Przyszłość McIntosh Labs

[lolo]

Drobna poprawka -> Apple Computers produkuje/produkowało coś co nosi nazwę Macintosh...

Co do legend to w naszym kraju legendarnym samochodem jest maluch, ale to żaden sposób nie przybliża go do legendarnego (w Stanach i paru innych miejscach) 1957 Chevrolet Corvette.

Natomiast w kwestii wolności niekupowania to jak najbardziej się zgadzam - szkoda tylko że nie pamiętają o tym ci którzy narzekają na wysokie ceny sprzętu (np. polskiego) :)))

 

Pzdr.

[lolo]

Przepraszam... Apple Computer a nie Computers jak napisałem

[Qubric]

Jeśli chodzi o "ten" polski sprzęt, to mógłbym o nim powiedzieć zbyt wiele, więc łaskawie ograniczę się do porównania z konkurencją i jej brzmieniem. Co polecam każdemu, a jeśli zna się nieco na budowie kolumn to przeczytać testy w Audio i będzie wiedział w czym jest rzecz.

 

Legendy mają to do siebie, że są regionalne. Tutaj legendą jest Fiat126p a nie jakiś chevy-szmelc, który nikogo nie obchodzi. Na legendę trzeba sobie zapracować - wiec nieobecni tego zrobić nie mogli. Z tym że niektórzy próbują wmówić ich "legendarność' dopiero teraz.

 

pozdr.

[lolo]

W taki razie kwestia gustu :) bo ja wolę chevy-szmelc

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

albo ford mustang-szmelc :)))

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a w audio McIntosh-szmelc od legendarnego Radmora 5102 :)

 

Pzdr

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

Coz - McIntosh byl dla mnie odkryciem. Nie spodziewalem sie za wiele. Okazalo sie, ze brzmienie b. pod moj gust. Legenda - nie legenda - nie wiem. Pewne jest, ze firma jest jedna z najstarszych na amerykanskim rynku (produkuje od 1949r.). Moze (hipotetyczne) przeniesienie produkcji do Chin nie wplynie zle na jakosc a dobrze na cene.

[Qubric]

Mustang to był szmelc już w latach produkcji :))) Corvetta r.57 to taki VW Karman Ghia coś podobnego do starego Porsche - tylko z lepszym środkiem ciężkości i dupą mu nie zamiatało w zakrętach. AC Cobrę klepią młotkiem w Mielcu - można tam kupić takiego oryginała w częściach;)

 

Zamiast kolekcji ww. amerykańskego szmelcu z silnikami od starych ciężarówek. Wolałbym mieć tylko jedną Syrenę Sport. Wiesz wogóle co to takiego jest? Pewnie nie wiesz, bo Ci nie pokażą w Internecie:))) (no może jeszcze Mikrusa i Skodę Felicję r.66).

 

No widzisz - i tak samo jest z McIntosh'em. Kawał brzydkiego grzmota i dźwięk do d... W sumie na szmelcu też można zbudować legendę;) A właściwie trzeba budować legendę, bo im większy szmelc tym trudniej go sprzedać :)))

 

pozdr.

[lolo]

Eeee tam... że niby w internecie nie ma.. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

a o jaką Felicję Ci chodzi to rzeczywiście nie wiem, chyba że o ten model produkowany do 1964 (?)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A co do reszty to zachowam odrębne zdanie.

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[qb_1]

Qubric -> Chyba wiekszosc z nas wie jak wygladala syrena sport. No wlasnie - o gustach sie nie dyskutuje. Mialem okazje jezdzic Corvett'a i mimo, ze jestem pelen krytyki - na zaden rodzimy produkt bym jej nie zamienil (ale na AM DB7 juz tak - tylko kosztowaloby mnie to 5 takich Corvet...).

 

Co kto lubi. Ja wole Mc'a Ty Radmora - nie widze problemu...

[Qubric]

No proszę jaka Syrena jest sławna:))) Co do Skody to chodzi o tę (może pomyliłem daty z produkcją Octavi). Co do "jazd Corvette'om" - w tym jest cały problem że samochodami z lat 50-tych się nie jeździ. One maja stać i cieszyć oko.

