Skocz do zawartości
IGNORED

Pojedynek na solówki


samotulinus

Rekomendowane odpowiedzi

Jeśli już, to do następnej trójki trafi co najwyżej jeden z nich. Przed ewentualnym, kolejnym "pojedynkiem" postaram się nie zdradzać szczegółów i nie sugerować żadnego z wykonawców.

 

To kiedy ten ewentualny, nastepny konkurs, z co najwyzej jednym z wymienionych ? Kolejnych igrzysk nam trzeba ;'))

Jeszcze o Światopełku R., którego dwukrotnie jako pachole na żywo podziwiałem - grał niemal po ciemku (malutka lampka) co nota bene jest dla mnie koncertowym ideałem. Tak że zerkanie w publikę było trudne. Raz tylko zatoczył gniewnym spojrzeniem, gdy jakaś jejmościna krakowska z szelestem pergaminu bułę pochłaniała...

To może w międzyczasie (kiedyś "czasokres") wrzucę tak dla odmiany coś z antykwariatu ale całkiem żywe i kręcące (się).

Transkrypcja passacailli z "Armidy" Lullyego popełniona przez d'Angleberta. Bardzo lubię ten kawałek w różnych wykonaniach, dla porównania wrzucam trzy różne wersje (jest tego więcej, a co, Lully to nie tylko grupka francuskich zboczeńców przy klawesynach!).

Tutaj oryginał który poddano transkrypcji:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A tutaj transkrypcja w trzech różnych podejściach:

(tylko mi się nie śmiać z tańca szkieletów etc)

1

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

2

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

3

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Bez stopniowania, co lepsze a gorsze, to wymysł Goethego, Hegla i innych idealistycznych von Kleistów gdzie książę Homburg dzielnie oddał głowę dla szczytnego celu - zachowania procedur wojskowych i sądowych.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lully miał rękę i nie tylko do tych smakowitych, wijących się wariacji ;)

 

Tak bez stopniowania to najprzyjemniej słucha mi się jedynki i dwójki :) Jedynka żywsza, barwniejsza, jakby bardziej taneczna. Bardzo przypomina Celinkę Frisch (a może to i Celinka? Dawno nie słuchałem jej wykonania transkrypcji d'Angleberta). Dwójka ostrzejsza, wyraźniejsze akcentowanie, bardziej spiętrzona. Ciekawie słychać zależności między partiami obu rąk. Trójka trochę męcząca i cholernie "metalicznie" pobrzmiewa. Mechanizm klawesynu dominuje za bardzo samą muzykę.

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Ciekawy dobór - bo wszystkie trzy wykonania zupełnie różne i na swój sposób eksponujące różne aspekty tej kompozycji. Wykonanie nr 1 wciągnęło mnie najbardziej. To nie jest z pewnością Frisch. Bardziej obstawiam pewnego klawesynistę z Nowego Orleanu, który nagrał też świetne suity Couperina ;-) Wykonanie cały czas utrzymuje ciekawy, trochę transowy klimat. Na tle pozostałych jest wyjątkowo dźwięczne, płynne i barwne. Zresztą jak wszystkie nagrania tego wykonawcy.

Pozdrawiam,

Ola

Tak jak przedtem napisała Aleksandra - w pierwszym wykonaniu słyszymy nowoorleańczyka Skipa Sempe. Świetne brzmieniowo, doskonała technika i niuanse.

W dwójce produkuje się Christophe Rousset. Słychać że Rousset sporo.... dyryguje. Genialne trzymanie tempa i akcentacji, to śpiewanie po francusku.

W trójce słychać Falerno Ducande – klawesynistę i lokalnego geniusza z Cagliari. Podobno świetny człowiek potrafiący rozmawiać na każdy temat z niebywałą wiedzą. Z tego wychodzi ciekawe wykonanie które rozwiesza taniec na siatce harmonicznej jak pranie na sznurkach. Może żart? Ale jaki!

 

Najbardziej spodobało mi się wykonanie drugie – Christophe Rousset jak zwykle gra muzykę francuską tak jak mało kto – ona JEST francuska z tamtejszej dawnej tradycji wraz ze wszystkimi tego konsekwencjami. Jest to niesamowite wyczucie sformalizowanego tańca – gry towarzysko-kulturowej toczonej na równi z innymi jak i z sobą. Wyczucie na detale poddane jednak tym regułom i wtedy drobny gest podczas sformalizowanego tańca może znaczyć więcej niż ten sam gest pośród wielu innych w dynamicznych nieformalnych postawach. Coś jak gra proporcjami przypraw do wieprzowiny w gęsim smalcu, soczewicy i marchwi. Mogą się uwalniać jedyne w swoim rodzaju smaki.

