Nowy album jaki ukazał się w dniu dzisiejszym, to "więcej wszystkiego". Począwszy od gatunków muzycznych, po występujące z artystą gwiazdy. W "No.6 Collaborations Project" usłyszymy mocne duety Ed'a z wieloma znanymi artystami, a także doskonałe dźwięki wyprodukowane przez samego Skrillex'a. Pytanie zasadnicze brzmi więc "czy więcej wszystkiego na płycie" oznacza dobry kierunek tak dla samego Ed'a jak i zostanie dobrze odebrany przez fanów wokalisty?
Sam Sheeran tłumaczył i już wcześniej wspominał, że: "w 2011 roku stworzyłem EPkę o tytule „No.5 Collaborations Project". Od tamtej pory zawsze chciałem zrobić coś podobnego, więc podczas mojej ostatniej trasy koncertowej rozpocząłem projekt „No.6”. Jestem ogromnym fanem wszystkich artystów, z którymi współpracowałem, to była świetna zabawa." I patrząc wstecz faktycznie mamy wiele przykładów, że Ed w połączeniu z innymi artystami potrafi zaskoczyć i podbić serca milionów słuchaczy. Singiel “I Don’t Care” z Justinem Bieberem znalazł się praktycznie od pierwszej chwili na pierwszym miejscu listy przebojów w Wielkiej Brytanii, przy okazji zapowiadając spory sukces albumu.
Nowy album zaskakuje nie tyle formą, co jakością. Wielbiciele gatunku i samego Ed'a mogą bez żadnego "ale" kupować płytę i odnajdą to wszystko, do czego Sheeran już wcześniej przyzwyczaił. "BLOW" w odczuciu wielu osób mających styczność z "No.6 Collaborations Project" jest jeśli nie najlepszym, to jednym z najlepszych na albumie kawałków. Utwór ten to genialna, rockowa pozycja z niebanalnymi solówkami oraz kapitalnym wokalem Chris'a Stepletona oraz Bruno Marsa i w/w Ed'a Sheeran'a.
Można więc przyjąć, że płyta ma ogromną szansę powędrować nie tylko na szczyty list przebojów, ale spokojnie znajdzie sporą rzeszę osób zainteresowanych płytą.
Album "No.6 Collaborations Project" w dniu dzisiejszym trafił do sklepów muzycznych. Polecam!
AudioRecki
Ed Sheeran "No.6 Collaborations Project" (2019)