214. urodziny obchodzi FRYDERYK CHOPIN
22 lutego 1810 r. urodził się Fryderyk Chopin - pianista i kompozytor. Zmarł 17 października 1849 roku w wieku 39 lat.
O Chopinie było już dużo. Minęło sporo czasu aby napisać duże ilości recenzji, opisów zachwytów nad jego twórczością. Wiadomo, że Japończycy i pewnie jakaś część świata zna Polskę ze względu na zasługi Chopina. Grają go na fortepianie nawet gitarzyści rockowi, np. genialny Tony MacAlpine.
Nie jestem wielkim znawcą muzyki fortepianowej. Co prawda interesują mnie aspekty związane z aspektami harmonicznymi - z budową akordów przy użyciu tego instrumentu. Aspekty brzmieniowe również są obiektem mojego zainteresowania tą materią. Chociażby fenomen współbrzmienia wielu dźwięków w tym instrumencie, który jest instrumentem akustycznym. To zjawisko powoduje drżenie konstrukcyjnych elementów fortepianu i wzbudzanie się kolejnych dźwięków które kreują dodatkowe harmoniczne w brzmieniu. Odczuwają ten fenomen głównie pianiści - użytkownicy instrumentu i to ponoć powoduje przyciąganie, motywację i chęć do gry. Instrument żyje, oddycha, jest efekt "flow". Instrumenty elektroniczne (tzw. protezy) są tego częściowo pozbawione, ale często używane przez pianistów, bo mało miejsca zajmują, można je zwyczajnie ściszyć i grać nawet w nocy. Ale ponoć i w tej materii sporo się zmienia i te protezy grają coraz lepiej, prawie jak ich analogowi bracia.
Nie opiszę Wam dokładnie fenomenu Chopina. Zresztą po co? Każdy odbiera jego muzykę na swój sposób. Napiszę Wam tylko, że słuchając utworów przez niego skomponowanych czuję się dobrze. Raz, maksymalnie dwa razy w roku słucham płyt z jego muzykę. Wszystkie winyle, które mam zostały kupione przez mojego ojca w latach 80-tych ubiegłego stulecia.
Zgodnie z moją zeszłoroczną celebracją narodzin Wielkiego Kompozytora w tym roku czynię podobnie i w tej samej kolejności. Przypomnę jedynie sekwencję utworów, a dokładniej płyt:
Cyt.
"W 213. rocznicę urodzin Fryderyka Chopina słuchanie rozpoczynam od Seong-Jin Cho - zwycięzcy 17. Międzynarodowego Konkursu Pianistycznego im. Fryderyka Chopina. Warszawa, rok 2015."
"Było perfekcyjnie!"
"Ale lubię wracać do starszego koncertu. Rok 1975. Nazwiska Zimerman i Maksymiuk mówią wiele. Poza tym tę płytę kupował mój ojciec, który "zaraził mnie melomanią".
"Teraz 10 lat później. Jest inaczej. Jugosłowianin pięknie gra. Na początku spokojnie, a pod koniec idzie potęga brzmienia..."
"I strona "B"."
"Bunin i Jabłoński."
"I ostatni koncert na dziś. Rok 2005."
"15. Międzynarodowy Konkurs Pianistyczny im. Fryderyka Chopina w Warszawie."
"Rafał Blechacz."
***
Fryderyk Chopin – IV Preludium e-moll, op. 28