Skocz do zawartości
IGNORED

Hi-Fi i M Nr 10/04


zyzio

Rekomendowane odpowiedzi

Czy zauwazyl ktos, ze muzyka nagrana na samplerze brzmi bardzo efektownie nawet na bardzo przecietnej aparaturze ? Baaardzo przecietnej - ja "z glupoty" wlozylem sampler do komputera "w robocie" i puscilem na plastikowych "pierdziawkach". Oczywiscie zero basu itd., itp. jednak od pierwszych sekund slychac, ze muzyka jest wyrazista, soczysta i wrecz czuje sie przestrzen jaka wystapi jesli tylko przepuscimy to przez lepsze klocki.

-> aTom

 

> Dodam tylko, że za 17-18 zł mozna kupić całkiem ładnie wydany w kartoniku najnowszy

> remastering 'Astigmatic' Komedy, ktory brzmi naprawdę wybornie (jak na nagranie z 1965 roku, choc nie jest to > pewnie plyta tak 'audiofilska' jak sampler Linna)

 

Czlowieku, nie grzesz ! Polowa lat 60-tych to najlepszy okres fonografii. Nie wiem jak z tym bylo w Polsce ale wystarczy posluchac reedycji np. RCA z tamtych lat. W porownaniu do dzisiejszych "osiagniec" to audiofilskie majstersztyki.

dudivan

Kolega aTom delikatnie sugeruje, że za dwie dychy można kupić muzykę, a nie muzaka. Chyba tak to należy Twoją wypowiedź rozumieć aTom?

A że porównanie Komedy do tego szajsu jest nie na miejscu, to rzecz oczywista.

 

aTom

Dobrze, że choć jedna osoba zgadza się ze mną w kwestii rzekomo wielce wysokiego poziomu wykonawczego SAMPLERA w części "pop i okolice", bo już pomyślałem, że wszyscy polecą kupować płyty Hue&Cry albo The McCluskey Brothers za bez mała stówę....No, ale ważne co się ludziom podoba, a nie co dobre.

A to mozesz dodac i mnie jako drugiego. Mac Kluski to zdecydowanie nie moj smak. Ja wogole raczej nie slucham jazzu i zadnej muzyki czarnego luda (bluesy itd.). Interesujaca dla mnie jest tylko czesc "powazna". Niemniej jakosc nagran jest i tu i tu swietna.

-> dudivan

 

Tak, oczywiście masz dużo racji. Ale mimo wszystko słychać, że to nie są nagrania audiofilskie z wieku XXI (czy koncowki XX) Z tym, że niekoniecznie musi to oznaczać, że brzmi to gorzej ;-) Pewien archiwalny "nalot" jest rzecz jasna słyszalny, ale czasem i tak mozna dojść do wniosku, że wielkiego postępu w dziedzinie rejestracji muzyki to nie ma. A "słuchalność" te stare nagrania mają nierzadko lepszą.

Ale też nie czyńmy z tego jakiejś reguły - IMHO remastery z bluenote'owskich płyt z tamtych lat (te z The Rudy Van Gelder Edition) nie brzmią za rewelacyjnie. Dźwięk jest taki "techniczny" - cyfrowy i trochę ostry, nie wiem jak to było w oryginale na winylu, pewnie duzo lepiej. No i też wiele współczesnych rejestracji jazzu prezentuje jednak poziom lepszy.

 

-> broy

dobrze odczytałes moje intencje :-)

wspominanie o 'astigmatic' w tym wątku jest może i troche nie na miejscu, ale jeszcze bardziej nie na miejscu byłoby wyjaśnianie przy tej okazji co jest muzyką a co muzakiem i dlaczego ;-)

 

pozdrawiam

Ja na uzytek wartosciowania muzyki mam taki prywatny filtr. Jesli w tekscie wystepuje slowo "babe" to jest to muzak. W ten sposob 95 % shitu mamy odfiltrowane i nie warto sobie nim zawracac glowy ani tracic czasu na przesluchania w empikach itp.

dudivan

It ain't me, babe - Dylan

Babe I'm gonna leave you - Led Zeppelin

Baby Please Don't Go - Muddy Waters

Cry Baby - Janis Joplin

....

mam pisać dalej?

 

Za bardzo sobie ułatwiłeś zadanie :-)))))

-> broy

powiedziałbym nawet, ze bardzo dobrze odczytałeś, dokładnie to miałem na myśli ;-)

 

zresztą chyba jasno sie wyraziłem

powtorzę zatem raz jeszcze -

nie tyle mnie nawet razi, że sampler jest w sporej części be (bo tego się spodziewałem)

nie podoba mi się przede wszystkim to, co się przy tej okazji wypisuje o zamieszczonych tam wielkich artystach z "najwyższej półki"

 

Jak za parę lat na Piano II napiszą we wkładce, ze Leszek Możdżer to pianista z najwyższej półki, to jeszcze kto nie uwierzy, dopóki nie posłucha.

(oczywiście jak do tego czasu uchowa się taki, co Możdżera nie będzie znał :-))

 

A że sądząc choćby po niektórych wypowiedziach w tym wątku, spore grono audiofili traktuje ten sampler jak uchylony rąbek audiofilskiego raju cudem wykupiony od świętego Linna i zesłany ludowi audiofilskiemu przez miłościwego Nadredaktora za jedyne 8 zł to jest to trochę smutne.

