wzmacniacz do 1200, a moze kolumny?

[moinhoubc]

Witam Wszystkich,

po około 3 letniej wędrówce po świecie Stereo w poszukiwaniu idealnego dźwięku mój zestaw aktualnie składa się ze wzmacniacza Onkyo Integra A-8850, cd Onkyo Integra DX-6850, adaptera Dual 505-3 oraz kolumn Arcus TM-85.

 

Pomieszczenie: ok 4,5m x 2,5m odległość od kolumn 2m- krótszy bok kolumny ustawione symetryczne na przeciwległej stronie, biorąc po uwagę kształt pokoju i inne aspekty najlepsze możliwe ustawienie. Kolumn stoją na stojakach maja.

 

Żródło:

50% adapter

45% cd

5% tv

 

Muzyka:

Dość różna- Dire Straits, Oldfield, Jarre, Collins, Rolling Stones, Genesis, Schiller, Linkin Park, Breakout, Eurythmics, Nirvana, Moby, Czerwone Gitary, Sting; oprócz tego dość dużo ambientu i chilloutu; muzyka etniczna; elektroniczna; trance.

 

I teraz do rzeczy.

Chcę wymienić ten wzmacniacz na coś innego (mam już za sobą kilkanaście bardziej lub mniej popularnych wzmacniaczy z przedziału 4pak piwa-1000zł :).

Potrzebuję chyba do swoich kolumn czegoś jaśniejszego, z odrobiną szybszego basu,

Kolumny to Arcus TM-85 3 drozna konstrukcja z '83 4ohm z br umieszczonym z przodu szczelina na dole kolumny na całej szerokośli. Kolumny zbudowane na przetwornikach wys. i niskotonowy wifa, sred to seas. Podoba mi się jak grają te kolumny- myślę że jest w nich duży potencjał, tylko potrzebują odpowiedniego konia pociągowego :) Kenwoodowi DA-9010 prawie się to udało, było odrobinę chaotycznie momentami.

Może jednak lepszym pomysłem będzie wymiana kolumn na inne do tego Onkyo?

 

Jeżeli jednak dalej rozważałbym wymianę wzmacniacza to mam 3 pomysły na to jak się do tego zabrać.

1. Kupić kolejny- inny zacny wzmacniacz z lat '80-'90 - Tutaj myślałbym nad Grundigiem A-9000, Pioneerem A-9, może jakiś Denon PMA-1060, Marantz PM-80 albo Sony serii ES?

2. Kupić jakiś nowszy wzmacniacz coś Musical Fidelity albo Creek? aczkolwiek oczywiście używany :)

3. Vintage :) jakiś amplituner albo wzmacniacz z końca lat '70 typu Pioneer sa-8500, 9500, Saba-9250 9260, Pioneer QR-747 949, Czy jakiś wysoki model Kenwooda, Marantza lub Luxmana?

 

W przyszłości jeszcze będę chciał wymienić wkładkę na Audio Technika AT-120.

 

Pozdrawiam.

[justas32]

Jeżeli ma cieplej grać to Luxman 410 / 430 (bo tak gra Kenwood 9010). Jaśniej zagra Rotel RA-980BX albo Onkyo 9711.

[LESZEK 560]

Witam.

 

Ten onkyo 8850 choc drugi od gory to tak naprawde gra slabo. O ile cd 6850 jest dobre tak wzmacniacz slaby po prostu nic szczegolnego.

Nie znam kolumn arcus. Jesli chcesz cos zmienic w dzwieku to cd to dobra baza a wzmacniacz w zaleznosci juz czego szukasz.

 

Sam mam luxa wprawdzie 510 i zgadzam sie z przedmowca ktory poleca 430 jesli oczywiscie szukasz cieplego grania.

 

Mialem onkyo a 809 i dx 6850 wtedy gralo to fajnie ale teraz tylko dobrze wspominam cd.

 

Mam tez pre p 303 ale uwazam ze to inna szkola grania .

[moinhoubc]

Wielkie dzięki za odpowiedzi.

Mógłbym się zastanowić nad luxmanem ale czy ja nie potrzebuje wzmacniacza który gra jaśniej do tych kolumn jeżeli onkyo jest za spokojne?

[jędrek]

2. Kupić jakiś nowszy wzmacniacz coś Musical Fidelity albo Creek? aczkolwiek oczywiście używany :)

Polecam to rozwiązanie. Dopiero wtedy dowiesz się, co są warte twoje kolumny. Wierz mi, temat przerabiany 100 razy. Następnym działaniem, które polecam, to wymiana okablowania w kolumnach i ewentualnie kondensatorów na wysokich tonach.

