Po udanej premierze flagowego duetu ze stajni Toppinga, a mowa tu o wzmacniaczu słuchawkowym A90 i przetworniku cyfrowo analogowym D90, przyszła pora na wydanie kompaktowe pod względem rozmiarów i ceny, czyli wzmacniacz L30 i przetwornik E30. Dzięki Firmie Audiomagic.pl miałam okazje przetestować oba produkty i każdy z nich zasługuje na swoje „5 minut”, dlatego opiszę je w osobnych artykułach. Na pierwszy ogień idzie Topping L30. Po otwarciu opakowania, zaskoczenie, jaki on jest mały 3,2x10x13,4 cm, można go porównać do dysku przenośnego, czy kostki masła.
Obudowa L30 wykonana jest z jednego kawałka aluminiu. Do wyboru są dwie wersje kolorystyczne czarna i srebrna. Front wzmacniacza pokryty jest błyszczącym szkłem, co nadaje mu elegancji. Zaczynając od lewej strony, znajduje się włącznik i jednocześnie przełącznik między trybem przedwzmacniacza a wzmacniaczem słuchawkowym. Kolejny przełącznik to wybór wzmocnienia -9 dB, 0 dB i +9 dB. Dalej mamy pojedyncze gniazdo słuchawkowe 6,35 mm (1/4 ”) i pokrętło głośności.
Z tyłu jest pojedyncze wejście RCA, a ponieważ wzmacniacz, może pracować również, jako preamp, jest też wyjście RCA i wejście 15 V AC.
1. Przełącznik trybu wyjścia
2. Przełącznik wzmocnienia
3. Wskaźnik mocy
4. Wyjście słuchawkowe Jack 6.35mm
5. Pokrętło głośności
6. Analogowe wejście RCA prawego kanału
7. Wejście analogowe RCA lewego kanału
8. Wyjście analogowe RCA prawego kanału
9. Wyjście analogowe RCA lewego kanału
10. Wejście zasilania
W komplecie dostajemy zasilacz i przejściówkę 6,35 mm na 3,5 mm, niestety Topping nie dołączył kabli RCA. Wracając jeszcze do zasilacza, to wszyscy wiemy jak ważna to, jest kwestia, wśród audiofili krąży powiedzenie, że „wzmacniacz gra tak dobrze, jak dobrze go zasilimy”.
To nie jest zwykły zasilacz impulsowy à la ładowarka do telefonu, ale ciężki transformator AC o napięciu 15 V i obciążeniu 1 A, wewnątrz skrywa jednofazowy transformator z laminowanym rdzeniem.
Podobnie jak czyni to większość firm Topping, wykorzystał w L30 sprawdzone rozwiązania ze swojego flagowego wzmacniacza A90. Mamy ten sam N ested F eedback C omposite A mplifier (NFCA), dzięki czemu wzmacniacz wykazuje większe wzmocnienie, wyższe szybkości narastania i znacznie mniejsze zniekształcenia.
Posiada również hybrydową architekturę sprzężenia zwrotnego napięcie / prąd w połączeniu z technologią UHGF (Ultra High Gain Feedback) zapewnia doskonałą wydajność AC i DC. L30 osiąga imponująco wysoką maksmalną mocy wyjściową 3,5 W przy 16 omach z dynamicznym zakresem 141 dB, przy jednoczesnym utrzymaniu całkowitych zniekształceń harmonicznych i szumu (THD + N) <0. 00006%.
Wykresy pomiarowe wykonane przez Amira założyciel Audio Science Review potwierdzają wszystkie osiągnięcia L30 i umieszczają go w rankingu na tym samym poziomie co A90, RME ADI-2 DAC FS czy Monoprice Monolith 887.
To zobaczmy czy to, co pokazują wykresy i podaje specyfikacja, ma odbicie w brzmieniu.
