbowałem sobie przypomnieć wskazówki czubsi-ego i janavideo24 i innych którzy wypowiadali się na naszym forum co może być tego przyczyną, że on nie powala mnie na przysłowiowe kolana. Myślę może kolumny , kable, odtwarzacze- ogólnie mam wszystkie komponenty do bani - albo to mój słuch i mam już z wiekiem problemy. Skręcam więc i podłączam jeszcze raz. I tutaj pewnie już Wszyscy posiadacze alph wiedzą co było problemem. Szkoda, bo czytałem wiele razy forum i nie zrozumiałem zagadnienia po prostu nie spotkałem się z takim przypadkiem i w takiej skali jak tutaj z tym wzmacniaczem. Dobrze więc zrezygnowany ot tak po prostu zapodaję jedną płytę nich leci, drugą, trzecią i co?... jakby z każdą minutą jest coraz lepiej. Kurza twarz- słucham, nie do wiary - co się dzieje?!!! Z każdą płytą jest coraz lepiej i w końcu jestem tam gdzie dotąd nigdy nie byłem pod względem doznań muzycznych. A jak w końcu usłyszałem Michaela Boltona – „Powiedziałem, że kochałem Ciebie… ale skłamałem” (org. tytuł „Said I loved you… but I lied”) zdałem sobie sprawę, że… dopiero teraz (nigdy wcześniej) jakby dotarło do mnie co tan facet chciał mi/nam powiedzieć śpiewając swym charakterystycznym, jakby ochrypłym, ale mocnym, głosem w tym utworze. Dalej jest już tylko lepiej i z każdą następną płytą nie chcę powiedzieć sobie stop dla dzisiejszego odsłuchu i testu. Po prostu nie mogę ściszyć – uciszyć wzmacniacza i zmusić się do wyłączenia wyłącznika, bo odkrywam płyty jakie kiedyś dobrze już znałem - znam, ale na nowo - coś jakbym odkrywał ich drugi wymiar - jakby wzmacniacz nadawał im nowy wymiar dźwięku. I tutaj tak naprawdę mógłbym skończyć, bo resztę już znacie z opisów poprzedzających mnie posiadaczy alph.

W skrócie w mojej opinii wzmacniacz AU- alpha 707 XR wykazuje niesamowitą szczegółowość , przestrzeń, detale, powietrze, „kulturę dźwięku”, porządek i to przyspieszenie --- a w zasadzie sposób w jaki i jak on się zbiera --- do przyspieszeń rytmu – nie spotkałem jeszcze nic takiego… jednym słowem wzmacniacz jak dla mnie bomba. Co do reszty po około dwóch godzinach zagrał na miarę moich oczekiwań i jego charakter jest raczej neutralny i jak to ujął janvideo24- zrównoważony. Ponadto w moim odczuciu 707 XR jest wzmacniaczem z jakby nutą zaokrąglenia lampowego w średnich i dolnych (basowych) rejestrach, ale nie jest to lampa, a może to już moje kolumny niedomagają gdyż w niektórych momentach zacząłem jakby odczuwać wrażenie, że wzmacniacz zaczął traktować je jak typowe standy choć są podłogowymi. A może to właśnie jego klasa takie odczucia wywołuje oraz sprawia i czyni nausznie? Szkoda tylko, że Sansui nie jest już produkowany, bo naprawdę ciekawe byłoby to co mogliby osiągnąć do dnia dzisiejszego- choć widząc inne cenione kiedyś marki mam dość mieszane uczucia. Choć czy można cokolwiek poprawić, czy dodać do czegoś takiego? - być może odpowiedzą są modele 907 których niestety jeszcze nie miałem okazji słyszeć ani widzieć naocznie : (

Jednak zgrzeszyłbym jakbym nie chwalił tej konstrukcji jaka zagościła ostatnio pod moim dachem pod nazwą Sansui AU-alpha 707 XR.

