Skocz do zawartości
IGNORED

Linn Classik - opinie


tarant

Rekomendowane odpowiedzi

hehe troche mi to przypomina sytuacje na giełdzie samochodowej.. wystarczy ze ktos otworzy maskę auta a juz jest szacowne grono komentujących..od dziadka z psem po dzieci z bańką w nosie.. i to nic ze facet nawet nie sprzedaje auta... ponarzekać trzeba!

Panowie nie ma o co kopii kruszyc ja nie mam ani jednej plyty SACD sa drogie i jest ich malo.

 

Linn Classik jest raczej dla wybrednego melomana -audiofila po ,,przejsciach,, jak ja a nie mlodziezy szukajacej nowinek w postaci plikow bezstratnych czy Mp3.

 

Jak dla mnie urzadzenie ma wystarczajaco duzo funkcji i wejsc zeby zadowolic potrzeby wielu osob a dzwiekowo raczej nie daje szans urzadzeniom tego gatunku-nowy pewnie je zabije jesli ma byc na poziomie Ikemi.

 

robix

robix--annawroc>>> Takiego to za duza banke nawet nie da sie zrobic jak w salce gdzie cwiczyl zespol mojego kolesia:(

Ale pytam o ten dźwięk z drugiej sali, gdzie grał sprzęt a nie instrumenty. Jak tamten dźwięk wypada w porównaniu z Linnem.

 

"PS. annawroc wiem ze za mna nie przepadacie ale jesli bedzie okazja to z wielka checia bym posluchal Waszego dzwieku wtedy latwiej bedzie nam polemizowac a ja zdobede wieksze doswiadczenie -podroze ksztalca."

 

Nie przesadzaj, całkiem normalnie pogadaliśmy (chyba), a że czasem mam inne zdanie niż Ty, to nie jest kwestia przepadania. Jak będziesz w okolicy to zapraszam, telefon, jak chcesz, podam na PW i się zgadamy

robix, 22 Maj 2008, 15:44

 

>Panowie nie ma o co kopii kruszyc ja nie mam ani jednej plyty SACD sa drogie i jest ich malo.

>

> Linn Classik jest raczej dla wybrednego melomana -audiofila po ,,przejsciach,, jak ja a nie

>mlodziezy szukajacej nowinek w postaci plikow bezstratnych czy Mp3.

>

>Jak dla mnie urzadzenie ma wystarczajaco duzo funkcji i wejsc zeby zadowolic potrzeby wielu osob a

>dzwiekowo raczej nie daje szans urzadzeniom tego gatunku-nowy pewnie je zabije jesli ma byc na

>poziomie Ikemi.

>

>robix

 

jak widać każdy patrzy ze swojej perspektywy, jeśli nie potrzebujesz FLAC czy też nie słuchasz SACD, wtedy nie ma problemu. Ja na przykład cały czas rozbudowuję kolekcję SACD bo płyty są tańsze (lub w cenie CD) a oferują lepszą jakość dźwięku niż CD, pliki FLAC również słucham i nie dlatego że są jakąś nowinką tylko dlatego że i tutaj otrzymujemy bardzo dobrą jakość, a w przypadku FLAC 24bit 96kHz jakość lepszą niż cd...swoją drogą nie sądzę żeby LINN tworząc np. odtwarzacz FLAC LINN DS kierował go do młodzieży...

 

PS wydawcy płyt SACD stawiają na jakość a nie na ilość tytułów, nie masz tu typowego shitu zalewającego rynek muzyczny

(...)jeśli nie potrzebujesz FLAC czy też nie słuchasz SACD, wtedy nie ma problemu (...)

 

No dobra, więc Ty potrzebujesz SACD i słuchasz FLAC... i tez nie ma problemu , prawda? :)

annawroc >>> Jaki mam teraz dzwiek hmm napwewno nie taki jak kiedys ale napewno ,,fajny,, kolumny potrafia ladnie oszukiwac maskuja swoje niedoskonalosci wynikajace z niskiej ceny i za to je lubie w obecnej sytuacji jest to wskazane bo szukalem czegos na tzw ,,przetrwanie,,.

 

 

W pewnym sensie dzwiek jest podobny do tego z prezentacji robtango tyle ze nie jest tak rozdzielczy i swobodny ale roznica w cenie to tlumaczy (puki co da sie z nim zyc).

