Skocz do zawartości
IGNORED

Pierwsza lampa i same problemy z nią związane


szczupak90

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, od prawie tygodnia słucham wzmacniacza Mingda MC34-A. Samym dźwiękiem jestem oczarowany, ale nie to chciałem w tym wątku poruszyć. Jako, że jest to mój pierwszy kontakt z lampą, proszę o wyrozumiałość. Otóż co zauważyłem po kilku dniach grania:

 

1. Pierwsze co przykuło moją uwagę to, że przy włączeniu wzmacniacza gałka głośności automatycznie zmniejsza wartość na minimum, tak samo dzieję się jak wcisnę na pilocie przycisk MUTE. Kiedy gałka jest już na minimum to moim zdaniem silniczek powinien przestać pracować, tak się niestety nie dzieję, bo ten uparcie kręci na siłę gałką, co objawia się charczeniem. Tą kwestię poruszałem już w temacie o wzmacniaczach mingda i polecono mi kontakt z serwisem.

 

2. Kolejna rzecz wydaję się być moim zdaniem bardziej niepokojąca, bo tak jak na sprawę z regulatorem głośności mógłbym przymknąć oko, tak ten problem mnie niepokoi. Z kolumn wydobywa się co jakiś czas dziwny dźwięk, jakby było to rysowanie, drapanie po szkle. Wydobywa się on niezależnie od poziomu regulacji głośności, wyboru źródła, odpinaniu źródeł dźwięku. Pojawia się po jakimś czasie, słychać tylko wtedy, kiedy nic nie gra. Ciekawą sprawą jest to, że po ponownym włączeniu wzmacniacza problem ustępuję na jakiś czas (godzinę, dwie).

Po wymianie lamp sterujących problem jest taki sam.

 

Żeby bardziej zobrazować problem nagrałem krótki filmik, przepraszam z góry za jakość (nagrywane skarpetką), przydźwięk słychać dość dokładnie w 15 s. filmiku, stuki są wytworem wyobraźni nagrywającego sprzętu, tak samo mocne szumy, w pomieszczeniu panuje kompletna cisza.

 

3. Kwestia bardziej relacjonująca, po wyłączeniu wzmacniacza, słychać stukot stygnących lamp, pyknie kilka razy. Mam nadzieję, że nie jest to kolejna wada mojego egzemplarza? To normalne zjawisko?

 

Prosiłbym o skomentowanie ww. przypadłości. Może jest jakiś sposób na wyeliminowanie problemów punktu drugiego? Może jakiś filtr sieciowy? Nie ukrywam, że za szafką RTV znajduje się niezła plątanina kabli, a w tym zasilacz impulsowy do PC, kolejne dwa do routerów i telefonu.

Na początku też występowała pętla masy, z którą sobie poradziłem, była spowodowana telewizorem, objawiało się sporym brumieniem, podłączyłem tv przez złodziejkę bez uziemienia i problem ustąpił.

 

Link do filmiku na YT:

 

Serdecznie pozdrawiam.

3. Kwestia bardziej relacjonująca, po wyłączeniu wzmacniacza, słychać stukot stygnących lamp, pyknie kilka razy. Mam nadzieję, że nie jest to kolejna wada mojego egzemplarza? To normalne zjawisko?

NORMALNE :)

 

2. Kolejna rzecz wydaję się być moim zdaniem bardziej niepokojąca, bo tak jak na sprawę z regulatorem głośności mógłbym przymknąć oko, tak ten problem mnie niepokoi. Z kolumn wydobywa się co jakiś czas dziwny dźwięk, jakby było to rysowanie, drapanie po szkle. Wydobywa się on niezależnie od poziomu regulacji głośności, wyboru źródła, odpinaniu źródeł dźwięku. Pojawia się po jakimś czasie, słychać tylko wtedy, kiedy nic nie gra. Ciekawą sprawą jest to, że po ponownym włączeniu wzmacniacza problem ustępuję na jakiś czas (godzinę, dwie).

