Kto wie co się zepsuło?

[ghost]

Mam radio ( stary amator ), które podłączone jest do komputera. Przestało z nie wiadomych mi przyczyn grać. Oczywiście po przełączeniu na sygnał radiowy wszystko działa. Gniazdo wejściowe nie wygląda na mechanicznie uszkodzone.

Jeżeli odłącze kabel od wejścia to w głośniku słychać buczenie. Zawsze tak było. Teraz jak przyłączam kabel buczenie dalej słychać, trochę cichsze, a muzyka gra strasznie cicho. Co mogło się uszkodzić ???

[górek]

Wiesz co w sumie jak ja mialem starego radmora swego czasu to jak bylo strasznie cicho muzyke slychac to mialem poprostu przepalone bezpieczniki, ale w twoim przypadku skoro gra radio to sam nie wiem... Tak dla swietego spokoju to mozesz sprawdzic te bezpieczniki, a noz widelec...

[Yanoosh]

-> gorek666

Z tym bezpiecznikiem to chyba sobie żartujesz...

 

-> ghost

Jeszcze najprędzej bym stawiał na to, że "uwalił się" kabelek we wtyczce.

Ale niekoniecznie. Różne rzeczy mogły się przydarzyć, ale trudno to stwierdzić tak na odległość.

A czy sprawdzałeś ustawienia dźwięku w komputerze?? Może gdzieś w ustawieniach dźwięk jest sciszony...

[ghost]

>Jeszcze najprędzej bym stawiał na to, że "uwalił się" kabelek we wtyczce.

 

Eh, masz racje. kabel jest częściowo przecięty :)

[Rafał]

Miałem to samo kiedyś z kablem DIN. Kabelek był częściowo przecięty i grał tylko jeden kanał.

 

Jak widać forum się na coś przydaje :-)))