Eichmann eXpress 6 - co to za kabelek?

[soso]

To co mam do testowania to wlasnie wersja 2, ktora ma takze wtyki srebrne a nie zlocone, koszulka jest dosc jaskrawo niebieska i polprzezroczysta. Mam coraz bardziej wyrobione zdanie na temat tego kabelka i chyba juz wiem do jakich systemow moglby pasowac i do jakich preferencji dzwiekowych. Jak dla mnie ma zachwiana rownowage tonalna bo ciut za duzo basu w stosunku do reszty i niknace drugie plany w zakresie srednich i wysokich tonow. Poza tym gra na granicy ostrosci co do srednicy i wysokich i czasami nagle moze lekko przejechac sie po uszach jakims zbyt agresywnym dzwiekiem podanym z odrobina chropowatosci. Jezeli takie numery na kulturalnie grajacym sobie Audio Analogue to znaczy, ze przy gorszych ukladach i bardzo jasnym systemi ten kabel to moze nawet katastrofa. Za to naprawde robiaca wrazenie scena i lepiej ogolnie niz w podobnym cenowo Audioquest Diamondback. Jednak oba te kabelki w porownaniu z Harmonic Technology Truth Link nie maja tak dobrej definicji basu. Stopa perkusji czasami przypomina kopanie kartonowego pudla podczas gdzy na Truth Link jest sensowny i robiacy wrazenie naturalnego dzwiek o dajacej sie uslyszec fakturze.

 

Ciekaw jestem innych opinii z innym sprzetem. Czy ktos moze cos napisac?

 

pzdrw

 

soso

[Qubric]

Wybudowanie basu i poluzowanie (nie wiem czy mozna to nazwać dużą sceną) uzyskiwałem zawsze kiedy zastosowałem niesymetryczne połączenie o duzym przekroju przewodnika. Robiłem zwykle podwójną żyłe pierwotną a powrotną na samym ekranie kabla. Dziwk na wyższej średnicy stawał sie trochę taki - "klaszczący", "mlaszczący", "szeleszczący" - ale nie wszędzie dawał się wyczuć. Za to długie wybrzmiewanie basu było prawie zawsze słychać.

Her Eichmann grubszą daje żyłe powrotną. To może być przyczyna takiego brzmienia. Mnie podobne efekty kosztowały 5zł. plus wytczki ;)

pozdr.