Po wymianie lamp sterujących problem jest taki sam.

wzmacniacz się po prostu najzwyczajniej wzbudza :) podłączyć nalezy oscyloskop w celu sprawdzenia ... następnie problem wyeleminować ...

 

 

co do sliniczka potencjometru to chyba jakas paranoja ? projetkant chyba był samoukiem aby coś takiego "odwalić" :x

NORMALNE :)

 

wzmacniacz się po prostu najzwyczajniej wzbudza :) podłączyć nalezy oscyloskop w celu sprawdzenia ... następnie problem wyeleminować ...

 

Oscyloskopu zwyczajnie nie mam, nie znam się na naprawach tego typu. Czyli jest to wina wzmacniacza, czy sieci? Wysyłać wzmacniacz do serwisu gwarancyjnego?

Jeslii kolega jest z poznania to moge nieodpłatnie podlecieć z oscyloskopem i po klopocie :) W przeciwnym wypadku servis: :( (o ile sprzet ma gwarancje)

Jeslii kolega jest z poznania to moge nieodpłatnie podlecieć z oscyloskopem i po klopocie :) W przeciwnym wypadku servis: :( (o ile sprzet ma gwarancje)

Do Poznania mam prawie 300 km, więc odpada. Wzmacniacz zakupiłem nowy ze sklepu, więc gwarancja jest. No nic, będę kontaktował się już w tej sprawie ze sklepem.

Dzięki za pomoc.

Pozdrawiam.

Spisac usterki i wyslac do naprawy. Jak sprzedaja chinolskie hifi to powinni rozpakowywac i sprawdzac od a do z. Kiedys kupilem transport cd chinski to w ogole nie gral, we francuskiej hurtowni, odeslalem i cos krucho z pieniadzmi, tzn z oddaniem kasy. Zawiadomilem te komorke od handlu w unii, wyguglowalem najblizszy firmy audiophonics komisariat, spisalem go i napisalem do nich, że leci zawiadomienie. Odswiezyl sie natychmiast kontakt mejlowy, okazalo sie, ze wczesniej cos nie do konca rozumieli [:)], teraz juz rozumieja o co chodzi[:)] i puslili przelew. Takze tzreba uwazac, jakbym sciagal z chin to nie wiem jakby bylo, za 3000 pln transporcik, niby wszystko OK, a wyszlo jak wyszlo...

Home is where the needle marks try to heal my broken heart...

Spisac usterki i wyslac do naprawy. Jak sprzedaja chinolskie hifi to powinni rozpakowywac i sprawdzac od a do z. Kiedys kupilem transport cd chinski to w ogole nie gral, we francuskiej hurtowni, odeslalem i cos krucho z pieniadzmi, tzn z oddaniem kasy. Zawiadomilem te komorke od handlu w unii, wyguglowalem najblizszy firmy audiophonics komisariat, spisalem go i napisalem do nich, że leci zawiadomienie. Odswiezyl sie natychmiast kontakt mejlowy, okazalo sie, ze wczesniej cos nie do konca rozumieli [:)], teraz juz rozumieja o co chodzi[:)] i puslili przelew. Takze tzreba uwazac, jakbym sciagal z chin to nie wiem jakby bylo, za 3000 pln transporcik, niby wszystko OK, a wyszlo jak wyszlo...

 

 

Jutro będę się kontaktował z serwisem i zobaczymy co powiedzą, swoją drogą od ostatniego włączenia wzmacniacza jak na razie wzbudzanie nie wystąpiło, minęły 4 godziny. Może go jeszcze wygrzać do porządku?

A TO nuffka niesmigana jest ? <szok) Bo jeśli tak to czasem takie cuda się zdarzają (choć nie powinny) :x Natomiast po wygrzaniu ustępują ...

 

Ps. Ja moje konstrukcje wygrzewam przez 2 tygodnie na pełnej mocy :)

A TO nuffka niesmigana jest ? <szok) Bo jeśli tak to czasem takie cuda się zdarzają (choć nie powinny) :x Natomiast po wygrzaniu ustępują ...

