Jamo D590

[iambr]

Witam.

Mam ochotę na zmianę w swoim stereo w tej chwili wygląda to tak:

 

Nad C355bee

Rotel Rcd 06 se

B&W 602

Nordost flatline

 

Moim skromnym zdaniem najsłabszym ogniwem są kolumny

 

... No i trafiła się okazja, wspomniane w tytule postu JAMO D590 za myślę 1500zł (2000 cena na dziś ale sądzę że pan właściciel zmięknie)

 

Cena nowych około roku 2000 to 6000pln

 

Czy to dobry pomysł?

 

Zaznaczam, że nie szukam kolumn na siłę, ale mam ochotę na zmiany.

[czytytoty]

Zdublowało Ci temat.

[parantulla]

D-590 za 1.500zł to dobry pomysł (zwykle D-570 po tyle chodzą) o ile masz je gdzie postawić.

Bassreflex z tyłu i głośnik niskotonowy przy samej podłodze, to nie jest dobry pomysł,

jeżeli nie masz warunków, aby zapewnić przynajmniej jeden metr wolnej przestrzeni wokół kolumn.

No chyba że lubisz subwooferowe dudnienie dominujące nad całą resztą, to nie ma sprawy :)

[radziu21_]

Żebyś się nie rozczarował. Fabryczne jamo to delikatnie mówiąc słabe kolumny. Ja w swoje żeby zaczęły grać władowałem 5kzł, tylko dlatego, że zacząłem od drogich kondów to chciałem je skoczyć. Generalnie bardzo słabe głośniki wysokotonowe, strasznie dudnią i grają jak subwoofer, faktycznie potrzeba im miejsca, ale moi zdaniem szkoda kasy na coś tak grającego. No chyba, że chcesz modyfikować, wymiana wysokotonówek i przerobienie zwrotnicy to w pierwszej kolejności, następnie wygłuszenie w środku i wzmocnienie konstrukcji, oryginalna ma zbyt duże pola nie wzmocnione i najzwyczajniej drga. Swoje wykleiłem ołowiem i matą bitumiczną wzmocniłem porządnie kołkami do szczotki na klej. Ale i tak umiejscowienie głośnika wymaga większej przestrzeni wokół kolumny.

Znajomy słyszał jamo i B&W CDM7 i mówił, że szkoda nawet porównywać. B&W wymiotło fabryczne jamo 570 i 590.

 

Pozdrawiam.