 

robix

audioholik, 22 Maj 2008, 16:25

 

>PS wydawcy płyt SACD stawiają na jakość a nie na ilość tytułów, nie masz tu typowego shitu zalewającego rynek muzyczny

 

ROTFL. Sorry, ze zawracam dupę offtopicowo, ale spadłem z krzesła jak to przeczytałem;) Tak kuriozalnej (by nie powiedzieć mocniej) argumentacji broniącej martwego formatu jakim jest SACD chyba jeszcze nie widziałem.

 

Co z tego, że w 'ofercie' SACD być może nie ma tego 'typowego shitu' (a ktoś go każe kupować na CD?), skoro równocześnie ta jakość którą tam znajdziesz to jest ewentualnie gdzieś tak 0,00000000000000000000000000001 % jakości, którą masz w ofercie tytułów dostępnych na CD.

w odpowiedzi pozwolę sobie zacytować post asfantera:-))

 

 

1- płyta SACD jest jedyna płytą świata nie złamana do tej pory i dobrze. CD trzyma się jeszcze tylko dzięki piractwu i łatwości kopiowania. Ruch w salona z płytami CD raczej sladowy, sklepy z płytami CD juz zlikwidowano, pozostały tylko stoiska w hipermarketach, ale tam są też i winyle i SACD i DVDAudio i Dual Disc- do woli. Dzięki niemozności skopiowania płyt SACD utrzymuje się dobra jakość tych płyt, natomiast z tych samych powodów jakośc nagrań na CD zeszła wiele lat temu na psy. Dobrze brzmią tylko płyty XRCD czy HDCD itp. ale to juz "specjalne " płyty, podobnie jak i płyta SACD jest taka specjalna płytą, tyle że SACD kosztuje 50zł, a za XRCD z gorsza jakościa dźwięku trzeba zapłacić 150zł.

2- studia nagraniowe przeszły juz na SACD, przykładem Telarc, gdzie wszystkie płyty nagrywa sie od lat w technice SACD, a nastepnie sprzedaje się je jako oryginały na SACD, albo jako gorsze w formie CD z dopiskiem DSD na okładce, podobnie jak dotąd DDD.

3- płytami CD nie ma sensu się zachwycać, mozna się osmieszyc. Nikt z młodych ludzi nie słucha a tym bardziej nie kupuje płyt CD, najwyżej ściąga mp3. Płytami SACD bawia się audiofile, podobnie jak winylami. Miejsca na CD tu nie ma.

>robix

 

kończąc off-topic nie zgadzasz się z tym że sprzedaż płyt CD spada a sklepy z płytami już pozamykano, większość przeciętnych słuchaczy słucha teraz mp3, audiofile natomiast jarają się vinylami i SACD...gdzie tu brednie

 

powracając do Linna szkoda że Linn Classik nie wsparł FLAC i SACD, mógłby być klasykiem na te czasy tak jak pierwszy model był w latach dziewięćdziesiątych, ale Linn, jak ktoś tutaj zwrócił uwagę, jest bardziej nastawiony na rozdzielenie funkcjonalności pomiedzy N swoich urządzeń tak żeby ktoś tu moc miał za małą (sneaky), w drugim urządzeniu moc wystarczającą (nowy Classik) ale bez FLAC itp ostatecznie żeby kupił 2 czy 3 urządzenia..... ja szukam czegoś ALL in one.

 

pozdr

Piractwo jest przyczyną spadku sprzedaży? a to ciekawe....

kasety kosztował 15-17 pln a materiał muzyczny ten sam. no ale mowiono, ze koszt płyty wyższy (bzdura!). Płyty winylowe też były tańsze od wchodzących płyt CD! i też tłumaczono, że to nowość, super jakość i inne matketingowe gówno pociskano. Problem w tym, że płyty nie staniały jak się upowszechniły! Rynek nie był w stanie tolerowac płyty po 80 pln! produkt był wystarczająco dojżały aby cena spadła do wczesniejszego poziomu muzyki. Teraz widzę, że płyty można kupić za 30 a nawet 20 pln a nawet za 16 ( np portishead)! i co, i sprzedaż znacząco wzrosła! jednak długo zwlekano z tą decyzją - pewnie myślano, ze nieczystymi zagraniami zmusi się konsumentów do łykania tej drożyzny! Owszem, piractwo będzie istniało zawsze - ale rozmiary powszechne przybiera tylko na życzenie koncernów. Mówiąc brzydko chciały się wysikać nie swoim siusiakiem pod wiatr tak aby sie nie pochlapać. Na szczescie ten czarny PR i kampanie prawne organizacji takich jak RIAA nie okazały się zbyt skuteczne.

Aby było jasne kupuje płyty. Chciałem tylko pokazać, ze przyczyną spadku sprzedaży nie jest piractwo a wysoki poziom cen.

