Skocz do zawartości

Głuchy do kwadratu

  • wpisów
    11
  • komentarzy
    10
  • wyświetleń
    1 965

Kupujemy nowy /używany/ sprzęt audio. Kilka istotnych porad :)


Janklowoda

554 wyświetleń

 Udostępnij

Dzień Dobry Wszystkim.

Dzisiaj kilka rad dotyczących zakupów nowego a raczej używanego sprzętu audio gdyż ten drugi jest chyba bardziej popularny wśród początkujących audiofili.

W zasadzie są dwie powszechnie dostępne metody:

- kupić na znanym portalu aukcyjnym /Allegro, Ebay i wiele jeszcze innych/ jeżeli się wie co i jeżeli ma się wiedzę w zakresie reguł jakimi rządzą się takie aukcje a także umiejętność czytania zdjęć i danych, słowa konstruktywnej krytyki sprzedającego wobec własnego sprzętu raczej nam nie pomogą i zdarzają się sporadycznie raczej za granicą.

- kupić w specjalistycznym salonie z używanym sprzętem audio /gdzie przeważnie możemy liczyć na profesjonalny salon odsłuchowy a także możemy pożyczyć wybrany sprzęt audio do domu /za kaucją oczywiście/ i tam dokonać odsłuchu. My zajmiemy się właśnie tym sposobem jako najlepszym i najbardziej bezpiecznym dla początkującego melomana.

Zanim udamy się do salonu przemyślmy spokojnie takie kwestie:

- czego oczekujemy muzycznie i technicznie od poszukiwanego sprzętu /jakie to ma być brzmienie jakie mieć parametry technicznie z czym i gdzie będziemy tego używać/ jeżeli mamy pokój o gabarytach 12 m/2 sprzedawca na pewno nie poleci nam w tym przypadku wielkich podłogówek i mocnego głośno grającego wzmacniacza.

- jaki mamy na to przeznaczony budżet / z doświadczenia wiem, że łatwiej jest kupować pojedyncze segmenty zestawu audio niż od razu kompletny zestaw /parę klocków na raz/ bo na jednym segmencie po pewnym czasie możemy określić co w jego grze się nam nie podoba w przypadku zestawu niewprawne ucho może nie wykryć, który z posiadanych klocków robi nam oborę w muzyce.

- jeżeli kupujemy cały zestaw to żelazna zasada wydatków na  klocki mówi, że największą część posiadanej sumy wydatkujemy na kolumny /bo tu cena przekłada się najbardziej na jakość/ potem na źródło /odtwarzacz, tuner, dac / a następnie na wzmacniacz, kabelki to 10-20% całej sumy. Mamy powiedzmy do wydania 5tys.zł to dzielimy je odpowiednio 2000 +1500 +1100 +400 a i tak znając życie trzeba będzie coś dorzucić in+. Nie jest to niepodważalna reguła bo niektórzy preferują dać więcej na wzmak czy kable niż na źródło ale co do kolumn to wszyscy pozostajemy zgodni, że powinne być najlepsze w systemie.

- im więcej mamy pieniędzy tym większa szansa, że kupimy dobry /rozwojowy/ sprzęt czyli taki którego poszczególne elementy są na tyle dobre, że mogą stanowić podstawę do wymiany pozostałych elementów "wieży" na lepsze.

- bo stara zasada mówi, że "tak dobry jest nasz system jak jego najsłabsze ogniwo" i jeżeli już jesteśmy przy zasadach to "muza zawsze gra lepiej w salonie audio niż potem u nas w domu"

- nie sugerujemy się zbytnio rankingami, zestawieniami , materiałami promującymi producenta, testami podpowiedziami znajomych czy nawet rodziny. Bo to wszystko ogłupia i rozkojarza. Większość przeważnie nie ma racji. Uwierzmy własnym uszom bo tylko takie mamy. To jest sprzęt dla Nas i My będziemy go słuchać kupujemy go dla własnej niewymuszonej przyjemności z własnej dobrej woli.

Uzbrojeni w takie zasady i taką wiedzę umawiamy wizytę w salonie audio:

- najlepiej iść samemu ewentualnie z jedną przyjazną duszą o niegumowym uchu i dobrych intencjach wobec nas oraz z pewnym doświadczeniem w doborze sprzętu najlepiej w godzinach przedpołudniowych bo słuch jest wtedy najbardziej wypoczęty najlepiej w środku tygodnia /środa czwartek/ bo w poniedziałek i we wtorek człowiek przeważnie zły i ogłupiały po weekendzie a w piątek już zmęczony tygodniem i marzy tylko o  nadchodzącym weekendzie. W dobrym stanie zdrowia i pozytywnym nastawieniu do przedsięwzięcia.

