Esoteric poszerza ofertę o nowe hi-endowe odtwarzacze, a jednym z nich jest wspaniale prezentujący się model K-07.
Esoteric Company wywodzi się z firmy TEAC i jest obecnie odrębną luksusową marką, rządzącą się własnymi prawami i dotyczy to nie tylko rynku i odbiorców, ale przede wszystkim inżynierii i podejścia do wielu najnowocześniejszych technologii, od których aż kipi każde z urządzeń dostępnych w katalogu tego japońskiego potentata. Esoteric wzbogacił swoją ostatnio ofertę o kilka nowych konstrukcji, ale najwięcej zmian zaszło w obszarze odtwarzaczy CD, gdzie pojawiły się aż cztery nowe modele. Najdroższy i najbardziej zaawansowany K-01 jest naturalnie flagowym odtwarzaczem CD i aspiruje do miana najlepszych konstrukcji tego typu na świecie. Zaraz za nim w ofercie Esoterica znalazły się trzy modele, a mianowicie K-03, K-05 oraz recenzowany K-07. Na pierwszy rzut oka widać zupełnie nowe, przeprojektowane obudowy, które są jeszcze przyjemniejsze dla oka (kanciaste płyty przednie zamieniono na bloki o subtelnych zaokrągleniach), ale na tym nie koniec, bo zmiany objęły w zasadzie każdy element konstrukcyjny. Tak więc można by rzec, że Esoteric nie odcina kuponów od sławy, jaką zapewniły mu wcześniejsze konstrukcje, a postanowił iść za ciosem, wypuszczając na rynek jeszcze lepiej dopracowane odtwarzacze dla najbardziej wymagających klientów. Zresztą wystarczy pobyć chwilę w towarzystwie K-07, żeby zrozumieć, że nawet ten model, który jest z tej grupy najtańszy, prezentuje niezwykle wyśrubowany poziom wykonania i brzmienia, zarezerwowany wyłącznie dla najlepszych konstrukcji wśród odtwarzaczy CD w ogóle. Esoteric K-07 jest więc modelem otwierającym zaawansowaną serię najwyższej rangi produktów wśród CD, jakie kiedykolwiek Esoteric wypuścił na rynek.
Klasa sama dla siebie
Już podczas wstępnych oględzin można stwierdzić, że model K-07 jest klasą samą dla siebie, ponieważ rzadko kiedy, nawet w tej cenie, można się spotkać z tak perfekcyjnym wykonaniem i doskonałością niemal pod każdym względem. Chassis wykonano oczywiście według filozofii maksymalnej redukcji drgań i wibracji. Najważniejszą częścią konstrukcyjną obudowy jest masywna stalowa platforma (dolna płyta), stanowiąca bazę, do której zamontowano klatkę wykonaną ze stalowych elementów nośnych. Z kolei do nich przykręcone są zewnętrzne ścianki wykonane ze szczotkowanego aluminium, łącznie z imponującym frontem. Każdy z tych elementów wykonano z absolutną perfekcją – linie i ich krzywizny, przejścia z jednego elementu w drugi oraz ich faktura, to wszystko sprawia, że obudowa K-07 wygląda wręcz jak jubilerskie dzieło sztuki o niezwykle przyjemnej dla oka formie. Przedni panel posiada charakterystyczny wyświetlacz, w centrum którego znalazła się szuflada transportu z pięknie frezowaną listwą ozdobną. A jeśli już mowa o napędzie CD, to jest to jedna z najbardziej zaawansowanych jednostek, wyposażona w mechanizm