Seba,

 

wskaż mi kilka płyt które są tzw. nowościami (czyli wydane np. do roku wstecz) w cenie poniżej 20 zł. Ceny o których mówisz dot. płyt wznawianych, co już nie wymaga od producentów dużych nakładów finansowych. Swoją drogą mogliby w końcu wznowić kultową 1 płytę Bajmu (tam gdzie jest "nie ma wody...") to taki mój off topic, to jednyna płyta złotej dekady polskiego rocka (1980-1985?), która nie doczekała się reedycji na cd.

zgoda żeby wrócić do tematu, już nie będę, ale nigdy nie zgodzę się z Kolegami w zakresie uzasadniania KRADZIEŻY wysokimi cenami produktu (żeby było jasne nie do Was zarzut piractwa).

Ale jeżeli napisalibyście utwór, lub stworzyli np. patent przemysłowy, czy cieszyłoby Was kopiowanie tego bez zgody lub zapłaty, bo ktoś twierdziłby, że zbyt drogo (cena zawsze jest subiektywna np. krell 400 - rok temu wmawiano nam, że 8k za używkę to super tanio teraz jest 6 a za rok będzie 4).

Dżiiiz, bzdet bzdeta bzdetem pogania.

 

No to jedziem po kolei:

 

> audioholik

 

Aleś bracie zapodał;) Teraz to już jest ROTFL^2

 

> 1- płyta SACD jest jedyna płytą świata nie złamana do tej pory i dobrze. CD trzyma się jeszcze tylko dzięki piractwu i łatwości kopiowania. Ruch w salona z płytami CD raczej sladowy, sklepy z płytami

CD juz zlikwidowano, pozostały tylko stoiska w hipermarketach, ale tam są też i winyle i SACD i

DVDAudio i Dual Disc- do woli.

 

Taaa, a na stoiskach z SACD to dopiero jest ruch;) Winyle? Nie rozśmieszaj mnie. Oferty tytułów dostępnych w obu formatach nawet nie ma co porównywać. Winyl przy SACD to jest potęga!

 

 

> Dzięki niemozności skopiowania płyt SACD utrzymuje się dobra jakość tych płyt, natomiast z tych samych powodów jakośc nagrań na CD zeszła wiele lat temu na psy.

 

Że co? Jakoś nie zauważyłem, żeby jakość nagrań na CD zeszła na psy, nawet w popowej masówce da się trafić płyty nagrane całkiem przyzwoicie. Że CD jest z technologicznego punktu widzenia przeżytkiem i stało się 'wąskim gardłem' techniki nagraniowej to ja wiem, ale co z tego, kiedy na upowszechnienie nowego formatu, w którym priorytetem byłaby jakość, raczej się nie zanosi. Format CD może i ma się obecnie tak sobie, ale w porównaniu z SACD jego kondycja wydaje się kwitnąca. Bo ten ostatni akurat zdechł był jeszcze zanim zaczął raczkować;)

 

 

> Dobrze brzmią tylko płyty XRCD czy HDCD itp. ale to juz "specjalne " płyty, podobnie jak i płyta SACD jest taka specjalna płytą,

 

To już są po prostu BREDNIE.

 

 

> 2- studia nagraniowe przeszły juz na SACD, przykładem Telarc, gdzie wszystkie płyty nagrywa sie od

lat w technice SACD, a nastepnie sprzedaje się je jako oryginały na SACD, albo jako gorsze w formie

CD z dopiskiem DSD na okładce, podobnie jak dotąd DDD.

 

I że niby jakaś brzmieniowa rewelacja ten Telarc? No nie wiem...

 

 

>3- płytami CD nie ma sensu się zachwycać, mozna się osmieszyc.

 

Znowu ROTFL. Gdzie się tu ktoś zachwyca CD? Póki co ten format jest (wciąż) miłościwie nam panujący, takie są fakty, i trudno z nimi dyskutować. Ośmieszyć to się można broniąc tak uparcie SACD.

 

 

> Nikt z młodych ludzi nie słucha a tym bardziej nie kupuje płyt CD,

 

E tam zaraz nikt.

 

 

> Płytami SACD bawia się audiofile, podobnie jak winylami. Miejsca na CD tu nie ma.

 

Noooo, to się wyjaśniło ;) Ja tu się spierać zacząłem, że z SACD to za dużo muzyki nie posłuchamy, ale jak się okazało bez sensu to było. Skoro płyty SACD służą do zabawy audiofilom (sic!), to w takim razie - pełna zgoda;) Ale co do winyli - nie! Tam jednak nierzadko chodzi po prostu o muzykę...

