Karta M-Audio Delta Audiophile 2496 i wzmacniacz słuchawkowy

[Pawel_PS]

Witam Świątecznie!

Posiadam w komputerze kartę muzyczną M-Audio Delta Audiophile 2496, którą kupiłem kilka lat temu do projektu CarAudio. Sprawowała się przyzwoicie w tamtym systemie, ale samochód został sprzedany i został mi mały PC z tą właśnie kartą. Chciałbym skompletować sprzęt do domowego słuchania dobrej jakości muzyki (FLAC 2496) i to głównie na słuchawkach. Proszę o podpowiedź, czy moje kolejne rozważania są słuszne i co o tym sądzicie.

 

Karta Audiophile 2496 ma dwa wyjścia RCA. Podpięcie słuchawek poprzez przejściówkę na mini-jack nie daje wiele, bo karta nie ma wzmacniacza i mało co słychać :) Ponieważ z karty jest wyjście audio po dwóch gniazdach RCA, to według mnie nie ma sensu (i możliwości) zastosowania jakiegoś DAC-a z wyjściem słuchawkowym. Muszę więc podpiąć pod tą kartę bezpośrednio wzmacniacz zdolny do wysterowania słuchawek - posiadam AKG K550. I wymyśliłem sobie, że dołożę jako wzmacniacz jakąś małą konstrukcję na lampie.... Chodzi mi o lampowy wzmacniacz słuchawkowy. Czy podpięcie jakiejś konstrukcji na bazie płytek AVT (np. wzmacniacz słuchawkowy OTL na ECL/PCL86 lub coś podobnego) zda egzamin? Ja sądzę że tak, ale proszę bardziej doświadczonych o opinię.

 

Co sądzicie o takim rozwiązaniu? Nadmienię, że ogólnie elektronika i lampy nie są mi obce i nawet zapaliłem się do tego, aby coś poskładać i polutować :)

 

--

Pozdrawiam,

Paweł

[erazm2]

dosc kiepska karta,

w stosunku do

emu 1212

+bardzo silny sygnal

 

radzilbym ja sprzedac i kupic np.taka

wzglednie prodigy hd2advance

 

 

brzmia o wiel lepiej

tej uwazam nie ma co wzmacniac - to nie jest wysmienite zródło

 

ps.

niewielki koszt a duzy efekt

[Pawel_PS]

Dziękuję za odpowiedź i informację. Nie upieram się przy obecnej karcie i mogę ją wymienić na lepszą. I tutaj pytanie co lepsze: wymieniona przez Ciebie e-mu czy Prodigy. A może jeszcze coś innego?

 

wysłane z Sony Xperia Tablet Z + Tapatalk 4 + Swype

[Pawel_PS]

Kupiłem Prodigy HD2 Advance DE i od kilkunastu godzin działa w moim komputerze. Jeśli powiem, że szczęka spadła mi na podłogę to będzie i tak za mało. Niesamowite wrażenia słuchowe, wreszcie słyszę szczegóły muzyki i niestety także niedoskonałości niektórych nagrań.

 

Na razie słucham przez wyjście słuchawkowe, ale po tych wolnych dniach zabiorę się za budowę słuchawkowego wzmacniacza lampowego i mam nadzieję na kolejne pozytywne zaskoczenia.

 

Jeszcze raz dziękuję za podpowiedź odnośnie karty.