VOSP (Vertically-aligned Optical Stability Platform), bazujący na masywnej stalowej płycie i stabilizatorze z 8mm stali zapewniającym komfortowe warunki pracy dla specjalnie zaprojektowanego rdzenia, w którym zamontowano czytnik lasera. Dzięki temu rozwiązaniu producent zapewnia, że głowica, a właściwie promieniowana przez nią oś optyczna lasera znajduje się zawsze idealnie w środku ścieżki, co ma zapewnić ponadprzeciętną dokładność odczytu. Napęd CD prezentuje się jak zawodnik wagi ciężkiej, a cała konstrukcja rzeczywiście robi duże wrażenie. Elektronikę sterującą pracą napędu ulokowano nie tak, jak najczęściej bywa, czyli pod transportem, ale obok niego, izolując ją tym samym od ewentualnych wibracji i wzajemnych zakłóceń – w jej obszarze znalazł się między innymi układ scalony z oprogramowaniem Sony. Z kolei na oddzielnej płytce umieszczono przetworniki cyfrowo-analogowe AKM AK4392EQ 32-bit/216kHz z topowej serii Audio4Pro, po jednym dla lewego i prawego kanału. Esoteric K-07 bazuje na precyzyjnym zegarze (sterowany napięciem oscylator kwarcowy), którego błąd wynosi +/-3ppm. Naturalnie zarówno obwody dla lewego, jak i prawego kanału są od siebie odseparowane i całkowicie oddzielone od cyfrowych, również na poziomie zasilania, co ma niebagatelny wpływ na minimalizację zakłóceń. Za przetwornikami w obwodach analogowych znalazły się znakomite topowe wzmacniacze operacyjne (po jednym na kanał) firmy JRC pochodzące z serii Muses, model 8820. Pracują one w otoczeniu znakomitych kondensatorów filtrujących i magazynujących w torze zasilania, natomiast w ścieżce sygnałowej użyto między innymi kondensatorów foliowych marki Rifa. Układ zasilający w modelu K-07 jest ponadprzeciętnie rozbudowany i podzielony na wiele niezależnych stopni dostarczających prąd do sekcji logiki i sterowania, analogowej, cyfrowej oraz napędu CD. Tuż za wejściem IEC i zespołem filtrów sieciowych oraz sporym transformatorem toroidalnym ulokowano płytkę drukowaną z najwyższej jakości elementami, wśród których znalazły się topowe i selekcjonowane kondensatory elektrolityczne marki Nippon Chemi-Con magazynujące prąd. Mostki prostownicze naturalnie zrealizowano w oparciu o elementy dyskretne, a tuż za wspomnianymi dużymi kondensatorami znalazły się oddzielne stabilizowane sekcje. Wszystkie wejścia cyfrowe, łącznie z asynchronicznym USB, akceptują sygnały o wysokiej częstotliwości 192kHz/24bit. Ponadto tuż za wejściem USB znalazł się specjalnie zaprojektowany izolator zapobiegający przedostawaniu się hałasu z zewnętrznych cyfrowych źródeł, takich jak PC lub MAC, co pozwala uzyskać jeszcze wyższej jakości dźwięk z tychże źródeł. Co ciekawe, model K-07 dysponuje filtrem cyfrowym oferującym kilka trybów pracy, a jeden z nich charakteryzuje się krótkim cyfrowym opóźnieniem, co ma eliminować echo pojawiające się przed sygnałem przebiegu impulsowego – muzyka zyskuje jednocześnie na naturalności i precyzji.