Myślę, że jak na razie to na tyle jeżeli chodzi o moją opinię z tego co chciałbym napisać po pierwszych dwóch dniach odsłuchu. Dziś było to samo jak wczoraj jeżeli chodzi o odczucia i podobnie jak wczoraj, ale już jakby krócej, bo po około godzinie, zaczął grać tak jak wczoraj kończył : ) – czyli bombowo i kapitalnie : ) Widać stąd definitywnie, że ta "bestia" dopiero dochodzi do słów i głosu po porządnym rozgrzaniu i „zapoznaniu się” z pozostałymi komponentami w torze.

Pozdrawiam Wszystkich i mam nadzieję, że nikogo z naszego forum nie zanudziłem swoim sprawozdaniem : )

niro1

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Niro Sansui nic od siebie nie dodaje więc na początku uderza też brak tych wszystkich dodatków jakimi syfią inne klocki (!) Jednak szybko okazuje się jak jest to cenne - każda nuta każdy głos powala naturalnością i tak jak mówisz - dopiero teraz wiemy jak brzmi Bolton jak bardzo chciał przekazać to o czym śpiewa ... Dziś już zaczniesz słuchać muzyki a nie sprzetu , zaczniesz ją na nowo przeżywać już teraz tak naprawdę głęboko ... Co do 707 XR musisz wiedzieć, że od tego modelu japończyki skręcili w stronę lampy (świetnie to czuć przy modelach MR) lecz nie utracili całej reszty ! Podejrzewaliśmy z Jankiem, że tak jest ale nie mieliśmy na to dowodów :-) Model DR jest najbardziej neutralny i surowy ale przez to stanowi punkt odniesienia typowego europejskiego modelu wzorca dźwięku. Wzmacniacz ułoży Ci sie na dobre gdzieś tak po dwóch tygodniach (przestanie pływać) potem sprawdzimy jak jest zestrojony (to bardzo ważne w przypadku tych konstrukcji-może się okazać, żeś go jeszcze tak naprawdę nie usłyszał ...) Ale teraz się tym nie przejmuj sprawdzaj tylko czy się nadmiernie nie grzeje po dłuższym słuchaniu

 

Pozdrawiam !

Witaj Niro1.

Paweł właściwie już napisał co i ja chciałem napisać. Z mojej strony dodam, że uprzedzałem o tym. Wzmacniacz musi się ułożyć i nic w tym szczególnego. Inne obciążenie na wyjściu daje taki efekt. Inne zasilanie. Napiszę jeszcze, że jeszcze kilka razy będziesz słuchał swojej kolekcji płyt, jeszcze nie słuchałeś tej maszyny w trybie zbalansowanym (XLR). To następne doznanie. Tak teraz zaczyna się zabawa z muzuką a nie sprzętem. Zaczniesz doceniać smaczki, niuanse , które dotąd ulatywały w kakafonii grania . Fajnie, że jest następna Alpha i to z najwyższej półki.

 

Pozdrawiam i Życzę Wszystkim Zdrowych Wesołych Świąt.

 

Jan

Edytowane przez janvideo24
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Niro zauważyć jeszcze coś , że część Twoich płyt zagra podobnie (oczywiście po nowemu) ale bez żadnych jakichś dodatkowych rzeczy natomiast część płyt (wybierz te co dotąd wymagały "podkręcania" pokrętłami) zagra tak jak jeszcze nigdy nie słyszałeś - to niestety cała prawda o płytach .... Tych dobrych, które się nie "skończyły " (czyli że ich potencjał nie skończył się na budżetowym byle jakim sprzęcie) jest niestety bardzo mało ... jednym słowem zaczniesz doceniać dobrze wyane płyty

 

 

P.s.

 

Cóż druga (z rysą) alpha 907DR poszła za "jedyne" 2222 euro czyli jakieś 9200 zł z wysyłką - w tym czasie nadal należy to uznać za dobrą cenę ....

