wymiana głośnika

[oxxsss]

Witam, znalazłem u babci w garażu głośniczki niestety jeden nie działa a drugi całkiem fajnie gra. Jednego pewnie nie ma sensu wymieniać więc pewnie wymienię dwa. Mógłbym się dowiedzieć jaki rodzaj głośnika tam wsadzić?I jak to polutować wszystko?

pozdrawiam Mateusz

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość StaryM]

Zdjęcia są tak małe, ze trudno cokolwiek powiedzieć o głośnikach. Pewne jest to, że kolumny były produkcji rosyjskiej (ZSRR). Na cokolwiek się zdecydujesz, to pamiętaj, że w zasadzie nie da się wymienić jednego głośnika. Głośniki trzeba wymieniać parami, bo inaczej to mogą sobie grać w garażu, ale nie jako para stereofonicznych kolumn.

[oxxsss]

A macie jakieś propozycje jakie głośniki wsadzić? Zewnętrzna średnica do 18 cm. W starych są jakieś kondensatorki, jak to powinienem zrobić w nowych?

[Gość StaryM]

Wszystko zależy od tego, w jakim stanie są obudowy. Należałoby się zastanowić, czy w ogóle warto inwestować. Głośników na Allegro masz zatrzęsienie. Takie o średnicy 18 cm można dostać w rozmaitych cenach przyzwoicie grające to niestety kosztują drożej. STX na przykład koło 80 zł. Na podstawie zdjęć trudno się zorioentować, czy warto inwestować.

Kondensatory służą do obcięcia niskich tonów idących na głośnik wysokotonowy, ważne, bo inaczej łatwo go zniszczyć.Prawidłowo powinna być cała zwrotnica, ale w produkcjach z tzw. obozu socjalistycznego, często dawało się minimum tego, co należy.