Ulotne chwile
Esoteric K-07 został stworzony z myślą o najbardziej wymagających użytkownikach, którzy bez względu na rodzaj odtwarzanej muzyki chcą mieć pewność, że absolutnie wszystkie informacje, jakie zostały zapisane na krążku CD, zostaną bezbłędnie odczytane. Nie chodzi tu o analityczność brzmienia czy neutralność, bo akurat te cechy muszą posiadać topowe odtwarzacze CD, a o wierność i naturalność przekazu. Żeby mówić o wysokiej wierności odtwarzacza, musi on być również neutralny, bo tylko bez ingerowania w to, co zostało zarejestrowane na płycie, będzie w stanie odtwarzać muzykę w najbliższej prawdzie postaci. Kiedy z tańszego źródła CD przeskoczymy na model K-07, to tak naprawdę docenimy go po jakimś czasie, kiedy okaże się, że brakuje tego czegoś, co pozwalało bez najmniejszego wysiłku usłyszeć w muzyce detale, barwę i naturalny styl brzmienia typowy dla danego gatunku muzycznego. A więc te elementy, do których posiadacze zestawów stereo niższej klasy po prostu nie mają dostępu. Należy jednak pamiętać, że jeśli zaopatrujecie się w wysokiej klasy odtwarzacz CD, również pozostałe komponenty wchodzące w skład stereofonicznego toru muszą mu dorównać jakością, inaczej nie wykorzystacie do końca jego zalet. Zatem nie bez znaczenia jest tutaj klasa samego wzmacniacza, ale przede wszystkim kolumn, od których tak naprawdę zależy najwięcej. Dysponując wysokiej klasy źródłem CD, jakim bez wątpienia jest Esoteric K-07, mamy dostęp do muzyki bliskiej temu, co możemy usłyszeć na żywo, bliskiej oryginałowi rejestrowanemu w studiu, a więc o brzmieniu, jakiego najczęściej oczekiwałby realizator mający możliwość odsłuchu materiału, nad którym wcześniej pracował w studiu. Urządzenia z górnej półki mają to do siebie, a przynajmniej ich znakomita większość, że nie rzucają od razu na kolana i nie czarują fajerwerkami, ale swoją wyższość pokazują w sposób subtelny. Nie epatują efektownym brzmieniem, a dopiero z czasem pozwalają docenić i usłyszeć więcej i jeszcze więcej, aż w końcu zaczynamy się od tego uzależniać. K-07 z pewnością należy do wąskiego grona odtwarzaczy CD, które w ostatnim czasie zrobiły na mnie największe wrażenie. Esoteric otworzył mi drzwi na nowe doznania podczas słuchania muzyki, pozwolił mi bowiem dotrzeć do takich obszarów, jakich testując mnóstwo innych urządzeń ze średniej półki cenowej, nie zdarza mi się doświadczać. Przy odsłuchu wysokiej klasy odtwarzacza CD zaczynamy przede wszystkim doceniać te najdoskonalej zrealizowane płyty, bo okazuje się, że brzmią one o niebo lepiej od tych przeciętnych. Różnice, jakie można usłyszeć między tymi słabiej i lepiej wyprodukowanymi, są tak duże, że zwykle te słabsze albumy odkładamy gdzieś na bok, najlepiej w takie miejsce, gdzie zaglądamy najrzadziej. K-07 pod względem wierności i czystości brzmienia jest nawet w swojej kategorii cenowej urządzeniem wybitnym, oferującym przy tym idealnie zbalansowany dźwięk, pozwalający docenić właśnie te najlepsze realizacje. Odsłuchując po kolei kolejne płyty CD ze swoich zbiorów, w najdalsze miejsce na półce odłożyłem wszystkie albumy lubianej wprawdzie przeze mnie kapeli U2, gdyż ich albumy są naprawdę kiepsko zrealizowane (wyjątkiem jest genialny, zremasterowany album „Achtung Baby”). Za to na poczesnym miejscu stawiałem płyty Pink Floyd, zwłaszcza „The Dark Side Of The Moon” w wersji limitowanej na SACD, „Libera Me” Larsa Danielssona (wydanie na SACD) czy też pierwsze solowe wydawnictwo Davida Gilmoura, na którym znalazł się genialnie brzmiący „There’s No Way Out Of Here”. To właśnie „There’s No Way Out Of Here” usłyszałem na nowo i zostałem kompletnie zaskoczony tym, jak duże pokłady informacji ma zawarte w sobie ten utwór – gitara basowa nagle tak się wykonturowała, że z początku nie wierzyłem, że tak czysto, rytmicznie może brzmieć, do tego z niewymuszonym zejściem do niższych oktaw. Podobnie było z subtelnymi muśnięciami w talerze perkusyjne, pojawiającymi się w drugiej minucie od rozpoczęcia odtwarzania tego utworu, które po prostu swym dźwiękiem i czystością nadały nowego wymiaru temu fenomenalnemu utworowi, zdecydowanie mojemu ulubionemu z solowego repertuaru Davida Gilmoura.
