Skocz do zawartości
Reportaże

WM Fono - tradycja łączona z nowoczesnością. Wizyta w tłoczni płyt

 

Czwartkowy dzień to wyjątkowe dla nas wydarzenie, które można określić jako "spotkanie z muzyką",  przy czym nie z taką muzyką, jaką sobie wyobrażamy. Firma z tradycją w dosłownym tego słowa znaczeniu, ale co istotne - jednocześnie łącząca nowoczesność - zaprosiła Magazyn AudioStereo, by podpatrzeć produkcję płyt z muzyką. Nie byle jakich płyt - bo płyt winylowych, które od pewnego czasu przeżywają swoją drugą młodość i słusznie.

Do WM Fono zaproszeni zostaliśmy wraz z prezesem D. Skrzypczakiem, który w swoim zwyczaju, już na miejscu przygotował "właściwy grunt" pod rozmowy obejmujące "dalsze plany współpracy". Nie przeszkadzając "górze" w rozmowach, dzięki uprzejmości p. Kasi i nieocenionej pomocy p. Daniela - udałem się z aparatem do części produkcyjnej budynku. Już na pierwszy rzut oka doszło do mnie, że budynek WM Fono z zewnątrz nie wydaje się tak duży, jakim jest w rzeczywistości. Labirynt korytarzy, pomieszczeń i magazynów. Do tego ludzie - pracujący przy maszynach oraz wędrujący z wózkami pełnych płyt. Pomimo hałasu maszyn, szumu sprężonego powietrza - każdy uśmiechnięty i co równie miłe - pozdrawiający "obcego przybysza" w swojej firmie. Piszę o tym nie bez powodu, bo po przywitaniu z p. Adamem, który odpowiada za część produkcji płyt winylowych - zwrócił mi uwagę na ważną dla WM Fono sprawę. Jest to firma ludzi, którzy tworzą dla ludzi. Tak, pomimo z jednej strony nowoczesnych rozwiązań, w tej firmie stawia się na człowieka jako ważny element przy powstawaniu płyt. I nie jest to bez znaczenia dla końcowego produktu, ale o tym za chwilę.

                                         1761378807_wm003.thumb.JPG.d6824e54d5e56af5e3fb1709efc2fdc9.JPG                   137245969_wm004.thumb.JPG.0b20ecf6884d4c339b8e9d475c204344.JPG

 

WM Fono to firma ze sporymi tradycjami posiadająca nie mało, bo aż 28 lat historii i doświadczenia. Od prawie trzech dekad oferuje usługi w zakresie tłoczenia nośników optycznych CD oraz DVD. I może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale firma jest jedyną tłocznią winyli w Warszawie  oraz pierwszą, istniejącą od lat 90. w Polsce. Z tradycjami i odniesieniem do tradycji wiąże się jeszcze jedna kwestia - WM Fono stawia na sprawdzone i najlepsze rozwiązania, przy tym odwołując się wprost (w przypadku winyli) do złotej ery "czarnej płyty". W budynku WM Fono znajdziecie unikaty na skalę światową, jedyne takie maszyny używane do produkcji naszych ulubionych płyt.

Maszyny z "duszą", które pamiętając lata 60 przypominają nam, że w dobie cyfrowych platform i świata plików - analogowe brzmienie muzyki daje i dziś ogromną przyjemność. Produkcja płyty winylowych w WM Fono odbywa się na maszynach Hamilton i Lened inc., przy pełnej kontroli jakości ludzi przy nich pracujących.

 

                                        1828496051_wm005.thumb.JPG.3a5119dd257b7f17d06c9460dff99958.JPG                     962340238_wm006.thumb.JPG.8f4a74fe2cfac8ecbb66b8da99a60a5b.JPG        

 

I tu znów wracamy do roli człowieka w Warszawskiej tłoczni, który na różnych etapach odpowiada za najwyższą jakość końcowego produktu. W trakcie rozmowy padło wiele szczegółów co do kolejnych etapów kontroli, w których to wyklucza się ewentualne wadliwe egzemplarze. Słowo "jakość" wydawało się, że pada nader często, przechodząc jednak do poszczególnych etapów okazywało się, że jest ono uzasadnione. Ale przedstawmy szczegóły, kontrola jakości podzielona jest na trzy etapy. Pierwszy to moment tłoczenia, w którym to osoba pracująca przy maszynie dokonuje wstępnej selekcji jakości otrzymanej z prasy płyty. Ważnym na tym etapie jest też fakt, że matryca jaką używa WM Fono jest typu DMM, a więc droższa ale dająca znacznie lepszą jakość tłoczenia. Oczywiście "nie tylko DMM", ale taka jest preferowana i za tym idzie konkretne uzasadnienie oraz "siła wielu argumentów".

