Skocz do zawartości
IGNORED

Zakup - kolumny vs. wzmacniacz czyli odwieczny dylemat jajko czy kura ;)


Lolek1978

Rekomendowane odpowiedzi

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Dostałeś trochę dobrych rad i w dobrym kierunku teraz myślisz. Generalnie masz dwa wyjścia: albo kupić najlepsze kolumny na jakie Cię stać, które spełnią następujące warunki: zagrają dobrze w Twoim pomieszczeniu (akustyka), będą łatwe do napedzenia (będziesz musiał grać jakiś czas z Panasonica) i zwyczajnie spodoba Ci się ich dźwięk. To jedna droga. Drugi sposób to kupno całego docelowego sprzętu za 10 tys. i załatwienie wszystkiego za jednym zamachem. Obie drogi są dobre, nie kupuj tylko najpierw wzmacniacza, a już tym bardziej za cały budżet! Wzmacniacz nie gra, grają kolumny a wzmacniacz je tylko napędza. Wyjdź od tej myśli a reszta się sama ułoży :)

Gość

(Konto usunięte)

Każdy, nawet taki za 1000 zł wzmacniacz stereo zagra lepiej niż amplituner kina domowego (nawet taki za 10 000 zł) w stereo.

 

Jakieś konkretne przykłady? ;)

Każdy, nawet taki za 1000 zł wzmacniacz stereo zagra lepiej niż amplituner kina domowego (nawet taki za 10 000 zł) w stereo

 

Ooo to bardzo ciekawe!

Słucham muzyki - nie sprzętu.

Mam amplituner Pioneer SC-LX82, który radzi sobie całkiem dobrze z tak trudnymi kolumnami jak Magnepan. To oczywiście dzięki zamontowanym w nim końcówkom cyfrowym.

Wiadomo, że amplituner musi być parę razy droższy od wzmaka żeby zagrał porównywalnie. Czasy bezwzględnej przewagi jakościowej wzmacniaczy nad amplitunerami minęły.

Fanless PC + Roon ROCK -> WiFi -> Arcam SA30 (Gigawatt LC-2 mk2) DIRAC! -> QED Silver Anniversary XT -> Fyne Audio F500SP

Tu nie ma co podawać przykładów.

 

Może poniosło mnie nieco z budżetem na amplituner, bo takich za 10 tys PLN nie słuchałem w stereo. Zrobiłem to celowo, żeby wyolbrzymić problem. Jednak gdy ktoś posłucha raz muzyki ze wzmacniacza stereo (nawet mocno średniego) to nigdy więcej nie wróci do amplitunera (nawet do niezłego).

 

Abstrahując od kolumn, zapewne bywają amplitunery, które zagrają jak słabe lub co najwyżej średnie wzmacniacze stereo, jak napisał kolega Piopio, jednak moim skromnym zdaniem, to strata pieniędzy, gdyż taki ampli będzie kosztował właśnie od 10 tys PLN +.

 

Także nie ma co doradzać koledze o głośnikach, bo on tak naprawdę nie wie co słuchanie muzyki. Niech zdecydowanie zacznie od wzmacniacza stereo. Polecam to także każdemu, kto ma tylko amplituner i myśli, że mu gra muzyka.

To i ja dorzucę od siebie :)

O charakterze systemu w największym stopniu decydują kolumny. To sugerowałoby kupić docelowe kolumny i za jakiś czas dobrać wzmacniacz. Tyle że jest jeden haczyk - kolumny z tego przedziału cenowego (co przetestowałem na własnej skórze) bywają dość kapryśne w kwestii wzmacniacza napędzającego, w przypadku zbyt słabego towarzystwa potrafią zagrać jak skrzynki za 1000-1500zł. Sam kiedyś szukałem kolumn do 10k, jeżdżąc z własną elektroniką po sklepach. Kilkanaście par podłączałem pod wzmacniacz za 3k (czyli nienajgorszy, ale jednak niższa półka). Ku mojemu zaskoczeniu ok 75% przesłuchiwanych zestawów zagrało tragicznie, w wielu przypadkach to nie było "na pół gwizdka" tylko prawdziwa masakra. Podobnie może być u Ciebie jeśli stary wzmak nie poradzi sobie z nowymi kolumnami.

Jakbyś chciał kupić teraz dobre i drogie kolumny, ale jednak żeby stary wzmak też sobie poradził, to mocno ograniczysz sobie wybór. Później może się okazać, że po wymianie wzmacniacza jednak dokonałbyś innego wyboru w kwestii kolumn. Nie mówię że się nie da - ja tak zrobiłem, i teraz nawet po zupełnej rewolucji we wzmocnieniu jestem zadowolony z kolumn, na 80% dokonałbym takiego samego wyboru. Ale chyba miałem po prostu farta.

Moim zdaniem masz 2 możliwości - albo kupić teraz wyczesane kolumny licząc się z możliwością masakry do czasu wymiany wzmaka, albo teraz kupić wzmaka i w przyszłości do niego dobierać kolumny (jeżdżąc z nim od sklepu do sklepu).

Pzdr

  • 6 miesięcy później...

Tu nie ma co podawać przykładów.

 

Może poniosło mnie nieco z budżetem na amplituner, bo takich za 10 tys PLN nie słuchałem w stereo. Zrobiłem to celowo, żeby wyolbrzymić problem. Jednak gdy ktoś posłucha raz muzyki ze wzmacniacza stereo (nawet mocno średniego) to nigdy więcej nie wróci do amplitunera (nawet do niezłego).

 

Abstrahując od kolumn, zapewne bywają amplitunery, które zagrają jak słabe lub co najwyżej średnie wzmacniacze stereo, jak napisał kolega Piopio, jednak moim skromnym zdaniem, to strata pieniędzy, gdyż taki ampli będzie kosztował właśnie od 10 tys PLN +.

 

Także nie ma co doradzać koledze o głośnikach, bo on tak naprawdę nie wie co słuchanie muzyki. Niech zdecydowanie zacznie od wzmacniacza stereo. Polecam to także każdemu, kto ma tylko amplituner i myśli, że mu gra muzyka.

 

 

Trochę przesadzasz Kolego. Tak myślę. Nie mam co prawda sprzęciwa za wielkie pieniądze ale to tym bardziej jest adekwatne teraz do zrobienia porównania.

 

To co z mojego skromnego i może badziewiastego dla wielu stereo. Typowego ampli kina domowego nie posiadam ale mam Sony mhc-nx3av a to jest stereo które gra także w konfiguracji 5.1. Potem ampli stereo mcs 1330. A także mniejszy Piano z DVD i typowy wzmacniacz Luxman.

 

Luxman gra bardziej wypełnionym dzwiękiem, gra mocniej, ale Yamaha nie jest gorsza. Jako że mniejsza i skromniejsza, nie jest to sprzęt pełnowymiarowy bo przecież zaliczany wciąż do systemów mini, chociaż już nie takie bardzo mini, ale jednak.

 

Otóż ta Yamaha gra świetnie jak na ampli i to w dodatku cyfrowo napędzany. Nie ustepuje walorom sonicznym większemu Luxmanowi, chociaz ten gra bardzo dobrze i z większym rozmachem, po prostu jest mocniejszy. I może odrobinę cieplejszy.

 

Sony, tutaj dzwięk jest bardziej ocieplony do wszystkich pozostałych grajków, nie jest źle, chociaż jest to dzielona wieża, ciężka, solidna ale jednak ma coś takiego jak kilkustopniowe podbicie basu i coś na kształt loudness które daje taki subwooferowy kopniak, jednak zazwyczaj to wyłączam i słucham na flat, bez żadnych podbić. I jest okay. Naprawdę przyjemny dzwięk. Nie brzmi to plastikowo bo też nie jest to plastikowy produkt.

 

Ale nie słychać jakoś tych rażących, kolosalnych różnic, owszem, są różnice w dzwięku ale bardziej wynikające ze specyfiki danego sprzętu. Luxman i Yamaha gra bardzo podobnie.

 

Wiadomo że sprzęt za kilkukrotnie większą sumę zagra inaczej i na pewno dużo lepiej, ale jako że podajesz taki przykład iż nawet ampli za 10.000 zagra gorzej niż stereo za 1000, to uważam że nie jest to zbyt prawdziwe stwierdzenie.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.