Skocz do zawartości
Kolumny

Klipsch RSB-14

Amerykański Klipsch posiada w swojej ofercie coraz więcej bezprzewodowych urządzeń pracujących w oparciu o technologię DTS Play-Fi, a testowany soundbar jest kolejnym tego typu rozwiązaniem, mającym zapewnić użytkownikowi komfort obsługi i brzmienie o kinowym charakterze. Choć soundbary już na stałe zadomowiły się w ofercie poszczególnych producentów, to wciąż należą do urządzeń unowocześnianych i wyposażanych w coraz to wymyślniejsze rozwiązania, mające na celu poprawę jakości dźwięku i komfortu obsługi. RSB-14 jest obecnie najbardziej okazałym modelem w katalogu tego amerykańskiego producenta w tej cenie, bazującym nie tylko na szerokiej listwie z głośnikami pracującymi w układzie dwudrożnym, ale też na aktywnym bezprzewodowym subwooferze, mającym niebagatelny wpływ na zasięg w zakresie niskich tonów.

Dopracowane i zgrabne

 

Na przykładzie testowanego zestawu wyraźnie widać, że Klipsch skupił się nie tylko na uzyskaniu atrakcyjnego wyglądu, ale też na solidności wykonania urządzeń, zwłaszcza aktywnego subwoofera odpowiadającego za jakość niskich tonów. Często w przypadku takich zestawów rola aktywnego subwoofera jest bagatelizowana – producent uznaje, iż wystarczy sam fakt, że znajduje się on na wyposażeniu. Ale z reguły, zwłaszcza w tańszych systemach, jakość wykonania aktywnego subwoofera pozostawia wiele do życzenia, a to przekłada się przecież na brzmienie basu. Kiepsko wykonane skrzynie czy niedbale zestrojone układy rezonansowe degradują dźwięk, co najczęściej objawia się mocno podbarwionym zakresem niskich tonów, dudnieniem i buczeniem, zwłaszcza jeśli taki zestaw porównamy z pełnowartościowym systemem kina domowego pochodzącym z budżetowej półki cenowej.

Ten amerykański producent postawił sobie za cel wykonanie solidnie brzmiącej jednostki niskotonowej wspomagającej w basie soundbar, bo zarówno skrzynia, jak i sam przetwornik są solidnymi jednostkami. Obudowę wykonano z grubych płyt MDF pokrytych czarną, wpadającą nieco w odcień grafitu folią winylową o fakturze przypominającej w dotyku szczotkowane aluminium. Skrzynka z wydatnie zaokrąglonymi krawędziami prezentuje się monolitycznie i przede wszystkim przyjemnie dla oka. Tunel rezonansowy zestrojono nisko, a więc blisko częstotliwości rezonansowej ponad 200mm stożka niskotonowego. Producent skupił się zatem na wąskopasmowym działaniu układu rezonansowego, mającego poszerzyć pasmo w zakresie basu, nie podbijając go jednocześnie nadmiernie w wyższych partiach. Solidna, sztywna skrzynia w połączeniu z dobrze zaprojektowanym układem bas-refleks powinna zapewnić czystszy i klarowniejszy bas niż zwykle ma to miejsce w przypadku identycznych zestawów pochodzących z podobnej półki cenowej, ale wyposażonych w niezbyt dopracowane jednostki niskotonowe.

 

Subwoofer regulowany jest z poziomu sterownika znajdującego się w listwie soundbaru – dotyczy to poziomu głośności, bo częstotliwość odcięcia oraz fazę ustawiono na "sztywno" już w fabryce i w te parametry użytkownik nie musi ingerować. Listwa soundbaru wykonana jest z plastiku, jednak przygotowanego w taki sposób, aby zwiększyć sztywność komory, w której pracują małe stożki nisko-średniotonowe i tym samym zminimalizować ryzyko podbarwień. Listwę główną zaprojektowano w taki sposób, aby jak najszerzej rozmieścić głośniki (stąd też bierze się jej spora szerokość, bo aż grubo ponad wartość jednego metra) w celu uzyskania optymalnej stereofonii czy też przestrzeni w trybie kinowym. Głośniki wysokotonowe, co oczywiste, rozmieszczono najszerzej jak się dało, a tuż obok wkomponowano po dwa stożki nisko-średniotonowe. Również obudowę listwy soundbaru wyposażono w dwa tunele bas-refleks mające za zadanie wspomóc stożki w górnych partiach niskich tonów, stąd są one strojone dosyć wysoko.

Listwa ma bogaty jak na tego typu urządzenie zestaw gniazd, bo oprócz czterech złączy HDMI 2.0 (trzy wejścia i jedno wyjście) znalazły się również analogowe 3,5mm oraz cyfrowe optyczne. W zestawie jest pilot zdalnego sterowania, ale soundbarem można też sterować ręcznie dzięki przyciskom znajdującym się na panelu przednim. Tam też są indykatory sygnalizujące obsługę określonego źródła sygnału lub wejścia. Całość sprawia solidne wrażenie i jest łatwa w obsłudze – aktywny subwoofer błyskawicznie łączy się z listwą (proces parowania uruchamiamy przyciskiem znajdującym się na tylnym panelu aktywnego subwoofera).

