Heco czy Elac?

[Krzysiek B]

Witam.

 

Po wstępnych odsłuchach zdecydowałem, że rezygnuję z Elac'a. Przesłuchałem: Elaca fs78, Tannoy Mercury 7.4, Tannoy XT6f, Tannoy XT8f, Canton Chrono, Monitor Audio Bronze 6, Monitor Audio Silver 6 i 8, Bowers Wilkins 683. Heco z racji niedostępności w moim regionie odpuszczam. Przy okazji wzmacniacze AMC (wolę mojego NADa), Cambridge cxa60 (wolę nadal mojego NADa) i mega zaskoczenie ARCAM a19 (chcę go mieć). Niesamowite wrażenie zrobił ten Arcam.

 

Celuję teraz w Monitor Audio silver 8 albo Bronze 6. W sumie Silvery to półka wyżej, ale Bronze jak by były bardziej dociążone, choć może się mylę, bo od tej ilości przesłuchanego sprzętu wszystko mi się trochę miesza. Bronzy 6 odsłuchałem na początku, a na Silverach skupiałem się na koniec. Nie jestem pewien.

 

Bowersy 683, te ich dolne zakresy pasma to jest to co mi się podoba ale ta góra jest lekko wyostrzona i nazbyt wyeksponowana. Przy nagraniach The Police talerze były za bardzo podkreślone i nazbyt przedzierały się przez dźwięk. Ciągle dawały o sobie trochę nachalnie znać. Przy monitorach nie skupiały na sobie uwagi. Gdyby te Bowersy miały taką górę pasma jak Monitor Audio to już by były moje. Ten dół to jest to czego szukam! Jak zachowują się inne modele B&W pod tym względem, ktoś mi powie?

 

Tannoy xt6f i xt8f. Niby ta sama kolumna ale dzieli je przepaść, tyle że to nie są kolumny do muzyki rozrywkowej. Niesamowita przestrzeń xt8f.

 

Canton Chrono to nie to czego szukam. Tannoy 7.4 miały ciut bardziej wyeksponowane wysokie tony niż reszta z odsłuchu i jakoś wrażenia na mnie nie zrobiły. Przesada z tm wychwalaniem w różnych testach.

 

Elac odpadł ponieważ bas przeginał. Rock brzmiał dobrze ale Ray of Light Madonny nie miała tego typowego blasku, brakowało mi szczegółów. Na taki kompromis nie pójdę.

 

Focal Aria już nie miałem ochoty słuchać. Za dużo decybeli jak na jeden dzień.