Giuseppe Verdi, Un Ballo In Maschera

[gregk]

Witam

 

Poczułem niedpartą chęć :) sprawienia sobie dzieł Giuseppe Verdiego, stąd ten wątek, ale od początku. Pierwotnie to była konieczność kupna Balu Maskowego, bo mi się taśma zużyła :), ale cóż, teraz "chodzą za mną" również pozostałe opery. Takie życie :). Po Balu przyjdzie pewnie czas na Rigoletto, Fallstafa, Aide, Otello...

Prosiłbym o podpowiedź, które wykonania są warte uwagi, porywające i nieprzemijające :)

Wykonanie na taśmie było niezidentyfikowane, wykonawcy również :)

[gutten]

Szklanka zimnej wody.

[Piotr]

W "Balu maskowym" dobry jest pomysł Jonesa i McDonalda żeby przedstawić je na Jeziorze Bodeńskim

 

Muzycznie nic ciekawego.

[obrazekLUKASZ-179745_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[lolo]

-> gregk

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Pzdr.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gregk]

>lolo

Dziękuję, przegapiłem ten wątek. Pzdr.

 

Zastanawiam się nad tymi dwoma wykonaniami,

Callas, Di Stefano/Votto EMI 5563202,

Price, Pavarotti/Solti Decca 4102102.

[obrazekLUKASZ-180153_1.jpg] [obrazekLUKASZ-180153_2.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gregk]

Natrafiłem na jeszcze jedno, być może wartościowe wykonanie Domingo, Bruson/Abbado DG 453 148-2.

[obrazekLUKASZ-180508_1.jpg]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gregk]

Odświeżam ten krótki i mało pasjonujący wątek, w celu zamknięcia :)

Ostatecznie wybrałem nagranie pod batutą Ericha Leinsdorfa z 1966 roku z lubianą przeze mnie Leontyną Price - RCA GD 86645.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[gregk]

A, Sir George Solti z Leontyne Price to następna pozycja na liście :)

[gregk]

No to koniec, zamknięte :)

[papkin]

gregk:

dobry wybór

[dzarro]

Wszystkie z wymienionych nagrań mają wady i zalety(Leinsdorfa nie słyszałem ale uchodzi za świetne). Nagranie Soltiego jest chyba ciekawsze niż Abbado. Porównanie Pvarotti- Domingo jest kwestią gustu. Margaret Price(Solti) bije na głowę przeciętną katię Ricarelli, w obydwu śpiewa Bruson, który z kolei nie dorównuje zarówno Tito Gobbiemu jak Merrillowi.

Wybór między parami Price – Bergonzi i Callas – di Stefanoa wypada mniej więcej remisowo, ale za nagraniem RCA przemawia lepsza jakość dźwięku. Tak więc – moim zdaniem – do finału trafiają nagrania RCA i Decca.

 

A oto moje inne propozycje, jeśli chodzi o inne opery Verdiego:

RIGOLETTO:

EMI: Gobbi, Callas, di Stefano/Tulio Serafin(?) – absolut

DG: Capucilli, Domingo, Cotrubas, chyba pod Giulinim

RCA: Merrill, Kraus, Scotto(?), pod Soltim

 

TRUBADUR:

EMI: Callas, di Stefano, Panerai – pod Karajanem(słyszałem tylko fragmenty, ale uchodzi za klasyka)

Decca: del Monaco, Tebaldi, barytona nie pamiętam, jako Azucena chyba Simionato

RCA: Corelli(rewelka), Tucci, Merrill – dyr. Thomas Schippers

RCA: Domingo(debiut), Price, Milnes

 

AIDA:

EMI: Callas, Tucker, Gobbi, Barbieri/dyr.. Serafin – nierówne ale ciekawe

RCA: Bjorling, Milanov, Barbieri – ponoć absolutny klasyk

Decca: Price, Vickers, Merrill, Gorr/Solti – super

EMI: Nillsson, Corelli, Sereni, Bumbry – trochę efekciarskie, ale słynna scena nad Nilem jest bombowa

