Skocz do zawartości

Moby 18


Były użytkownik

Data dodania: 02 grudzień 2003

Muzyka - ocena
Dźwięk - ocena
O muzyce: Najlepszym słowem na podsumowanie tego albumu jest określenie: sympatyczny. Nie mam na myśli tego, że coś niespodzianie tu się pojawia, tylko to, że muzyczka z "18" wyzwala wyłącznie pozytywne emocje. Jest tu 18 (stąd tytuł?) utworów nagranych w towarzystwie wielu muzyków i solistów (np. Sinead o'Connor), w przeróżnych, "nowoczesnych" klimatach. Dominuje elektronika, co wcale nie jest takie oczywiste u Moby'ego, który jeszcze nie tak dawno tworzył w klimatach punk. "18" jest logicznym następcą wcześniejszego, niezapomnianego "Play". Swoją wysoką ocenę nie argumentuję faktem, że 3/4 tych utworów non stop puszczano w radiu, że "In this world" poszło jako podkład reklamy Renaulta, czy w końcu dlatego, że utwory miały genialne teledyski. To po prostu znakomita, wartościowa muzyka. Która podoba się nawet wielbicielowi King Crimson, Gentle Giant, czy Zappy...
O dzwięku: Album ma wady brzmienia, i to dość przykre. Dźwięk jest niezrównoważony, z potężnym podbiciem basu. Ktoś mocno się napracował, by to mogło zagrać na mikro- i mniwieżach. W stosunku do wcześniejszego albumu "Play" jest krok do tyłu. Najlepiej słucha się tego cicho. Na tróję.






×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.