Esoteric K-07 ma w sobie pewną manierę, a mianowicie gra tak, jakby naturalne dla niego było prześwietlanie całej dźwiękowej faktury, bez śladu najmniejszego fałszu. Do tego dochodzi analogowa gładkość typowa dla najlepiej zaaplikowanych przetworników cyfrowo-analogowych i towarzyszącym im analogowym obwodom przetwarzającym sygnał w taki sposób, że nic po drodze nie ginie, dzięki czemu mamy pełny wgląd w muzykę, jaką nagrywano kiedyś w studiu, a przynajmniej jej najlepszą postać, jaka dotarła do nas na oryginalnym krążku CD. Dysponując takim odtwarzaczem CD, jak Esoteric K-07, z coraz większą chęcią zacząłem sięgać po coraz to lepsze wydania, aż w końcu dotarłem do „Blow Up 2”, oryginalnego japońskiego wydania muzyki jazzowej w technologii K2, a więc genialnie wydanej płyty XRCD 24 Super Analog. To właśnie takie momenty zapadają najgłębiej w pamięci, kiedy za pośrednictwem takiego odtwarzacza, jak K-07 słuchamy tak rewelacyjnie zrealizowanych płyt. To prawdziwy balsam dla uszu. Takie instrumenty, jak kontrabas, perkusja czy gitary brzmieniem do złudzenia przypominały mi to, co zwykle mogłem usłyszeć na jazzowych koncertach, na jakich często bywałem. Najbardziej uderzająca była naturalna dynamika – w zasadzie to nie istniała ona dla mnie w kategoriach makro czy mikro i nie miałem nawet ochoty oceniać jej w kategoriach „technicznych”, gdyż słyszałem wyłącznie brzmienie poszczególnych instrumentów. Ich naturalną rytmikę i energię, jaka wydobywała się za każdym pociągnięciem czy szarpnięciem struny, czy też od uderzeń w klawisze. K-07 nie generalizuje, a odtwarza muzykę bardzo naturalnie, wiernie i przede wszystkim jednolicie, pozwalając jej brzmieć z charakterem, jaki jest dla niej typowy, niezależnie czy to klasyka, rock, czy też jazz. Jednocześnie nie mamy wrażenia, że odtwarzacz dodaje coś od siebie, że narzuca muzyce własne tempo czy ociepla lub schładza jej emocjonalny ładunek. Wiem, że lampowe konstrukcje, takie jak wspaniały Ayon CD-3sx, którego miałem okazję niedawno słyszeć (droższa wersja na specjalnych lampach NOS 6H30DR – cena poniżej 30 tys. złotych), potrafią nadać muzyce tego lampowego szlifu, jaki cenią sobie przede wszystkim fani lampowych urządzeń. Z drugiej strony nawet jeżeli mamy do czynienia z typową tranzystorową konstrukcją, jaką jest Esoteric K-07, mamy gwarancję, że odtwarzana muzyka nie będzie miała w sobie tej paskudnej cyfrowej chropowatości i nieczystości, z jaką najczęściej mamy styczność, słuchając tanich odtwarzaczy, a którą właśnie maskuje się poprzez stosowanie lampowych buforów na wyjściu sygnału z niezbyt doskonałych obwodów półprzewodnikowych. K-07 imponuje rozmachem, z jakim odtwarza dźwięk, dynamiką i swobodą. Barwa podana jest tak, jak powinna, czyli z naturalnością typową dla konkretnych instrumentów. Jest fenomenalna plastyka, gładkość i muzykalność! Aż trudno uwierzyć, że Japończycy nie wetknęli do środka ani jednej żarzącej się bańki.
Podsumowanie
Biorąc pod uwagę fakt, że Esoteric K-07 nie jest najwyżej pozycjonowanym modelem wśród odtwarzaczy tego japońskiego producenta, najbardziej zaskakuje fakt, jak fenomenalną jakość dźwięku oferuje – co zatem oferują bardziej zaawansowane konstrukcje?!