EMI: Freni. Carreras, Capucilli, Baltas/ Karajan – lekkie głosy, ale efekt bardzo ciekawy

EMI: Caballe, Domingo, Capucilli, Cossotto/ Murti – chyba najlepsze nagranie z nowoczesnym dźwiękiem

UWAGA! Należy wystrzegać się wielkiej kupy Claudia Abbado dla DG, chwalonej w ostatnim nr AV – nawet Domingo śpiewa tam słabo, cała reszta obsady(Ricarelli, Nucci) jest po prostu beznadziejna, może z wyjątkiem Ghiaurowa.

 

OTELLO:

RCA: wersja Toscaniniego z wielką kreacją Ramona Vinaya, inni śpiewacy też porządni, pod wieloma względami jest genialne to nagranie(mono)

Decca: del Monaco, Tebaldi, Protti – pierwsza wersja ma beznadziejny dźwięk(niby-stereo), ale protagonista jest w świetnej formie(o ile ktoś trawi tego tenora), druga wersja pod Karajanem jest całościowo lepsza, ale del Monaco jest już cieniem samego siebie.

EMI: Vickers, Rysanek, Gobbi /Serafin– klasyk

RCA: Domingo, Scotto, Milnes/ Levine – wielka kreacja tytułowa

Decca: Cossutta, Margaret Price, Baqier(?)/ Solti – słyszałem tylko fragmenty, ale opnini ma bardzo dobre

 

Oczywiście wszystkie moje uwagi są subiektywne. Z góry przepraszam za błędna pisownię niektórych nazwisk lub ewentualne pomyłki.

[gregk]

>papkin

Dziekuję za słowa otuchy :)

 

>dzarro

Dziękuję za solidny wpis. Wybierając koleje dzieła Verdiego na pewno wpadnę spojrzeć jakich wykonań szukać, czy na które zwrócić uwagę. Zakładając wątek liczyłem na z gruntu subiektywne, wręcz radykalne opinie :) , a szczególnie "ostrzegawcze" :)

 

Pozdrawiam

[papkin]

jeśli ostrzegac to przed "Ernani" z Pavarottimi Sutherland oczywisćie pod Bonyngem Decca nagranie z 1987, jak mówił Jurek Kiler - Kaszan

[dzarro]

No tak, partia tytułowa to raczej za ciężka dla Lucjanka. Chociaż Otella pociągnął całkiem nieźle.

[NewbieOpera]

Ostatnio jakby więcej Verdiego w moim odtwarzaczu. Jestem zauroczony Otellem. Bardzo ciekawa muzycznie opera. Wielka charyzma i wiele testosteronu w głosie ma Mario del Monaco. Jakoś nie przepadam za Pavarottim, a Monaco w tej roli wydaje mi się idealny

 

[pawellt]

Ten box wydaje się godny uwagi. Ostatnio Sony wydało też wszystkie nagrania Toscaniniego dla RCA, ale jeśli kogoś interesuje wyłącznie Verdi

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Gość papageno]

Bardzo ciekawa muzycznie opera

 

Nie tylko. Credo Jagona zmnienia istotnie szekspirowski sens Otella:

 

"Wierzę w okrutnego Boga, który

mnie stworzył

Na swoje podobieństwo, i którego

imię gniewnie wzywam.

Z podłego ziarna, z podłej gliny

jestem zrodzony.

Jestem niegodziwy, ponieważ

jestem człowiekiem.

I czuje w sobie przyrodzoną nieczystość.

Tak! To moja wiara!

...............................

Po całej tej farsie nadchodzi śmierć.

A potem? - Śmierć jest nicością.

Niebo jest starą bajką".

 

(źródło: Ruch Muzyczny,Kamila Stępień-Kutera)

[Jakew]

Tak

[NewbieOpera]

Nie tylko. Credo Jagona zmnienia istotnie szekspirowski sens Otella:

 

Coś oni mieli w tym XIX wieku z tym fatalizmem i siłą przeznaczenia :D

 

Biedny Otello. No nic a nic nie może zmienić w tym biegu wydarzeń. Chciał czy nie, stał się częścią katastrofy.

