Skocz do zawartości

Creek 4330 mk2

Typ sprzętu: Wzmacniacze Stereo

Producent: Creek

Model: 4330 mk2


Rewalacyjny

(4.46/5)


(4.46/5 na podstawie 13 opinii)

fotomich

Data dodania: 17 luty 2023

fotomich

Data dodania: 17 luty 2023

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Stereofonia, muzykalność, rozdzielczość.
  • W tej cenie brak.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Rynek wtórny

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Opinie, krążącą legenda na jego temat😀

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Creek 50a, Creek 100a, hegel h80

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Dynaudio x18, creek evolution 2 cd

Opinia:

Generalnie jestem fanem creeka miałem w kolekcji 50A oraz 100A, ale to jak brzmi 4330 nie ma sobie równych. Wersja 2.1 4330 z końca produkcji czyli środek jak w wersji MKII. Cena do jakości rewelacyjna. Wbrew opinii innych, moim zdaniem basu mu nie brakuje. Z dynaudio excite x18, przynajmniej dla mnie jest go pod dostatkiem. Można go słuchać godzinami, jest bardzo muzykalny i w miarę uniwersalny. Creek 100a cieszył mnie prawie 3 lata, ale z 4330 mam większy fan z odsłuchu. Słucham w pokoju 19m kw. Dla niezdecydowanych, polecam zestawić go z kolumnami, które mają pod dostakiem niskich tonów.


Mario3456

Data dodania: 19 październik 2020

Mario3456

Data dodania: 19 październik 2020

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • jak w opinii
  • jak w opinii

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: ogłoszenie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: pozytywne opinie i recenzje

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: ATC SCM 7mkII, Rotel RCD-1072, kable Kimber Kable, Helion, Kable sieciowe Audionova

Opinia: Przed zakupem z niczym, po zakupie bezpośrednio przez wiele miesięcy z Creek 5350SE, Luxman A-357, dzielony Vincent D-150 i audiolab 8000Q. Pośrednio z wieloma innymi np. Harman Kardon HK - 670, Cambridge Audio A-500, Nad C- 300, Yamaha AX-596.......Mam ten wzmacniacz od ok. 10 lat i przyznam, że nadal robi na mnie bardzo duże wrażenie. Doceniłem go tak naprawdę po podłączeniu do niego kolumn ATC SCM 7 mkII (6 ohm/82db!) - daję radę! Owszem, przy cichym słuchaniu dźwięk jest anemiczny, ale wystarczy podgłośnić na godz. 10-11 i jest już całkiem dobrze. Takiej realistycznej średnicy nie słyszałem u znajomych czy w salonach za znacznie większe pieniądze ( wzmacniacz + kolumny). Jak dla mnie 4330 mkII jest bardziej audiofilski od 5350SE. Zachwycony tym małym wzmacniaczem kupiłem kiedyś 5350SE, którego później sprzedałem, a 4330mkII mam do dziś. Ogromną zaletą tańszego Creeka jest to, że reprodukuje bardzo poprawny i prawidłowy dźwięk, bez udziwnień typu rozmiękczenie, pogrubienie, rozmycie itd. Tylko tyle i aż tyle! Głosy ludzkie wybrzmiewają bardzo naturalnie, prawdziwie, bez upiększania, rozmiękczania czy powiększania. Ten wzmacniacz daję fantastyczne audiofilskie rezultaty w parze z ATC SCM 7. Jest bardzo dobra mikrodynamika na średnicy (basu jest malutko, zależy od nagrania, ale jak już się pojawi to jest konturowy i szybki), dźwięk ładnie oderwany od kolumn, trójwymiarowy jak ze te pieniądze (wzmacniacz + kolumny), piękna prawdziwa barwa. Wzmacniacz zaczyna grać z tymi kolumnami dopiero na godz. 10-11, ale nie jest to problem, bo pokój 10m^ spokojnie wypełnia dźwiękiem, który wyrywa się z kolumn, poszczególne dźwięki latają po całym pokoju, że czasami można się zdziwić. Szybkość tego wzmacniacza jest porażająca, niemal każdy inny wzmacniacz odsłuchiwany po nim brzmi powolnie i ociężale. Dźwięk tego Creeka nie jest masywny czy wypełniony. jest jakby zawieszony w powietrzu, lekki, dobrze zrównoważony, nieco suchy, bardzo otwarty i dynamiczny, rozdzielczy, precyzyjny, słychać wszystkie drobinki dźwięku, a o dziwo bardzo muzykalny, nie męczący, scena oddalona od słuchacza, tony wysokie bardzo czytelne, ale nieostre. Ludzie piszą, że ten wzmacniacz ma duszę, właśnie ze względu na magiczną, realistyczną reprodukcję wokali. Niesamowite, ile emocji dostarcza ten malutki wzmacniaczyk. Natomiast nie jest to wzmacniacz dla kogoś kto lubi potężne granie z basem, bo nie o to w tym Creeku chodziło. Miałem kiedyś Yamahę AX -596 i były to dwie skrajności w stylu grania. Generalnie uważam ten wzmacniacz za rewelacyjny także w dużo wyższej cenie. Miałem tych Creeków 4330 w sumie 3 sztuki, ostatni wyżej opisywany jest po wymianie wszystkich kondensatorów w zasilaniu i nie tylko na Nichicon fine gold muse, co dało trochę lepsze nasycenie dźwięku, zachowując inne zalety, jednak w nawet w oryginale uważam ten wzmacniacz za świetny. Bardzo chętnie porównałbym tego Creeka z Lavardinem IS, który kosztował ok. 10 000, podobnie wygląda, ma podobna moc i podchodzi pod HI-END.

