Magnetofon.

[Gość discomaniac71]

Nakamichi to owszem potentat ale kto nie sluchal Tandberga niech nie wypowiada sie w temacie deckow. Taka jest prawda. TCD 3014 to potega. Dragon wcale nie jest najlepszym deckiem w historii. Zreszta nie wiem co nim jest - zalezy wg jakich kryteriow. Co do mojego nabytku jest to niewatpliwie pomnik techniki ktory wiele potrafi. Od TCD 3014 lepszy na pewno nie jest i od wielu innych takze. Dla mnie najawazniejsze jest to ze sobie usiadlem po tym jak dobrze skalibrowalem kasete i zgralem plyte CD. A pare deckow juz w zyciu mialem.

[rafal996]

No zabawne takie zaślepienie jednym deckiem, ewentualnie jedną firmą.

 

A tak na marginesie powiem, że akurat Dragona to bym autentycznie nie chciał mieć. Mniejsza o to jak gra, ale nie wiem jak bym patrzył na to szkaradztwo na półce ;)

[Gość discomaniac71]

:)

[Gość V-savage]

disco byłaby możliwość abyś wrzucił jakieś fotki wnętrza swojego Alpine'a?

[Gość discomaniac71]

Mysle ze tak. Jak sie nim naciesze - sam wiesz jak to jest:)

[Gość V-savage]

Czekamy z niecierpliwością. W nocy musi bajecznie wyglądać z tymi analogowymi wskaznikami.

Życze aby został na stałe:).

pzdr

[Gość discomaniac71]

Bardzo Ci dziekuje:) Jesli sie tylko nie zepsuje to nie zamierzam go sprzedawac. Mam juz umowiony przeglad a nawet upgrade.

[Ocasek]

"No zabawne takie zaślepienie jednym deckiem, ewentualnie jedną firmą". - bzdury gadasz.

 

Niech mnie ktoś oświeci, gdyż czegoś nie rozumiem. Jak odsłuchujecie swoje magnetofony? Nie ma w nich regulacji azymutu głowicy, a kasety posiadacie nagrane najczęściej na róznych magnetofonach.

[Gość discomaniac71]

Nigdy nie odsluchuje magnetofonu na kasetach z innego decka. Tym wpisem wykazales swoja orientacje w temacie:) Magnetofon poznaje sie po tym co potrafi porownujac sygnal nagrany z sygnalem ze zrodla. A playback azimuth mam w nosie:) Pitch control ktory jest na wyposazeniu AL 85 takze:)

[rafal996]

Nie rozśmieszaj mnie :) Jak głowice są dobrze ustawione to kasety mają 100% wymienność. Mam kilka decków w domu i wszystkie odtwarzają swoje kasety nawzajem idealnie, podobnie kasety na nich nagrywane są dobrze odtwarzane na deckach mojego znajomego. Naprawdę nie widzę problemu.

[rafal996]

Mój powyższy post oczywiście skierowany do "Ocasek".

[klistronox]

Witam wszystkich na forum.

Cóż, piszę, wyrażam swoją opinię dopiero drugi raz na tym forum. Pewnie z częścią was miałem już do czynienia, oczywiście z tej pozytywnej strony. Ci którzy mnie rozpoznają - pozdrawiam serdecznie. Nie jestem człowiekiem, który lubi zbytnio dyskutować na różne tematy, wyrażać swoje opinie, ale wolę słuchać lub czytać opinie innych, którę później mogę przeanalizować, ocenić, oczywiście na własnej "płaszczyżnie myślowej" i czegoś się jeszcze nauczyć, bo nikt nie jest doskonały. Jednak "do brzegu", ponieważ cenię ludzi mających zainteresowania, a co za tym "idzie" i własne potrzeby życiowe muszę przyznać, że niektóre opinie niezbyt mi się podobają, ale podkreślam, że to moje zdanie. Chodzi mi tu szczególnie o wypowiedź na temat Dragona i, że jak "go" się już ma to pozostałe magnetofony reprezentują g... Napiszę tak, miałem i mam wiele magnetofonów, wielu firm, a także Dragona, CR-7, CR-5, DR wszystkie, łącznie ze wspomnianym Dragonem, wszelkiej maści Tascamy, Teacki, ale to prawie to samo, Sonego, ITT, AKAIego, AIWy, BASFy itp. Trudno naprawdę wymienić wszystkie, bo to kawał historii. Jest to dla mnie łatwiejsze, ponieważ ździebko mojego życia poświęciłem elektronice..., wszelakiej maści. Miałem okazje naprawiać, przeglądać, "słuchać" naprawdę wielu urządzeń. Nie rozumię jednak dlaczego Dragon miałby być najlepszy. Jest to dobry sprzęt, ale ja osobiście poświęciłem "go" dla reVoxa H1, ponieważ uważam, że to dużo lepszy sprzecik, a dokładnie prostota obsługi, tak bardzo potrzebna przy Dragonie i nie tylko. Uważam osobiście, że temat tego forum nie powinien zawężać się do krytyki mniej cenionych egzemplarzy, wręcz przeciwnie. Nawet te biedne Unitry, przecież większość z nas wychowała się na nich. Czyż nie było przyjemnością rozkręcić takowego i podkręcić "mu" delikatnie prąd podkładu, aby mógł wyciągnąć maksymalnie z kasetek stilonu i posłuchać nagrań wyczekiwanych po nocach w studio stereo na dwójce lub listy w trójce. Panowie, czy nie przyjemniej posłuchać kasetki z poczciwego, jakiegoś tam telefunkena, grundiga, czy innego jeszcze poczciwca widzac kręcące się na zewnątrz rolki kasety nieosiągalne wcześniej dla nas lub kosztujące nas wielu wyrzeczeń. Czyż nie miło powspominać dawnych czasów przy tzw. taśmociągu i włożonej, upragnionej niegdyś żelazówkce SONEGO z Pewexu . O chromówce nie wspomnę, bo wtedy praktycznie nie osiągalna. Dobrze, że teraz możemy wybrzedzać. Oceńcie sami, rozwijajcie temat. Naprawdę miło się go czyta, miło wspomina stare czasy, a i zaraza tą "chorąbą" nie ginie, to już plaga i nie wiem czy to nie wasza zasługa.

