taki dvd z marketu z glosniczkami

[tothesea]

panowie - ostatnie testy odtwarzaczy dvd czytalem gdzies w 99r. w audio. wtedy, w przedziale cenowym do 2kzl najlepsze byly yamahy i pioneery a najtansze philipsy. teraz chyba w ogole dam sobie spokoj z budzetowym kinem domowym i zdecyduje sie na super budzetowe do kwadratu czyli takie cos plaskie w czym jest juz dvd wzmacniacz a do tego jakies miniaturki glosniczkow wagi kolibrzej, ktore to cos sprzedaja hipermarkety za 500 do 800zl. dodam, ze sa takie no name do 600zl i drozsze o 20 -30% z marka, np. pioneer.

 

Czy ktos kupil cos takiego i moze mi sluzyc jakas rada typu: nie kupuj space-mastera albo hiend-pituś jest lepszy od korea-star ;))))

 

Czy moze ABSOLUTNIE tego nie kupowac i lepiej kupic firmowy dvd i podlaczyc go do zwyklego 24"TV zamiast video ? (zrezygnowalem z wszystkich ambicji w tym temacie, odkad uslyszalem na audio-show kino na krellach i pro-ac'ach - chce wiec zainwestowac nie wiecej niz 1000zl w hardware a w panoramiczny TV w duzo dalszej przyszlosci).