 

Ps. Ja moje konstrukcje wygrzewam przez 2 tygodnie na pełnej mocy :)

 

Nówka, nówka. Po 5 godzinach wzbudzanie ponownie wystąpiło. Teraz włączyłem wzmacniacz. Zobaczę, czy dalej będzie to miało miejsce.

 

Zastanawiam się nad zakupem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Czasem słyszę także w kolumnach jak ktoś włącza świetlówki itp, choć jest to już dużo mniej dokuczliwe niż to całe wzbudzanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Osobiscie nie testowałem block-era :) poniewaz nie wystepuje u mnie zjawisko składowej stałej ... natomiast co do Twojego przypadku to jesli transformator nie buczy wyraznie to nie ma sensu wydawać 250zł :) chyba ,ze taki wydatek to nie wydatek :) Ps. Nie wiem jakie czesci znajdują się w środku ale za to co widze na zdjeciu to mógłbym zapłacić najwyzej 50 zł :):P Co do słyszenia świetlówek np. to mialem taki problem w Arcam-ie Alpha8 ,który "zbierał" mi śmieci z lini zasilającej - miedzy innymi właczanie oraz wyłączanie lutownicy :D I nic nie dała listwa ... zerowanie .... pojemności .... etc ...

Osobiscie nie testowałem block-era :) poniewaz nie wystepuje u mnie zjawisko składowej stałej ... natomiast co do Twojego przypadku to jesli transformator nie buczy wyraznie to nie ma sensu wydawać 250zł :) chyba ,ze taki wydatek to nie wydatek :) Ps. Nie wiem jakie czesci znajdują się w środku ale za to co widze na zdjeciu to mógłbym zapłacić najwyzej 50 zł :):P

Rozumiem, u mnie transformator jest słyszalny z 10 cm, więc pod tym względem dobrze trafiłem. Tym razem wzbudzanie pojawiło się po 2 godzinach od włączenia.

Oddaj ten szmelc do dystrybutora, bądż sklepu w którym go zakupiłeś, poproś o zwrot gotówki i rozejrzyj się za czymś konkretnym i sprawdzonym z DIY, bądż second hand-u. Pozdrawiam

Oddaj ten szmelc do dystrybutora, bądż sklepu w którym go zakupiłeś, poproś o zwrot gotówki i rozejrzyj się za czymś konkretnym i sprawdzonym z DIY, bądż second hand-u. Pozdrawiam

Byłem pewny przed zakupem, że jest to wzmacniacz godny polecenia, przed zakupem przewertowałem cały internet w poszukiwaniu opinii. Do 3000 zł, raczej nie znajdę nic nowego w tej klasie sprzętu z lamp oczywiście. Pomijając już aspekty wzbudzania i feralnego pokrętła to wzmacniacz gra jak dla mnie przepięknie. Dynamicznie, z całą rozpiętością pasma, nie kłując uszu, dźwięk jest bezpośredni, transformatory nie buczą, jedynie czasem brakuje mi rozdzielczości, bo kiedy pojawia się dużo instrumentów na scenie to potrafi się nieźle pogubić, ale może to być spowodowane już gorszej jakości kolumnami bądź źródłem. Dopiero za miesiąc będę się przymierzał do daca, w tej chwili leci surówka z PC, a i tak jest już jak dla mnie wystarczająco dobrze.

 

Z drugiej strony patrząc to jeśli sprzęt już na starcie sprawia problemy to nie wróży to dobrze.

Masz na myśli kakofonię dżwięków , czyli coś sę wzbudza ,bądż wpada w rezonans, najprawdopodobniej wzmak , nie wykluczył bym kolumn.Swego czasu słuchałem na małej prezentacji myzyki z laptopa , wzmacniacz klon Mark Levinson diy , przetwornik analogowo cyfrowy na lampie też diy. Nie miało to absolutnie żadnego wpływu na dzwięk , to że odtwarzana muzyka leciałac z youtube, przez laptopa . Jakość rewelacja, dżwięk wydawał mi się być lepszym od tego który wyciągam u siebie z gramofonu za kilkadziesiąt tysięcy zł. Twoje ostatnie spostrzeżenie jest bardzo słuszne a zarazem nie pozbawione logiki. Pozdrawiam