> hazardzista5, 23 Maj 2008, 12:00

 

> moim zdaniem główną przyczyną spadku sprzedaży cd jest piractwo, a tendencja jest widoczna od połowy lat 90 tych.

 

'Moim zdaniem', hehe, dobre ;)) A może tak odrobinę własnego myślenia by się dało wykrzesać (to nie boli, naprawdę), zamiast powielać bezmyślnie takie gazetowo-telewizyjne propagandowe bzdety.

hazardzista5, 23 Maj 2008, 12:33

 

> wskaż mi kilka płyt które są tzw. nowościami (czyli wydane np. do roku wstecz) w cenie poniżej 20

zł.

 

Może poniżej 20 zł będzie trudniej, ale poniżej 30 zł to norma, przy dzisiejszym kursie dolara. Płyty wydane do roku wstecz spokojnie kupi się za 11-12 $. A jak ktoś koniecznie chce w empiku, no to cóż poradzić...

audioholik, 23 Maj 2008, 11:38

 

>powracając do Linna szkoda że Linn Classik nie wsparł FLAC i SACD, mógłby być klasykiem na te czasy

 

Co do FLAC czy (może nawet bardziej) mp3 - tak, zgoda. Znaczy się - nowy Classik (swoja drogą - fajny, prosty i ponadczasowy dizajn poprzedniej wersji szlag trafił) wciąż jest CD-only? Trochę może faktycznie szkoda... jeśli to ma być uniwersalne urządzenie all-in-one na obecne czasy, to nawet można to nazwać bolesnym niedopatrzeniem. Ale SACD - a na kij? Dla jednego fanatyka-audioholika? ;)

aTom, 23 Maj 2008, 12:53

 

>Dżiiiz, bzdet bzdeta bzdetem pogania.

>

>No to jedziem po kolei:

>

>> audioholik

>

>Aleś bracie zapodał;) Teraz to już jest ROTFL^2

>

 

>Taaa, a na stoiskach z SACD to dopiero jest ruch;) Winyle? Nie rozśmieszaj mnie. Oferty tytułów

>dostępnych w obu formatach nawet nie ma co porównywać. Winyl przy SACD to jest potęga!

 

może i w Polsce ruch jest ograniczony...ale w niemczech czy japonii nie jest tak źle, dostępnych tytułów na vinylach nie ma co porównywać do SACD ale nie widziałem w powyższym cytacie próby takiego porównania

 

>Że co? Jakoś nie zauważyłem, żeby jakość nagrań na CD zeszła na psy, nawet w popowej masówce da się

>trafić płyty nagrane całkiem przyzwoicie. Że CD jest z technologicznego punktu widzenia przeżytkiem

>i stało się 'wąskim gardłem' techniki nagraniowej to ja wiem, ale co z tego, kiedy na

>upowszechnienie nowego formatu, w którym priorytetem byłaby jakość, raczej się nie zanosi.

 

jakbyś posłuchał jakości SACD to byś zobaczył jak CD zeszło na psy, same CD bardzo często są nagrywane zbyt głośno (zabieg stosowany przez wytwórnie żeby młodzież miała głośniejsze mp3 po ich zgraniu na ipody)

 

>Format CD

>może i ma się obecnie tak sobie, ale w porównaniu z SACD jego kondycja wydaje się kwitnąca. Bo ten

>ostatni akurat zdechł był jeszcze zanim zaczął raczkować;)

 

SACD nie jest formatem powszechnym, ale mi to ryba, jak jest w nim masa tytułów które chce nabyć to co z tego że nie jest formatem powszechnym...

 

>> Dobrze brzmią tylko płyty XRCD czy HDCD itp. ale to juz "specjalne " płyty, podobnie jak i płyta

>SACD jest taka specjalna płytą,

>

>To już są po prostu BREDNIE.

 

czyli co XRCD brzmią gorzej niż zwykłe CD?

 

>> 2- studia nagraniowe przeszły juz na SACD, przykładem Telarc, gdzie wszystkie płyty nagrywa sie

>od

>lat w technice SACD, a nastepnie sprzedaje się je jako oryginały na SACD, albo jako gorsze w formie

>CD z dopiskiem DSD na okładce, podobnie jak dotąd DDD.

>

>I że niby jakaś brzmieniowa rewelacja ten Telarc? No nie wiem...

 

tak, SACD to brzmieniowa rewelacja w stosunku do CD

 

>>3- płytami CD nie ma sensu się zachwycać, mozna się osmieszyc.