Ponieważ sprzęt dotarł do mnie zupełnie nowy, dałam mu kilka dni na wygrzanie. Po akomodacji przyszła chwila prawdy jak zagra to maleństwo. Pierwsze skojarzenie, jakie nasunęło mi się, aby określić jego charakterystykę dźwiękową to czystość i moc. Topping L30 ma całkowicie przejrzystą, dynamiczną i bezbarwną prezentację. Nic tak naprawdę się nie wyróżnia, a mimo to wszystko jest na swoim miejscu. Ponieważ bas czy średnica nie są w ogóle uwypuklone, na początku może to brzmieć jak nudny wzmacniacz, ale im dłużej się go słucha, tym bardziej można docenić jego szczerość w odwzorowaniu dźwięku. Nie chce być źle zrozumiana, ale według mnie to są to właśnie cechy dobrego wzmacniacza, to on ma być neutralny, nie ubarwiać, nie dodawać swojego charakteru, dzięki temu lepiej oddzielimy sygnaturę źródła od sygnatury słuchawek czy kolumn, łatwiej dobierzemy słuchawki do konkretnego wzmacniacza.
Niektóre tańsze wzmacniacze tranzystorowe mogą mieć tendencję do dodawania wrażenia „olśnienia” lub sterylności szczególnie do wysokich tonów, tu tego nie ma, jest czysto, klarownie, dynamicznie, neutralnie w całym paśmie.
Testowałam L30 z Hifiman Sundara, MrSpeakers Aeon Flow Open oraz IEM Aune E1. Bardzo podobało mi się połączenie z Hifiman Sundar, które są równo grającymi słuchawkami i sprawdzają się w większości gatunków muzycznych. Hifimany, mimo iż są to wysoko skuteczne słuchawki to jednak nie, są takie łatwe do napędzenia, lubią dostać trochę prądu, żeby pozbyć się łatki leniwych i wolnych słuchawek. Tu właśnie L30 poradził sobie świetnie, dodał im drive i pazura, a jednocześnie nie zatracił, przestrzennej i szczegółowej góry.
Aeon Flow Open mają nieco podkreśloną górę pasma z selektywnymi wybrzmieniami, dużą ilością detali i momentami, męczyło mnie połączenie z L30. Do tych słuchawek idealnie sprawdza mi się wzmacniacz lampowy Lucarto Audio, który łagodzi górę Aeon.
Z Aune E1 po przełączeniu wzmocnienia na pozycję -9 db pełna syneria i przyjemność słuchania, brzmią tak jak, lubię z ładnie prowadzonym i kontrolowanym basem, który nie zalewa średnicy, a tylko podkreśla niższe średnie i wypycha lekko wokale.
Wyjście analogowe RCA z tyłu L30 jest zmienne, co oznacza, że L30 może pracować, jako przedwzmacniacz z parą aktywnych monitorów. Niestety nie miałam w trakcie testu możliwości przetestowania tej funkcji.
Topping L30 to wzmacniacz słuchawkowy z funkcją przedwzmacniacza, który jest kompaktowy, niedrogi i przede wszystkim niezwykle wydajny. Korzysta z doskonałych pomiarów, dzięki czemu zapewnia reprodukcję dźwięku o niesamowitej precyzji, bogactwie i dynamice. Dzięki poziomowi wyjściowemu 26 Vp-p, mocy 2x 3500 mW i impedancji wyjściowej poniżej 0,1 oma, L30 nie będzie miał problemu z dopasowaniem do wszystkich typów słuchawek. L30 sprawdzi się równie dobrze ze słuchawkami o wysokiej impedancji, które wymagają dużej mocy wejściowej, jak i z dousznymi słuchawkami o bardzo wysokiej czułości.
Małgorzata Rutkowska-Mamica
Dane techniczne:
Maksymalna moc wyjściowa: 3,5 W/16 Ohm, 0,28 W/300 Ohm
THD&N: < 0.00007%/500mW (32 Ohm)
Impedancja wyjścia słuchawkowego: mniejsze niż 0.1 Ohm
Crosstalk: 91 dB
Wymiary: 134 x 100 x 32 mm
wyjście: jack 6,3mm
System testowy:
Pliki: Raspberry PI4 + Allo DigiOne Signature z wgranym SnakeOil, Roon Bridge oraz laptop z programem Foobar 2000
DAC: IFI XDSD
Wzmacniacz: Lucarto Audio Alberto HPA200, Aune X1s 10th anniversary, Chord Hugo TT
Interkonekty: Haiku Audio, Albedo Flat One
Kabel USB: Lucarto Audio, Taga Harmony TUD
Sieciówki: Lucarto Audio PC -2EVO
Słuchawki: HIFIMAN Sundara, Aune E1, MrSpeakers Aeon Flow Open