Unison Research sr1 i Audio-gd - ale jaja ...

[kosio]

Z czymś takim jak zyję jeszcze sie nie spotkałem - wzmacniacz słuchawkowy i pre Audio-gd SA-31 (dźwiękowo zresztą zacny) podłaczony do wyjścia "TAPE OUT" Unisona powoduje odcięcie dźwięku w każdym wejściu czyli Unison przestaje grać - żeby Uniosn zagrał trzeba wlaczyć Audio-gd i wtedy jest ok czyli Unison gra tylko wtedy kiedy chinol jest włączony - przełacznik w unisonie "source- tape monitor nic tu nie zmienia i jak w ogóle jest to możliwe skoro tape out to tylko zwykłe wyjście a sam preamp w unisonie jest pasywny czyli mogę słuchać na słuchawkach bez właczania Unisona - dodam ,że wzmacniaczy słuchawkowych pod "tape out" w unisonie podłaczałem już chyba z 10 różnych i nigdy taka sytuacja nie wystąpiła -dla mnie to jest jakies sciene fiction albo sciene china fiction - nie znam za dobrze ang wiec nie próbowałem pytać konstruktora Audio-gd co on takiego wypalił , że taką konstrukcję stworzył - może ktos ma pomysł co się dzieje ?

[kichanadeta]

Zapytaj naganiaczaod audio-gd. to nie pierwsze i pewnie nie ostatnie problemy z tym wspaniałym sprzętem wysokiej jakości za nieduże pieniądze.

[kosio]

naganiacze ( jawni i "under cover) maja zwykle wielkie geby ale rozumy malutkie wiec pewnie nic mądrego nie wyczytam , poza jakims twierdzeniem że to włoski wzmacniacz jest winny a nie chiński słuchawkowiec , a problem jest tu natury elektrycznej , nie rasowej. Licze na wpis kogoś kto hobbystycznie zajmuje się diy i opisana sytuacja zaciekawi go w sensie elektrycznym. Samego słuchawkowca kupiłem dlatego ,że to nie do końca konstrukcja audio-gd ale "nawiazanie" do konstrukcji Accuphase - chińskie klocki często nawiązuja do klocków z innych kontynentów , czasami są wręcz "cytatami" - jak jest w tym przypadku nie wiem. Do chińskiego hifi nie mam uprzedzen , nie wierzę też w bajki jakoby był to hiend za grosze - chińska gospodarka jest nieobliczalna i wszystko możesz tam znaleźć i kupić - od podróbek słuchawek Sennheisera za 70 zeta spzredawanych za 35 zeta po bombe atomową.

"wysoka jakość za nieduże pieniądze" - na ironię odpowiem sarkazmem - miałem kiedyś integrę Naima , która raz na tydzień musiała się zawiesić i nie działala regulacja głosnosci i selektor źródeł , pomagało tylko wyciagniecie wtyczki - to było dzieło firmy-ikony , firmy-legendy - a wspominam o tym dlatego , że coś takiego zdarzyło mi się po raz drugi kiedy znajomy pozyczył mi integre Vincenta (taka chinolska firma udająca niechinolska) - wnioski wyciągnijcie sami ...