Edytowane przez czubsi
Gość czubsi

(Konto usunięte)

Przyłączam się do życzeń Janka ! Wszystkim kolegom , miłośnikom dobrego dźwięku , fanom i pasjonatom marki Sansui życzę spokojnych i rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia ! Aby na Waszych szafkach audio któregoś dnia stanęły takie zabawki jak na fotkach ! Tego Wam życzę z całego serca !

 

Niro w skrócie powiem Ci tylko tyle, że 907 to jakby dwa razy tyle co 707 (pod każdym względem !) To tak jak Ferrari ENZO względem TESTAROSSY. Oba piękne oba wspaniałe ale inna skala . Próbowałem 907-kę poprawiać zaopatrzony w najnowocześniejsze komponenty i stwierdziłem , że są to produkty skończone czyli - nie mają żadnych ograniczeń.

 

Zadaj sobie parę pytań (wtedy docenisz co się stało w Twoim życiu w ostatnim czasie)

 

- czy sprzedałbyś 707XR (nawet za dużo większe pieniądze) i czuł się z tym dobrze ?

- czy teraz wzmacniacz w Twoim odczuciu potrafi przekazać zawarte w muzyce emocje ?

- czy masz potrzebę włączania tone control i kręcenia gałkami ?

- czy Twoja alpha potrafi zagrać każdą muzykę przekazując jej atmosferę i całe spektrum jej cech ?

- czy jest piękny ?

- czy masz ciarki na plecach nawet przy utworach które znałeś dotąd jak żadne inne ?

- czy masz ochotę zamknąć oczy i odpłynąć ?

- czy podczas słuchania uśmiechasz się do siebie i nie słyszysz, że żona woła żebyś skoczył do sklepu ?

- czy masz nieodpartą chęć przywalić pokrętełkiem w prawo ?

- czy w trakcie jakiegokolwiek ustawienia pokrętła głośności masz jakikolwiek niedosyt , dyskomfort , zniekształcenia, przesyt , spłaszczenie ... ?

- czy poczułeś, że z tym wzmacniaczem uzyskałeś poczucie wewnętrznego spokoju i świadomości pewnego zaspokojenia swoich marzeń i oczekiwań ?

 

- Czy jesteś SZCZĘŚLIWSZY i myślisz o dokupieniu najładniejszej na rynku szafki audio aby Twoja alpha707XR godnie sie prezentowała ? ...

 

Sam sobie na te pytania odpowiedz i nie słuchaj żadnych "mądrych" rad i wywodów ... :-)

 

Pozdrawiam !

post-15679-0-46250400-1356272230_thumb.jpg

post-15679-0-52729700-1356272244_thumb.jpg

Pawle, Sansui JEST piękne, słucha się muzyki i buja w obłokach w obcowaniu z muzą.

Co tu gadać. Nie kuś tą piękną 907MR, jak mnie kusi komplecik z moją 917XR.

Wszystkim Klegom z Klubu życzę najlepszego zestawu, C2301, B2301 i jakiegoś odlotowego CD.

No i duuużo kaski na ,, prund ,, bo źre go toto niemało ale frajda ze słuchania absolutna...

 

Na poważnie zaś Wszystkiego Naj, Naj , Naj

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Janku B2302/C2302 bo to zupełnie inna historia od tego co wspomniałeś ! A tak na marginesie sami oceńcie która ładniejsza ?

post-15679-0-18855300-1356279414_thumb.jpg

Edytowane przez czubsi

Witam,

czubsi - niech odpowiedzią będzie na wszystkie Twoje pytania... cisza... i to, że zawaliłem zauroczony tą "bestią" przedświąteczne zakupy : ))) Po prostu w dniu dzisiejszym nie mogłem podnieść się z fotela i stracić z nią kontakt słuchowy : )

Podziwiam te Twoje cuda i sam nie wiem która ładniejsza, ale wiem jedno- Twoja półka ma na pewno problem : ) Dzisiaj cały dzień moja alpha cieszyła całą rodzinę swoim dźwiękiem i w pewnym momencie pomiędzy utworami słyszę jakby dziwny trzask- a co to?... tego jeszcze nie słyszałem- czyżby laser kończył żywot? Podchodzę a tu półka na kołkach ustalających się rozjeżdża : ))) Po świętach wizyta u stolarza gwarantowana.