L3VY

Data dodania: 17 maj 2009

L3VY

Data dodania: 17 maj 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Przestrzenny
  • Waga piórkowa Słaby prądowo Do małych pokoi Tylko do kolumn ponad 90db skuteczności

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: krócej niż 1 miesiąc

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: nie kupiłem

Ile zapłaciłeś/aś?: 200zł mógłbym za niego dać

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: nie wybrałem

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Denon PMA 495-R

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Gotham GAC2 >>> DCD 1290 >>> Jantzen taśma/ Jantzen Solid Core / XLO Pro 650 >>> Avance Dana 509

Opinia:

Nie wiem skąd te wszystkie zachwyty na żabą. Jak go dostałem to myślałem że pudełko jest puste, a tu zdziwienie w środku jest wzmacniacz. Audiolab 8000A też jest płaski, ale waży swoje, a Creek waży tak jak gra. Porównywałem z Denonem PMA-495R i tylko w przestrzenności żaba była lepsza.

 

Bardziej uwydatniona góra, ze złymi kablami aż za mocno. Słabiej napędzał kolumny, czego można było się spodziewać po jego wadze. Zagrał prawie bez basu, ale to pewnie wina dużego pokoju.

 

Ktoś mi napisał, że jak dystrybutor Avance chciał sprzedać kolumny to podłańczał je właśnie do żaby. Zachęcony tym i poniższymi opiniami prawie sprzedałem mojego Denona, ale na szczęście forum poznałem właściciela jednej żaby który przyjechał do mnie i przetestowaliśmy to. Od tej pory każdemu polecam odsłuch przed zakupem!!!

Po prostu K... nie widzę i nie słyszę za co mam płacić 3 razy więcej od Denona 495R który oprócz mniejszej sceny we wszystkich aspektach bije żabę.


sattik

Data dodania: 14 maj 2009

sattik

Data dodania: 14 maj 2009

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • + kulturalne, spokojne brzmienie + piękna przestrzeń
  • - trochę zbyt lekkie brzmienie - brak gniazda słuchawkowego

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Kulturalne, przestrzenne brzmienie.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: NAD, Arcam, Marantz

Opinia:

Mały Creek brzmi dość lekko, przejrzyście i rozdzielczo, zdecydowanie przydałoby się lepsze oparcie w niskich tonach. Za to scena dźwiękowa, jak na budżetowy wzmacniacz, jest doprawdy imponująca. Całościowo, dźwięk jest gładki i bardzo kulturalny.

 

Według mnie 4330 jest wzmacniaczem neutralnym, nie wnoszącym nic od siebie, ale za to niesamowicie podkreślającym / uwypuklającym brzmienie reszty zestawu. Podłączony do zimnych kolumn, podkreśli ich kliniczność; podłączony do ciepłych kolumn, uwypukli ich muzykalność i odwdzięczy się lampową średnicą.