Kolejnym (zaznaczmy na tym etapie produkcji) elementem jest górna granica 500 sztuk wytłoczonych płyt z każdej matrycy. Rzecz jasna matryca umożliwia wykonanie znacznie więcej kopii (okolice 700 sztuk), ale stawiając na jakość - przyjęto graniczną liczbę na poziomie 500 kopii. Kolejnym, już drugim etapem kontroli tłoczenia płyt jest pokój dźwiękowca i jego "poświęcenie". Co 50 płyta trafia na jego ręce, by sprawdzić od strony użytkowej - przy odsłuchach - jakość uzyskiwanych kopii. Zapewne wielu z melomanów ucieszyłoby się na taką pracę... osobiście nie jestem przekonany, czy chciałbym przesłuchiwać raz za razem tą samą płytę przy okazji skupiając się na detalach i szczegółach - wyłapując ew. błędy. 

Trzecim i ostatnim elementem kontroli jakości jest strefa konfekcji. Osoby odpowiedzialne za pakowanie płyt (ręcznie, nie maszynowo!) sprawdzają z ogromną dokładnością każdą z pakowanych płyt. To na tym etapie następuje odrzucenie wszystkich tych, które mogłyby posiadać nawet najdrobniejsze ryski czy zawierać wady produkcyjne. Widząc zaangażowanie całego zespołu w uzyskanie jak najwyższej klasy nośnika śmiem wątpić, czy jakaś "wadliwa" sztuka "przemknie" przez tak gęste sito kontroli. 

Ważnym też i nie do pominięcia elementem w trakcie produkcji jest stygnięcie każdej z płyt. Produkcja oparta jedynie o maszyny w dużym stopniu upraszcza ten moment, jak się okazuje - mający wielkie znaczenie dla jakości samego nośnika. W WM Fono każda z płyt leżakuje aż 3 doby przed pakowaniem, by umożliwić jej w pełni odparowanie i uzyskanie od strony chemicznej - jednolitej struktury. "Nic na skróty" jak usłyszałem w trakcie rozmowy, a za tymi słowami padło "bo liczy się jakość i zadowolenie klienta". 

Po wizycie w tłoczni zdajemy sobie sprawę ile tak naprawdę zależy od człowieka, by produkt trafił do nas możliwie jak najlepszej jakości. A muzyka dla melomana stanowi sedno jego życiowej pasji. Nie dziwmy się więc w sklepach i kiedy sięgając po konkretne wydanie widząc ciut większą cenę niż innych płyt zerknijmy na to, gdzie płyta była tłoczona. Ma to ogromne znaczenie dla jakości i naszego zadowolenia, cena po prostu wynika z zaangażowania sztabu wykwalifikowanych ludzi, cena jest w tym przypadku gwarancją otrzymywanej jakości.

Ktoś, kiedyś powiedział bardzo mądrze, że "życie za krótkie jest na byle jakość". Bycie melomanem to często nieustanne poszukiwanie czegoś wyjątkowego, czegoś co gwarantuje najwyższą jakość. Sięgając po płyty oznaczone logo WM Fono możecie być pewni, że tłoczą je maszyny "z duszą", a pracujący przy nich oraz na dalszych etapach produkcji ludzie dbają o najmniejszy szczegół, by klient końcowy - każdy meloman i fan dobrego brzmienia - otrzymał płyty najwyższej jakości. 

                          

 

                                    93974316_wm007.thumb.JPG.dda6e5efda34c41efb15a62c4d5bf606.JPG                      747617706_wm008.thumb.JPG.ede7079d3e78bd24ebb224a2543eea4e.JPG

 

 

Wizyta w Warszawskiej tłoczni przebiegła w miłej atmosferze, w pewnym momencie nawet szum sprężonego powietrza i hałas maszyn wydał się nieistotny (a nawet niezauważalny). Skupiony na poznawaniu tego, jak powstaje nasza ulubiona "czarna płyta" i przyglądając się z jakim oddaniem pracują te wszystkie osoby przy każdym egzemplarzu płyty dostrzegłem zapomniałem o ilości tych wszystkich maszyn i pomieszczeń firmy. Czarna płyta stała się jeszcze bardziej bliska i "ludzka" od wszystkich plików, serwowanych tym wszystkim - dla których muzyka jest jedynie kolejnym plikiem i w ich przesadnie wielkich zbiorach zajmujących dziesiątki gigabajtów na dyskach. I może dla wielu z osób winyl jako nośnik muzyki stanowi swoisty "wymysł obecnych czasów", ale przy tym jak bliski w tym wszystkim jest człowiek i jak wiele musi się zdarzyć, by taka płyta trafiła do naszych rąk.

Jeśli tylko poczujecie potrzebę czegoś więcej w muzyce, swoistego oddania się tej pasji, nie posiadacie przy tym gramofonu - dajcie się namówić na "starą, dobrą - czarną płytę". Nie zapomnijcie też sięgnąć po wydania (tylko) dobre, a te z logo WM Fono zapewne zagwarantują Wam na 100% jakość i raz jeszcze jakość muzyki.

 

                                    1875351678_wm001.thumb.jpg.0a1dee56d581b715a40935354a51667d.jpg                1419407835_wm002.thumb.JPG.a5fd1a259f6d33d7190a3c83983aaf76.JPG      

 

Za spotkanie w wyśmienitej atmosferze oraz oprowadzenie po całej firmie dziękuję raz jeszcze w imieniu całego AudioStereo. 

 

AudioRecki

 

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.