Przydźwięk z komputera

Yanoosh · 19 Marca 2004

Witam forumowiczów. Mam pewien problem.

Czasem używam komputera jako źródła fonii. Wiem, że nie jest to audiofilskie urządzenie (oprócz tego mam normalny odtwarzacz CD). Ale zdarza mi się korzystać z komputera do odtwarzania mp3, czasem filmów, ...

Niestety, przy odtwarzaniu fonii z komputera, jest spory przydźwięk (buczenie) w kolumnach.

Czasem jakoś to przeboleję, przesłucham jakieś mp3, co daje mi pojęcie o tym, czy będę chciał kupić płytkę, czy nie. Jednak jest to dość męczące. A niedawno chciałem obejrzeć jakiś film z dość cichą fonią (wobec czego przydźwięk był jeszcze bardziej dokuczliwy), ale w końcu całkiem zrezygnowałem z ogladania tego filmu.

Czy ktoś wie, co z tym zrobić??

Wyjście karty dźwiękowej jest podłączone do wzmacniacza ok. 8-10-metrowym zwykłym (raczej marnym) kablem.

Jeżeli wyjmę wtyczkę interkonektu z karty dźwiękowej komputera, to przydźwięk jest o wiele słabszy.

Jednak sygnał z komputera wychodzi bez przydźwięku - podłączyłem tam słuchawki i było OK.

Zasilanie:

Do jednego gniazdka w ścianie są podłączone dwie listwy z filtrami. Z jednej listwy jest zasilany komputer, a z drugiej (Lestar) jest zasilany zestaw audio (w tym wzmacniacz oczywiście).

Obawiam się, że przydźwięk może być z powodu pętli masy, zerowania urządzeń, itd... Ale jezeli tak, to co z tym zrobić?? A może to coś innego...

Z góry dziękuję za odpowiedzi - podpowiedzi. . . Pozdrawiam... Yanoosh.

Yanoosh · 19 Marca 2004

Aaa... i jeszcze coś...

To buczenie jest tak duże tylko przy włączonym komputerze (czyli właśnie wtedy, kiedy z niego korzystam).

Kiedy komputer jest wyłączony, to przydźwięk jest o wiele słabszy. Tak, jak przy odłączonym interkonekcie.

spilner · 21 Marca 2004

A próbowałeś jakoś uziemić kabel, którym łączysz komputer z wzmacniaczem? Miałem kiedyś podobne objawy na pięciometrowym interkonekcie, i problem rozwiązało uziemienie interkonektu do obudowy. Buczenie zniknęło.

A ostatecznie i tak w końcu podłączyłem komputer cyfrowo przez coaxial, ale to już inna historia;-)

Yanoosh · 21 Marca 2004

Uziemienia kabla do obudowy nie próbowałem. Ale ekran kabla jest połączony z masą urządzenia, a i obudowa też, więc wydawałoby się, że kabel już jest uziemiony. Ale w tych połączeniach zdarzają się takie rzeczy, że... Może faktycznie coś by to zmieniło.

Natomiast...

w końcu się za to zabrałem, pokombinowałem i znalazłem przyczynę, a także ją zniwelowałem.

Można by się zdziwić, skąd pochodziły zakłócenia.

Na początek odłączyłem od wzmacniacza wszystkie urządzenia (CD, tuner, gramofon...) i pozostawiłem tylko komputer. Wynik - buczenia nie ma. To już coś. Zacząłem po kolei podłączać urządzenia i po podłączeniu tunera zaczęło buczeć. Tuner jest zasilany bez uziemienia, więc pętle masy-uziemienia ze strony zasilania odpadają. Ale do wejścia antenowego sygnał pochodzi z instalacji TV kablowej. Po odłączeniu anteny buczenie ustało. No ale bez anteny radio nie działa :-). Podłączyłem antenę przez kondensator i jest OK. Niskie częstotliwości (buczenie) przez taki kondensator nie przejdą, ale częstotliwości radiowe - owszem.

Zatem radio działa, a przydźwięk ustąpił.

Ale dlaczego ten przydźwięk był właśnie przy odtwarzaniu z komputera? Hmm... Ale właściwie teraz to już nieważne.

**xajas** · 21 Marca 2004

Czy to nie typowe objawy/efekt petli uziemienia? Jesli tak, to sa do tego specjalne filtry (na kable cinch). Nie jestem pewny jak sie po Polsku nazywaja, ale po Niemiecku "Mantelfilter" i sa do dostania w Conrad Electronic. Inna metoda ktora gdzies w sieci widzialem to byl maly kondensatorek w szereg w kablu cinch (przy twoich mp3 nie powinien byc az tak odczuwalny. Poszukaj pod "ground loop"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

xajas

______________

www.jaschiks.com

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

jck · 4 Kwietnia 2004

zmień kabel a zapewniam cię że buczenie zniknie, kiedyś tak miałem była to przerwa na stykach. nara

Yanoosh · 5 Kwietnia 2004

Dzięki za rady, ale...

Jak już wcześniej napisałem, znalazłem już źródło zakłóceń, a także je zlikwidowałem.

Z tego, co napisałem, widać, że zakłócenia wcale nie powstawały na linii komputer-wzmacniacz.

Ale słyszalne były tylko przy odtwarzaniu z komputera, co jest nieco dziwne. Aale cóż, tak było.

Sprawę załatwiło włączenie kondensatora (kilka nano-faradów) we wtyczce antenowej. Dla niskich częstotliwości (buczenie) kondensator stanowi właściwie przerwę, a dla częstotliwości radiowych jest jak zwarcie. Dla odbioru radia nie wprowadza żadnych zmian, a przydźwięk zniknął.