- dać obsłudze szansę na zademonstrowanie różnych opcji i wysłuchać jej w spokoju potakując głową z czasem zorientujemy się czy mamy do czynienia z prawdziwym miłośnikiem sprzętu czy tylko facet postawionym tu aby jak najwięcej sprzedać zupełnie nie budzącym zaufania i gadającego frazesami. Ci co mają prawdziwie zaangażowane podejście do audio potrafią przeważnie ładnie mówić na jego temat.

- ograniczyć odsłuchy do góra 3-4 godzin potem słuch zaczyna się męczyć i coraz trudniej o konstruktywną decyzję.

- cały czas dążyć do chęci wypożyczenia sprzętu do domu gdyż tam najłatwiej go posłuchać i tam będzie docelowo grał

- na koniec zapytać o przywileje i serwis i czas gwarancji. Niektóre firmy przy ponownym zakupie sprzętu w ich salonie oferują rozliczenie sprzętu starego w ramach ceny nowego. Ważne jest, żeby firma serwisowała nabyty u niej sprzęt.

Po zakupie:

No już mamy wymarzony zestaw czy segment audio w domu co dalej

- łączymy go oczywiście ze sobą używając na początku toru prądowego listy sieciowej zabezpieczającej przed przepięciem /nie musi być droga na początek/ uważając jednocześnie, żeby połączenia miały właściwe kierunki przepływu prądu i sygnału.

- zapuszczamy sobie na początek jakąś energetyczną muzę i niech to sobie pogra minimum z godzinę aby wszystkie segmenty poczuły prąd i zadomowiły się w określonych warunkach. Niektóre sprzęty wymagają kilku dobowego wygrzania, żeby brzmienie było optymalne ale w przypadku używanego sprzętu najlepiej przespać noc z włączonym sprzętem i rano już można próbować. Nikt nam oczywiście nie zabroni słuchać mimowolnie aby ucho się oswajało ze specyfiką nowego dźwięku.

- musimy oczywiście zademonstrować nowy sprzęt rodzinie i znajomym aby po usłyszeniu zwyczajowych ochów i achów wreszcie najlepiej samotnie zabrać się za słuchanie muzyki już na serio /słuchanie w bandzie rozprasza powoduje zwiększone napięcie i poziom adrenaliny i trudno uzyskać potrzebną koncentrację

- słuchając ulubionej muzyki i nowego sprzętu najpierw i przede wszystkim skupiamy się na pozytywnych cechach brzmienia staramy się je polubić zrozumieć i docenić na ewentualne negatywy zawsze mamy czas. Audiofil to w zasadzie taki typ, który w momencie kupna już jest w trakcie pogoni za czymś innym i na tym polega też ta idea aby szukać i ciągle coś zmieniać. Najpierw trzeba sprzęt dobrze poznać dać mu szansę aby się wykazać co metodą prób i błędów przeważnie się udaje.

- ze sprzętem trzeba pomieszkać i pochodzić koniecznie popróbować różnego ustawienia kolumn potem pomyśleć o lokalizacji sprzętu i wybrania najlepszego punktu odsłuchowego zawsze przy okazji coś odkryjemy a niektóre zmiany przyniosą efekty lepsze niż myślimy dopiero po wykorzystaniu wszystkich darmowych opcji możemy się rozejrzeć za kabelkami jeżeli wiemy jakich szukamy i innymi ustrojstwami z zakresu umeblowania czy aranżacji pomieszczenia.

- na koniec najważniejsze. Polub posiadany sprzęt nabyty na własne życzenie bez przymusu i złej woli bo jak uczy doświadczenie życiowe lepiej jest celebrować Dobro niż Zło bo to pierwsze przychodzi samo a nad tym drugim trzeba dobrze popracować.

- muzyka to dziwna bestia wymaga wielkiej cierpliwości spokoju i doświadczenia ja swój docelowy zestaw audio budowałem przez przeszło 30-lat zanim doszedłem do ściany i to jest właśnie mój High End.

Miało być krótko i zwięźle a co z tego wyszło.

Dziękuję za cierpliwość temu co to przeczytał.  Pozdrawiam i życzę samych udanych wyborów. 2

 Udostępnij

9 komentarzy


Rekomendowane komentarze

  • Administratorzy
13 godzin temu, Janklowoda napisał:

Powiem szczerze, że nie wiem jak to zrobić. Może jeszcze nie mam tych przywilejów? Pozdrawiam 2

Dodam Panu takowe. napisałem na PW.

 

Odnośnik do komentarza

Widzę to trochę  inaczej .Największą część posiadanej sumy przeznaczyłbym na kolumny , następnie wzmacniacz , a na końcu źródło. Ten wniosek wynika z moich ostatnich doświadczeń . Wzmacniacz potrafi bardzo  ograniczyć i zniekształcić to co dostajemy ze źródła , a dobrych ,  w rozsądniej cenie wzmacniaczy , wbrew pozorom  wcale nie ma na rynku dużo. Dotyczy to również egzemplarzy z drugiej ręki. 