 

I te teksty o porażającej różnicy "płyty audiofilskiej" względem "zwykłej płyty", zupełnie jak z reklamy proszku do prania ;-)

Co gorsza są też tacy, którym się w głowie nie mieści, że niektórym może się coś takiego nie podobać

(i jeszcze śmią parszywe szuje zatrute "polaczkowym" malkontenctwem ujawniać publicznie swoją dezaprobatę wobec samplera ;-) Jak to? Bluźniercy szkalują HFiM, Linna i Barbr Jungr? Na stos! ;-))

.....................

Nie to, że zniechęcam do kupowania HFiM z samplerem. Kto ma potrzebę niech kupi.

Ale też apeluję - ruszcie się do sklepów Panie i Panowie! Płyty nagrane po audiofilsku niekoniecznie muszą mieć logo znanej wytwórni audiofilskiej (i nazwisko nieznanego artysty na okładce ;-)

no i cenę sporo wyższą niż "zwykła płyta" (taaa... audiofili to można ładnie doić ;-)

Często jest także na nich muzyka z naprawdę najwyższej półki. Mozna potem skonfrontowac zawartość z samplerem, i choćby z tego powodu może się on okazać pożyteczny ;-)

 

pozdrawiam

-> broy

winyl trafia się na allegro

ech, chyba se kupie

ze dwa egzemplarze ;-)

jeden żeby się doczekał czasów jak będę miał (może kiedyś jak będe bogaty) gramofon

drugi jako lokata kapitału ;-)

albo jak nie będę bogaty (tfu tfu;) to sprzedam ten drugi na zachodzie i kupie za to porządny gramofon :-)

 

pozdr

No dobra, to ja pierwszy ;) Polecam: muzykę z filmu pod tym samym tytułem: "Chocolat", muzyka: Rachel Portman Utwory efektownie zrealizowane ? - Wszystkie bez wyjątku, ale POLECAM np. 1, 18, 4, 9 i 11. 9Żeby nie było, że nie słuchałem i nie mamswego gustu ;)

(Coby było po audiofilsku). A niech no który słowo na forum piśnie, że realizacja mu się nie podoba... (Na spotkaniu nie podam ręki, o! ;)

 

Pozdr.

 

PS. aTom - masz dużo racji. Jednak nie czyń sobie za dużo wrogów. (Po co ?)

E tam Andrea, cała płyta jest bardzo dobra.

W dodatku jak ktoś film oglądał ,to wówczas to płyta magiczna.

Technicznie faktycznie bez zarzutu,a nawet i więcej.

Zresztą posłuchajcie.

to ja o samplerze :D

 

wiec kupiłem, posłuchałem i.......

brzmi zajefajniście, słuchać się chce.....chyba pierwszy raz w życiu nie wyłączyłem muzyki jak ktoś śpiewał,

i to renesansowo! coś w tym musi być

 

ale......

 

jak dla mnie to wszystko brzmi sztucznie. jest wyidealizowane do granic. z rzeczywistością to ma czasem niewiele wspólnego.

chociaż wiem że dla wielu z was neutralność/wierność odwzorowania jest najmniej istotnym czynnikiem i nie zwracacie na to uwagi, to jednak mi to nie pasuje w tym.

wszystko takie wycacane, wychuchane. błeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

 

jakkolwiek fajnie sie słucha, ale ta atmosfera idealizmu.....hm...............

chyba wolałbym coś nagranego w mniej sterylnych warunkach ;-) (dałbym sobie głowe uciąć że tutaj wsadzono mikrofony do fortepianu heh, ale co dziwne nie słychać oddechu pianisty i krzesła, więc chyba mikrofony tylko głęboko w fortepianie były).

średnio trawie takie nagrania, jakkolwiek są fajne :)

A moze ten szosty utwor gra brodaty pianista i mu sie broda wkrecila w mechanizma i slychac dzwieki wyrywanych wloskow rezonujace w pustym lbie:)))))))))))))))))))))))?

 

( ) piszac - pomyliles watek. O pedalach pisza w innym. Tutaj pisza o tym, ze sampler fajny/niefajny. Zreszta tych watkow tyle o tym numerze, ze niektorzy moga sie rzeczywiscie pogubic.

 

Pozdrawiam.

 

PS - przepraszam brodatych:))))))))))))))))))))))) (alez zabawa...)

->BRODA,

jadem na AS :)

 

->i_nemes

nie, nie pomyliłem wątków, w tym to chciałęm napisać. o pedałach w drugim o tej ścieżce nr6 też pisałem :)

tutaj jakbyś nie zauważył, napisałem co myślę o samplerze :)

>kapelli, alez ja wcale nie sugeruje, ze to Ty pomyliles watki... Tutaj piszesz o samplerze, o pedalach w Twoim wpisie w TYM watku ani slowa przeciez. To BRODA pomylil watki - w pelen taktu sposob odniosl sie do tresci, ktore komentujesz w innym watku..., ktory (bynajmniej nie za Twoja sprawa) rozwinal sie piaskownicowo. Twoj akurat w nim komentarz przywraca mu jakikolwiek sens poza-piaskownicowy.

 

pozdrawiam.

i_nemes - czy z Twojego wpisu mam rozumieć , że jesteś gejem , ja ich przeprosiłem :)

Napisałem , to co chciałem napisać i byłem w temacie :)

Pozatym , zwracałem się do kapellego , a odzywasz się Ty , więc ja raczej w temacie , Ty natomiast nie :(

Pomyśl trochę zanim kogoś będziesz chciał obrazić :(((

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.