Energicznie i czytelnie

 

RSB-14 oferuje dźwięk o dużej dynamice, co fanów Klipscha nie powinno dziwić, bo marka ta znana jest z produkcji wysokoefektywnych głośników oferujących szybki i żywiołowy dźwięk. W testowanym soundbarze również użyto wielu technologii znanych z wysokoefektywnych kolumn marki Klipsch. Przede wszystkim tubki Tractrix zwiększające efektywność kopułek wysokotonowych oraz wydajne głośniki stożkowe będące w stanie dotrzymać kroku głośnikom wysokotonowym o zwiększonej efektywności. Szeroko rozstawione głośniki oferują całkiem przyzwoitą stereofonię, co sprawiło, że zbliżyły się one do tego, co potrafią klasyczne kolumny. Oczywiście nadal to nie będzie obraz stereofoniczny o takiej szerokości czy głębi, jak w przypadku kolumn podstawkowych, ale mimo wszystko jest pod tym względem nieco lepiej niż w soundbarach wyposażonych w znacznie węższe listwy.

Uwagę zwraca ładnie zgrany zakres wysokich tonów ze średnicą – w tym newralgicznym punkcie dźwięk jest płynny i homogeniczny, dzięki czemu nie mamy wrażenia, że wysokie tony są oderwane od niżej położonych częstotliwości. Potwierdziły to odsłuchy stereo zarówno przy wykorzystaniu koncentrycznego wejścia analogowego, jak i smartfona oraz streamingu w technologii Play-Fi. Generalnie RSB-14 nie pokazuje aż tak dużych różnic w jakości odtwarzanej muzyki za pośrednictwem smartfona czy też odtwarzacza Blu-ray, co jest normalne w przypadku tej klasy urządzenia. Z drugiej strony mamy gwarancję, że Klipsch nie będzie aż tak bardzo obnażał niedostatków związanych z odtwarzaniem słabej jakości plików lub też złych realizacji, mimo że odtwarzanych z plików bezstratnych. W stereo RSB-14 zdecydowanie najlepiej brzmi na "czysto", bez działania żadnych trybów. Choć w przypadku uruchomienia trybu Dialog nieznacznie poprawiają się wokale, to jednak Klipsch najobszerniej prezentuje dwukanałowy obraz muzyczny właśnie bez użycia jakiegokolwiek trybu. W stereo należy mocniej przyciszyć aktywny subwoofer, bo dźwięk zdecydowanie zyskuje na jakości – wtedy kiedy trzeba, pojawiają się drobne pomruki, ale bas nie buczy ani nie dudni, jak to często bywa w przypadku tanich soundbarów współpracujących z aktywną jednostką niskotonową. Uwagę zwraca detaliczna i ładnie zaakcentowana góra pasma – wysokie tony wręcz połyskują, brzmią z blaskiem, a więc tak, jak w przypadku wielu kolumn produkowanych przez Klipscha, co jest oczywiście sporą zaletą. Zresztą zakres średnich tonów również należy ocenić wysoko, ponieważ jakością nie odstają one od góry pasma częstotliwości. Zakres średnich tonów oraz wyższe partie basu odtwarzają po dwa niewielkie głośniki stożkowe, co pozwala uzyskać szybki dźwięk, energicznie reagujący na zmieniający się rytm. Z kolei w kinie domowym podczas odtwarzania filmowych ścieżek dźwiękowych tryb surround zdecydowanie wpływa na odbiór efektów przestrzennych – dźwięki mające otaczać słuchacza z różnych stron nie są może tak dobitnie kreślone w przestrzeni, jak ma to miejsce w typowej kinowej instalacji opartej na wyspecjalizowanych kolumnach tylnych czy surround, ale mimo wszystko Klipsch daje to wrażenie obcowania z głęboką i otaczającą słuchacza przestrzenią. Należy jednak pamiętać, że Klipsch jest w stanie przetwarzać cyfrowo jedynie format Dolby Digital, więc aby cieszyć się z innych formatów, należy sygnał dźwiękowy zdekodować w samym odtwarzaczu Blu-ray, wypuszczając go w postaci PCM na złącza HDMI lub optyczne. W kinie aktywny bezprzewodowy subwoofer ujawnia sporą moc – podczas wybuchów ładunków pirotechnicznych, nagłych trzasków czy też innych efektów wymagających sporego nakładu pracy aktywnej jednostki niskotonowej wyraźnie było słychać, że subwoofer potrafi ładnie zapuścić się do najniższych oktaw, ale też nie wpada w nadmierną nerwowość i nie traci kontroli nad pewnymi dźwiękami.

Warto wiedzieć

 

Klipsch RSB-14 oferuje trzy fabryczne tryby brzmienia mające niebagatelny wpływ na charakter reprodukowanego dźwięku. Pierwszym z nich jest Surround, sprawdzający się przede wszystkim przy odtwarzaniu ścieżek filmowych, ponieważ zwiększa poczucie trójwymiarowości. Drugi tryb określany jest mianem Dialog i może on współpracować równolegle z trybem Surround. Dzięki trybowi Dialog poprawia się czytelność dialogów lub wokali podczas odtwarzania muzyki z koncertów zapisanych na płytach DVD/Blu-ray. Wokale i dialogi wyostrzają się, ale nie kosztem zwiększenia agresji dźwięku, co jest dużą zaletą. Trzecim trybem jest opcja Night oferująca znaczne ograniczenie dynamiki oraz efektywności w basie. Ten tryb stworzono po to, aby nie zakłócać spokoju innym domownikom, gdy ktoś korzysta z RSB-14 w godzinach nocnych.

Podsumowanie

 

Klipsch RSB-14 jest soundbarem oferującym energiczne, dynamiczne, żywiołowe brzmienie. Z drugiej jednak strony dobrze zestrojone głośniki, zwłaszcza te odtwarzające zakres średnich i wysokich tonów, mają niebagatelny wpływ na ładną, dosyć plastyczną barwę i homogeniczność dźwięku. Klipsch ma jeszcze jedną zaletę, jest w stanie wytworzyć spore poziomy głośności, nie tracąc na szczegółowości brzmienia, co docenią miłośnicy słuchania muzyki koncertowej czy delektowania się filmami przy sporym natężeniu dźwięku. Niewątpliwie dobrze dopracowaną jednostką jest również aktywny subwoofer, wyposażony w solidną i sztywną skrzynię oraz starannie dobrany tunel bas-refleks. Aby cieszyć się ze zrównoważonego brzmienia w zakresie niskich tonów, należy nieco przyciszyć kanał LFE dla aktywnego subwoofera za pomocą pilota zdalnego sterowania – bas nie wysuwa się wtedy przed szereg, a w kulturalny sposób dopełnia wyższe harmoniczne.

Data dodania

Państwowy balet Gruzji "Aphkhazeti" z chórem i orkiestrą na żywo | Bilety

O wydarzeniu Gruziński państwowy balet Aphkhazeti z chórem i orkiestrą na żywo - bilety na występy już w sprzedaży! Bilety na ebilet: https://www.ebilet.pl/klasyka/balet-taniec/panstwowy-ansambl-gruzji-aphkhazeti   Aphkhazeti informacje Aphkhazeti to wyjątkowe połączenie gruzińskiego tańca, silnie zakorzenionego w tradycji tego narodu, ze współczesną choreografią i muzyką. To zespół o niespełna 100-letniej historii, oficjalnie założony w 1931 roku, który nieustannie konc

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Newsy

House of Marley Uplift

Kiedy od już nie pamiętam jak dawna bezprzewodowość dźwięku na stałe zagościła w naszych domach i uszach począwszy od wszelakiej maści sounbarów, poprzez większe i mniejsze kolumny – zarówno te główne - w systemach stereo, jak i efektowe oraz subwoofery - w wielokanałowych, na słuchawkach na-, wokół- i do-usznych skończywszy, naprawdę trudno producentom takowych ustrojstw swych potencjalnych odbiorców czymkolwiek zaskoczyć. Okresowe mody i trendy, jak sama nazwa wskazuje mają swój coraz krótszy

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Nowy gramofon REGA Planar 3 RS Editon

Rega Planar 3 RS Edition – Ikona w nowej odsłonie Brytyjski producent gramofonów, elektroniki oraz kolumn wprowadza na rynek nową wersję swojego legendarnego gramofonu – Planar 3 RS Edition (Rega Special). Model ten, będący rozwinięciem klasycznego i wielokrotnie nagradzanego Planara 3, oferuje zaawansowane rozwiązania technologiczne i wyjątkowy design, które sprawiają, że jest to urządzenie dedykowane wymagającym miłośnikom analogowego brzmienia. Jest to jednocześnie już kolejna edycja spe

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne

Nowe kolumny Buchardt E50 – Duńska precyzja i dźwięk na najwyższym poziomie

Nowe kolumny Buchardt E50 – Duńska precyzja i dźwięk na najwyższym poziomie Buchardt Audio, renomowany duński producent kolumn głośnikowych, wprowadza na rynek swój najnowszy model – E50. To przełomowe rozwiązanie, które łączy w sobie najwyższą jakość dźwięku, wyjątkowe wzornictwo oraz ekologiczną produkcję, ustanawia nowe standardy w kategorii kompaktowych kolumn podstawkowych. Doskonale dopracowane komponenty Kolumny E50 zostały stworzone z myślą o najbardziej wymagających użytk

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Nowości | Testy | Inne 3

Indiana Line Tesi 2

O ile dobrze sobie przypominam w historii audiostereo jeszcze nie mieliśmy podobnego przypadku, ale wszystko wskazuje na to, że jeśli chodzi o portfolio Indiana Line, to lada moment będziemy mieli przetestowane wszystkie modele. Wystarczy bowiem, nawet niezobowiązująco rzucić okiem do „portalowego magazynu” (bynajmniej nie chodzi o składzik z szortami), by zauważyć zaskakującą regularność z jaką pojawiają się na jego łamach kolumny ww. producenta. Nie chcąc jednak przynudzać i zarazem sztucznie

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj komentarz...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.