Podsumowujac, Dragon to fajny magnetofon, ale nie mam z nim wielkich wspomnień, oprócz odsłuchów, regulacji, serwisu, natomiast może ktoś mieć do mnie żal, ale mam wielką satysfakcję kontaktu z Technicsami, Sonymi, Aiwami. Kiedyś to były moje marzenia, a o firmach takich jak reVox, Tascam nawet nie słyszałem. Teraz to już inna historia, ale czy tak emocjonalna...

[Gość discomaniac71]

Rafal nie zawsze tak jest. Glowice maja rozna czestotliwosc to po pierwsze po drugie nie ustawisz obrotow w punkt (przy zalozeniu ze skos jest identyczny).

[Ocasek]

I nie trafiłeś. Nie oceniaj ludzi po kilku wpisach. Własnie dlatego jestem za magnetofonem z regulacją azymutu, gdyż maiłem już dosyć nagrywania kaset dla jednego magnetofonu.

Nie posiadasz kaset z dawnych lat których odsłuch jest nie możliwy ze względu na róznice w skosie głowicy?

Co z tego, że nowy nabytek maił szafirowe łożyska, CD Direkt, amorficzne głowice. Dostateczna jakosć z kaset które niegdyś słuchałem to był zwykły traf.

A teraz co? Stoi piękny Alpine, a poczciwe kasety leżą jak leżały w pudełkach. Kupisz nową SA i nagrasz na nowo oklepane kawałki. Też tak robiłem.

 

Pozdrawiam,

[DIBUNIA]

Zgadzam się z DISCOMANIAC...Panowie jako ze jedzie do mnie Alpine AL 85 pokusze sie o porownanie go do AL 90. Oba sa piekne:) Najpierw AL 85...

 

 

Piękny wygląd i jeśli gra przynajmniej jak deck-i, które kosztowały w końcu lat 80-tych i początku 90-tych nie mniej niż 1000 DM to nie ma co zachwycać się NAKAMICHI. Zejdźmy na ziemię. Na warunki naszych domowych potrzeb DRAGON to za wysoka poprzeczka. Nie tyle istotny w nim był wygląd cotrwałość i dokładność. Nasze najpopularniejsze Technicsy, Denony, Onkyo, Akai, Marantz, Pioneer, Sony, i wiele innych bardzo dobrych z pewnością zachwycają wyglądem bardziej od najdroższych Nakamichi ale nie zawsze były tak dopracowane. Pamiętajmy, cena 4000 DM z pewnością nie dotyczyła głównie logo firmy. ALPINE są bardzo dobre i ładne. Osobiście uważam że ciekawość wyników porównań używanego sprzętu należy wyróżnić. Bardziej ekscytującym jest porównanie używanych i sprawnych sprzętów niż całkowicie nowych. Przy ocenie nowych siedzą eksperci w laboratoriach i ustawiają parametry wg własnych receptorów. Atutem używanego sprzętu jest to, że jeśli działa przez 20-30 lat to jest warty uwagi prawdziwego miłośnika dźwięku z taśmy magnetycznej.

BARDZO ŁADNE ALPINY, a ich wskaźniki to już prawdziwa klasyka jak Mercedes S Klasse z 1983 roku.

Pozdrawiam

[Ocasek]

Powyższy wpis to odpowiedź dla discomaniac71

[rafal996]

>> klistronox, 21 Sie 2008, 00:13

 

W pełni się zgadzam z Twoją wypowiedzią. Cieszę się, że ktoś myśli podobnie jak ja.

