Jak się czujesz, Panie Młody?

Jak się czujesz, Panie Młody?

Chcesz być wolny, chcesz swobody?

Głupi, biedny, co zrobiłeś?

W sidła wpadłeś! Ożeniłeś

Się z tą panną

Szczupłą, młodą, nawet zgrabną

Ale, co ci z tego, Panie?

Jesteś więźniem, ty baranie!

Kłótnie, draki, podejrzenia

Dużo nerwów - dwa cierpienia

Jedno głupie, drugie głupie

Jedno słówko: Płaz w Skorupie

Młodzi, głupi, niedojrzali

Myślą, że są doskonali

Nawet stary proboszcz zbluźnił:

„Pamiętajcie - Dzieci później!

Czasu macie co nie miara

Ba... Udana jest z was para

Tyś przystojny, tyś wesoła

Tylko ze mnie ta pierdoła

Żem się wcześniej nie ożenił...”

Nagle zamilkł, zarumienił

Niepotrzebnie się wygadał

Błogosławił, wyspowiadał

„Idźcie z Bogiem, moi drodzy

Módlcie się przez dnie i noce

Długo, czysto i wytrwale

Niech wam żyje się wspaniale

Pamiętacie, co mówiłem?

Myślą, mową nie zgrzeszyłem

Zaczekajcie z tym dziecięciem

W imię Boga - Precz z poczęciem!”

Nowożeńcy się zdziwili

Pożegnali, zawrócili

Młodzi, głupi lecz dorośli

Zapomnieli o wolności...

Jak się czujesz, Panie Młody?

Chcesz być wolny, chcesz swobody?

Głupi, biedny, co zrobiłeś?

W sidła wpadłeś, już nie żyjesz!!!              

Kangie

5 II 1998

***

Wiersz ten napisałem przed maturą z myślą o kolegach, przyjaciołach w ramach jedności i "współczucia". W tamtym czasie byłem kawalerem i nie znałem się zbytnio na związkach małżeńskich. Dzisiaj wiem trochę więcej, ale i tak do "Sokratesa Małżeństw" mam jeszcze lata świetlne przed sobą. Pytanie czy na pewno chcę rozwijać się w tym zakresie? Szczerze? NIE! 😄

Wysyłałem go jako "prezent niematerialny" tylko znajomym mi mężczyznom, którzy mieli "zaklepany" ślub. Od dzisiaj kwestia ta ulega zmianie. Jest dostępny dla wszystkich nowożeńców, zarówno płci pięknej i tej "takiej sobie".

Pachnie tu trochę "Odą do młodości", ale w końcu Adam Mickiewicz był patronem mojej szkoły średniej. Od jej ukończenia minęło w tym roku 25 lat...