Bluemagic. odkryłem na nowo słuchawki

[spilner]

Każdy, kto słuchał Sennheiserów HD590, wie, że nie są łatwe do wysterowania. Wyostrzona góra, cofnięta średnica - te cechy towarzyszyły im od zawsze, i kiedy dodatkowo materiał był lekko rozjaśniony podczas realizacji - po prostu krew z uszu. Wzmacniacz Sennheisera, który kupiłem parę lat temu za bodajże 300DM niewiele tu pomagał - optymalizowany był pod HD580, czyli zupełnie inna koncepcja przetwarzania.

Z biegiem lat przyzwyczaiłem się, podobały mi się detale i szeroka scena, nie słuchałem za głośno żeby nie katować narządów słuchu, byłem całkiem zadowolony. Poszukiwania lepszego wzmocnienia porzuciłem po odsłuchach różnych komponentów, w tym znanych Creeków: więcej detali, ale wciąż bez rewelacji. Zamówiłem HD650 i zostawiłem sprawę.

 

I w ostatnich dniach zawaliła mi się cała koncepcja sprzętu, dźwięku, świata. Kierowany ciekawością po bardzo pozytywnych recenzjach wypożyczyłem wzmacniacz raffula - i wgniotło mnie w fotel. Dźwięk po prostu wyszedł ze słuchawek, byłem przekonany że zostawiłem włączone końcówki i grają też kolumny - ale nie. Pierwszy raz usłyszałem tak dokładnie akustykę studia nagraniowego. Wszystkie instrumenty idealnie rozlokowane w przestrzeni, a przede wszystkim - ŻYWE. Kiedy Norah Jones zamruczała tuż przede mną "Come away with me", aż podskoczyłem. Cała prezentacja, bas, średnica, wysokie tony - zapomniałem o analizowaniu ich osobno, stałem twarzą w twarz z pięknym, przerażająco realistycznym dźwiękiem przez duże "D". Nie muszę dodawać, jak trudny był powrót do odsłuchu na kolumnach po takim doświadczeniu.

 

No i teraz co? Całe moje życie byłem przekonany, że w praktycznie każdej dziedzinie życia i rynku jakość towarów jest w jakiś sposób proporcjonalna do ceny, a komponenty DIY traktowałem z przymrużeniem oka. Redefinicja poglądów, a to nigdy nie przychodzi łatwo. Nie wiem, co on wsadził do tego wzmaka, ale teraz myślę tylko o jednym - kiedy Sennheiser skończy reanimować fabrykę w Irlandii, i będę mógł przetestować to urządzenie z HD650.

[andrea29]

A co to za wzmak raffula ?

[krzych]

->andrea29

Coś o raffulu i jego wzmaku było napisane w wątku "wzmacnicz słuchawkowy - jak oceniacie?".

[andrea29]

Dzięki krzych. Zaraz poczytam. Nawet nie skojarzyłem. Myślałem, że ten wzmak to nowość na forum ;-)

[krzych]

->andrea29

przez moment ja też nie kojarzyłem, o co chodzi :-) Ten wzmacniacz był kiedyś do kupienia na Allegro i stąd chyba wziął się wątek o nim... no a rafful udzielał się swego czasu na forum.

[spilner]

A udzielał się, udzielał. W sumie szkoda, że przestał - sądząc po dźwięku jego urządzeń, pewnie miałby parę ciekawych rzeczy do powiedzenia...

[rafful]

-> spilner

...przestal sie udzielac bo jest w Lebie na wywczasach, przeciez wiesz. A przed Leba robil na gwalt wzmaki i nie mial czasu na interneta:-) Bede zagladal czesciej, tak wiec jesli sa pytania to chetnie na nie odpowiem.

 

Spilner, pozdrowionka i zadowolenia ze wzmaka z kabelkiem.

[profee]

>spilner

Ja nie wiem czy warto sie tak bardzo emocjonowac. Bo mozna spojrzeć n a twoją przygodę i w ten sposob: Marne słuchawki (wady wymieniłeś sam) znalazły wzmacniacz, ktory korzystnie skompensował ich wady. Pogratulowac szczęścia. Ale pod względem technicznym to dwa dziwolągi.

[spilner]

Hm. Nie bardzo wiem, co masz na myśli określając ten wzmacniacz mianem dziwoląga. Dlatego jeżeli miałeś możliwość go testować lub zapoznać się bliżej z jego konstrukcją, byłbym niezmiernie wdzięczny za bardziej sprecyzowaną wypowiedź, bo jak na razie bardzo mnie zaciekawiłeś.

 

Nie mniej interesująca wydała mi się koncepcja, że doskonały dźwięk można uzyskać stosując dwa złe komponenty. Muszę przyznać, że weryfikacja tej tezy znacznie wykracza poza granice mojego dotychczasowego poznania; jak dotąd moje doświadczenie potwierdzało starą zasadę, że tor brzmi zawsze tak, jak jego najsłabszy element - która ma się nijak do tego dość nowatorskiego spojrzenia.

 

Sądzę, że dużo może powiedzieć odsłuch na HD650, których brzmienie zdążyłem poznać już dość dobrze; tym niemniej będę niezmiernie zobowiązany jeżeli doprecyzujesz swój osąd na temat omawianego wzmacniacza.