Esoteric K-07 niezbicie dowodzi, że mimo pojawienia się różnorakich cyfrowych źródeł klasyczne CD wciąż ma się dobrze. Wysoka jakość tego modelu (jak i innych tego producenta) nie powinna nikogo dziwić, gdyż Esoteric ma ogromne doświadczenie w budowie najbardziej zaawansowanych konstrukcji wśród cyfrowych źródeł, stosuje także wiele własnych rozwiązań technicznych, które sprawdziły się w poprzednich modelach. Ponadto dość wysoka cena gwarantuje, że nie oszczędzano na podzespołach, a wybrano wszystko co najlepsze dostępne na rynku. Nie ma tu miejsca na zabawy w konstruktorskie sztuczki mające na celu zamaskowanie pewnych niedoskonałości toru cyfrowo-analogowego, jak ma to miejsce w urządzeniach z niższych półek cenowych.
Jeśli więc jesteście w posiadaniu wysokiej klasy toru stereo i poszukujcie neutralnie i wiernie brzmiącego odtwarzacza CD, do tego dysponującego kompletem wejść cyfrowych, dzięki którym, można wykorzystać znajdujące się na jego pokładzie znakomite przetworniki, to warto bliżej przyjrzeć się ofercie marki Esoteric. Ich odtwarzacze, choć nie tylko, to świetna solidna robota, co przekłada się na imponujące brzmienie.
Arkadiusz Ogrodnik
WERDYKT
JAKOŚĆ DŹWIĘKU 5
JAKOŚĆ/CENA 5
JAKOŚĆ WYKONANIA 5
MOŻLIWOŚCI 5
PLUSY: Idealna równowaga tonalna i nieskrępowana, nieograniczona dynamika. Plastyka i barwa brzmienia na bardzo wysokim poziomie
MINUSY: Do pełni szczęścia zabrakło mi bezszelestnie pracującego napędu i szuflady
OGÓŁEM: Esoteric K-07 oferuje wierne brzmienie i naturalnych rozmiarów scenę dźwiękową. Dzięki wysokiej neutralności i analityczności pozwala usłyszeć wszystko, co zapisano na płycie
OCENA OGÓLNA 5
WARTO WIEDZIEĆ
W ofercie marki Esoteric pojawiło się ostatnio wiele nowych urządzeń. Oprócz czterech modeli odtwarzaczy CD pojawiła się również potężna, prawie 42kg stereofoniczna końcówka mocy A-02, oferująca 200 watów na kanał przy obciążeniu 8-omowym oraz 400 watów na kanał przy obciążeniu 4-omowym. Naturalnie nie zabrakło również nowego zintegrowanego wzmacniacza – model I-03 oferuje moc 300 watów przy 4-omowym obciążeniu, a jego waga dochodzi do 31kg. W katalogu pojawił się również nowy transport CD/SACD, model P-02, który można połączyć z nowym przetwornikiem cyfrowo-analogowym D-02 (w ofercie znalazł się też drugi, tańszy przetwornik C/A model D-07). Z kolei w obrębie przedwzmacniaczy stereo pojawił się nowy rozbudowany model E-03 wyposażony w wysokiej klasy phono stage akceptujący gramofony wyposażone zarówno we wkładki typu MM, jak i MC. Wszystkie urządzenia prezentują nie tylko nowy, piękny design, ale również bazują na najlepszych podzespołach, jakie można spotkać tylko i wyłącznie w bezkompromisowych i najdroższych systemach audio.
CENA 31.999 zł
WAGA 14 kg
WYMIARY (SxWxG) 445x131x358 mm
NAJWAŻNIEJSZE CECHY
• Pasmo przenoszenia: 5Hz–55kHz (-3dB)
• Napięcie wyjściowe: 2,45V rms
• Przetwornik cyfrowo-analogowy: 2xAKM Audio4Pro AK4392EQ 32-bit/216kHz
• Stosunek sygnał/szum: 115dB (S/N)
• Całkowite zniekształcenia harmoniczne: 0,0015% (1kHz)
• Zużycie energii: 12W
• Wyjścia cyfrowe: optyczne, koaksjalne
• Wejścia cyfrowe: koaksjalne, optyczne, USB, BNC
• Wyjścia analogowe: jedna para stereo RCA, jedna para zbalansowane XLR
• Impedancja wyjścia: XLR-100?, RCA-25?
• Obsługiwane formaty: SACD, CD, CD-R, CD-RW
Żródło: www.hfc.com.pl