wzmacniacz lampowy

[Jendrek]

Cześć forumowicze.

Cześc igod (z dyskusji o głosniku GDN 18)

Chciałbym wsadzić tzw kij w mrowisko. Otóż naodwiedzałem sie ostatnio różnych stron i forów lampowych.

A to dlatego bo pomyślałem o wzmaku, jak to mówicie, na tych elementach. Myślę jednak żeby go zbudować obiektywnie inżyniersko. Tzn. bez przyśmiewów o lampach znajdywanych na śmietniku - autentyczna wypowiedz z listy-,czy- o słuchaniu brzmienia różnych składów cyny-. Nie o to mi chodzi. Może forum byłoby skłonne podyskutować nad alternatywnym rozwiązaniu do idei passa. To mogłoby być ciekawe.

Na razie zastanawiam się nad założeniami, czyli

1. z przedwzmacniaczem, czy nie? (sama końcówka)

2. zasilacz na tranzystorach czy lampach (wolę to drugie, bo daje większe możliwości)

3. jaka konfiguracja - czyli ile mocy i siłą żeczy na jakich lampach. inaczej mówiąc purystycznie czy z rozmachem?

 

może ktoś ma jakieś sensowne doświadczenia.

fajnie byłoby pokombinować na poletku "wroga". a poswiata lampek wyglada przecież ładnie i brzmi czasami też atrakcyjnie

pozdro dla wszystkich:)