 

Posłuchałbym jakiegoś nowego wykonania. Te hymny Cypryjczyków i burza z I aktu w dobrej jakości dźwięku! Niestety nagranie z Monaco dźwiękowo nie porywa.

[Gość papageno]

Biedna Desdemona! Jej piękno ją zabiło. Coś podobnego (choć bez exitu bohaterki) było z księżniczką Eboli z Don Carlo. O don fatale, o don crudel.

 

Burzę najlepiej demonstrował na próbach sam Verdi, dziarsko potrząsając blachą ;). W wieku 73 lat!

 

Myślę, ze wykonanie z serii Living Stereo (Vickers, Rysanek, Gobbi, Serafin) mogłoby Cię zadowolić.

[NewbieOpera]

Myślę, ze wykonanie z serii Living Stereo (Vickers, Rysanek, Gobbi, Serafin) mogłoby Cię zadowolić.

 

Dzięki papageno. Jeszcze chyba na żadnej płycie z serii Living Stereo się nie zawiodłem. Techniczna jakość tych nagrań zawsze u nich na wysokim poziomie.

[Gość papageno]

Demiurg Zła czy czyste Zło?

 

 

http://www.youtube.com/watch?v=swBZoW0nECM&feature=related

[Gość papageno]

W przyszłym roku będzie 200 rocznica urodzin Giuseppe Verdiego

DG już przygotowało jubileuszową płytę:

[NewbieOpera]

Ano właśnie. Virgin Classics wydaje coś podobnego na tę okazję

 

 

 

Zresztą to będzie w zasadzie podwójna rocznica:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tylko czekać jak się posypią w końcówce roku wznowienia i kolejne nagrania Verdiego :->

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[NewbieOpera]

Dzisiaj na Mezzo puścili "Bal maskowy' Verdiego. Zespół Teatro Real z Madrytu. Nagranie z 2009. Przyjemna, mało przekombinowana inscenizacja

 

[Gość papageno]

Wreszcie prawdziwa Ulrica

[NewbieOpera]

Mariana Pencheva też wymiata w tej roli. Wizualnie i głosowo. Bułgarski temperament :D

 

[Gość papageno]

Pisząc o prawdziwej Ulryce, miałem na myśli nie tyle ekspresję wykonawczą, co kolor skóry. W wielu streszczeniach libretta do Balu Zamaskowanego czytałem, że Ulryka to indiańska wróżka. Nie wiem jakie imiona indiańskie były wówczas na topie w okolicach Bostonu. Ale Ulryka? Czemu nie Pocahontas, Sutek Bizona, Cyt-o-cyt, czy trywialny Kwiatuszek Prerii?

Ale Ulryka nie była Indianką. Była Murzynką, albowiem jak mówi Sędzia w I akcie: Her name is Ulrica - of dark Negro blood. Chyba, ze Negro to Indianin. Z drugiej strony, czy Ulryka to dobre imię dla Murzynki? I tak dobrze, że Ulryka nie została Cyganką. U Verdiego opera bez Cyganki, to opera niepełna ;))

[pawellt]

 

Zresztą to będzie w zasadzie podwójna rocznica:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Tylko czekać jak się posypią w końcówce roku wznowienia i kolejne nagrania Verdiego :->

 

No to może z tej okazji:

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[NewbieOpera]

Dziś o 17 na Mezzo puścili Makbeta Verdiego z Covent Garden z 2011. Świetne przedstawienie. W roli Lady Makbet Liudmyla Monastyrska. Jako postać robi wrażenie. Chciwa i przebiegła, a jednocześnie subtelna i delikatna. Co za głos!

 

Poza tym sporo krwi, szkarłatne turbany i nadmiernie pobudzony Pappano :D

 

Dobrze mi się zgrało z Arethą Franklin.