Skocz do zawartości
IGNORED

Requiem pod dyr. Harnoncourta?!?!?!?


gutten

Rekomendowane odpowiedzi

Czy ktoś już słuchał? Ja kupiłem wczoraj i muszę powiedzieć, że to jedna z tych płyt, które po nocach spać nie dają. Nie dlatego, że taka genialna albo taka zła - po prostu do bólu indywidualna i hmmm... manieryczna? Kto zna kantaty pod dyr. pana Nikolausa ten wie, o czym mówię. Słuchałem na razie tylko raz i powoli zbieram siły do dalszych przesłuchań. Moje wrażenia są na razie chaotyczne, bo też sama interpretacja bardzo nierówna moim zdaniem. Są tam momenty, które ocierają się o geniusz, jak również takie, o których chce się jak najprędzej zapomnieć (Christine Shaeffer ktoś powinien poderżnąć gardło, żeby już żaden dźwięk się z niego nie wydobył. Zgłaszam się na ochotnika).

W każdym razie nie można przejść obok takiego zjawiska obojętnie, przynajmniej ja nie potrafię.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/9506-requiem-pod-dyr-harnoncourta/
Udostępnij na innych stronach

"...(Christine Shaeffer ktoś powinien poderżnąć gardło, żeby już żaden dźwięk się z niego nie wydobył. Zgłaszam się na ochotnika). "

:)) Naprawde bardzo wrazliwym melomanem jestes. Chodzi o poderżniecie gardla w sensie mistycznym czy eshatologicznym?

A pewnie, że wrażliwy ze mnie chłopak - właśnie dlatego miewam nieraz zbrodnicze zamiary wobec wykonawców, bądź samych kompozytorów. Często post faktum, tak więc nie da się niestety przekuć słów na czyny :-(((

 

PS. Czy już wspominałem, że Helen Grimaud należy obciąć palce obu rąk?

Poprawka: to nie Shaeffer chciałem boleśnie okaleczyć, ale Bernardę Fink (my mistake).

Chociaż prawdę mówiąc obie zasługują na galery, za to co wyprawiają w Recordare (zwłaszcza alt).

Jednak im dłużej słucham, tym bardziej przekonuję się do całościowej interpretacji Harnoncourta. Na pewno nie jest to nagranie, które można w miarę obiektywnie ocenić po pierwszym przesłuchaniu, bo wtedy pozostaje tylko wrażenie szoku (bądź gwałtu na Mozarcie, jak kto woli).

A, i jeszcze jedno: bardzo mnie rozczuliła umieszczona w książeczce zwięzła wypowiedź Harnoncourta dotycząca muzycznej rewolucji, jaką onegdaj rozpętał (na przykładzie Symfonii G-dur Mozarta):

 

"Time after time in my days as an orchestral musician, I was forced to play it in such harmless and sugary interpretations that in the end I couldn't bear this misunderstanding of Mozart's music any longer: I had no choice but to leave the orchestra and take up the baton myself!"

 

To tak, jakby Einstein powiedział: "Nie mogłem już dłużej patrzeć, jak inni się męczą z tą teorią względności, więc zakasałem w końcu rękawy i sam ją stworzyłem". LOL

Problem w tym, ze Harnoncourt jest duzo lepszym teoretykiem, pisarzem, gawedziarzem czy kimtamjeszcze niz muzykiem. Jego symfonie Haydna, Mozarta, Beethovena cierpia zawsze na to samo: ciezka reke kapelmaistra!

Ale jego pisarstwo sa ciekawe i je wlasnie polecam

>Mars

Zgadzam się. Jego "klasyków" omijam szerokim łukiem. Handel? O Chryste Panie, bez komentarza.

Natomiast bachowskie kantaty? Nie słyszałem bardziej przejmujących i uduchowionych(!) interpretacji. Wiem, że nie każdemu podoba sie ich szorstkość i pozorna brzydota, ale dla mnie to kwintesencja muzyki. Kiedy słucham jak Barbara Booney śpiewa "bei ihrer teuren Mutter Tod" (BWV198, pierwsza aria) to nie muszę się domyślać, że to jest o umieraniu. Każdy by się domyślił, a raczej poczuł (wysłyszał?) nie znając nawet treści kantaty. Lekkie, zwiewne i dopieszczone interpretacje Herreweghe czy Gardinera brzmią po Harnoncourcie jak parodia Bacha, albo salonowa muzyczka, która ma tylko umilać czas.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.