 

A ze wzmacniaczami jest nieco inaczej - nie wyobrażam sobie żebym mógł obecnie komfortowo korzystać ze wzmacniacza wyprodukowanego czy choćby zaprojektowanego w latach 50/60-tych. Jego "wnętrze" będzie raczej inne. W takim razie dostaję „ersatz” autentyczności myśli technicznej - w postaci nieładnej obudowy i tej "legendy". Więc jaka różnica skąd będzie wzmacniacz?

 

pozdr.

[R.u.s.t]

Qubric

Stanley K., to podobno filny robił (dowiedzialem się o tym niedawno, nie wiem czy to jest prawda, ludzie rózne rzeczy opowiadają) :-)

Cenił konie (nazywały na M czy jakoś tak) :-)

To nie ja, tak tylko powtarzam, co slyszałem.

(Przepraszam - z wyprzedzeniem).

 

McIntosh - bardzo dobry wzmacniacz.

Chociaż, do pełni szcęścia dodałbym trochę "przypraw".

 

Jakiś polski wzmacniacz (taki ze wskazówkami), miał mój kolega, chyba nie był wybitny, bo dawno nie widziałem go u niego :-(

Nie pamietam nazwy tej marki :-(

 

Pozdrawiam muzycznie i filmowo

[Qubric]

Ruszt - Kubrick robił filmy, może nawet jakis widziałeś;) A mój nick to żart słowny i - zresztą nie ważne, on miał śmieszyć tylko mnie :)

Nadal nie widzę trgedii w tym że ktos przeniesie produkcje do Chin. Może to nawet poprawi brzmienie produktu. Ale warto wiedzieć ile rzecz jest warta. Zresztą - najlepszą wyceną wartosci rzeczy użytkowej (nie zabytkowej) jest rynek wtórny. Zobaczcie w jakich proporcjach spadają ceny sprzętu audio taniego i bardzo drogiego (tego ostatniego zresztą jest niewiele, ze względu na dużą utratę wartości). A więc wartość nie moze się wprost korelować z jakością dźwięku.

pozdr.

[R.u.s.t]

Qubric

Bardzo przepraszam, wyszło to chamsko.

Nic nie mam. do Twojego nicka (jak również do Ciebie).

 

Filmy S.K. - widziałem.

Raczej mi się nie podobają.

Te filmy, prawdopodobnie, funkcjonują na podobnej zasadzie, jak Lem = autor "Solaris".

"Solaris", nie podoba mi się (mój "faworyt" - to "Dzienniki gwiazdowe").

Uwazam, że Stanisław Lem, dużo zrobił dla "ludzkości" (chociażby, przez stworzenie kilku postaci).

Pewnie, jest legendą.

Zasłuzenie.

 

Wzmacniacze McIntosh`a (innych urządzeń tej firmy nie słyszałem, ze wzmacniaczy, raptem, tylko dwa) - też są legendą - zasłużoną.

 

Jeszcze raz przepraszam.

Pozdrawiam serdecznie

[Marek]

Skoro o "staczaniu się" mowa - Naim wprowadza do oferty odtwarzacz DVD. Ciekawe, kiedy również ta firma przeniesię produkcję do Azji? Najpierw pewnie DVD, potem - przy okazji - innych 'klocków'...

[Rafał]

Zdrada!!!!!!!

[R.u.s.t]

Może, któraś z firm (uznanych), przeniesie produkcję do Polski? :-)

Chętnych, pewnie by nie zabrakło.

Pewnie znaleźliby się też i pracoholicy, zatrudnieni w kilku takich firmach :-)

Tym, bym zazdrościł, skompletowanych zestawów :-(

Tylko te dojazdy :-)

I te śpiewanie firmowych hymnów :-(

Tego bym, nie zazdrościł :-)

 

Pozdrawiam

[lolo]

Dowiedziałem się że sprawa nie dotyczy McIntosha. Będzie przenoszona produkcja innych marek. Także Mac nadal będzie robiony w Binghampton.

 

Pzdr.

[Nowy2]

Czy kabriolet, którym jeździł Pokora w "Poszukiwany, poszukiwana" nie był czasem Syrenką Sport?

[Qubric]

Nie. To był raczej Triumph.

pozdr.

[Marek]

Syrena Sport wyglądała tak:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )