Skocz do zawartości
Wzmacniacze

Yamaha MusicCast R-N800A

Śmiało możemy uznać, że co jak co, ale wyraźny podział segmentu konsumenckiego na stricte stereofoniczne, purystyczne urządzenia pozbawione jakichkolwiek „wodotrysków” i ich naszpikowaną elektronicznymi nowinkami wielokanałową konkurencję śmiało możemy uznać za niebyły. Oczywiście tu i ówdzie jeszcze da się upolować jakieś niedobitki, jednak coraz częściej widok stereofonicznego amplitunera / wzmacniacza pozbawionego wejść cyfrowych (w tym również HDMI) i niewspierającego łączności bezprzewodowej czy wszechobecnych serwisów streamingowych budzi w pełni zrozumiałe rozczarowanie. Po co bowiem mnożyć byty, skoro sprawę załatwia możliwie kompaktowy all’in’one o jakości tak wykonania, jak i brzmienia spełniający oczekiwania lwiej części nabywców. Dlatego też z zainteresowaniem i entuzjazmem przystaliśmy na propozycję Sieci Salonów Top HiFi & Video Design rzucenia tak okiem, jak i uchem na wielce intrygujący „sieciowy amplituner stereo” Yamaha MusicCast R-N800A.

Yamaha_R-N800A-0001.thumb.jpg.776444ba153f25813ee89086d26aa3fc.jpg Yamaha_R-N800A-0002.thumb.jpg.81998a98a28dc1502416a6ac79faca29.jpg

Yamaha_R-N800A-0004.thumb.jpg.519ad72b6c59bd4659db855e6bc3bbb4.jpg Yamaha_R-N800A-0005.thumb.jpg.85b0caf7d7522ec951c00c5568842ee5.jpg

Yamaha_R-N800A-0007.thumb.jpg.3f1cea72a876e93323741ff8e0ddfb74.jpg Yamaha_R-N800A-0008.thumb.jpg.35cb01a669e32dde0eabe62604891fe7.jpg

Yamaha_R-N800A-0009.thumb.jpg.d757bc5aef49ac233a2ca30ff5da88f4.jpg Yamaha_R-N800A-0010.thumb.jpg.d79582df57051e07028cb511e9485878.jpg

Yamaha_R-N800A-0011.thumb.jpg.ba59e12f01a978771cabb799d0df9465.jpg Yamaha_R-N800A-0012.thumb.jpg.585a2c0ffc58b5a843bc4d2be82f238c.jpg

Yamaha_R-N800A-0013.thumb.jpg.ded295709f129de3f7365b596cf123e3.jpg Yamaha_R-N800A-0019.thumb.jpg.857ce5ef4caab8740c74f35c559631e1.jpg

Front naszego gościa prezentuje się nadspodziewanie tradycyjnie. Patrząc od lewej napotkamy włącznik główny z niewielką diodą informującą o stanie pracy urządzenia, gniazdo słuchawkowe a na dolnym akrylowym pasie wejście … mikrofonowe (YPAO). Następnie mamy kolejną diodę informującą o załączonych terminalach głośnikowych, gałkę wyboru źródła i cztery regulatory odpowiedzialne za regulację ilości niskich i wysokich tonów, balans, oraz intensywność loudnessu pod którymi, na wspomnianym przyciemnianym pasie ukryto niewielki wyświetlacz. Wracając na górną połać płyty czołowej nie da się nie zauważyć kolejnej wielofunkcyjnej gałki ułatwiającej nawigację po menu, przycisku Preset do wyboru ulubionych stacji radiowych i RETURN/CONNECT, następnie odłączający wszelkie regulatory i skracający ścieżkę sygnału Pure Direct i największa ze wszystkich gałkę regulacji głośności. W ramach doszczegółowienia tylko dodam, iż 800-ka dostępna jest w dwóch wersjach kolorystycznych – czarnej, widocznej na powyższych zdjęciach, oraz srebrnej.
Rzut oka na ścianę tylną przynosi lekkie zaskoczenie, bowiem w pierwszej chwili ilość wejść może budzić pewien niepokój. Jak się jednak okazuje wszystko jest jak najbardziej OK, bowiem wejść liniowych mamy trzy, do tego osobne – dedykowane wkładkom MM phono, a domenę cyfrową reprezentują dwie pary wejść optycznych i podobny zestaw koaksjalnych, USB i port Ethernet, więc trudno wyobrazić sobie sytuację, żeby komukolwiek czegokolwiek mogło zabraknąć. A jeśli tak by było, to z pomocą przychodzi oczko wyższy model (R-N1000A), który może pochwalić się już terminalem HDMI ARC. Terminale głośnikowe są podwójne, jednak akceptują jedynie wtyki bananowe/BFA i gołe przewody. Listę zamyka wyjcie z przedwzmacniacza na zewnętrzną końcówkę mocy, wyjście na subwoofer, terminale dla anten FM/AM i Wi-Fi/Bluetooth, wyjście triggera, dwa terminale serwisowe i dwubolcowe gniazdo zasilania IEC.
Wraz ze wzmacniaczem otrzymujemy smukły i całkiem ergonomiczny pilot zdalnego sterowania, choć biorąc pod uwagę, iż 800-kę zdecydowanie szybciej i wygodniej obsłużycie dedykowaną aplikacją MusicCast zakładam, ze niezbyt często będziecie po niego sięgali. I jeszcze tylko drobna uwaga natury funkcjonalnej. Otóż skoro producent był na tyle uprzejmy, że raczył był zaimplementować autorski system korekcji akustyki YPAO, to choćby z ciekawości warto go uruchomić, tym bardziej, że opisana w … 150 (!) stronicowej instrukcji procedura ogranicza się tak naprawdę do podłączenia dedykowanego mikrofonu, ustawienia go tuż za miejscem, gdzie zazwyczaj znajduje się nasza głowa i wciśnięciu przycisku Enter na pilocie. Oczywiście co bardziej wnikliwe jednostki mogą automatycznie poczynione pomiary i korekty (przeprowadzane w rozdzielczości 192 kHz / 64-bit) manualnie dostosować do własnych potrzeb. I jeszcze smaczek dla miłośników technikaliów. Otóż sercem 800-ki jest kość przetwornika SABRE ES9080Q zapewniająca obsługę sygnałów PCM 384 kHz / 32-bit i DSD 11,2 MHz a zasilanie powierzono klasycznemu trafu a nie modułowi impulsowemu.

W ramach działań akomodacyjnych, oprócz standardowego kilkudniowego okresu ochronnego nie omieszkałem również, kierowany wrodzoną ciekawością, sprawdzić skuteczności YPAO™/YPAO R.S.C. (Reflected Sound Control) i muszę przyznać, że to po prostu działa a im mniej przyjazne odsłuchowi warunki mamy, tym poprawa jest większa. Obejmuje ona swym zasięgiem przede wszystkim uporządkowanie sceny, gradację planów i generalnie szeroko rozumianą stereofonię dążąc do tego, by źródła pozorne wróciły na swoje właściwe miejsce a akustyka pokoju, w którym przyszło nam słuchać miała możliwie mało do powiedzenia. Nie ma może tego efektu, który zapewniają zaawansowane amplitunery kina domowego uzbrojone w potężne procesory DSP, bądź nawet Dirac, którym może pochwalić się NAD M10v2, jednak proszę uwierzyć mi na słowo, że gra warta jest świeczki. Jest to dobra wiadomość dla wszystkich tych, których warunki lokalowe nie pozwalają na poprawne ustawienie własnego systemu. Całe szczęście moje 4 kąty nijakich kłód pod nogi recenzowanym urządzeniom nie rzucają, więc po krótkiej zabawie oprogramowaniem Yamahy koniec końców większość odsłuchów prowadziłem w trybie Pure Direct omijającym wszelakiej maści układy equalizujące. Okazało się bowiem, że właśnie w takiej – możliwie surowej postaci japoński amplituner najlepiej wpasowuje się nie tylko w moje gusta, lecz i nie próbuje narzucać własnego charakteru podpiętym pod niego kolumnom. Grał bowiem z zaskakującą jak na swoje 100W werwą i drajwem zachowując praktycznie w całym paśmie w pełni świadomą liniowość, a o to, że najniższe składowe, przynajmniej w porównaniu z moimi 300W piecami, były kreślone nieco grubszą kreską i nie miały takiej energii z jaką obcuję na co dzień były całkowicie akceptowalne. Ba, nawet szorujące po dnie piekieł pomruki z „More than Just a Name” Infected Mushroom trzymane były w zapobiegających irytującej utracie kontroli ryzach i o ile tylko nie przesadzało się z głośnością Yamacha dzielnie walczyła o utrzymanie się na powierzchni. Z kolei eteryczne folkowo-popowe ballady na „Love & Revelation” Over The Rhine nie tylko nic a nic nie traciły z natywnej intymności a zarazem dającej niesamowity oddech przestrzenności, lecz czarowały słodyczą i jedwabistym blaskiem. Blisko podane wokale były namacalne, gładkie i świetnie zdefiniowane a towarzyszące im instrumentarium zajmując dalsze plany pozwalało im rozwinąć skrzydła. Słychać również było, że tak średnica, jak i góra, choć podporządkowane wspomnianej liniowości, uniknęły tak osuszenia, jak i zbytniego polukrowania/lepkości zachowując oczekiwaną na tym pułapie naturalność. Próżno szukać tu prób kreowania pozornej rozdzielczości poprzez podkreślanie sybilantów, czy też irytującą na dłuższą metę szklistość. W zamian za to mamy czystą i klarowną prezentację w pełni zasługującą na kolumny z wyższej aniżeli sam wzmacniacz półki.

Yamaha tytułowym sieciowym amplitunerem stereo MusicCast R-N800A po raz kolejny udowadnia, że jeśli chodzi o rynek konsumencki, to właśnie ona rozdaje karty i dyktuje warunki gry. 800-ka gra bowiem nad wyraz dojrzale i dynamicznie, oferuje wystarczającą w większości przypadków moc oraz zaskakuje funkcjonalnością. Nie dość bowiem, że może pochwalić się bardzo szerokim wachlarzem wejść tak analogowych, jak i cyfrowych (swojemu starszemu bratu – R-N1000A ustępuje jedynie pod względem braku HDMI ARC), ale i w znacznym stopniu niwelującym akustyczne niedoskonałości pomieszczenia odsłuchowego autorskim systemem YPAO.

Marcin Olszewski

System wykorzystany podczas testu
– CD/DAC: Ayon CD-35 (Preamp + Signature) + Finite Elemente Cerabase compact
– Odtwarzacz plików: Lumin U2 Mini + Omicron Magic Dream Classic; I-O Data Soundgenic HDL-RA4TB
– Selektor źródeł cyfrowych: Audio Authority 1177
– Gramofon: Kuzma Stabi S + Kuzma Stogi + Dynavector DV-10X5
– Przedwzmacniacz gramofonowy: Tellurium Q Iridium MM/MC Phono Pre Amp
– Końcówka mocy: Bryston 4B³ + Graphite Audio IC-35 Isolation Cones
– Wzmacniacz zintegrowany: Vitus Audio RI-101 MkII
– Kolumny: Dynaudio Contour 30 + podkładki Acoustic Revive SPU-8 + kwarcowe platformy Base Audio
– IC RCA: Furutech FA-13S
– IC XLR: Vermöuth Audio Reference; Acrolink 7N-A2070 Leggenda
– IC cyfrowe: Fadel art DigiLitz; Harmonic Technology Cyberlink Copper; Apogee Wyde Eye; Monster Cable Interlink LightSpeed 200
– Kable USB: Wireworld Starlight; Fidata HFU2; Vermöuth Audio Reference USB
– Kable głośnikowe: Vermöuth Audio Reference Loudspeaker Cable; Signal Projects Hydra + SHUBI Custom Acoustic Stands MMS-1
– Kable zasilające: Furutech FP-3TS762 / FI-28R / FI-E38R; Organic Audio Power + Furutech CF-080 Damping Ring; Acoustic Zen Gargantua II; Furutech Nanoflux Power NCF
– Listwa zasilająca: Furutech e-TP60ER + Furutech FP-3TS762 / Fi-50 NCF(R) /FI-50M NCF(R)
– Gniazdo zasilające ścienne: Furutech FT-SWS-D (R) NCF
– Switch: Silent Angel Bonn N8 + nóżki Silent Angel S28 + zasilacz Silent Angel Forester F1 + Luna Cables Gris DC
– Przewody ethernet: Neyton CAT7+; Audiomica Laboratory Anort Consequence, Artoc Ultra Reference, Arago Excellence; Furutech LAN-8 NCF; Next Level Tech NxLT Lan Flame
– Platforma antywibracyjna: Franc Audio Accessories Wood Block Slim Platform
– Stolik: Solid Tech Radius Duo 3
– Panele akustyczne: Vicoustic Flat Panel VMT

Dystrybucja: Sieć Salonów Top HiFi & Video Design
Cena: 5 099 PLN

Dane techniczne
Moc wyjściowa: 2 x 100 W (8 Ω, 20 Hz—20 kHz, 0.07 % THD); Max 2 x 145 W (8 Ω, 1 kHz, 10% THD)
Zniekształcenia THD: 0,07 %
DAC: ESS SABRE ES9080Q 384 kHz / 32-bit
Radio internetowe: Tak
Komunikacja bezprzewodowa: AirPlay, Bluetooth,WiFi
Serwisy strumieniujące: Deezer, Napster, Pandora, qobuz, Spotify, Tidal
Odtwarzane formaty plików: AAC, FLAC, MP3, WAV, WMA, MPEG-4 AAC, AIFF, DSD
Wejścia analogowe: Phono, CD, line1, line2
Wyjścia analogowe: Pre out, Subwoofer
Wejścia cyfrowe 2 x optyczne; 2 x koaksjalne, USB, Ethernet
Odstęp sygnał/szum: 100 dB
Pobór mocy: 0.2 W - 2.0 W (WiFi, Network standby on)
Wymiary (S x W x G): 435 x 151 (z anteną: 232) x 395 mm
Waga: 11.4 kg

Data dodania

Audio Pro C20

Jeszcze do niedawna, pomimo coraz bardziej zaawansowanej integracji „domowej inteligencji” większość nieskażonych audiophilią nervosą użytkowników żyła w przekonaniu, że TV najrozsądniej wzbogacić o soundbar, bądź podpiąć pod posiadany zestaw MCh/stereo a mniej bądź bardziej bezprzewodowe ekosystemy składające się z większych i mniejszych jednostek są może i wygodne, jednak zazwyczaj pełniły rolę niezobowiązujących umilaczy codziennej krzątaniny w kuchni, relaksu w sypialni, czy też na balkonie.

Fr@ntz
Fr@ntz
Kolumny

Porównanie JBL Go 4 z poprzednimi modelami - co się zmieniło?

Porównanie nowego modelu głośnika JBL Go 4 z jego poprzednimi wersjami to temat, który z pewnością zainteresuje wielu miłośników muzyki i technologii audio. Marka JBL słynie z innowacyjnych rozwiązań dźwiękowych, które nie tylko zachwycają jakością brzmienia, ale także ewoluują wraz z postępem technologicznym. Dlatego też warto przyjrzeć się bliżej, jakie zmiany i ulepszenia zostały wprowadzone w najnowszym modelu JBL Go 4 w porównaniu z jego poprzednikami. #dwa_boxy_lewo_prawo_

audiostereo.pl
audiostereo.pl
Recenzje

Sonus Faber | Wywiad z Projektantem | Film

Cześć! Dzisiaj mamy dla Was wywiad z Livio Cucuzza, który jest głównym projektantem dla włoskiego Sonusa Fabera. Zadam mu kilka pytań, między innymi o jego ulubiony model, plany na przyszłość oraz o to, jakie polskie jedzenie mu najbardziej zasmakowało 😉 Zapraszamy do oglądania!   Chcielibyście zobaczyć więcej takich filmów? Dajcie znać w komentarzach pod filmem!

Q21
Q21
Wywiady

Męskie Granie 2024

START SPRZEDAŻY OSTATNIEJ PULI: 24.04.2024, g. 12:00 Już 23.04 o g. 12:00 pojawi się line-up 15-tej edycji trasy festiwalowej Żywiec Męskie Granie! FAQ - najczęściej zadawane pytania dotyczące zakupu biletów znajdziesz TUTAJ. Ważne: płatność za bilety będzie możliwa wyłącznie za pomocą BLIK oraz Vouchera eBilet. Do zatańczenia pod sceną! Bilety na trasę Męskie Granie 2024 Limit biletów: 4 bilety na użytkownika na dany koncert. Wszystkie bilety są personalizowane - o

AudioNews
AudioNews
Newsy

Orange Warsaw Festival 2024

O wydarzeniu OGŁOSZENIE ARTYSTÓW: legendarne The Prodigy zamknie Orange Main Stage 7 czerwca! Co-headlinerem piątku na OWF 2024 będzie Yeat. Orange Warsaw Festival to od kilkunastu lat najważniejsze wydarzenie muzyczne i kulturalne Warszawy oraz idealne rozpoczęcie festiwalowego lata. Każda edycja jest świętem muzyki, skupiającym dziesiątki tysięcy fanów i eklektyczny line-up. Orange Warsaw Festival 2024 line-up W dniach 7-8 czerwca na Torze Wyścigów Konnych Służewiec wystąpi

AudioNews
AudioNews
Newsy 1


Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia



Gość
Ta zawartość jest zamknięta i nie można dodawać komentarzy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.