 

 

>> discomaniac

 

Owszem, masz rację. Ale nie zdarzyło mi się jeszcze, żeby wystąpiły jakieś wielkie różnice uniemożliwiające słuchanie. Jeśli występują, to są to raczej niuanse, składające się także na specyficzne brzmienie danego decka. Na tej unikalności polega między innymi urok zapisu magnetycznego.

 

I jeszcze jedno. Naprawdę, warto słuchać muzyki, a nie parametrów sprzętu. Jeśli występują małe różnice - to fajnie, tylko dodaje kolorytu. Gdyby wszystkie decki odtwarzały wszystkie taśmy dokładnie tak samo, to byłyby nudne jak odtwarzacze CD :)

[Gość V-savage]

klistronox, 21 Sie 2008, 00:13

Czemu pisujesz tak rzadko? Pod Twoim wpisem mogę się podpisać. Sama istota taśmy jest piękna. Mi w pamięci utkwiły słowa naszego Korwina "wszystko co wydaje z siebie dźwięki i na drzewo nie ucieka, samo w swojej istocie jest pięknę" jakoś tak to szło napewno coś przkręciłem:).

 

azymut heh, śrubokręt to mój azymut on wskaże mi drogę

[Ocasek]

Proszę wskazać fragment, gdzie gloryfikuję Dragona?

Wskazuję Wam, abyście zawyżyli poprzeczkę. Poszli do przodu, a nie w bok.

 

Co tam Tandberg 3014 !!!

 

No orły ... Kto z Was wskaże prawdziwego Dragon killer'a ????

[Gość discomaniac71]

Ocasek

21 Sie 2008, 00:18

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 39 / 14 / 0

 

I nie trafiłeś. Nie oceniaj ludzi po kilku wpisach. Własnie dlatego jestem za magnetofonem z regulacją azymutu, gdyż maiłem już dosyć nagrywania kaset dla jednego magnetofonu.

Nie posiadasz kaset z dawnych lat których odsłuch jest nie możliwy ze względu na róznice w skosie głowicy?

Co z tego, że nowy nabytek maił szafirowe łożyska, CD Direkt, amorficzne głowice. Dostateczna jakosć z kaset które niegdyś słuchałem to był zwykły traf.

A teraz co? Stoi piękny Alpine, a poczciwe kasety leżą jak leżały w pudełkach. Kupisz nową SA i nagrasz na nowo oklepane kawałki. Też tak robiłem.

 

Pozdrawiam

 

 

Ocasek teraz Ty nie trafiles:) Mam w domu juz sporo ponad 2500 plyt CD i drugie tyle winyli. Tak sie sklada ze dziennikarstwo muzyczne to moja branza. Kasety owszem sa i to zupelnie dobre. Sluza mi do robienia wszelakiej masci skladanek. I tyle. Do tego obecnie sluzy Alpine. Wszelakie wspomnienia z lat 70-tych i 80-tych grane wowczas w rozglosniach radiowych i z uporem maniaka nagrywane na kasety mam dzis na CD i winylach. Kolekcja jest naprawde ogromna. Mial okazje sie o tym przekonac kolega robix. Tak wiec wspomnienia maja u mnie nieco inna postac. Jeszcze w 2005 roku wspominalem z Jerzym Rowinskim na antenie RDC w Wawie program Studio Stereo Zaprasza a korzystalismy z... mojej plytoteki. Takze pozdrawiam.

[Ocasek]

Ty masz zgrane płyty CD, a ja dużo kaset.

[Gość discomaniac71]

Moze nie zgrane a oryginaly ale nieistotne. Przy duzej ilosci kaset zgadzam sie. Jednak Dragon to nie jest koniec swiata.

[Ocasek]

Koniec może nie, ale początek końca.

[DIBUNIA]

DRODZY I SZANOWNI

Kto z Was napisze dlaczego warto zainteresować się TECHNICS-em 905 z dbx-em? I czy jest to model który zasługuje na miano bardzo dobrego czy raczej przeciętnego?

Pozdrawiam

[Gość V-savage]

wrzucam fajną baze zdjęc tylko że modele japońskie :

http://www.hifido.jp/KW/G0501/J/0-50/

[DIBUNIA]

HALO ! ŚPIJCIE SZYBKO BO ŁÓŻKA POTRZEBNE ;-)

KTÓRE TECHNICSY MAJĄ PANEL PRZEDNI ALUMINIOWY? KTOŚ WIE?

[muls]

iiii

[muls]

iiii

[muls]

iiiiii

[trebliG]

klistronox - zdejmuję czapkę z głowy i składam głęboki ukłon. Powtórzę za kolegą: mógłbym sie z czystym sumieniem podpisać pod Twoim postem.