Skocz do zawartości

"Mniejsze niebo" – polski film psychologiczny z 1980 roku na podstawie powieści Johna Waina


"Mniejsze niebo" – polski film psychologiczny z 1980 roku na podstawie powieści Johna Waina.

Reżyseria: Janusz Morgenstern

Główne role: Roman Wilhelmi, Jan Englert, Beata Tyszkiewicz

Fragment dialogu między Arturem Gutnerem i Filipem Szmidtem:

(...)
- Wiesz co mnie najbardziej przeraża w tym wszystkim? Twój spokój.
- Nie rozumiem dlaczego miałbym być niespokojny.
- Artur, jeżeli zostaniesz tutaj na dworcu, zwariujesz. Proszę bardzo,  możesz się śmiać ze mnie. Ale mówię ci, zwariujesz i to w przeciągu paru tygodni.
- A założyłbyś się?
- Bardzo chętnie. Tylko nie wiem czy będę mógł odebrać wygraną, jeżeli zostaniesz urzędowo uznany za niepoczytalnego.

- Ty rzeczywiście tak myślisz, prawda?
- Ja myślę jesteś w fatalnym stanie. Sam nie wiesz co by było dla ciebie najlepsze.

- Jedyne co chcesz mi powiedzieć, że jestem chory psychicznie.
- To ty powiedziałeś.

- Słuchaj, czy Ty znałeś Tomka Meisnera?
- Nie, nie przypominam sobie.
- On też był mikrobiologiem. Widzisz, Tomek był najbardziej samotnym człowiekiem, jakiego znałem. Mówił, że w żaden sposób nie potrafił odczuwać więzi, jaka go powinna łączyć z ludzkością.  Miał paru przyjaciół. Przede wszystkim swoją żonę. No i mnie. Ale mówił, że przez osiemnaście godzin na dobę czuł się tak jakby przebywał na jakiejś innej planecie, sam jeden.
- Co się z nim stało?
- Popełnił samobójstwo.
- Zaraz, chcesz mi powiedzieć, że popełnisz samobójstwo, jeżeli nie będziesz mógł zostać na dworcu?
- Ależ skąd.

- Pójdę już.
- Jak chcesz.

(...)
***

Samotność człowieka. Pozorna samotność. Pozorne szczęście. Na zewnątrz można wydawać się normalnym, zwykłym, całkiem szczęśliwym człowiekiem. A w środku? A w środku być w rozsypce. W filmie pada stwierdzenie "załamanie nerwowe". Być może była to depresja, która wymaga leczenia.

"Mniejsze niebo" to kolejny wspaniały film z gatunku tych mocnych, uderzających w samo sedno - ludzkie skrywane uczucia lub brak jakichkolwiek uczuć. Jeśli jest to pustka i poczucie braku jakiegokolwiek sensu dalszej egzystencji, to zakończenie przygody mamy podane jak na tacy. Wypadałoby zastanowić się co kierowało Arturem, jego wyborami życiowymi. Dlaczego ot tak, utracił radość życia? I tutaj możnaby prześwietlić postać graną przez Beatę Tyszkiewicz, czyli żonę Artura - Elżbietę. Czy aby na pewno odwzajemniała miłość męża? Kolejny stary polski film zmuszający do przemyśleń.

***
https://www.filmpolski.pl/fp/index.php?film=12401

 

Screenshot_2024-09-11-12-14-47-730_com.android.chrome-edit.jpg

Screenshot_2024-09-11-10-54-32-029_com.android.chrome-edit.jpg

IMG_20240911_104313.jpg

IMG_20240911_104318.jpg

IMG_20240911_104316.jpg

IMG_20240911_104321.jpg

IMG_20240911_104325.jpg

IMG_20240911_104323.jpg

IMG_20240911_104327.jpg

IMG_20240911_104329.jpg

IMG_20240911_104333.jpg

IMG_20240911_104332.jpg

Screenshot_2024-09-11-10-53-50-226_com.android.chrome-edit.jpg

14 komentarzy


Rekomendowane komentarze

  • Redaktorzy
W dniu 11.09.2024 o 17:03, baltfan napisał:

Przyznam się ,że nie oglądałem tego filmu .Trzeba wygospodarować trochę czasu.

🙂 Dworzec Wrocław Główny . Piękne miejsce .

Udało Ci się obejrzeć ten film, baltfanie? 4 m-ce minęły, czyli ponad pełen okres rozliczeniowy. 😉

***

Zawiozłem dziś syna na kolejny trening judo, który odbywa się jakieś 250m od Dworca Głównego. Skorzystałem z wolnej 1,5 godziny i wszedłem w skórę filmowego Artura Gutnera. Chodziłem to tu, to tam. Obserwowałem ludzi, ich zachowanie. Wszedłem do poczekalni. Przyjrzałem się po raz kolejny konstrukcji wsporczej dachu Dworca oraz linii kolejowej od spodu. Konstrukcja blachownicowa, czyli mnóstwo grubych nitowanych blach. Ludzie? Jakby wycofani. Wielu młodych w słuchawkach, z gałami wpatrzonymi w smartfony. Nastolatki w szerokich, za dużych spodniach (dziewczyny). Część chłopaków w rurkach, część w dresach. Fryzury przeróżne. Co druga młoda osoba fryzurę wg mnie ma cudaczną, filmową. Zarówno od strony kolorystycznej, jak i kształtu. Bezdomnych znacznie mniej niż kiedyś. Ale są. Jedni śpią, inni czuwają. Jest porządek. Podłoga Dworca czysta.

Zmieniło się to moje miasto. Ludzie się zmienili. Zmieniłem się i ja.

Przypomniałem sobie o filmie "Mniejsze niebo". Doskonała rola Wilhelmiego. Myślę, że problem dotyczy bardzo wielu osób. Samotność to strasznie trudna rzecz. Każdy ma prawo do wolnej chwili, do własnej przestrzeni, ale te chwile nie powinny przeradzać się w normę, rutynę, regularną samotność. Samotność to też stan umysłu.

P.S. Nie byłbym sobą gdybym nie zbił piony ze Zbyszkiem Cybulskim. Pamiętajcie - Peron 3.

IMG_20250124_175142.jpg

IMG_20250124_175203.jpg

IMG_20250124_175218.jpg

IMG_20250124_175302.jpg

IMG_20250124_175321.jpg

IMG_20250124_180240.jpg

IMG_20250124_180310.jpg

IMG_20250124_180542.jpg

IMG_20250124_180552.jpg

IMG_20250124_180748.jpg

IMG_20250124_181152.jpg

IMG_20250124_181321.jpg

IMG_20250124_181333.jpg

IMG_20250124_181354.jpg

IMG_20250124_181421.jpg

IMG_20250124_183351.jpg

IMG_20250124_183528.jpg

IMG_20250124_183538.jpg

IMG_20250124_183555.jpg

IMG_20250124_183647.jpg

IMG_20250124_183748.jpg

IMG_20250124_183806.jpg

IMG_20250124_184503.jpg

Jestem trochę zawiedziony losem głównego bohatera filmu :(

Jak na lata 80-te XX wieku ,bardzo odważna tematyka . Wrażenie robią obrazy dworca ,przedstawiające go w jakiś mroczny,wręcz monumentalny sposób.

Jak oni to zrobili ? Dworzec x 5 ! 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.