Ciekawe znalezisko (kolumna na Dynaudio)

[teneke]

Witam!

Ostatnio wpadly w moje rece bardzo ciekawe kolumny DIY. Mam kolege, ktory pracuje w firmie zajmujacej sie recyklingiem sprzetow elektronicznych. Jak pojawia sie cos ciekawego to dzwoni do mnie:) Ostatnio mialem (nie)przyjemnosc dzwigac takie cos jak na fotkach.

Ten zestaw lata swietnosci ma juz za soba, ktos go pooklejal, jest poobijany, pianka w niskotonowym jest uszkodzona.

Zestaw gra, jak dla mnie troche za duzo basu, ale znosnie (mimo uszkodzen). Czy warto to restaurowac? Zrobic nowa obudowe, przelozyc zwrotnice, glosniki, itp?

PS. Kolumny sa dwie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo989]

troche roboty bedzie to kosztowac...basowka fajna tylko wymienic zawieszenie, sredniotonowy tez ok. mozesz zrobic obudowe albo ztjuningowac stara(wydaje mi sie ze troche za duza jak na ten glosnik moze dlatego ci sie wydaje ze przewalony jest bas). te dwa wstegowce zastapic jakas przyzwita kopulka. zwrotke pewnie by tzreba jakas zaprojektowac ale mysle ze jak zdobedziesz info na temat glosnikow to spece na forum ci cos wymysla (moze stare elementy zdolasz wykorzystac)

[czolgista778]

Szkoda że takie dobite :-( na górze masz wstęgi Multicell, używane m.in przez holenderskiego Pied Pipera (paskudne kolumny :o) )\

Czy na średnicy to nie jest zajebisty średniotonowiec Jordan Watts?

 

Wyjmij i wyczyść przetworniki, zrób ładne obudowy i ulepsz zwrotkę, powinno zagrać ciekawie.

[teneke]

Nie wiem, co to za glosnik sredniotonowy. Brak jakiejkolwiek naklejki. Dzis stwierdzilem, ze nie gra choc wyglada na nieuszkodzony fizycznie (podlaczalem bezposrednio kable i nic sie z niego nie wydobywa). Moze spalony.

Wyglada jak pokryty akrylem budowlanym. Ponizej fotki:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Obudowa wyglada na duza, ale to sa dwie plyty se soba sklejone (drubosc scianki 5cm).

Narazie w domu mam jedna kolumne, druga przywione w przyszlym tygodniu. Zobacze, co tam gra a co nie.

Ps. Kto na forum moze zaprojektowac obudowe (wymiary, wykonczenie zaprojektuje sam) oraz zwrotnice? A moze warto ta stara zwrotnice przelozyc?

A

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[parantulla]

Narazie w domu mam jedna kolumne, druga przywione w przyszlym tygodniu...

 

Mam lepszy pomysł. Wydłub z tych kolumn wszystko co może mieć jakąkolwiek wartość i sprzedaj,

a obudowami możesz napalić w piecu, o ile takowy posiadasz, bo do niczego innego ten złom się nie nadaje.

Na forum uzyskasz tyle pomocy, że aż jej całej nie uniesiesz, a wydasz przy tym majątek, z którego nawet 1/3 nigdy nie odzyskasz.

Szanse na to, że "jakoś" to zagra oczywiście teoretycznie istnieją, ale ja osobiście nie widzę w tym żadnego sensu,

zwłaszcza biorąc pod uwagę wywalony w błoto worek pieniędzy, za który można spokojnie kupić używane fabryczne i sprawne kolumny.

Nikt Ci z sufitu nie wymyśli zwrotnic, nikt Ci za darmo nie zrobi skrzynek, ani nie odda głośników, które trzeba wymienić.

Ostrożnie licząc wydasz na wszystko jakieś 3.000PLN a kiedy stwierdzisz, że to jednak nie był najlepszy pomysł i zechcesz je sprzedać,

dostaniesz może z 300 o ile znajdziesz w ogóle jakiegoś szaleńca, który zechce to od Ciebie kupić.

Co innego komplet technicznie sprawnych i znanych przetworników oraz w miarę kompletny projekt, na którym już ktoś coś robił i mu wyszło,

a co innego spróchniałe skrzynie zrobione na oko z porwanymi głośnikami niewiadomego pochodzenia i zwrotnicami znalezionymi na szrocie,

gdzie praktycznie wszystko trzeba robić od nowa na podstawie zbioru samych niewiadomych, bo śmiem przypuszczać, że już "w oryginale"

to jest jakaś domowa samoróba poskładana z przypadkowych części, które akurat były pod ręką jakiegoś domorosłego majsterkowicza,

sklecone na odwal jak najtańszym kosztem i zmasakrowane dokumentnie, że czego się nie tkniesz, to albo do naprawy, albo do wymiany.

Według mnie szkoda na to czasu, zachodu i pieniędzy, no chyba że ktoś dysponuje nadmiarem jednego, drugiego i trzeciego, to życzę powodzenia :)