Co do wygrzewania dzisiaj już było znacznie lepiej z czasem trwania tego procesu zanim doszła do siebie. Widać transport w tak skrajnych temperaturach dał jej też się we znaki za pierwszym razem : ) A tak na spokojnie myślałem trochę o tym jej dość długim okresie czasu jaki ona potrzebuje przy wchodzeniu w warunki odsłuchowe i doszedłem do wniosku, że ona musi złapać też trochę temperatury (podobnie jak lampowce), bo jest w niej - oj jest co! napędzić pod względem elektroniki i jeszcze to trafo - szkoda, że tylko posiadacze alph mogą doświadczyć naocznie jego faktycznych gabarytów a zdjęcia nie do końca oddają jego wielkość, to jest praktycznie siłownia/elektrownia.

Janie mówiłeś o wygrzewaniu, czubsi też, ale akurat jasno i konkretnie ta wiadomość dotarła do mnie już po moim pierwszym jej podłączeniu, więc stąd to moje zaskoczenie i naprawdę nie spodziewałem się tego i to aż w takiej skali. Fakt po zmianie lamp w lampowcu trzeba je wygrzać i to czasem trwa długo, ale że dotyczy ta zasada konstrukcji tranzystorowych? Widać tak jest niewątpliwie w alphach, bo oboje o tym wspominacie i jest to nadal dla mnie dość duże zaskoczenie, ale tutaj tak jest i basta. Świadczyć to jedynie może o wielkości i klasie tego "inteligentnego" wzmacniacza. Faktem jest też, że podczas pierwszego odsłuchu faktycznie wprawiła mnie ta sprawa z wygrzewaniem w dość duże zaskoczenie nie spodziewałem się, że ma aż... AŻ! takie to znaczenie. Teraz już to wiem i ma to znaczenie na przykład z wyżej wymienionych powodów a co najważniejsze słychać te progresję wraz z czasem odsłuchu. To jest jak coś na kształt filmu z happy end-em. Z tym, że ten "happy" trwa w zależności od naszej decyzji kiedy to zdecydujemy się na wykonanie wyroku na wyłączniku pod nazwą - POWER OFF : )... i wtedy pozostaje już faktycznie end i powraca rzecywistość a świat dźwięków gaśnie z tym, że zawsze znowu można zrobić/włączyć - happy : ) i jest znowu dobrze a nawet z kilkoma minutami - BARDZO DOBRZE! : )))

I nie mogę się jeszcze powstrzymać żeby tego znów nie napisać - jak mnie powala ta moja alpha tym w jaki sposób się ona zbiera do przyspieszeń rytmu- to jest szał!!! To się czuje normalnie w trzewiach, jakby przeszywa całe ciało- macie to też w swoich alphach? - na pewno, ale dla mnie to jest szał i doznanie namacalnego już innego wymiaru. W moim odczuciu jest to cała potężna fala dźwięków która najpierw przybiera (cofa się) aby zalać człowieka strumieniem albo jeszcze mocniej w zależności od rodzaju utworu całą potężną falą ... dźwięków. Jeżeli 907- ki mają cokolwiek choć o tyci włos lepszego (a czuję, że tak jest na 100%) to obowiązkowo muszę nabyć, jak będzie odpowiednia pula monet, i o ile będą jeszcze takie osoby w odpowiednim czasie które zdecydują się na sprzedaż jakiejkolwiek 907-ki oczywiście.