 

Warto zrobić mały upgrade i wymienić część kondensatorów na lepsze (dobrej klasy elektrolity i polipropyleny). Skutkuje to lepszym nasyceniem i barwą średnicy.


Micke 13

Data dodania: 20 listopad 2007

Micke 13

Data dodania: 20 listopad 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Bardzo detaliczny, przestrzenny dźwięk z szybkim, miękkim, punktowym basem, który dobrze sprawdza się w mniejszych pomieszczeniach (tak do 20m^2).
  • Do niektórych kolumn nie wystarcza mu mocy, również w większych pokojach nie wytworzy na basie wysokiego ciśnienia, ograniczenia makrodynamiczne.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Sklep Kamiński Audio - Jelenia Góra

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Od razu po włączeniu wiedziałem że to jest TO !

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Pionieer A-60? (nie pamiętam) Diora WS-442 tuningowana

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Mój zestaw z Creekiem 4330: Kolumny Tonsil Space86, (później Dynaudio Audience 52 SE), CD Technics SL-PG390, kable no name, pomieszczenie niecałe 15m^2 (ze skosem), Przy kilku innych okazjach słuchany z: Kolumnami Avance Omega 503, Dynaudio Audien

Opinia:

Jest to opinia na temat Creeka 4330 (bez MkII) ale pochodzącego najprawdopodobniej z serii przejściowej, bo wewnątrz był identyczny z 4330 MkII choć dokładnie co do ścieżki nie sprawdzałem ;) Teraz krótkie wyjaśnienie jak do tego doszedłem po rozkręceniu obudowy. Starsze Creeki miały inny potencjometr, otwarty i 6 kondensatorów 3300uF. W tych nowszych (moim) i w MkII było 12 po 2200uF. Za potencjometr robił (przynajmniej u mnie) zamknięty, niebieski Alps.

 

Co do dźwięku:

 

Wzmacniaczyk bardzo dobry, baa, w swojej cenie kiedy był sprzedawany rewelacyjny ! (1650 zł za nowy). Fantastyczna przestrzeń, średnica i wysokie minimalnie podbite, ale bardzo czyste, bez niepotrzebnego wyostrzenia czy metalicznych nalotów, równocześnie świetna szczegółowość. Wzmak nie za mocny (40 wat), ale w mniejszych pokojach sprawdza się wyśmienicie. Mogą być problemy z dynamiką na basie, bo ten jest raczej miękki i bez wykopu, można temu zaradzić odpowiednio dobierając resztę toru, np. u mnie z Tonsilami Space86 w obudowie zamkniętej łupał ładnie... dopóki ze starości nie rozleciało się piankowe zawieszenie głośników.

 

Wzmacniacz gra neutralnie w stronę rozjaśnienia brzmienia, ale to chyba z powodu odchudzenia niższej średnicy, podłączanie kolumn głośnikowych o podobnym charakterze może zakończyć się porażką, choć ponoć z JM Labami Electra 905 i PS 5.1 gra dobrze. Ja słuchałem m.in. z Trianglami Comete i dźwięk był cienki, bez masy, została wyższa średnica i wysokie. Z B&W 602, sucho, technicznie, dokładnie, analitycznie, niezły bas, acz nie był to dźwięk w moim typie to już grało lepiej. Z Avance Omega 503, Vienna Acoustic Haydn, a zwłaszcza z Dynaudio Audience 42 już była prawie bajka. (odkrycie byłego forumowicza KoRnika który jednocześnie polecił mi to zestawienie). Basiorek miękki ale szybki, niższa średnica z mięchem, wyższa szczegółowa ale nie wypchnięta, dokładna, nie męcząca góra, przestrzeń, ba, dźwięk zawieszony w przestrzeni, oderwany od głośników, po raz pierwszy słyszałem dźwięk szerszy od szerokości bazy i to na krytykowanych na forum Omegach 503.

 

Problemem samym w sobie jest wydajność prądowa. Choć 4330 ma pasywny przedwzmacniacz i można go rozkręcić bez zniekształceń nawet do godz. trzeciej, to np. przy podłączeniu niskoefektywnych, a trudnych do napędzenia kolumn zaczyna się mulić. Ponieważ z malutkimi Dynaudio Audience 42 i było bardzo dobrze, to człowiek chciał jeszcze lepiej i sobie kupił Audience 52 SE, których 40W Creeka... nie wystarczyło nawet do przyzwoitego napędzenia wysokotonówek... :/ Bardzo dużo da podłączenie CDka który daje wysokie napięcie sygnału wyjściowego. Sprawdził się Cambridge Audio D500, bo ma też przy okazji gęste, mięsiste brzmienie które dodało masy na basie. U mnie Creek grał z teoretycznie badziewnym, bo najtańszym Technicsem SL-PG390 (2V na wyjściu) i było dość jasno, szybko, analitycznie, z punktowym basem (niższego nie zaobserwowałem).

 

Zielona żabka, jak nazwano 4330, sprawdzi się zarówno w jazziku jak i w szybkim metalu, bo nie gubi się przy wysokich spiętrzeniach dźwięków i szybkich gitarowych solówkach. Trzeba jednak podkreślić, że wgniatającej w fotel dynamiki nie będzie, 180 wat dwóch, zmostkowanych końcówek Rotela RB-971 MkII, zdmuchnęło żabę pod tym względem, ale co tu się dziwić. Podsumowując: jeśli oczekujesz od dźwięku łupnięcia, dynamiki, szukaj gdzie indziej, ale jeśli bardziej rajcuje Cię wsłuchiwanie się w precyzyjne zagrania wirtuozerskich popisów, śmiało bierz żabę ;)


zwisu123

Data dodania: 19 listopad 2007

zwisu123

Data dodania: 19 listopad 2007

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • świetna przestrzeń, precyzyjna góra, prezentacja wokali i instrumentów,
  • niezbyt nasycona średnica, problemy z kontrolą basu - dość mała wydajność prądowa

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: z drugiej ręki

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Legenda, profil brzmienia

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Cambridge A640 v.2.0, Xindak A06, Creek Evo

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Creek 4330 mkII, CD Philips 732(docelowo CA640v.2+Musical x10D),Esa VivaceI, Audionova Moonwalk single

Opinia:

4330 mkII zakupiłem z drugiej ręki, wiedząc jedynie w jaki sposób Creek "gra"...I muszę przyznać że naprawdę GRA! To rewelacja - scena, przestrzeń, powietrze, wokale...Mimo lekkiego wycofania średnicy całośc brzmi znakomicie - pełna kultura. Dźwięk zdaje się być zawieszony w powietrzu. Dla niektórych będzie to zapewne wada-Creek nie gra monumentalnie, nie ma dociążenia - ale o tym już pisano.

Mojego 4330 zabrałem na porównanie z kilkoma urządzeniami - i powiem krótko że zagrał lepiej niż Creek Evo - stwierdziła to nawet obsluga salonu...

Ma swoje wady o których "w"minusach", ale wątpię żeby cokolwiek z tego poziomu cenowego (mowa o cenie nowego 4330-ok.1800zł) zagrało choćby na podobnym poziomie.

Na koniec dwa słowa o wykonaniu...No wygląda jak garażówa:) Ale ma to swój urok...

Polecam dla ludzi zmęczonych wszędobylskim "japońskim" brzmieniem...


PILOT

Data dodania: 17 maj 2006

PILOT

Data dodania: 17 maj 2006

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • - to że powstał i jest tanią przepustką do krainy dobrego brzmienia
  • - nie lubi niskich impedancji kolumn.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Ile zapłaciłeś/aś?: Cena sklepowa

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo mi się spodobało brzmienie i wtedy jeszcze kierowałem się gazetkami

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Nie pamiętam

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Cała seria 4330 mk2. I cała zasługuje na medal.

Opinia:

Po paru latach grania na tym klocku i przesłuchaniu wielu innych i droższych konstrukcji, chylę czoła przed konstruktorem tego wzmaka.Jeszcze bardziej doceniam ten piecyk teraz,kiedy już go nie mam