>

>Znowu ROTFL. Gdzie się tu ktoś zachwyca CD? Póki co ten format jest (wciąż) miłościwie nam panujący,

>takie są fakty, i trudno z nimi dyskutować. Ośmieszyć to się można broniąc tak uparcie SACD.

 

SACD broni się samo:-)

 

>> Nikt z młodych ludzi nie słucha a tym bardziej nie kupuje płyt CD,

>

>E tam zaraz nikt.

 

nie czepiajmy się słówek 99%.

 

>> Płytami SACD bawia się audiofile, podobnie jak winylami. Miejsca na CD tu nie ma.

>

>Noooo, to się wyjaśniło ;) Ja tu się spierać zacząłem, że z SACD to za dużo muzyki nie posłuchamy,

>ale jak się okazało bez sensu to było. Skoro płyty SACD służą do zabawy audiofilom (sic!), to w

>takim razie - pełna zgoda;) Ale co do winyli - nie! Tam jednak nierzadko chodzi po prostu o

>muzykę...

 

zarówno w przypadku vinyli jak SACD chodzi o muzykę, z tym że muzykę w najlepszej jakości, jeśli komuś nie chce się bawić w vinyle czy sacd to ok, ale są tacy którym się chce.

 

Znowu powracając do Classika, ja nie krytykowałem Linna za to że nie jest tylko i wyłącznie SACD playerem i powinien wyeliminować czytnik CD, chodziło mi o dodanie do CD odczytu SACD, jak robi obecnie większość producentów sprzętu audio, tak żeby ktoś kto ma również kolekcję płyt w tym formacie mógł również tym urządzeniem się zainteresować.

audioholik, 23 Maj 2008, 13:53

 

>Znowu powracając do Classika, ja nie krytykowałem Linna za to że nie jest tylko i wyłącznie SACD playerem i powinien wyeliminować czytnik CD, chodziło mi o dodanie do CD odczytu SACD, jak robi obecnie większość producentów sprzętu audio

 

Jakieś przykłady? No i udowodnij jeszcze, że to jest większość ;)

 

 

> tak żeby ktoś kto ma również kolekcję płyt w tym formacie mógł również tym urządzeniem się zainteresować.

 

To w tym formacie można 'dorobić sie' KOLEKCJI?! 3, 5 czy 10 płyt?

Chyba że kupujesz nie pod kątem muzyki jaką lubisz, a pod kątem tego, co przypadkiem akurat jest na SACD (no ale przeca wiadomo, że to są specjalnie wybrane przez specjalistów z branży tytuły o najwyższej jakości artystycznej, więc co se tam głowe zawracac badziewiem na CD, ROTFL ;)

audioholik, 23 Maj 2008, 13:53

 

> Dobrze brzmią tylko płyty XRCD czy HDCD itp. ale to juz "specjalne " płyty, podobnie jak i płyta

>>SACD jest taka specjalna płytą,

>>

>>To już są po prostu BREDNIE.

>

>czyli co XRCD brzmią gorzej niż zwykłe CD?

 

Zlituj sie, nie to przecież mam na myśli. Może i XRCD brzmią lepiej (ale 10 razy lepiej, bo chyba gdzieś tyle są droższe), ale twierdzenie, że dobrze brzmią TYLKO płyty XRCD czy HDCD to chyba największa BZDURA, jaką ostatnio słyszałem. To jest aż tak głupie, ze aż głupio się z tym sprzeczać (znasz takie jedno prawo Murphy'ego?;)

dot. wypowiedzi aToma,

 

przepraszam wszytkich za kolejny off topic ale po tak żałosnej wypowiedzi nie mogłem się powstrzymać,

 

 

aTom,

interesujące w jakim sposób rozpoznajesz co jest "własnym zdaniem autora", na tej samej zasadzie mógłbym stwierdzić, że Twoje wypowiedzi dot. SACD nie są Twoim zdaniem, bo w jakiejś gazacie ktoś wcześniej wyraził podobną opinię, poza tym szkoda, że nie przeczytałeś innych moich wpisów w tym temacie (np. ponad 90% użytkowników w swoim czasie posiadało pirackiego Windowsa bo był za drogi, oczywiście że monopole należy rozbijać, nie uzasadnia to jednak innego przestępstwa (kradzieży)

>>I że niby jakaś brzmieniowa rewelacja ten Telarc? No nie wiem...

>

>tak, SACD to brzmieniowa rewelacja w stosunku do CD

 

Teoretycznie - tak. Co z tego, jeśli znajdzie się niejedną płytę CD nagraną lepiej od SACD Telarca (że o wartości samej muzyki przez litość nawet nie wspomnę).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.