 

Janie jak namierzysz przypadkiem odtwarzacz pod mój kolor 707XR z wejściem XLR, bo chyba pójdę w ten kolor, to proszę daj znać. Trochę mi teraz jest żal jak już dawno temu po odsłuchach i porównaniu jakości do ceny wybrałem 840 zamiast P2000 z innej również już upadłej marki (nie będę tutaj dokonywał reklamy tej marki zainteresowani wiedzą o jakie modele i firmę chodzi na marginesie też na MASH-U). Ponadto nie chcę wywołać tematów a ten cd-ek jest taki albo taki, bo nie o to mi chodzi, bo i tak moim wyznacznikiem jest ucho, ale wybierając ten wyższy model miałbym teraz wyjścia XLR a tak będę musiał już niebawem coś nabyć, bo nie można ograniczać bestii jak trzyma jeszcze coś w zanadrzu.

 

czubsi i tak sobie jeszcze patrzę na te Twoje 907-ki i myślę - szkoda, że normalni ludzie nie mogą jeszcze posłuchać i doświadczyć, tego cudownego zjawiska dźwiekowego. Na pewno nie jednemu pojawiłby się rogal na twarzy taki jaki mi się utrzymuje od kilku dni.

 

Pozdrawiam,

niro1

 

Witam ponownie,

Wszyscy składają życzenia świąteczne a ja... zafascynowany swoja alphą wciąż jakby w innym świecie i prawie bym się zapomniał, ale już się poprawiam :)

 

Życzę Wszystkim miłośnikom cudownego świata dźwięków tego co najlepsze oraz co najważniejsze spełnienia w swoich doznaniach muzycznych w Nowym Roku 2013 ! :)

 

niro1

Ja również przyłączam się do życzeń. Wszystkim Kolegom, pasjonatom i miłośnikom Sansui życzę spokojnych, rodzinnych Świąt i spełnienia wszelkich marzeń w nadchodzącym 2013 r.

Ja również życzę Wam Wesołych Świąt, Szczęśliwego Nowego Roku i... zjawiskowo brzmiących kolęd ;).

Andrzej

SANSUI AU-alpha 707DR | SANSUI SP-L550 | SANSUI TU-X711 | JBL L-110 | OPPO BDP-95 | DENON DP-37F + DL110 | FADEL/SEVENRODS/SONUS OLIVA

Witam, witam.

Jak by co, na Ebay.de , możliwość spóźnionych świątecznych zakupów. Za ,,jedyne,, 2500Eur mamy okazję kupić jeszcze 907DR. Jak by zaś coś z ,,pieprzem,, to na lokalnym Allegro możemy w ciemno kupić 911. Jak by co uszkodzoną i bez nóżek i gałek, ale wójek Ziutek dorobi w garażu i będzie git. Uff, nie ma jak optynizm, ta aukcja ma już 500 zeta i kilku chętnych. Jedynym pocieszeniem jest to, że pilota też nie ma, ale jak by co za 50Eur można go dokupić w Niemczech. Jak szaleć, to szaleć. Tym optymistycznym akcentem kończę.

Udanych ŚWIĄT.

Jan

Gość czubsi

(Konto usunięte)