:-) Jest to wzmacniacz, który przez kilka lat słuchania mnie wcale nie znudził.Można go kupić w ciemno, bo jest w pełni uniwersalny. W pokojach do 15-16 m2 i z łatwymi kolumnami może startować do porównania z każdym wzmacniaczem, nawet 2-3 krotnie droższym. Mimo mizernej postury jego dźwięk potrafi swoją masą i potęgą zakasować niektóre piecyki za 8 kzł, np. Primare I 31. Wzmacniacz daje dużo radości ze słuchania i ma duży potencjał. Nawet wchodzenie na wyższą półkę z kolumnami czy kablami nie jest wyrzucaniem kasy w błoto, tylko inwestycją, którą po prostu słychać na tym wzmacniaczu. Creek to przede wszystkim świetna barwa i soczystość brzmienia, rozciągnięcie i zrównoważenie pasma, piękna góra, dobra dynamika i przestrzeń. Po prostu neutralny, przejrzysty dźwięk z rozmachem.Creek nie wtrąca się i nie moduluje sygnału.Nie ociepla, nie ochładza, nie rozjaśnia..itd.Oczywiście nie jest to ostatnie słowo jeśli chodzi o makrodynamikę, kontrole basu, głębokość sceny, precyzje lokalizacji, nasycenie barwy i czystość średnicy, ale w swojej cenie jest to absolutny mistrz świata.Polecam. Aby w pełni sie nim cieszyć trzeba jednak zapewnić mu kolumny 6 lub 8 ohmowe łatwe do wysterowania, a otrzymamy piękne i bogate brzmienie. Z mojego doświadczenia mogę polecić następujące kolumny: PROAC Studio 100, Ushery i Eposy.


stryjek

Data dodania: 13 maj 2005

stryjek

Data dodania: 13 maj 2005

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Mikrodynamika, stereofonia, design, cena
  • Makrodynamika

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: ponad rok

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Od znajomego

Ile zapłaciłeś/aś?: poniżej 1000 zł.

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo nie znalazłem kontrpropozycji w tej cenie.

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: CA 500, Marantz PMA 8000, Denon 350 SE i inne

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Denon DCD 1520, JBL LX 2002

Opinia:

Kiedyś, gdy zajrzałem na to forum pomyślałem sobie, że nie napiszę tu żadnej opinii sprzętu, bo ..... nie dysponuję stosownym aparatem pojęciowym zdolnym oddać wrażenia z odsłuchu konkretnego urządzenia. Bo jak oddać słowem np. smak ogórka kiszonego albo zapach poranka nad morzem? Można mówić, że coś jest lepsze lub gorsze, ale podać argumenty dlaczego, już nie jest takie proste.

Jednak po tym, jak stałem się właścicielem Creeka 4330 i przez pewien okres mojego życia stał się on moim towarzyszem dnia powszedniego, zdecydowałem się napisać co to jest za typ i dlaczego warto stać się jego posiadaczem :) Dlaczego? O tym poniżej.

No to do dzieła!

Nie będę chyba zbyt oryginalny, jeśli powiem, że Creek 4330 to przede wszystkim doskonała stereofonia i przejrzystość dźwięku. Owszem, można wskazać wiele wzmacniaczy, które biją Creeka na głowę pod tym względem, jednak w cenie do 2.000 zł, a nawet sporo wyższej, nie spotkałem się z takim. Pierwszym wrażeniem z odsłuchu Creeka, które (co ważne) pozostaje zawsze w świadomości słuchającego, to szeroka, głęboka i super ułożona scena dźwiękowa. Bez problemu, precyzyjnie, niemalże wskazując palcem można zlokalizować poszczególne instrumenty i wokalistów. Lokalizacja ta ma przy tym głębię charakterystyczną dla urządzeń ze znacznie wyższego pułapu cenowego.

Kolejną rzeczą jest to, że precyzyjna stereofonia jest ściśle związana z niezwykłą przejrzystością dźwięku. Mikrodynamika tego wzmacniacza jest zadziwiająca. Taka ilość i jakość szczegółów dźwięku jest zdumiewająca we wzmacniaczu, który można w sumie określić, jako urządzenie niskobudżetowe. Co więcej, Creek nie wykazuje jakichkolwiek oznak brzmienia technicznego i surowego charakterystycznego dla innych wzmacniaczy charakteryzujących się dobrą mikrodynamiką, ale za to tracących na muzykalności. Dźwięk tego wzmacniacza pozostaje przyjemny i łagodny. Ma on swój niepowtarzalny koloryt. Dźwięki są jakby namalowane łagodną, aczkolwiek wyraźną, linią. Zwraca uwagę to, że wokół tych dźwięków wytwarza się niesamowita i głęboka przestrzeń i głębia. Trafne jest użycie porównania, że przestrzeń ta jest holograficzna.