Masz na myśli kakofonię dżwięków , czyli coś sę wzbudza ,bądż wpada w rezonans, najprawdopodobniej wzmak , nie wykluczył bym kolumn.Swego czasu słuchałem na małej prezentacji myzyki z laptopa , wzmacniacz klon Mark Levinson diy , przetwornik analogowo cyfrowy na lampie też diy. Nie miało to absolutnie żadnego wpływu na dzwięk , to że odtwarzana muzyka leciałac z youtube, przez laptopa . Jakość rewelacja, dżwięk wydawał mi się być lepszym od tego który wyciągam u siebie z gramofonu za kilkadziesiąt tysięcy zł. Twoje ostatnie spostrzeżenie jest bardzo słuszne a zarazem nie pozbawione logiki. Pozdrawiam

 

Kiedyś miałem wzmacniacz NAD 302, który właśnie dźwięk miał bardzo przybliżony do lampowego, bardzo dobry sprzęt za grosze. Grał mocną średnicą, oczywiście był pewnie klasę gorszy od dzisiejszych lamp, ale miał to coś. Tak jak mówisz, pewnie wina wzmacniacza, bądź kolumn, ale nie wykluczył bym także akustyki - mówię oczywiście o gubieniu się dźwięku przy dużym zagęszczeniu. Z kolei kolumny to Tannoy M4, kolumny raczej marketowe. Dużo jest do poprawienia i jak na razie nie jest to często wspominana synergia, pasmo jak dla mnie jest zbyt małe, brakuje niskich tonów, głębia jest taka sobie. Wszystko w swoim czasie. Z niektórych albumów jestem wręcz zachwycony, niektórych nie da się słuchać, bo jest bałagan, albo plumkanie pozbawione wyrazu. Wybierając ww. wzmacniacz zdawałem sobie sprawę, że lampa na EL 34 nie nadaje się do wszystkiego, ale ja raczej preferuje spokojne klimaty, a tam jest rewelacja.

 

Jutro zadzwonię do dystrybutora i gwaranta jednocześnie, zobaczę jaką odpowiedź dostanę.

Również serdecznie pozdrawiam.

Lampa EL34 może być do wszystkiego według moich uszu.

Prawdopodobnie nie utrafiłeś we wzmacniacz lub kolumny.

Zapytaj lampy. Lampa bucha to Cię wysłucha! - powiedzonko dziecięce

Też mam swoją pierwszą lampę już około roku i nie zauważyłem żadnego buczenia z transformatorów, wzmacniacza w ogóle nie słychać gdy jest włączony, nic nie buczy nie trzeszczy i żadne takie. To że pykają lampy po wyłączeniu to normalne ale reszta raczej nie. Pamiętam że przed wyborem porównywałem twoją Mingdę tylko wersję bez pilota z Cayinem MT35s i zgadnij co wybrałem? Cayin jest bardziej uniwersalny, sprawdza sie w wielu gatunkach, głównie słucham rocka i daje rade a w spokojniejszych klimatach jest rewelacja. Pamiętam że Mingda grała bardziej nasyconym dźwiękiem ale wybrałem Cayina ponieważ był bardziej dynamiczny i szczegółowy.

EL34 nie musi wcale grać mułowato. Wcześniej miałem wzmacniacz Yaqin MS-20L, teraz MC-10L, oba na lampach EL34, a jak różnie grające. Mimo że teoretycznie i niby organoleptycznie MS-20L grał "lepiej", wybrałem ten "gorszy", bo ten niby poprawniejszy, wyprany był trochę z emocji które posiadał MC-10L. Myślę że jednak aby tak oddać wokal jak MC-10L, trzeba posiadać wady MC-10L, czego te Cayiny i inneKT88 nie mogą doścignąć, bo tych wad nie posiadają. Może się mylę, ale tak mi się wydaje.

