Awaria projektora!

[eMKa76]

Cześć, normalnie siedzę w zakładkach stereo i analog. Ale wydarzyła się rzecz straszna, a mianowicie (wg serwisu) padła płyta główna w moim projektorze Acer PH730. Niespełna 300 h przebiegu i pyk. Bez ostrzeżenia się po kilku minutach wyłącza jakbym kabel sieciowy wyjął. Nawet wiatrak nie schładza lampy. Pytanie do Was jest takie czy ktoś miał coś podobnego w swoim sprzęcie? Chodzi mi o to, że serwis woła około 1500zł za nową płytę. Na eBay'u znalazłem po 150 funtów. Ale może serwis mnie naciąga? Może wystarczyło by wymienić coś na płycie. Może to wcale nie płyta tylko z lenistwa mówią, że płyta. Zna ktoś jakiś wart polecenia serwis w tej materii w Warszawie albo Krakowie? Będę wdzięczny za pomoc.

A wątek zatytułowałem uniwersalnie bo może są inne awarie projektorów, które można by tu umieszczać i wspólnie omawiać.

Z góry dziękuję,

[BoDeX]

A co z gwarancją ? Przecież ktoś go kiedyś musiał KUPIĆ i powinna być (300h to niewiele)

A jak masz blisko do jakiejś granicy, to tam serwisuj - szkoda wyrzucać ! :)

[eMKa76]

No fakt nie napisałem o gwarancji. Gwarancja się skończyła. Projektor ma ponad 3 lata. Do granicy najbliżej mam... białoruskiej, bo mieszkam póki co w Wawie. Własnie wiem że 300 h to niewiele bo powinien w trybie eco w jakim najczęściej oglądałem pociągnąć 4000. A nawet rozpatrując tryb normalny to do 2000h jeszcze mu daleko. Poza tym nie z lampa jest kłopot tylko płytą główną.

Nikt z Was nie korzystał z serwisu projektorów? Nikomu nie przytrafiła się żadna awaria?