.png.2fedbaeed142d9ffa7ad27f243687120.png)
Muzyka - ocena
Dźwięk - ocena
|
||
O muzyce: | ’So Damn Happy!’ Aretha Franklin nagrala w 2003 roku. Po wrzuceniu do odtwarzacza po pierwsze zostajemy wcisnieci w fotel – porcja dynamiki porazajaca. Aretha i Tina Turner sa w siostrami co do ekspresji a takze potega glosu jest powalajaca. Roznica w barwie i repertuarze – Aretha przyciagana jest silniej przez jazz. ‘So Damn Happy!’ zawiera nowe piosenki, w tym 2 samej A.F. (tytulowa, a jakze). Instrumentacja jest dosc bogata, chorki pierwszej klasy i doskonale, dynamiczne nagranie z blachami. Armata jednym slowem choc trzeba przyznac, ze sa i spokojniejsze utwory. Takie plyty jak ta kupuje sie jednak zwykle po prostu dla wykonawczyni, ktora nie opuscila sie i trzyma forme jak za dawnych czasow. Przyczepic sie jednak musze do jednej sprawy. Nie wiem co to jest ale wielu starszych wykonawcow wyjmuje swe sztuczne szczeki do spiewania i to niestety obniza ocene. Aretha Franklin dolaczyla tu do Barry Whita czy Tony Bennetta i chwilami slychac zamiast dajmy na to ‘zawojowalam’ ‘safojofalam’. Szkoda. Moglo byc bez skazy. | |
O dzwięku: | Dzwiek jest sugestywny, plyta nagrana glosno i sensownie ulozona w przestrzeni. Fajna dynamika choc takze malo subtelnosci. Mimo, ze rece wkladalo w tryby kilku producentow i inzynierow w studio zachowana jest spojnosc brzmienia. |
Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe.
Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.
Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.
Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.