Skocz do zawartości
IGNORED

unitra pw-7010 i palące się bezpieczniki


ann

Rekomendowane odpowiedzi

Witam!

Jestem posiadaczką wzmacniacza UNITRA PW-7010 i mam mały problem z bezpiecznikami.

Wzmacniacz dostałam z głośnikami 30W (były uszkodzone - brak niskotonowych) od ojca, bym mogła ćwiczyć grę na gitarze elektrycznej. Podłączając do niego moje cudo, było słychać tylko wysokie tony, wiec ojciec postanowił dać głośniki do naprawy. No i od tego momentu zaczął się mój problem. Głośniki wróciły, podłączamy je i nic... cisza. Rozkręcamy obudowę wzmacniacza i okazało się, że bezpieczniki w nim poszły. Wymienialiśmy je 3 razy i przy każdym włączeniu, nie zależnie od tego czy głośniki były podłączone czy nie, zawsze się przepalały.

Zastanawiam się na wysłaniem do naprawy, ale nie mam pojęcia ile to może mnie kosztować... kupić nowego też nie chce, bo stary ma dla mnie wartość sentymentalną.

Dlatego proszę Was o pomoc w rozwiązaniu problemu.

 

Ps. Na pewno to nie wina gitary, bo ojciec za czasów młodości też do niego podpinał swoją i wszystko grało :)

Na złom

 

albo

 

kup kit

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) + zasilacz

 

i wstaw do środka albo zleć komuś

 

wartość sentymentalna zostanie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Na złom

 

albo

 

kup kit

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) + zasilacz

 

i wstaw do środka albo zleć komuś

 

wartość sentymentalna zostanie

 

Takie posty to mnie normalnie .... :).

Proponujesz koledze zamianę wzmacniacza tranzystorowego na hybrydowy no nie.

Kolego warto jak najbardziej ten wzmacniacz naprawić nie wiem o które bezpieczniki ci chodzi jeżeli o B101 oraz B102 to one działają wówczas jak się pojawi stałe napięcie na wyjściu, jest to swego rodzaju ochrona podłączonych kolumn przez spaleniem.

Jeżeli one ci się przepalają to znaczy to że prawdopodobnie nastąpiła awaria stopnia końcowego, koszta mogą być różne, to już zależy od serwisanta ale znając życie to zapłacisz około 80zł lub więcej.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Takie posty to mnie normalnie .... :).

Proponujesz koledze zamianę wzmacniacza tranzystorowego na hybrydowy no nie.

Kolego warto jak najbardziej ten wzmacniacz naprawić nie wiem o które bezpieczniki ci chodzi jeżeli o B101 oraz B102 to one działają wówczas jak się pojawi stałe napięcie na wyjściu, jest to swego rodzaju ochrona podłączonych kolumn przez spaleniem.

Jeżeli one ci się przepalają to znaczy to że prawdopodobnie nastąpiła awaria stopnia końcowego, koszta mogą być różne, to już zależy od serwisanta ale znając życie to zapłacisz około 80zł lub więcej.

 

 

Pw 7010 to stara padaka i weź to napraw (za np 100zł) na trochę dłużej niż 2dni

 

znowu końcówkę szlak trafi

 

wymiana samych tylko tranzystorów na długo nie wystarczy

Uwierz kolego że jak ktoś dobrze naprawi ten wzmacniacz to wzmacniacz pogra bardzo długo ale przy takiej naprawie nie wystarczy tylko wymienić tranzystory i wzmacniacz naprawiony, tylko trzeba dobrze sprawdzić resztę elementów, poprawnie ustawić prąd spoczynkowy na wartość 25-30mV.

Dużo osób usuwa tylko usterkę a nie przyczynę usterki i później występuję taki efekt że wzmacniacz pada po 5 min grania.

Następna sprawa wzmacniacz działa tylko z kolumnami 8Ohm i w żadnym wypadku nie wolno podłączać do tego wzmacniacza kolumn poniżej 8Ohm.

Ps. Kolego "ann", jakie kolumny podłączasz do tego wzmacniacza ile mają Ohm?.

Głośniki są sprawne w 100%?.

