Jest taki kraj w Europie, gdzie znajduje się mała miejscowość o jakże wymownej nazwie. Hospital, bo o tej mieścinie mowa - nie posiada nawet własnego szpitala, co samo w sobie jest dosyć komiczne. Rzecz jasna nie mam zamiaru zabierać Was w podróż po Irlandii - ale nie przez przypadek wspominam o tej miejscowości. Otóż obok tego miasteczka (bez szpitala - co ważne) znajduje się większa miejscowość (no dobra, ta już ma swój szpital) i nazywa się Limerick. I w zasadzie nasza podróż po "Zielonej Wyspie" dobiegła końca, za to reszta tekstu obejmie zespół, który w tym mieście ma swój początek.
30 lat temu w Limerick powstała kapela The Cranberries. No może też nie na samym początku, bo wpierw dwoje braci: Noel i Mike Hogan oraz "ten trzeci" - Fergal Lawler - nazwali swoją kapelę "The Cranberry Saw Us" (oznaczający „sos żurawinowy”). Były wzloty i upadki, były odwołane koncerty, jak ten w 2017 w Ameryce Północnej. Były nawet dłuższe przerwy... leciał czas, powstawały nowe albumy - nie zawsze niestety odbierane dobrze przez rynek wydawniczy, jednak zawsze ciepło i z dużym zainteresowaniem fanów. Jednym z jakże istotnych powodów tego był głos wokalistki zespołu - Dolores O’Riordan. O tej Irlandzkiej ikonie muzyki rockowej, swoistym znakiem rozpoznawczym Irlandii w przemyśle muzycznym, można by napisać nie tylko krótki artykuł czy new's - ale całą książkę. Wspomnę tylko, że za niesamowitym głosem artystki kryła się ogromna ilość osobistych tragedii, bólu i niestety walki ze sobą i swoim "ja". Dolores zmarła nagle w zeszłym roku, 15 stycznia - nieszczęśliwie utonęła w wannie po zażyciu dużej ilości leków będąc jednocześnie w stanie upojenia alkoholowego. To, co istotne w tej całej naszej "opowieści" - wcześniej zdążyła nagrać partie wokalne na ostatnią płytę zespołu. Słowo "ostatnia płyta" ma tutaj ogromne znaczenie - ma to być swoisty hołd oddany wokalistce, z jednoczesnym sygnałem do fanów - "to ostatnia płyta The Cranberries". Czy faktycznie... czas przyniesie odpowiedź.
Pod koniec kwietnia tego roku na rynku ukaże się zapowiadany - ostatni album zespołu. Ekipa The Cranberries postanowiła wykorzystać materiał z wokalem O’Riordan i oddać fanom (i nie tylko) w ich ręce album, o wymownym wręcz tytule - "In The End". Wyprodukowany przez Stephena Streeta krążek zawiera jedenaście nowych utworów, a wszystkie swoje partie wokalne (do każdej z jedenastu piosenek) nagrała nieżyjąca Dolores O’Riordan.
Kilka miesięcy temu swoistą zapowiedź albumu stanowił opublikowany singiel "All Over Now":
Ostatni album zespołu może stanowić spore zainteresowanie na rynku. Swoiste pożegnanie z artystką i jej wyjątkowym głosem, zapewne stanowi dodatkowy element motywujący do zainteresowania się płytą.
Osobiście wróżę powrót w niedalekiej przyszłości ekipie The Cranberries - nie takie w końcu zespoły powracały na scenę (np.: Guns N' Roses czy Queen).
Płyta The Cranberries "In The End" już wkrótce w dobrych salonach muzycznych.
"Ten album dedykujemy naszej drogiej przyjaciółce i członkini zespołu, Dolores. Zawsze będzie z nami w swojej muzyce."
– Noel Hogan, Fergal Lawler, Mike Hogan.
Lista utworów:
1. "All Over Now" – 4:16
2. "Lost" – 4:00
3. "Wake Me When It's Over" – 4:12
4. "A Place I Know" – 4:26
5. "Catch Me If You Can" – 4:38
6. "Got It" – 4:02
7. "Illusion" – 4:07
8. "Crazy Heart" – 3:25
9. "Summer Song" – 3:34
10. "The Pressure" – 3:22
11. "In the End" – 2:57
AudioRecki (Magazyn Kulturalny, AudioStereo)