EL34 nie musi wcale grać mułowato. Wcześniej miałem wzmacniacz Yaqin MS-20L, teraz MC-10L, oba na lampach EL34, a jak różnie grające. Mimo że teoretycznie i niby organoleptycznie MS-20L grał "lepiej", wybrałem ten "gorszy", bo ten niby poprawniejszy, wyprany był trochę z emocji które posiadał MC-10L. Myślę że jednak aby tak oddać wokal jak MC-10L, trzeba posiadać wady MC-10L, czego te Cayiny i inneKT88 nie mogą doścignąć, bo tych wad nie posiadają. Może się mylę, ale tak mi się wydaje.

Tak, mylisz się, wada zawsze jest wadą (ale skoro tobie się podoba...).

Cayin poszedł mocno do przodu i z wszystkich lampowców "za przystępną cenę" obecnie prezentuje najlepszy poziom.

Słucham tylko muzyki.

Lampa Cayina jest jak tranzystor pod względem obsługi oczywiście. Włączasz i gra, nic nie buczy, nie trzeszczy, nie trzeba jej tuningować bo gra dobrze, ewentualnie bawisz się w wymianę lampek ale to już sama przyjemność - no dla portfela może mniejsza... ;)

Jaka jest cena za nowy na 4-ech lampach EL34B ? W Twoim nic nie buczy i nic nie trzeszczy w moim to samo, co nie znaczy że nie można znaleźć narzekających na jakieś tam przypadłości. A ktoś z okolic Poznania byłby łaskaw wlecieć do mnie z tym Cayinem na EL34 ? Nigdy nie słuchałem Cayina u siebie. Mam małe zastrzeżenie, interesuje mnie tylko lampa EL34 inne odpadają. Pozdrawiam

Jaka jest cena za nowy na 4-ech lampach EL34B ?

MT-35S czarny/srebrny – 3999 ,-

cena wzięta z:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

a tu opis:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Słucham tylko muzyki.

Cena jeszcze jako tako do przełknięcia, chociaż waga i wygląd sugeruje jakąś popierdółkę. Pewnie to tylko wrażenie, bo łądnie to musi grać. Mała moc i małe trafa sugerują (jak to również potwierdza Violet) że będzie to miało problem z wysterowaniem kolumn niskoefektywnych. Ale spoko ja sobie tylko tak gdybam pitu pitu. ;)

Xentia II Studio 16Hz. Zrobione były na zamówienie do ampli. Marzntza, który wtedy miałem, teraz powoli przymierzam się do wymiany na coś bardziej pod lampę.

Na razie nic konkretnego, jestem w trakcie wykończania nowego mieszkania i zobaczymy jak zagra system w nowym pomieszczeniu. Stare mieszkanie miałem całe obłożone płytami karton-gips przez co bas dudniał i był nieciekawy. Mam nadzieję że w nowym salonie będzie lepiej.

  • 2 tygodnie później...

Witam.

 

Wzmacniacz wrócił z serwisu, słuchali go przez kilka dni i nie stwierdzono usterek.

 

Postanowiłem podłączyć wzmacniacz bezpośrednio do gniazdka elektrycznego - i to jest to! Okazało się, że winnym tego wzbudzania była listwa komputerowa, swoją drogą nie jakaś najtańsza. Wzmacniacz gra już u mnie od piątku i tylko raz udało mi się wychwycić ten problem, pewnie kiedyś zainwestuje w tego wspomnianego blockera sieciowego, jak na razie nic nie ruszam.

 

Co do potencjometru, faktycznie silnik na siłę pracuję, ale ma to być związane z odcięciem źródła od lamp na starcie, po 30 s. gałka głośności automatycznie wraca do stanu początkowego. Szkoda tylko, że w instrukcji nic nie ma na ten temat.

 

No nic, pozostaje mi teraz już w spokoju słuchać muzyki bez wkurzania się o przydźwięki. Nauczka już jest i szkoda, że od razu nie wpadłem na pomysł ominięcia listwy. Tym bardziej, że już kiedyś miałem podobny problem przez listwę stworzony. Wniosek - stosujcie te najtańsze listwy bez "zabezpieczeń". Jak coś lepszego to jakiś UPS na pewno będzie już lepszy, ale cana także wyższa.

 

Dzięki za zainteresowanie.

Pozdrawiam.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.