Uwierz kolego że jak ktoś dobrze naprawi ten wzmacniacz to wzmacniacz pogra bardzo długo ale przy takiej naprawie nie wystarczy tylko wymienić tranzystory i wzmacniacz naprawiony, tylko trzeba dobrze sprawdzić resztę elementów, poprawnie ustawić prąd spoczynkowy na wartość 25-30mV.

Dużo osób usuwa tylko usterkę a nie przyczynę usterki i później występuję taki efekt że wzmacniacz pada po 5 min grania.

Następna sprawa wzmacniacz działa tylko z kolumnami 8Ohm i w żadnym wypadku nie wolno podłączać do tego wzmacniacza kolumn poniżej 8Ohm.

Ps. Kolego "ann", jakie kolumny podłączasz do tego wzmacniacza ile mają Ohm?.

Głośniki są sprawne w 100%?.

 

dasz na to gwarancję? (ciekawe jak tam 30 letnie rezystory?)

 

 

ja na 3886 dam

A co powiesz kolego na to jak ktoś ma np. wzmacniacz Pioneer SA-606 ile on ma lat 10, 15?. Nie bo to były lata 70.

I co jak on się popsuje to też mam z niego wywalić cały wzmacniacz i zamienić konkretny wzmacniacz na hybrydę?.

Mój Pioneer A-616 ma 24 lata i działa bardzo dobrze wcześniej miałem SA-606 teraz gra u kolegi i nadal działa pomimo że ten SA-606 był przeze mnie naprawiany.

Druga sprawa wiem że np. kondensatory elektrolityczne się zużywają (tracą pojemność) ale żeby rezystory się tak łatwo zużywały :)?.

Rezystorami bym się raczej nie przejmował, MŁT są dość solidne jeśli chodzi o kontakt wyprowadzeń do warstwy oporowej. Większą uwagę trzeba przyłożyć do kondensatorów oraz niekontaktujących często peerek - to są rzeczy które warto wymienić na lepsze.

 

Naprawiałem już dużo starsze urządzenia i nie wymagały wymiany wielu elementów na nowe, najważniejsze żeby usunąć przyczynę usterki i wzmacniacz może funkcjonować bezawaryjnie przez dłuugie lata.

A co powiesz kolego na to jak ktoś ma np. wzmacniacz Pioneer SA-606 ile on ma lat 10, 15?. Nie bo to były lata 70.

I co jak on się popsuje to też mam z niego wywalić cały wzmacniacz i zamienić konkretny wzmacniacz na hybrydę?.

Mój Pioneer A-616 ma 24 lata i działa bardzo dobrze wcześniej miałem SA-606 teraz gra u kolegi i nadal działa pomimo że ten SA-606 był przeze mnie naprawiany.

Druga sprawa wiem że np. kondensatory elektrolityczne się zużywają (tracą pojemność) ale żeby rezystory się tak łatwo zużywały :)?.

 

 

nie porównujmy tego chłamu diory do Pioneer'a

Kolego po pierwsze PW-7010 było produkowane przez Fonice a nie przez Diorę po drugie kolega wyżej potwierdził to co napisałem.

Uwierz kolego że sam już naprawiłem nie jeden nasz wzmacniacz i nigdy z nim nie było problemu, zauważ ile wzmacniaczy jest naszej produkcji które nie miały nawet rozerwanej plomby gwarancyjnej do dzisiaj sam taki posiadałem do nie dawana WS-354A.

Następna sprawa kolega jak byk napisał że stało się to po tym jak podłączył głośniki które były po naprawie, być może tu leży problem?.

Kolego po pierwsze PW-7010 było produkowane przez Fonice a nie przez Diorę po drugie kolega wyżej potwierdził to co napisałem.

Uwierz kolego że sam już naprawiłem nie jeden nasz wzmacniacz i nigdy z nim nie było problemu, zauważ ile wzmacniaczy jest naszej produkcji które nie miały nawet rozerwanej plomby gwarancyjnej do dzisiaj sam taki posiadałem do nie dawana WS-354A.

Następna sprawa kolega jak byk napisał że stało się to po tym jak podłączył głośniki które były po naprawie, być może tu leży problem?.