Sempe robi na raz więcej ale to tak jak z Pinot Noir z Kalifornii i Burgundii. Kalifornijskie może być i smaczniejsze przy piciu ale to nie to samo. Niby nic.

Ducande to świetna przeciwwaga – kompletne odejście od taneczności i ignorowanie francuskiego idiomu. To jest grane nieco jak coś z klanu Scarlattich :D

 

Wszystko jest kwestią wyboru, może nawet sztuką wyboru?

Pinot Noir z Kalifornii i Burgundii

piłem tylko alzackie, jakoś mi nie wszedł ten szczep za bardzo;)

 

 

poki co operą mam przesyt, więc sobie darowałem słuchanie;), ale pomysł z transkrypcjami ciekawy:)

Tak jak przedtem napisała Aleksandra - w pierwszym wykonaniu słyszymy nowoorleańczyka Skipa Sempe.

 

Nie ma to jak czujne, kobiece ucho ;))

 

Co do geniusza z Cagliari, to mi uderzenia w klawesyn przysłoniły trochę muzykę. Być może byłoby inaczej, gdybym posłuchał tego na sprzęcie audio, a nie komputerowych, mizernych głośniczkach.

 

 

JazzyFan

...Lubiłem twoją aksamitną woń, długie podróże w delcie twoich nóg....

Klawesyn jest podstępnym instrumentem. Jeżeli ktoś nie słyszał go na żywo to pierwszy kontakt może zdziwić - jest dość nośny i wcale nie tak cichy ale kiedy postawi się go w dużej współczesnej sali koncertowej to od pewnej odległości szybko zanikają poszczególne części pasma. Wniosek - nie nagrywać w wielkich salach :D To samo zresztą dotyczy violi da gamba i niektórych drewnianych dawnych instrumentów dętych które w wieelkiej sali są nierzadko "kastrowane".

Wysokie na 10-14 m pomieszczenia o długości 40-60 m są przygotowane do wielkich zespołów z nowoczesnymi dętymi itd.

Ba, przecież ryk puzonów potrafi skutecznie ogłuszyć więc te nie powinny w ogóle grać w małych salach bez tłumika. Jak coś takiego wpływa na percepcję dźwięku? W połączeniu z wielkimi sekcjami smyczkowymi i fortepianem koncertowym? Dlatego też takie zespoły mają ograniczenia w kształtowaniu niuansów muzyki klasycyzmu czy wczesnoromantycznej co wychodzi przy ich porównaniu z mniejszymi orkiestrami które jeszcze grają ciszej (instrumenty "hipowe" mogą pomóc ale nie same w sobie, to jedynie narzędzie).

Taki Ryszard Strauss - zagrać to tak żeby wszystko wyłowić i się nie pogubić to zadanie dla najlepszych orkiestr symfonicznych i operowych. Piekielnie trudna sprawa - tutaj świetny zespół nie poradzi sobie bez dyrygenta na odpowiednim poziomie. Jak jeszcze odpowiednio nagrać wielki zespół grający partie o takiej dynamice jak u Straussa?

Nagrania zawsze będą tutaj ułomne bo dynamika oddana przez głośniki w małym pomieszczeniu jest inaczej odczuwana jak w wielkiej sali koncertowej (tam jest dużo bardziej "strawna"), "podmuch" orkiestry w pierwszej części sali robi swoje i nieźle otumania (jest to jednym z powodów dla których niezupełnie akceptuję "wielską symfonikę" i przyległości które moim zdaniem za bardzo wchodzą w buty propagandy - najczęściej kompozytora). Dlatego wolę raczej muzykę przedromantyczną :D Później był albo muzyczny prozac albo ritalin, to po prostu niezdrowe :D Oczywiście powrót do cywilizacji w końcu XIX wieku bardziej już mnie interesuje aczkolwiek wszędzie można znaleźć ciekawe rzeczy, byle mieć do nich dystans (najlepszym przykładem Wagner i Wielka Gromadka).

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.