niro

Lepiej na razie nie słuchaj żadnej 907-ki ( a już napewno dobrze zestrojonej) bo tu i teraz oświadczam, że natychmiast śledziłbyś oferty kredytów ... :-) Jak mnie zmęczy sytuacja trzymania 907-ki w szafie to w końcu jedną sprzedam i oczywiście ściągnę kolejną z Japonii (myślę, że w końcu albo XR albo NRA). Niro pozostaje jeszcze sprawdzenie u Ciebie ustawień (to jest chyba najważniejsza sprawa w tych wzmacniaczach - niestety tylko dla naprawdę cierpliwych ludzi - nawet Janek był w szoku widząc strojenie 907-ki...). Ja muszę się przyznać, że zamiast kolęd piłuję koncert Cohena i powiem szczerze nie mogę przestać a tak mnie kusi, żeby podkręcić ... Niro wspominałeś o zbieraniu się tych wzmacniaczy heheh Musisz naprawdę posłuchać 907-ki na początek takiej DR ona ma niesmowite tempo i rytmikę ! Ma się wrażenie , że to urządzenie rysuje wykresy w czasie rzeczywistym :-) Wspominasz o wielkości trafa heheh w 907 jest niemal dwa razy większe ! i waży samo około 13 kg ! Jest zalane specjalną żywicą z piaskiem (!) i wsadzone w specjalnie wyściełaną róznymi rzeczami puszkę ... Kondy filtrujące mają wielkość normalnych szklanek choć ich pojemności to zaledwie 5600 uF (!). Powiem Ci, że tyle samo przyjemności mam z ich słuchania co oglądania . No i w 907 jest dwa razy więcej tranzystorów niż w 707 nie wspominając o ekranach z miedzi.

 

Nie wiem czy wiecie ale Sansui w serii alpha osiągnęło rekordowy stosunek wartości użytych komponentów do ceny ! W/g pewnych źródeł współczynnik ten wynosił nawet około 1/3 (!!!) To jest nie do pomyślenia i myślę, że stało się jedną z przyczyn upadku tej firmy (kolejną 1/3 pochłaniał koszt wytworzenia , marketing i transport ...) Ostatnie modele to w zasadzie prezenty ... Nie dziwmy się zatem, że Świat odkrywa dopiero te urządzenia bo wiele jeszcze razy udowodnię Wam, że są naprawdę wyjątkiem na rynku audio !

 

Niro zmartwię Cię ponieważ model CD 707XR .... nie istnieje a za CD pasujące do tego wzmacnaicza (czyli takie jak Janka 917 XR) zapłacisz (jeśli kiedykolwiek dostaniesz bo ja widziałem w swoim życiu na necie tylko 3 takie oferty ...) bardzo podobne pieniądze jakie dałeś za swój wzmacniacz ...

 

Nic to ja ubolewam, że wciąż tak niewielu słyszało 907-ki a to naprawdę może spowodować zmianę pojmowania pewnych rzeczy oraz udzielnie odpowiedzi na wiele frapujących pytań. Ty niro już wiesz ile jest prawdy w naszych słowach ...

Kolega Niro szaleje na Ebayu.de. Jak widzę ma ochotę na osobiste porównania sprzętu. DR kontra XR.

Kosztowne to będzie ale ma szanse ...

 

Prawdę piszesz Pawle. 917XR widziałem i ja 3 razy. Jedną przegapiłem a właściwie nie miałem kasy i nim zebrałem została sprzedana. Druga pojawiła się w Japonii a ja nim zalicytowałem , chciałem się zastanowić, myślałem 10 minut. To wystarczyło, już była sprzedana. Teraz się nie zastanawiałem i kupiłem, jak sądzę bardzo dobrze zrobiłem. Gra świetnie a wyglądem bije większość innych sprzętów. Wykonanie wewnątrz to dzieło sztuki. Robi niesamowite wrażenie.

Wzmacniacz z serii 907 to kwintesencja radości z grania. Mam jeszcze nadzieję, że dokupię do mojej 917XR wzmacniacz na jaki poluję i ostatecznie go kiedyś kupię. Teraz nie miałem kasy a był. To model 607 Alpha MOS Limited. Wyprodukowano ich około tysiąca, Na aukcjach pojawia się raz na rok. Tylko w Japonii. Po drodze jednak liczę na jakieś spotkanie z 907XR lub 707NRA.

Pozdrawiam

Jan

Oj ma ochotę, oj ma... ale pewnie ciężko będzie i to raczej pewne jest na bank, choć czarny to mój kolor :) Kredyt też kosztuje a potem "ktoś" musi go spłacić, więc będę starać się kroczyć tą drogą możliwie jak najbardziej roztropnie... o ile mnie nie poniesie.

