Problemy z lampą 6SN7 (6h8c)

Yogi · 17 Sierpnia 2004

Witam ponownie, tym raze zwracam się do Was o pomoc.

Posiadam monobloki Phoenix na lampie mocy 6c33c. Na wejściu jest ecc83 a "w pomiędzy" rzeczona 6SN7. I z tą lampką ciagle mam problemy. Objawem jest podpierdywanie (przepraszam za wyrażenie) i pssscykanie od czasu do czasu z głośnika. Dźwięki wydobywają się niezależnie od faktu podłączenia sygnału, grania lub niegrania. Nie ma to wpływu. Próba poruszenia lampą podczas napadu hałasowania skutkuje bądź większym hałasem bądź ciszą. (??) Podnosiłem już ten temat na forum i ktoś stwierdził że to skutek uszkodzenia bądź zuźycia lamp. Posiadam już chynba wagon Rosyjskich 6h8c i ostatnio nawet kupiłem 6SN7 Electroharmonics. To samo. Dobrze było może z tydzień.

Proszę pomóżcie.

Yogi · 17 Sierpnia 2004

Nikt nie ma pomysłu ?? nie wierzę .... ;-)

patefonik · 17 Sierpnia 2004

może trzeba wyczyścić nóżki w lampkach lub też w podstawce ( może dogiąć ?! )

Inna koncepcja: lampy 6SN7 mają różne literki dalej ( GT, GTA itp. ) i chociaż to niby ta sama lampa to różnią się one w pewnym stopniu parametrami pracy, może tu masz niedopasowanie ? Miałem kiedyś coś takiego u siebie tylko, że u mnie objawiało się to zniekształceniami, a nie popierdywaniem.

Yogi · 18 Sierpnia 2004

Ech, czyściłem poprawiałem luty ... wszystko na nic :-(. W końcu wczoraj zawiozłem wzmaki do "serwisu" znaczy do Pana który je robił. Zobaczymy. A na razie śni mi się własny 300B.

patefonik · 18 Sierpnia 2004

I słusznie 300B to jest to. Chyba tylko 211 ma większą czystość, ale za to brak jej trochę tych cudnych wokali....

Yogi · 18 Sierpnia 2004

Mam juz wszystkie trafa i części, lampki też ... teraz dwóch mędrców zabiera się do składania, ja się nie dotykam bo 1. Aż tak się nie znam 2. Boję się ;-). Układ będzie nietypowy bo Direct Drive, bez kondensatorów międzystopniowych. Napięcie anodowe 700v ... już wiecie dlaczego się boję ? Ale ponoć ma grać jak marzenie. Jak już będę miał to się pochwalę.

Yogi · 19 Sierpnia 2004

Jeśłi ktoś byłby ciekawy to podaję co powiedział producent ....

... miałem pecha i lampy które wkładałem miały wady - ponoć częste dla tego typu lampy (??), włożył parowane lampy tychże wad pozbawione. Wymienione zostały także kondensatory wejściowe na mniejszej pojemności i co ważne trafa wyjściowe na 13 sekcyjne wielkie potwoty by Leszek O. z olsztyna. Poustawiane prwcycyjnie wszytkie prądy i ponoć teraz jest bajka. Hmmm jak odbiorę i posłucham to ocenię. Ciekawe...

**electro** · 19 Sierpnia 2004

Yogi

no nie wiem ?lampy mialy wady ,a producent Ci pol wzmaka wymienil? cos tu nie teges:)

Yogi · 20 Sierpnia 2004

Taaaa, no właśnie ;). Ale żeby oddać prawdę to kondensatory mają lekko zmienić brzmienie na bardziej miękkie - moja prośba a trafa wyjściowe zaproponował mi jako opcję i ja tą opcję zapragnąłem przetestować. A co i jak to się okaże. Fakt faktem że wzmak oprócz wspomnianej wady grał naprawdę rewelacyjnie, nie miał przydźwięku itp. Producent - człowiek nader miły i kontaktowy, zobaczymy. Jak będzie grało to nie mam powodów do narzekania.

patefonik · 20 Sierpnia 2004

Taaa, wady lampy.... zdażyć się mogło jednej, ale chyba ćwiczyłeś ich parę sztuk ?

Mam w tej chwili trzeci już wzmacniacz lampowy, wszystkie miały 6SN7. Wczasie 7 lat zabaw z tego typu lampami ani razu nietrafiła mi się uszkodzona, raz ( o czym wspominałem ) niedopasowana, dokładnie chodziło o zamiennik CV-181 mullarda, ale podobnie bywa podobno z literkami po symbolu.... Może producent dał ciała i zgrabnie ......