"Szkoła" - wiersz
"Szkoła"
Choćbyś chciał ze wszystkich sił
Uszczęśliwiać wszystkich dookoła
Być dobroduszny i nader miły
Zawsze ciągnie się temat "Szkoła"
Szkoła przetrwania, szkoła średnia
I ta elementarnego wychowania
Ktoś pomyśli - "Toż to brednia!"
Pokłosie zwykłego wyrachowania
"Szkoła Rocka" czy "paradokument"
Wszędzie gdzieś tam te szkoły
Może postawić ją na postument
Nie mylić ze słowem "cokoły"
Stara szkoła zwana "oldschoolem"
Często wraca dziś do łask
Nawet gdy wejdziesz "pod garniturem"
Na korytarzu usłyszysz wrzask
Na szczęście na przerwie, nie podczas lekcji
Słychać go mocno i wyraźnie
Pomimo dysgrafii tudzież dysleksji
Nawiązują się tam przyjaźnie
Czy to "chwilówki" czy te "na zawsze"
Nie mamy na to wpływu
Kiedy zajęcia będą ciekawsze?
Czy będą zaczątkiem "zrywu"?
Mam tu na myśli rozwój osobisty
W dodatku ten ważny - duchowy
By z absolwenta nie uczynić pesymisty
Ze stanem przedzawałowym
Rozwój intelektualny niezależnie od wszystkiego
Może biec własnymi torami
Poezja Schillera czy też Nietzschego
Życie przeżyć z zasadami
Miałem kiedyś taką sposobność
Wejść w to belfrowe ciało
Troje uczniów, własna godność
Czasu było niemało
"Królowa Nauk" - matematyka
Uczyć muzyki nie musiałem
Zahaczaliśmy o przedmiot "Fizyka"
Gdzieś o niej kiedyś wspominałem
Wpadał wtedy jakiś grosz
Przynajmniej bez podatków
Lepsze to niż damski "kosz"
Bez kupowania kwiatków
Moi uczniowie zdali maturę
I wybrali się dalej - na studia
Odniosłem sukces - nie stałem przed murem
Grałem Chopina preludia
Temat "szkoły" jak "Moda na Sukces"
Jest nie do wyczerpania
Wrócimy do niego jeśli tylko chcecie
Zapraszam zatem do lajkowania
Kangie
15.11.2023