Skocz do zawartości
IGNORED

Wygrzewanie, wygrzewanie....


Denon lover

Rekomendowane odpowiedzi

a tak na poważnie - audiofile, którym na koncercie symfonicznym brakuje basu, góry, analityczności i wybrzmień itp. a nawet "sceny" BA! oni marudzą na dźwięk nawet 2 m od żywego fortepianu!

"słaby ten fortepian", "na Avalonach itp. brzmienie dużo lepsze"

 

ONI są chodzącym dowodem na to, że "brain-ear reference" działa

 

żeby to stwierdzić nie potrzeba studentów w Szkocji...

>ONI są chodzącym dowodem na to, że "brain-ear reference" działa

 

Nikt nie twierdzi, że "nie działa". Odnoszę jednak wrażenie, że na niektórych JEDYNIE "brain-ear reference" działa ! ;-)

jar1, 11 Wrz 2006, 12:54

 

> Odnoszę jednak wrażenie, że na niektórych JEDYNIE "brain-ear

>reference" działa ! ;-)

 

To jest takze prawda! Czasami pojawiaja sie opinie o bardzo zlym dzwieku bardzo dobrych skadinad urzadzen. Mysle, ze to wlasnie kwestia przyzwyczajenia do wlasnego sprzetu, niekoniecznie lepszego.

 

pzdrw

 

soso

jar1, 11 Wrz 2006, 12:54

 

> Odnoszę jednak wrażenie, że na niektórych JEDYNIE "brain-ear

>reference" działa ! ;-)

 

To jest takze prawda! Czasami pojawiaja sie opinie o bardzo zlym dzwieku bardzo dobrych skadinad urzadzen. Mysle, ze to wlasnie kwestia przyzwyczajenia do wlasnego sprzetu, niekoniecznie lepszego.

 

pzdrw

 

soso

"Każdy sprzęt elektroniczny po włączeniu potrzebuje jakiegoś czasu na to, aby kondensatory zostały prawidłowo naładowane, a we wzmacniaczach prąd spoczynkowy i temperatura końcówek mocy ustabilizowała się.

Podczas projektowania wzmacniaczy, pomiarów i odsłuchów dokonuje się na rozgrzanym sprzęcie, czyli takim który uzyskał temperaturę jaka może występować w warunkach normalnej eksploatacji. I dla takiej temperatury układy elektroniczne są tak strojone, aby uzyskać najlepszy dźwięk.

Wielu producentów zaleca by nowy sprzęt "wygrzewać" na średniej głośności przez ok. 30-40 godzin. Związane jest to z formatowaniem kondensatorów elektrolitycznych i innych podzespołów urządzenia.

Współczesne układy elektroniczne uzyskują optymalne warunki pracy po kilku minutach od załączenia. Teoretycznie. Praktycznie pełna stabilizacja wszystkich punktów pracy to kilkadziesiąt minut.

Wzmacniacz po kilkudziesięciu minutach, do dwóch godzin.. Zależy to od klasy w jakiej pracuje: A, AB, B czy C. Jeżeli pracuje on w czystej klasie A, osiąga wprawdzie najmniejsze zniekształcenia nieliniowe, lecz posiada małą sprawność. Wymaga wstępnej polaryzacji końcówki mocy, przepływa przez nią prąd nawet wtedy, kiedy nie jest podawany żaden sygnał . Wiele wzmacniaczy wyższej klasy pracuje początkowo w klasie A, (np. pierwsze 15 W mocy) aby potem przy wyższych pobieranych mocach przejść na bardziej ekonomiczna klasę AB, czy B.

Ustalenie się właściwej temperatury elementów wzmacniacza odgrywa jeszcze większą rolę przy wzmacniaczach lampowych. Tutaj dochodzi jeszcze właściwa temperatura lamp, które rozgrzewają się wolno i do wysokiej temperatury.

Przyjmuje się, że im więcej układów pracuje w klasie A w danym urządzeniu, tym dłuższe wygrzewanie. Dla klasy A , to około 2 godzin.

Urzadzenie, które długo stało "nie grane" wymaga ponowego, dłuższego formatowania elementów

Nowe kolumny wymagają mechanicznego dotarcia i sformatowania kondensatorów w zwrotnicy. Producent określa ile godzin, dni, a nawet tygodni powinniśmy eksploatować je na średnich zakresach głośności tak, aby delikatne elementy zawieszenia głośników uzyskały odpowiednią elastyczność i z odpowiednią precyzją przenosiły impulsy prądu ze wzmacniacza. Zwykle, jeżeli gramy przez kilka godzin dziennie, na średnich zakresach głośności, trwa to 2 - 4 tygodnie. Kolumny długo nieużywane wygrzewamy znowu.

