jerry30

Co do Heed Obelisk to bym go nie lekceważył bo zagrał moim zdaniem lepiej niż A1. Musicala miałem na testach ale był nowy więc pracował ok 80h i mógł być nie do końca wygrzany,fajny ale to jednak nie ta klasa ,nie urzekł mnie więc go oddałem. Heed jest naprawdę ciekawy,ja go mam z zasilaczem x2 jako drugi wzmacniacz. Co do Lebena to u mnie jest specyficznie bo mam go po dużej modyfikacji jeżeli chodzi o zastosowane kondensatory i rezystory,więc jest to Leben ale jednak dużo lepszy niż wersja standardowa (porównywałem bezpośrednio obie).

Simply nie próbowałem ale lepiej mi grało z Preludio niż z Triode 25. Z tranzystorów grałem z Enleum Amp 23 r i tu było zajebiście ale strasznie drogo, dobrze grało z Heed Obelisk si III tego możesz spróbować posłuchać fajne trochę lampowe granie,próbowałem też nowego Musicala A1 fajna barwa ale bas trochę jednostajny i przestrzeń w głąb jak dla mnie ograniczona.

Ciekawe co zmienili, obstawiam że kondy w zasilaczu i wzmacniaczu obsadzili Mundorfem Mlytic i pewnie coś jeszcze z lepszymi częściami pokombinowali.

I jak się ma to brzmienie do brzmienia wersji standardowej?