Te cechy dźwięku predestynują go w szczególności do muzyki kameralnej i spokojnej. Creek rewelacyjnie brzmi przy odsłuchach muzyki wokalnej i niewielkich składów muzyki klasycznej i jazzowej.

Niestety w tym miejscu muszę przejść do mankamentów tego wzmacniacza.

Mankamentem tym jest przede wszystkim makrodynamika. Creek, po prostu, nie potrafi wydobyć z siebie pomruków, które mogłyby dorównać pozostałym zakresom dźwięku. Szereg innych wzmacniaczy o mocy 40W, a nawet znacznie niższej, i to ze znacznie niższego pułapu cenowego, bezproblemowo potrafi z siebie wykrzesać znacznie więcej energii aniżeli Creek 4330. W sumie bas jest całkiem poprawny, szybki i dobrze kontrolowany, jednak w mojej ocenie, zbyt anemiczny pozbawiony masywności. Wpływa to na ogólny charakter brzmienia, który powoduje, że wzmacniacz ten nie sprawdza się zbyt dobrze w większych pomieszczeniach i z bardziej wymagającymi kolumnami. Ma to jednak pewną zaletę. Creek, nawet przy znacznych natężeniach głośności, nie traci rozdzielczości i kontroli nad dźwiękiem.

Z moich doświadczeń wynika, że Creek w mniejszych pomieszczeniach – do 15 m.kw. – w szczególności w spokojniejszych gatunkach muzyki, doskonale daje sobie radę. Jednak, w przypadku pomieszczeń o większej kubaturze albo muzyki o większej rytmice, mogą być zauważalne ograniczenia w zakresie dynamiki. W pomieszczeniach mniejszych defekt ten można próbować z powodzeniem zniwelować poprzez odpowiedni dobór sprzętu towarzyszącego i okablowania.

Reasumując muszę stwierdzić, iż Creek 4330 to świetny wzmacniacz. Niestety, pomimo znacznej popularności, nie jest on już produkowany, Mimo pewnych ograniczeń można go uznać za sprzęt uniwersalny i wybitny w swojej kategorii cenowej. Jak dla mnie, trudno znaleźć kontrpropozycję dla tego wzmacniacza w zakresie cenowym do 2.000 zł. Świetna rzecz do rozpoczęcia przygody zwanej audiofilią. Sprzęt naprawdę godny polecenia!

Jeszcze muszę odnieść się do wyglądu wzmacniacza. Wielu twierdzi, że jest to brzydactwo. Dla mnie Creek jest piękny!!!

 

Opinia dot. Creeka 4330 (bez MKII)


rogus

Data dodania: 06 sierpień 2003

rogus

Data dodania: 06 sierpień 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • niesamowita przestrzeń za tą kaskę, poukładany dźwięk, dużo alikwotów, czystość grania
  • hmm... w tej cenie żadnych

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Studio Pro w Warszawie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Miłość od pierwszego usłyszenia

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Creek 5350 Se (niestety nie moje progi finansowe, może kiedyś :)), Cambridge Audio A500,

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Avance Omega 503, Cambridge Audio D500SE, Black Rhodium Harmony, Black Rhodium AST 75 (kabel głośnikowy będę wymieniał, spodziewam się usłyszeć więcej szczegółów)

Opinia:

Dla mnie rewelacja, właściwe moim zdaniem jest to jeden z naprawdę niewielu audiofilskich (co kolwiek by to znaczyło) wzmacniaczy za ok 2000 złociszy. Nie wiem czemu niektórzy narzekają na jego wygląd, mi się bardzo podoba. Faktycznie ten wzmacniacz ma duszę, gasząc światło i puszczjąc ulubione płyty przenosimy się w inne miejsca, odczuwamy silne emocje płynące z muzyki. Oczywiście, z gorzej nagarnych płyt nawet Creek dużo nie wyciśnie, ale z tych dobrze nagranych tworzy spektakl na miarę dużo większych pieniędzy. Co prawda słyszałem na moich omegach Creeka 5350 SE i to był dopiero odlot, ale większy brat jest dwa ponad dwa razy droższy. Co mi się jeszcze w nim podoba, to że na znanych płytach udaje mi się jeszcze odnajdywać nowe dźwięki. Naprawdę jeżeli nie masz dużo maniany a szukasz dobrego wzmacniacza, który nie nudzi się po tygodniu musisz go posłuchać. Dla mnie Creek po prostu odtwarza muzykę, nic więcej...