[LESZEK 560]

Musical fidelity do tej kwoty to napewno cieply wzmacniacz. Zwlaszcza ze teraz sadza ludzie ceny z mf. Juz predzej creek.

[jędrek]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nawet ten E1 zmiecie wszystkie wzmaki Vintage. Ja wymieniłem po 15 latach w swojej E1 kondensatory i gra to po prostu wspaniale. Do twojego pokoju nie trzeba niczego mocniejszego. E1 nie jest ciepły ani kluchowaty. Jest muzykalny.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[LESZEK 560]

Nie obraz sie kolego ales teraz pojechal z tym ze e1 zmiecie cale vintage.

[Gość rydz]

Nawet ten E1 zmiecie wszystkie wzmaki Vintage.

 

To niedorzeczność pisać coś takiego na poważnym forum .

[jędrek]

Ważne też jest umiejętne połączenie tego wszystkiego. Okablowaniem na serio można dopieścić całkiem sporo. Jeśli gra ci to mułowato, polecam kabelki Wireworld, są żywe i dynamiczne. Warto też nauczyć się słuchać w ustawieniu Direct. Krótsza droga w tych bajeranckich Japończykach daje różnicę.

 

To niedorzeczność pisać takie bzdury na poważnym forum .

Przewaliłem dziesiątki własnych, od znajomych, znajomych znajomych... tych cudeńków Vintage, od Pioneerów z lat 70-tych do Japońskich szczytów umiejętności z połowy lat 90-tych. Sam gram na nich w pracy, warsztacie, sypialni. Poważny audiofil, szukający rzetelnego wzmocnienia bez zniekształceń i podbarwień, powinien sobie dać z tym złomem spokój. Nostalgia i sentyment nie są dobrymi doradcami.

[LESZEK 560]

Ale sobie nagrabisz za chwile.

 

Fajnie forum jest od dzielenia sie opiniami a nie zeby cokolwiek obrazac zwlaszcza japonskiego.

[Gość rydz]

Przewaliłem dziesiątki własnych, od znajomych, znajomych znajomych... tych cudeńków Vintage, od Pioneerów z lat 70-tych do Japońskich szczytów umiejętności z połowy lat 90-tych. Sam gram na nich w pracy, warsztacie, sypialni. Poważny audiofil, szukający rzetelnego wzmocnienia bez zniekształceń i podbarwień, powinien sobie dać z tym złomem spokój. Nostalgia i sentyment nie są dobrymi doradcami.

 

Taak , i zapewne w najróżniejszych konfiguracjach do tego , a trzeba Kolego wiedzieć że gra odpowiednie zestawienie.

 

Ja do Ciebie nic nie mam , ale takimi postami się kompromitujesz , ja ci to piszę i zwracam uwagę , wielu innych Userów może tego nie zrobić ale wyrabia sobie zdanie na twój temat.

Jak chcesz być doceniany za to co piszesz , to może czas dorosnąć ?

 

Pozdrówko.

 

Sam gram na nich w pracy, warsztacie, sypialni.

 

Jakieś foto tych klocuszków audio można poprosić ?

 

Pozdrówko.

[Bumpalump]

Ja tylko przypomne tak skromnie ze spasowanie sprzetu pod wzgledem brzmienia to jedno, a drugie to spasowanie sprzetu pod wzgledem mocy i wydajnosci pradowej, radze miec to na uwadze

 

oczywiscie nie ma to bezposredniego zwiazku z glosnoscia, mozemy sobie cichutko sluchac muzyki ale wzmacniacz z zapasem mocy i wyjdajnoscia pradowa jest bardzo wskazany.

 

Arcusy maja bardzo niska efektywnosc, trzeba w nie wpakowac sporo mocy dla uzyskania tych 9-kilku dB/1m a przeciez wiadomo ze slucha sie muzyki zazwyczaj z wiekszej odleglosc.

 

Kolejna sprawa to 10 calowy glosnik niskotonowy, ten E1 bedzie mial problem z poprawnym wysterowaniem nawet wymagajacego 5 calowego midwoofera a co dopiero 10 cali na basie.

 

Sugeruje koledze poszukac czegos o mocy min 80W/4R i bardzo porzadnym zasilaczu (NAD/Sony/Rotel)

[moinhoubc]

Nie jestem przekonany czy aby na pewno ten e1 zmiecie, ale każdy ma swoje zdanie.

A co Koledzy sądzicie o luxmanie l-2800 lub amplitunerze r 1060?

Myślę jeszcze o Denonie pma 960?

 

 

Dzieki Kolego Bumpalump za odpowiedź.

Jakiś konkretny model masz na myśli czy sugerujesz że niektóre słabsze- niższe modele 'juz audiofilskich' marek mogą być za mało wydajne?