Podatność mechaniczna Igły gramofonowej przez pierwsze minuty jest mniejsza. Igła długo nieużywana na początku gra mało dynamicznie"

Kupujemy jakis nowy element, ktory nas oczarowal, wygrzewamy, wygrzewamy i tak go wygrzejemy, ze przestaje juz sie nam podobac, dobrze wygrzany zaczyna grac beznamietnie i idzie do Zyda ;-))

A z kablami, to ciekawe ile osób wie jak jest naprawdę.

Ci co wiedzą nie puszczą pary z gęby, bo mógłby paść najbardziej metafizyczny rynek audio. Na którym można sprzedać na słowo wszystko, bo wiedza teoretyczna raczkuje, a wszystko oparte jest na przeczuciu sprzedawcy i nadziejach kupującego.

Jeśli teoria prezentowana przez twórcę druta jest wystarczajaco mętna i ponętna, to nikt nas nie jest w stanie sprawdzić (co widać na naszym forum) i biznes się kręci.

Ale kable "grają" , co nie ulega kwestii.

>Kupujemy jakis nowy element, ktory nas oczarowal, wygrzewamy, wygrzewamy i tak go wygrzejemy, ze

>przestaje juz sie nam podobac, dobrze wygrzany zaczyna grac beznamietnie i idzie do Zyda ;-))

 

I ja to chciałem m.in. zgłosic do rozważenia.

ABs, 11 Wrz 2006, 13:46

 

>a i bym zapomnial, ze wygrzewamy dotad az na horyzoncie nie pojawi sie nowy zastrzyk zbednej

>gotoweczki ;-)

 

I o to chodzi! Wezykliem!! Wezykiem!!!

 

pzdrw

 

soso

jar1, 10 Wrz 2006, 22:05

 

>Odświeżę temat, bo wydaje mi się ciągle aktualny.

>Tak sobie wszyscy odłsuchują i porównują. Wydają opinie, a z moich obserwacji wynika, że trzeba

>naprawdę sporą ilośc godzin pograć, aby caly system mógł zareagować i się 'ułozyć'

>A jalie są wasze doświadczenia?

 

TAK ;) z miesiąc conajmniej jesli chodzi o całość..

 

Dziękuję

"Współczesne układy elektroniczne uzyskują optymalne warunki pracy po kilku minutach od załączenia.

>Teoretycznie. Praktycznie pełna stabilizacja wszystkich punktów pracy to kilkadziesiąt minut.

>Wzmacniacz po kilkudziesięciu minutach, do dwóch godzin.."

 

Wzmaczniacz tranzystorowy, ktory nieuzyskuje stabilne warunki pracy w najwyzej kilku sekundach i zmienia parametry nawet do dwoch godzin - jest poprostu calkowicie felernie zaprojektowanym urzadzeniem.

>Wzmaczniacz tranzystorowy, ktory nieuzyskuje stabilne warunki pracy w najwyzej kilku sekundach i

>zmienia parametry nawet do dwoch godzin - jest poprostu calkowicie felernie zaprojektowanym

>urzadzeniem.

 

Nie mawsz racji - znowu piszesz o nierzeczywistym świecie. Inną sprawą jest natomiast, czy zmiany te są do usłyszenia czy nie.

 

Ale temat wygrzewania, raczej nie dotyczy tego procesu, o jakim napisałeś.

"jar1, 13 Wrz 2006, 10:18

 

>>Wzmaczniacz tranzystorowy, ktory nieuzyskuje stabilne warunki pracy w najwyzej kilku sekundach i

>>zmienia parametry nawet do dwoch godzin - jest poprostu calkowicie felernie zaprojektowanym

>>urzadzeniem.

>

>Nie mawsz racji - znowu piszesz o nierzeczywistym świecie. Inną sprawą jest natomiast, czy zmiany te

>są do usłyszenia czy nie."

 

Jakie parametry stabilizuja sie przez dwie godziny? Jakie parametry oprocz tych, ktorych zmiana jest do uslyszenia nas interesuja?

"jar1, 15 Wrz 2006, 16:09

 

>Np. warunki termiczne - szczególnie dla klasy A.

>Na temat słyszalności sie nie wypowiadałem, że na pewno słyszalne."

 

Mowmy o parametrach - nie warunkach. Wiec jakie parametry zmieniaja sie do dwoch godzin po wlaczeniu wzmaczniacza klasy A??? Oczywiscie mowa o parametrach, ktore po dwoch godzinach sie stabilizuja!

>Mowmy o parametrach - nie warunkach. Wiec jakie parametry zmieniaja sie do dwoch godzin po wlaczeniu

>wzmaczniacza klasy A??? Oczywiscie mowa o parametrach, ktore po dwoch godzinach sie stabilizuja!

 

Ponieważ wiem, żeś inzynier, to tez Ci, na tak postawione pytanie odpowiem, jak inżynier: zmienia się 'brzmienie' ! :-)

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.