Były użytkownik

Data dodania: 26 maj 2003

Były użytkownik

Data dodania: 26 maj 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Doskonała sterofonia, cieplo i jednoczesnie naturalność dzwięku. Dla mnie po prostu sprzet z "duszą"
  • pewne niedostatki dynamiki (zależne od typu muzyki) jednakze minimalne

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: Meleoman w Lublinie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Za to co potrafil zrobic z muzyka :)

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: pierwsza seria odsłuchów z NAD C350, CA A500 druga : Creek 5350, Madral A-2, NAD C370, Copland CSA 8.

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Okres przejsciowy :) - > Creek 4330+ONKYO TX-7222+ Quadral QLX 205

Opinia:

Uważam ze ten model Creeka ma doskonały stosunek cena/jakosc. Pewne niedostatki wygladu nadrabia doskonała muzykalnością i tym czyms co sprawia ze sluchanie muzyki jest po prostu sama przyjemnością. Pobił na głowe posiadany wczesniej zestaw KD (ONKYO) - nigdy nie sądziłem ze roznica bedzie tak duża (na plus dla Creeka) na tych samych kolumnach. Kontrowersyjny ascetyczny wyglad w domu okazuje sie juz calkiem akceptowalny :). Niestety "piękniejszy" nastepca kosztuje 2 x wiecej !!


Były użytkownik

Data dodania: 24 marzec 2003

Były użytkownik

Data dodania: 24 marzec 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Przestrzeń, przestrzeń, przestrzeń !!! Świetna detaliczność, świerzość i czystość dźwięku
  • troszkę bas mógłby być głębszy, ale kabelkami można mu pomóc

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: sprzęt posiadany kiedyś

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Rewelacja w przestrzeni i brzmieniu

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Primare A10

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Creek, Rotel RCD 971, Avance Omega 503

Opinia:

Świetna konstrukcja, maleństwo bardzo niepokorne i niesforne i za to go lubię, ma swój charakterek i nie żałowałem nigdy, że go wybrałem !!!

POLECAM każdemu.


Były użytkownik

Data dodania: 17 marzec 2003

Były użytkownik

Data dodania: 17 marzec 2003

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Przestrzen, wzorowa stereofonia, bardzo dobra srednica, bas, nienatarczywa gora. Zajmuje malo miejsca... no i ma swoj charakter.
  • W zasadzie to tylko to ze moja wersja 4330 nie ma pilota.

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W sklepie COMBIT - Wrocław

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Jw. w plusach :)

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: Nad c320, CA 500, roznej masci Marantz'e :)

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: Eltax 3+, MARANTZ CD 67SE modyfikowany mocno, okablowanie Sonic Link

Opinia:

Creek jest swietny, za te pieniadze ciezko jest znalezc cos rownie dobrego. Dlugo szukalem, az w koncu wybralem. Slusznie zreszta. :)


KoRnik

Data dodania: 09 wrzesień 2004

KoRnik

Data dodania: 09 wrzesień 2004

Jakość/cena
Ocena ogólna
Jakość/cena
Ocena ogólna
  • Przestrzeń, przejrzystość, naturalność
  • do niektórych kolumn siły mu nie wystarcza:-)

Jak długo posiadasz oceniany sprzęt?: od 1 miesiąca do roku

Gdzie kupiłeś/aś oceniany sprzęt?: W sklepie "meloman" w Lublinie

Dlaczego wybrałeś/aś ten sprzęt?: Bo mi się podobał:-)

Z czym porównywałeś/aś przed decyzją o zakupie?: NAD 350, 370, Cambridge Audio A500se, Audio Analogue Puccini se

Podaj zestaw w jakim używany jest oceniany sprzęt: NAD C541i, B&W DM303, Helion 1750Xp, Van Den Hul

Opinia:

Jestem nim zachwycony. Nie jestem żadnym pseudo-reklamowcem, ani szpiegiem, ale po prostu creek jest super. Za każdym razem jak słucham na nim muzyki mam pewność, że dobrze wybrałem. Polecam go każdemu.




Opinie użytkowników

Rekomendowane komentarze

Brak komentarzy do wyświetlenia


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.