[jędrek]

Jakieś foto tych klocuszków audio można poprosić ?

W domu mam trzy amplitunery Vintage, Philips, Kenwood, Fisher, w pracy gra mi Pioneer. Czego słuchałem i miałem w domu obok tej E1? Wielu rzeczy. Piąta dekada mi za chwilę stuknie, policz sobie, to Vintage to moja młodość i pierwsze fascynacje audio. Nie, nie w wielu konfiguracjach tego słuchałem. Od dawna gram na kolumnach DIY własnej konstrukcji, one mówią mi całą prawdę o danym klocku, obudowa zamknięta, bliski odsłuch, przyzwoite przetworniki. Żadnego disco, techno, czy plików mp3. Dobrze zrealizowane płyty CD. Co wyłazi z tych staroci? Zniekształcenia. Słucham muzyki chóralnej, organowej, pianistyki, współczesnego klasycyzmu, tu wszystko słychać, gdzie sieje, gdzie dudni, gdzie odbarwia lub przebarwia, gdzie nie ma sceny, głębi, powietrza. Nie ma się co obrażać, nikogo nie chcę urazić, budżetowe japońce z ich złotych lat, to po prostu nie moja szkoła. I nic mnie nie przekona, żadna konfiguracja, dlatego że sygnał na wyjściu już jest zmaltretowany. Jeśli ktoś to lubi, jego sprawa. Nie boję się żadnych ataków, wyrażam własny pogląd.

[Bumpalump]

Marki takie jak Cambridge Audio, Musical Fidelity itp uchodza za "audiofilskie" te niskie modele moze i graja z klasa ale co z tego skoro maja ogromne problemy z wysterowaniem kolumn.

 

Dosc neutralny napewno bedzie sony ta f 570, rotel ra-1010

 

W domu mam trzy amplitunery Vintage, Philips, Kenwood, Fisher, w pracy gra mi Pioneer. Czego słuchałem i miałem w domu obok tej E1? Wielu rzeczy. Piąta dekada mi za chwilę stuknie, policz sobie, to Vintage to moja młodość i pierwsze fascynacje audio. Nie, nie w wielu konfiguracjach tego słuchałem. Od dawna gram na kolumnach DIY własnej konstrukcji, one mówią mi całą prawdę o danym klocku, obudowa zamknięta, bliski odsłuch, przyzwoite przetworniki. Żadnego disco, techno, czy plików mp3. Dobrze zrealizowane płyty CD. Co wyłazi z tych staroci? Zniekształcenia. Słucham muzyki chóralnej, organowej, pianistyki, współczesnego klasycyzmu, tu wszystko słychać, gdzie sieje, gdzie dudni, gdzie odbarwia lub przebarwia, gdzie nie ma sceny, głębi, powietrza. Nie ma się co obrażać, nikogo nie chcę urazić, budżetowe japońce z ich złotych lat, to po prostu nie moja szkoła. I nic mnie nie przekona, żadna konfiguracja, dlatego że sygnał na wyjściu już jest zmaltretowany. Jeśli ktoś to lubi, jego sprawa. Nie boję się żadnych ataków, wyrażam własny pogląd.

 

Przeciez te vintydzowe klocki maja znieksztalcenia na kilkukrotnie mierzalnie nizszym poziomie niz obecnie produkowane klocki pokroju E1.

 

wezmy np takiego sony ta f 570es, 0,004% zarówno dla THD jak i IM przy pelnej mocy RMS, dodam jeszcze ze ludzkie ucho jest malo wrazliwe na znieksztalcenia i w praktyce w pasmie akustycznym nie uslyszymy znieksztalcen nawet do 1%

[jędrek]

Kolejna sprawa to 10 calowy glosnik niskotonowy, ten E1 bedzie mial problem z poprawnym wysterowaniem nawet wymagajacego 5 calowego midwoofera a co dopiero 10 cali na basie.

 

Uciągnie spokojnie, da więcej mocy niż ta integra Onkyo.

[Gość rydz]

Musisz wiedzieć o tym że trafienie dobrego technicznie vintage to loteria.

Nie znam Arcusów , wypożycz do odsłuchu Pioneera A-30 , jeżeli podejdzie dżwiękowo , kupisz nówkę poniżej tysiaka.

 

Post oczywiście kieruję do Kolegi moinhoubc.

[jędrek]

Marki takie jak Cambridge Audio, Musical Fidelity itp uchodza za "audiofilskie" te niskie modele moze i graja z klasa ale co z tego skoro maja ogromne problemy z wysterowaniem kolumn.