 

Odnośnik do komentarza

Podstawa zasada. Nigdy nie idziemy kupować z kimkolwiek, bo to my będziemy słuchać. Nawet najlepszy przyjaciel może mieć odmienne podejście do audio.

Na testowanie sprzętu, który chcemy kupić bierzemy bezwzględnie płyty, które doskonale znamy. Płyty powinny absolutnie prezentować różne gatunki muzyczne. Im trudniejsza aranżacyjnie muzyka tym lepiej.  Jeżeli testujesz na plumkaniu, kup cokolwiek. Będzie grało podobnie.

Odnośnik do komentarza
W dniu 22.05.2023 o 20:10, Meloman napisał:

Na testowanie sprzętu, który chcemy kupić bierzemy bezwzględnie płyty, które doskonale znamy. 

Zgadzam się w 100%, jak również z tym, że finalny odsłuch kilku wstępnie wybranych sprzętów powinniśmy przeprowadzić w domu, tam gdzie będziemy ich na co dzień używać [pisał o tym Janklowoda].   

Od siebie dodam jeszcze dwie kwestie:

1. Warto wybrać kilka najważniejszych dla nas aspektów/funkcjonalności i pod tym kątem sprawdzać sprzęt.  Bo co z tego, że obiektywnie wzmacniacz ma świetny moduł MM/MC, jeśli nie używam gramofonu, albo TV ma najlepsze głośniki spośród kilku rozważanych modeli, skoro i tak wyprowadzę dźwięk na zewnątrz?

2. Warto robić notatki - jak się już posłucha wielu urządzeń w różnych konfiguracjach, to naprawdę można się pogubić i nie pamiętać, co i dlaczego nam się podobało...

A że temat mi bliski, bo niedawno szukałem wzmacniacza, pozwólcie, że dla przykładu podzielę się z Wami moim podsumowaniem fajnych dwóch miesięcy zabawy z wyborem sprzętu 🙂 

wzmacniacze_wybór.jpg

Odnośnik do komentarza
18 minut temu, zgredek napisał:

A że temat mi bliski, bo niedawno szukałem wzmacniacza, pozwólcie, że dla przykładu podzielę się z Wami moim podsumowaniem fajnych dwóch miesięcy zabawy z wyborem sprzętu 🙂 

Podoba mi się ta tabelka, zwłaszcza kolumny odnośnie muzyki. I fajnie, że nie ograniczyłeś się tylko do plumkania.

Odnośnik do komentarza
Godzinę temu, Meloman napisał:

Podoba mi się ta tabelka, zwłaszcza kolumny odnośnie muzyki. I fajnie, że nie ograniczyłeś się tylko do plumkania.

Lubię tabelki - tak już mam...

Dokonując wyboru starłem się brać pod uwagę to, czego najwięcej słucham i do tego odtwarzania muzyki z różnej jakości źródeł.

Część "techniczna" tabeli [niecałe 30% punktów, jakie każdy rozważany przeze mnie wzmacniacz mógł uzyskać] może wielu dziwić, ale to są właśnie wybrane funkcjonalności, które obecnie były mi najbardziej potrzebne.

Oczywiście sama punktacja to jedynie wynik mojego subiektywnego postrzegania dźwięków i preferencji w tym zakresie, to dźwięk w moim pokoju, z moimi kolumnami itd.

To nie żadne wskazanie dla innych, co powinni wybrać, a jedynie przykład mojego podejścia do tematu.

Ja finalnie wybrałem Cambridge'a i jestem zadowolony 🙂

Odnośnik do komentarza
10 minut temu, zgredek napisał:

Dokonując wyboru starłem się brać pod uwagę to, czego najwięcej słucham i do tego odtwarzania muzyki z różnej jakości źródeł.

Każdy tak powinien robić, ale różnie z tym bywa. Znam ludzi, którzy na odsłuch biorą tylko świetnie nagrane płyty. Błąd!

11 minut temu, zgredek napisał:

Część "techniczna" tabeli [niecałe 30% punktów, jakie każdy rozważany przeze mnie wzmacniacz mógł uzyskać] może wielu dziwić, ale to są właśnie wybrane funkcjonalności, które obecnie były mi najbardziej potrzebne.

Nie musisz się tłumaczyć. Masz do tego pełne prawo, choć ja akurat nie przywiązuję aż takiej wagi do funkcjonalności w kwestii audio. Część "techniczna" stanowi u mnie niemal 100%.

12 minut temu, zgredek napisał:

Oczywiście sama punktacja to jedynie wynik mojego subiektywnego postrzegania dźwięków i preferencji w tym zakresie, to dźwięk w moim pokoju, z moimi kolumnami itd.

To oczywiście, bo audio jest subiektywne.

13 minut temu, zgredek napisał:

Ja finalnie wybrałem Cambridge'a i jestem zadowolony 🙂

I to jest najważniejsze. Gratulacje!

Odnośnik do komentarza
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.