Przed końcem licytacji z dużym zapasem wyłączam XR- kę, bo inaczej mogę stracić nad sobą kontrolę :)

Pozdrawiam,

niro1

 

czubsi chodziło mi o dobranie czegoś pod kolor tej mojej 707XR i chyba faktycznie oprócz CD- alha 917XR nie ma odpowiednika cd-eka innego w tym kolorze i biczkami :(

czubsi Cohen to istna uczta dla melomana i raczej najlepiej posiadacza jakiejś alphy i to fakt bez dwóch zdań i co ważne jakoś na innych wzmacniaczach nigdy nie miałem podobnych odczuć i doznań muzycznych.

Świadczyć jedynie to może jeszcze bardziej o tym jak mocne są te alphy konstrukcyjnie pod wzgledem reprodukcji dźwięków!!!

Słuchanie na nowo niektórych płyt staje się przy alphie już raczej niemożliwe ze względu na ich kiepską jakość itp. inne grają jakby dostawały nową szansę na zaistnienie, a inne powalają nowościa barw, detalem, melodyjnością, rytmem, skalą dźwiękow... i jakością... stają się istną poezją - jak to jest np. z Leonardem Cohenem :)))

Jeszcze raz pozdrawiam i idę dalej odpływać przy dźwiękach Cohen-a...

Gość czubsi

(Konto usunięte)

Korzystając z wyjątkowej atmosfery Świąt postanowiłem Wam "sprezentować przepis" na niewiarygodne podrasowanie 911-ki (!). Aby zrozumieć co widać to :

 

- czarne elektrolity - BG STD oraz BG FK (tylko ebay i niestety bardzo drogo)

- niebieskie rezystory - RIKEN (na necie są sklepy co je mają np. Angela czy parts ..., w ostateczności można kupić Amtransy czyli ich nową niestety jeszcze droższą wersję ...)

- srebrne polistyreny to ASC (no tu Wam nie wróżę sukcesów ale można zastosować inne dobre polistyreny np. niebieskie philipsy

- czarne polipropyleny to u-con (są na ebayu 1uF - nietanie ale nie można ich niczym zastąpić ...)

- brązowe kondy to wszystko Silmic II

 

Należy kierować się zasadą 1:1. W środkowej części na przedzie jest desymetryzator gdzie w oryginale są tylko dwa kondy po 4,7 uF należy zdjąć mostek (bardzo ważne bo pójdzie dymek ...) i wsadzić jako układ pseudobipolara (w/g oznaczeń na płytce) druga parę. Wszystkie kondy zmieniamy na 10 uF !

 

Na radiatorze są założone podkładki na których powinny się znaleźć kondy 470 uF (za mało miejsca na płytce !) Zatem na każdym boku powinno być po 3 kondy połączone równolegle czyli 470 uF -na radiatorze, 220 uF + 100 uF). Oczywiście wszystkie kondy BG można (powinno się) zbocznikować od spodu polistyrenami.

te 470 uF można zastąpić BG (rewelacyjne rozwiązanie) ale to zrujnuje Wam kieszenie gdyż jak widać trzeba ich 4 sztuki ...

 

Miłej zabawy !

post-15679-0-27921500-1356426395_thumb.jpg

post-15679-0-10637200-1356426405_thumb.jpg

Edytowane przez czubsi

Jak fotki, to fotki.

Kilka moich Sansui.

Ten piękny miedziany detal to obudowa napędu lasera i transformatorów. oddzielnie część cyfrowa i oddzielnie analogowa.

Cd to Alpha 917XR, CD-X701i , Alpha 507.

Jan

Edytowane przez janvideo24

Janku B2302/C2302 bo to zupełnie inna historia od tego co wspomniałeś ! A tak na marginesie sami oceńcie która ładniejsza ?

 

Wzmakim wzmakami ale ... masz bardzo dobry player.

 

Pozdro

Muszę przewietrzyć mój system…

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.