 

1. fonika, unitra, diora ......... jeden kij

 

2. rezystorów MŁT w PW7010 jest jak na lekarstwo (po 2-3 w kanale)

 

3. punkt pracy tranzystora ustala się chyba rezystorami a nie kondensatorem

Ad1. Zgadzam się w pełni.

 

Ad.3 Zgadza się punkt pracy ustala się przy pomocy rezystorów ale większość z nich ma tolerancję +- 20%!! Uwierz mi, że kondensatory w układach elektronicznych są tak samo ważne ;). Nie wyobrażam sobie rozbudowanego wzmacniacza czy odbiornika bez elementów, filtrujących, odsprzęgających itp.

 

Ad.2 Tak zgadza się, reszta jest prawdopodobnie z OMIG`u i ich największą wadą są szumy... ale da się z tym żyć. W końcu nie jest to audiofilski wzmacniacz tylko popularny produkt diory. Do tego rezystory prawie nie tracą oporności w miarę starzenia się i pracy w normalnych warunkach... ich parametry trzymają się w normie (+-15%) mimo trzydziestki na karku. Mam nawet radia lampowe z oryginalnym kompletem rezystorów z lat 40` i nic im nie jest mimo nalotów na wyprowadzeniach. Jeśli masz taką potrzebę to możesz zawsze wymienić wszelkie oporności, fortuny na tym nie stracisz.

 

Większą uwagę należy przyłożyć do kondensatorów elektrolitycznych w których to w miarę starzenia się rośnie upływowość...

 

Naprawa/konserwacja takiego wzmacniacza to nic trudnego, bez problemu można zapewnić mu sprawność na długie lata. (Z powodów sentymentalnych lub kolekcjonerskich... innych nie potrafię się dopatrzeć)

No przepraszam bardzo, Unitra Fonica PW-7010 to był mój pierwszy wzmacniacz i jedyny problem, jaki w nim miałem, to był zaśniedziały potencjometr wzmocnienia - zresztą bardzo łatwo dał się przeczyścić i później nie miałem z nim kłopotów. Potem przez głupotę zamieniłem PW-7010 na Technicsa SU-VZ320 i niestety jedyny plus to była większa moc Technicsa, pod wzgledem jakosci dźwięku PW-7010 był zdecydowanie lepszy, jedynie mogłem narzekać na niską moc. To naprawdę udany wzmacniacz, którego wciąż darzę sentymentem.

<><

Ad1. Zgadzam się w pełni.

 

Ad.3 Zgadza się punkt pracy ustala się przy pomocy rezystorów ale większość z nich ma tolerancję +- 20%!! Uwierz mi, że kondensatory w układach elektronicznych są tak samo ważne ;). Nie wyobrażam sobie rozbudowanego wzmacniacza czy odbiornika bez elementów, filtrujących, odsprzęgających itp.

 

Ad.2 Tak zgadza się, reszta jest prawdopodobnie z OMIG`u i ich największą wadą są szumy... ale da się z tym żyć. W końcu nie jest to audiofilski wzmacniacz tylko popularny produkt diory. Do tego rezystory prawie nie tracą oporności w miarę starzenia się i pracy w normalnych warunkach... ich parametry trzymają się w normie (+-15%) mimo trzydziestki na karku. Mam nawet radia lampowe z oryginalnym kompletem rezystorów z lat 40` i nic im nie jest mimo nalotów na wyprowadzeniach. Jeśli masz taką potrzebę to możesz zawsze wymienić wszelkie oporności, fortuny na tym nie stracisz.

 

Większą uwagę należy przyłożyć do kondensatorów elektrolitycznych w których to w miarę starzenia się rośnie upływowość...

 

Naprawa/konserwacja takiego wzmacniacza to nic trudnego, bez problemu można zapewnić mu sprawność na długie lata. (Z powodów sentymentalnych lub kolekcjonerskich... innych nie potrafię się dopatrzeć)

 

 

no dobra szerszy ale to w przypadku działającego wzmacniacza

 

a on się usmażył

 

tam już musi iść pełna wymianka

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.