No i wybralem :)

[profes]

Wczoraj dokonalem ostatecznego wyboru wzmacniacza i kolumn.

Po kolejnym odsluchy Baltlaba i AA Hyperion z CD Jolida, podjalem decyzje o zakupie ww sprzetu. Niestety z wylaczeniem CD ze wzgledu na zaporowa cene 6k. pln. Zaliczka juz wplacona a sprzecik czeka na odbior w Audio Forte.

Wczoraj dokonalem tez weryfikacji roznych kabelkow glosnikowych. Intrkonekt XLO Ultra, ktory przenosi dzwiek dosc przejzysty i plejada niezlych kalbli glosnikowych.

1. Cardas (nie pamietam jaki) - bas miekki, wydluzony, rzeklbym nawet rozlazly; srednica bez szczegolow; gora jeszcze gorsza (chinele to byly male, krotkie psykniecia)

2. Nykiej JS12 - duzo lepiej kontrolowany bas, miesisty; srednica szczegolowa, ladnie poukladana scena; gora troche osieplona, lepsza niz u poprzednika (wiecej szczegolow) ale chinele i tak za krotkie . Nic nie klulo w uszy, nawet w momentach, kiedy powinno (przesuniecia placami po strunach gitary akustycznej)

3. DNM Reason - no i zaczelao grac. Swietny bas, bardzo dobrze kontrolowany, szybki i dynamiczny; w srednicy wszystkie detale, ladna scena, wszystko poukladane; i gora, piekna, szczegolowa i niemeczaca, chinele wybrzmiewaly ze trzy razy dluzej niz w Cardasach i dwa rzay dluzej niz w Nykielu.

4. Audioquest CV4 - wieksza dynamiki niz Reason. Nie mozna sie przyczepic do pasma przenoszenia. Dol, srednica, scena, gora byly, ale pojawil sie balagan. Tak jakby muzyka zostala rozlozona na dzwieki skladowe, ktore zostaly odtworzone osobno. Sprzet zaczal odwarzac dzwieki, ale przestal grac muzyke. Dobry kabel, ale napewno nie w tym zestawieniu.

5. Nordost Gold - juz sluchalem tego sprzetu na tym kablu wczesniej. Jedyna konkluzja, to ze przeniosl dzwiek ciemniejszy niz Reason i CV 4. Dobry do jasno grajacych systemow.

 

Ze wszystkich wymienioncy kabli wybralbym Reasona. Zdecydowany faworyt. Spotkalem sie na forum z opinia, ze ten kabel gra basem. Jak pokazal ten odsluch wszystko zalezy od zrodla. Jezeli gora jest dobrze odtworzona, to i kabelek ja przekaze.

[Jarzabek]

Nie mam na myśli konkretnie powyższego opisu i nie mam zamiaru podważać powyższych sądów, ale chciałbym zwrócić uwagę na to, że często brzmienie tego samego wzmacniacza grającego pół godziny i dwie-trzy godziny różni się bardzo. Odsłuch taki jak opisany powyżej (5 kabli) musi natomiast trwać.

 

Różnica w brzmieniu wywołane rozgrzewaniem się wzmacniacza (i odtwarzacza?) może w znacznym stopniu odpowiadać za wrażenia związane z tasowaniem kabli - tym bardziej że zmiany wnoszone przez kable powinny być raczej subtelne.

[profes]

Wzmacniacz i odtwarzacz byly wlaczone wczesniej i wygrzewaly sie przed odsluchem :)

Pomimo, ze sa to urzadzenia nowe, zostaly wygrzane wielkorotnymi odsluchami jak i bierzacym naglasnianiem salonu, czego bylem kilkukrotnym swiadkiem.

[profes]

dodam, ze kable byly kilkakrotnie zmieniane, a odsluch ograniczal sie do trzech utworow.

np. po odsluchaniu zestawu z Reasonem wlaczony zostal CV 4, nastepnie znow Reason, potem Gold Nordosta i znow Reason. O przypadkowosci doznan i zmianie dzwieku przez rozgrzewanie sie systemu nie moze byc mowy.

[Jarzabek]

To super. Twoje doświadczenia potwierdzają więc tezę, że dopiero w konkretnym systemie można mówić o takim lub innym charaterze kabli - np. w odsłuchiwanym przez Ciebie Nordost Gold zabrzmiał ciemniej niż Reson!