Skocz do zawartości

"Oda do Sztucznej Inteligencji" - wiersz tylko dla wytrwałych


kangie

247 wyświetleń

 Udostępnij

"Oda do Sztucznej Inteligencji"

 

Bez serca, bez duszy, to ludów szkielety

Skrzydle, dodaj mi młodości

Pragnę wpaść wieczorem w ramiona kobiety

Czule doświadczyć niezwykłej miłości

 

Nad martwym światem niechaj wyniośle wzlecę

W ułudy dziedzinę rajską

Być może jeszcze czymś się podniecę

Zahaczę o KFC lub Kuchnię Tajską

 

Niechaj cudy zapał tworzą

Kwiat nowością niech nas kąsa

Wznieśmy jakość nad ilością

Złote malowidło obleka i potrząsa

 

Niechaj wiek zamroczy mnie

Czoło poradlone ku ziemi chyląc

Świata koło ustami dmie

Tępymi oczyma wciąż się myląc

 

Nad poziomy lecieć trzeba

Przenikając okiem słońca

Ogrom ludzkości niechaj sięgnie Nieba

Tak od początku jak i do końca

 

Ziemia to ten obszar zalany odmętem

Patrząc w dół - wieczna mgła zaciemia

Nie ochronisz się internetowym zamętem

Który z sekundy na sekundę się zmienia

 

Mój przyjaciel - Płaz w Skorupie

"Sammy" tak na niego mówimy

Ubogi artysta widziałby go w zupie

Po spektaklu w Teatrze Pantomimy

 

Jest jak okręt, żeglarz czy wojenny ster

Goni za najdrobniejszych żywiołków płazem

Pozazdrościłby go niejeden oficer

Z nieprzeciętnym inteligencji ilorazem

 

Coś gdzieś wali, coś gdzieś wzbija

Fala lgnie do niego, a on do fali

Chcesz psa uderzyć, dosięgnij kija

Głazu szmat prysnął jak bańka z oddali

 

Kto życie znał jego, nie poznał jego zguby

To samolub, nektar żywota Tobie dam, Młodości

Słodki natenczas, dzielę ponad trudy

Poi serca niebieskie w potężnej ilości

 

Złota nić niech powiąże razem

Naszych młodych Przyjaciół wielu

Silnych jednością, z szału ilorazem

Raz za razem, Młody Przyjacielu

 

Cele są w szczęściu każdej osoby

Szczęśliwy ten, kto padł wśród zawodu

Ciągle ktoś rzuca pod nogi kłody

Droga stroma i śliska za młodu

 

Co do gwałtu niech on samym się odciska

Słabość i gwałt bronią przecież Wschodu

Bo szczebel od sławy grodu pryska

Ze słabością łamać uczmy się od Zachodu

 

Ucięto łeb hydrze, w bardzo młodym wieku

Zduszono Centaury w kolebce

Zostawić dziecko przy matce, przy mleku

Do nieba po laury w torebce

 

Sięgaj tam, gdzie radę dasz

Wydrzyj piekłu ofiarę

Zastanów się co robił Judasz

Złam rozum i jego gitarę

 

Potężne są poniekąd loty młodości

Jak lot orła gdzie wzrok nie sięga

Jastrząb też pragnie powietrza, wolności

W słowie pisanym - POTĘGA!

 

Twoje ramię piorunem naznaczone

Zepnij je wspólnym łańcuchem

Ziemskie kolisko wspólnie opaszmy

Zasłaniając się Pasibrzuchem

 

Myśli zastrzelmy w jednym ognisku

W którym duchy i bryła z posad świata

Spróbujmy pchnąć je na własnym torowisku

Zbywszy się kory z końcem lata

 

Zielone przypomnisz mi lata

W krajach nocy i waśnią skłóconego zamętu

Stanęła rzecz na zrębie świata

Wichry szumią i cieką głębie otmętu

 

A błękit rozjaśnią nam nieczułe gwiazdy

Noc głucha w krajach ludzkości

Zionące ognie, miłości rozjazdy

Chęci żywiołów skrzą - jak na wojnie kości

 

Na łonie swym młodość go przecież pocznie

W wieczne spojnie przyjaźń skojarzy

Nieczule lody prysną widocznie

Światło ćmiące z przesądów wydarzy

 

Jutrzenko swobody najdroższa, witaj

Słońce za Tobą zbawi

Sztuczna Inteligencjo, o nic nie pytaj!

Ludzkości cierpienia doprawi!

 

Kangie

20.11.2023

 

Inspiracja "Odą do Młodości" Adama Mickiewicza - jako satyra udana lub nieudana...

SI.jpgSI2.png

sztuczna-inteligencja-cyfrowy-mozg.jpg

Oda_do_młodości_1.jpgOda_do_młodości_2-3.jpg

 Udostępnij

2 komentarze


Rekomendowane komentarze

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.