Odwracanie fazy w zestawie głosnikowym

[artpl]

Czy jest prawidłową praca dwóch kolumn w przeciwfazie? Tzn. odwróciłem kable w jednej kolumnie. Usłyszałem kolosalną zmianę w wielkości sceny.Niektóre zakresy słychac bardzo blisko słuchacza. Prawie jak z zestawu wielokanałowego. Dźwiek wypełnia całe pomieszczenie.

Ktos napisał niedawno, że nie warto odwracac fazy w jednej kolumnie, bo pewne częstotliwosci beda się znosić i ulegać wygaszeniu. Jak dla mnie odczucia są w tej materii o wiele bardziej pozytyne niż w przypadku fazowania normalnego. Poza jednym wyjątkiem: płyta "Amused to death" Rogera Watersa. Pewne sekwencje, które były słyszalne nad lewym uchem uległy przesunięciu do przodu w kierunku bliżej żródła. Ta poprzednia przestrzennośc uległa zachwianiu, jest przestrzeń ale efekty zupełnie inne, raczej gorsze niz w oryginale (przy prawidłowym fazowaniu).

 

Pozdrowienia.

[Qubric]

Z takim "doświadczeniami" jesteś wspaniałym zadatkiem na "audiofila". Osiągnąłeś już ten stan, w którym możesz dyskutować na tematy np. pozytywnych zmian brzmienia stolików pod sprzet :-)))

 

Teraz - przy nieprawidłowym podłączeniu - nie masz stereofonii. Ale może to Ci wystarczy ;-)

 

pozdr.

[Andrzej]

Płyta Watersa jest po prostu dobrze nagraną płytą, wymagającą "wszystkiego" od sprzętu, więc również i od kolumn. Inne płyty często nie dają takiej precyzji, no i przecież od czegoś w końcu są płyty testowe, a płyta Watersa do takich właśnie się zalicza. okazało się po prostu że popełniłeś błąd odwracając fazę i dobre nagranie to wyłapało.

z drugiej strony zaskakujący jest dyskusyjny efekt na pozostałych płytach. Może miałeś wogóle źle podłączone kolumny (również połączenia wewnątrz), stąd taka niby poprawa po odwróceniu jednej fazy.

Pozdrawiam

[Teo]

Podłączenie głośników w przeciwfazie może dac rzeczywiscie ciekawe efekty, wystarczające w sam raz na... kilka minut zabawy, i powrót do własciwego układu. Scena dźwiękowa będzie nietaturalnie "rozjechana", dając wrażenie niespotykanej szerokości, ale i... niespotykanego chaosu ;-P

 

Co bardziej istotne, stereofonia (lokalizacja, plany) pójdzie się kochać, i zniknie bas. Pomysł bez sensu.