 

Bzdura. Kiedyś E1 stanął w szranki z Yamahą 120W na kanał przy 8 ohm. Ile ma ta E1, zapytał kolega, 30W na kanał, zaśmiał się. Podłączaliśmy na zmianę kilka razy, to niemożliwe, bełkotał, to niemożliwe, po czym sprzedał tą Ymaszkę Vintage... Wszystko zależy od kubatury pomieszczenia odsłuchowego i niezbędnej mocy do wysterowania głośników. Te Arcusy to nie Scan Speak, czy Seas Exell.

[Bumpalump]

Znieksztalcaja z uwagi na przesterowanie wlasnie slabe wzmacniacze jak ten E1, do godziny 8 jest gitarka, ale im bardziej w prawo tym wieksza kompresja dzwieku ( zasilacz nie daje rady) i wieksze znieksztalcenia (zasilacz nie daje rady i siada napiecie)

[LESZEK 560]

Kolego JEDREK a miales tego onkyo ze takie cos piszesz

[Bumpalump]

Uciągnie spokojnie, da więcej mocy niż ta integra Onkyo.

Nie zgodze sie z tym, nie trzeba byc elektronikiem ani nawet nie tzreba sluchac i porownywac, wystarczy rzut oka na wnetrze, trafko jak do halogenów góra 100VA

 

Te Arcusy to nie Scan Speak, czy Seas Exell.

 

One maja cos ok 84dB efektywnosci, to bardzo malo

 

apropo tej yamahy, nie sama moc sie liczy. I zalezy jeszcze jaka yamaha, dobre yamahy to sa trzy, A1020, AX900 i AX2000

[bolth]

To niedorzeczność pisać coś takiego na poważnym forum .

 

widze Rydzu,że humor dopisuje dzisiaj :)

[jędrek]

Nie zgodze sie z tym, nie trzeba byc elektronikiem ani nawet nie tzreba sluchac i porownywac, wystarczy rzut oka na wnetrze, trafko jak do halogenów góra 100VA

Chętnie przyjechałbym udowodnić ci, jak bardzo się mylisz. Ale jestem domator... Mylisz się, ponieważ to trzeba usłyszeć, a bycie elektronikiem niczego nie zmieni.

[Bumpalump]

Nie chce sie tu wywyzszac wiedza ale jak to mwoie fizyki Pan nie oszukasz, nie ma perpetum mobile, jesli tam siedzi trafo 100VA a tak wnioskuje po wadze calego wzmacniacza i zdjeciach to takie trafko jest zdolne oddac w impulsie ok 200W jako ze jest to toroid to jest to na jego korzysc bo mzoe pracowac dluzszy czas pod duzym obciazeniem i ejst zdolny do oddawania znacznie wiekszej mocy niz swoja znamionowa, ale te 200W to i tak niewiele bo ok polowa idzie w cieplo ze wzgledu na klase pracy koncowek mocy, i zostaje po 50W na kanal ktore stopien koncowy moze oddac do kolumn, jesli producent podaje katalogowo 2x30W to pewien zapas mamy, ale co sie dzieje kiedy zapasu brakuje? napiecie znaczaco przysiada na zasilaniu stopnia koncowego co w efekcie daje slyszalne juz znieksztalcenia i ogromna kompresje dzwieku.

[LESZEK 560]

Sam powiedziales ze sluchasz na kolumnach diy zlozonych pod siebie,

 

Sluchasz na nich z bardzo bliska specyficznej muzyki.

 

Dobra pasuje Ci e1 to fajnie, ale nie czyn z tego wzmacniacza recepty na wszyskie bolaczki.

[jędrek]

Ale wracając do meritum, gość pisze, że kupi wzmacniacz do 1200... Na miłość boską, nie radźcie mu Vintage za tą kasę, bo was będzie przeklinał do końca życia. Dobry, audiofilski Anglik, a przynajmniej Europejczyk.

 

Dobra pasuje Ci e1 to fajnie, ale nie czyn z tego wzmacniacza recepty na wszyskie bolaczki.

Absolutnie nie czynię. Ale czas odczarować tą modę na Vintage. Z drugiej ręki dziś można kupić rewelacyjne klocki, które 10 lat temu były obiektem marzeń. Ale nie 30-40 letnie japońskie dziadki z masowego miotu.

[LESZEK 560]

Ja wymieniłem po 15 latach w swojej E1 kondensatory i gra to po prostu wspaniale.

To chyba mowi wiele, a mowisz ze dziadki bez problemu dzialajace sa slabe.

 

Kazdy moze marzyc o podstawowym modelu ale audiofilskiej firmy.

[Bumpalump]

40 letnie vintage to juz lekka przesada i strasznie duze ryzyko, 20-22letnie to max

[jędrek]

5 minut szukania, w takiej kolejności

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )