Skocz do zawartości

dCS Network Bridge - mały, wielki transport plików


Szymon

4 411 wyświetleń

dCS Network Bridge

Na bazie porównania z kilkunastoma odtwarzaczami sieciowymi oraz transportami plików a miałem naprawdę sporo nawet mało znanych urządzeń jak Rockna Audio WAVEDREAM NET, Fidata HFAS1 XS20U, (ten ostatni dobrze kojarzycie ze sprzętem komputerowym) Soundaware D100 (jeżeli pomyliłem model to niech mnie Piotrek poprawi), Cayin idap6, taniutkie SB Classic + Tomanek, maliny w 2 wersjach z różnymi nakładkami + zasilacze Kisiel i Tomanek, 2 Linny Akurate oraz Majik, Luminy T1 + transport U1, Aurendery to już lata temu (modeli nawet nie pamiętam), 3 Oppo 95, 103, 105, Bluesound, Auralic mini, Auralic Aries Femto  i pewnie jeszcze kilka innych. Zapomniałbym o najważniejszym czyli dzielony transport Rafała.M i ostatnio mój nowy poziom odniesienia czyli dCS Vivaldi Upsampler Plus a przed nim dCS Upsampler 1.0

Transportów i odtwarzaczy cd nie będę wymieniał bo zabraknie strony ?

Część rzeczy technicznych opisałem w klubie dCSa:

https://www.audiostereo.pl/topic/141797-klub-dcs/?do=findComment&comment=4464477

 

dCS Network Bridge czyli małe urządzenie o wielkim sercu. Łukasz zapytuje o najlepsze urządzenia w kategorii jakość/cena. Z pewnością to urządzenie znajduje się na mojej krótkiej liście takowych sprzętów. Czarna lista jest długa jak papier toaletowy więc na razie nie będę wymieniał.

Biorąc pod uwagę granie z transportów plikowych muszę napomknąć o kluczowej rzeczy czyli OBSŁUDZE i WSPARCIU TECHNICZNYM producenta. Nawet najlepiej grające urządzenie będzie do niczego jeżeli zostanie pozostawione samo sobie. Rozwój w dziedzinie odtwarzania sieciowego jest na tyle dynamiczny, że producenci muszą natychmiastowo reagować na nowe formaty i dostępne technologie. Przykład dCS Rossini, dCS Upsampler 1.0 z początku nie obsługiwały MQA oraz roon audio a po najnowszych aktualizacjach użytkownik otrzymuje pełne wsparcie. Dla mnie urządzenia, które nie są kompatybilne z roon audio nie mają przyszłości.  Jest to obecnie najdoskonalsza i najbardziej zaawansowana brzmieniowo aplikacja odtwarzająca. Co ważne język polski został wprowadzony jako 3 lub 4 na świecie! Wielu polskich programistów do dziś nie ma nawet strony w ojczystym języku (wstyd!!!).

Biorąc powyższe pod uwagę połowa w/w wylatuje z zestawienia .

Potocznie plikowce kojarzone są z kiepską dynamiką, płaską sceną i graniem jak z radyjka kuchennego. Faktycznie w wielu przypadkach tak właśnie jest, Linn czy Lumin potrafi zagrać niezwykle gładko ale szaro, bez odpowiedniej gradacji dynamicznej i umiejętności rzetelnego przekazania barwy instrumentów. Producenci tak bardzo skupili się na nieagresywnym przekazie, przydatnym przy łączeniu z większością dzisiejszego jazgotliwie grającego sprzętu, że zapomnieli o podwalinach dobrego brzmienia. Podstawą jest dynamika każdego zakresu (z basem włącznie) właściwa rozdzielczość i naturalna BARWA (nie mylić z zamulaczem)!

dCS Network Bridge gra na poziomie transportów cd za 50-70kzł. Jest to kierunek grania Esoterica P03 ale z nieco mniejszą dynamiką, zwłaszcza góry pasma w zamian za lepsze nasycenie średnicy i płynność, analogowość przekazu. NB gra niezwykle równo, barwowo jest praktycznie neutralny. Pierwsze co można zaobserwować w dobrych systemach to świetny bas, fakturowanie, rozdzielczość, dynamika i skala tego zakresu jest wybitna a w tym przedziale cenowym niespotykana. Średnica o dziwo bardzo analogowa, płynna i równa. Całość idealnie łączy się z górą pasma, raczej srebrną niż złotą. Rozdzielczość jest wzorowa, krzykliwości ani nadmiernej twardości nie stwierdzam.

W szczupłych systemach może być odebrany jako lekko chłodny ale wynika to głownie z ciut bardziej ekspresyjnej wyższej średnicy i równego charakteru całości przekazu. Urządzenie podobnie jak inne dCSy stara się jak najmniej wnosić od siebie więc jest idealne jako baza tworzenia znakomitego zestawu hi-end. Bardzo wiele daje podpięcie zegarów rubidowych, wzrasta gładkość i rozdzielczość przekazu oraz poczucie obcowania z dźwiękiem bardziej analogowym niż cyfrowym!

Scena rysowana w sposób referencyjny, rozmieszczenie instrumentów oraz wokalistów wzorowe, szerokość, głębokość, wysokość sceny bardzo dobra, gradacja planów wyśmienita, ogniskowanie źródeł pozornych wybitne. Ilość mikrodetali, wybrzmień i "smaczków" wybitna. Lepiej potrafi tylko droższy brat z tej samej stajni. Inne odtwarzacze brzmią przy nim jak skąpane "w mydle".

Oczywiście pełnię możliwości pokaże z przetwornikiem dCSa, im wyższy model podłączymy tym większa frajda z odsłuchu duetu. Jako minimum zalecam dCS Debussy, synergiczne zestawienie o najlepszej znanej mi relacji jakość/cena. Genialny przedwzmacniacz gratis.

W takim połączeniu razem z roon audio można traktować go jako pełnokrwisty transport bez wstydu konkurujący z uznanymi markami transportów CD. Dla przykładu taki Reimyo cdt 777 brzmi przy nim w sposób zamglony ze skarlałą, zawężoną sceną i lejącym basem bez właściwej gradacji tonalnej.  Rozdzielczość niskich składowych skandaliczna! Odczuwalna dynamika co najmniej o połowę gorsza.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

9.jpg

3 komentarze


Rekomendowane komentarze

Szkoda, bo skoro jest opcja, to trochę słabo jak jest to atrapa. 

Druga sprawa to brak wyjścia USB-audio, no ale to jest raczej produkt dedykowany wewnątrz ekosystemu dCS.

Czekam na reckę Bartoka, to wersja z wyjściem słuchawkowym, będzie testowane to wyjście?

Testy dostępne na: http://szymonfaber.pl/?p=133

Edytowane przez Szymon
Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.