Magnetofon.

[jarek9]

ps: a ten LUX to tak jakby alpinek ale nie alpinek.-w kazdym razie THE TOP!

[MariuszH]

JACKSTER, po ustaleniu poziomu rec.level, przełączasz na monitor i tak ustawiasz rec cal, żeby poziomy byly takie same na źrodle i na monitorze. Oczywiscie przy włączonym cal. Nie zapomnij go później wyłączyć... :)

[MariuszH]

Piękny luxman... Pasowałby do mojego wzmacniacza :)

[MaciejLK]

JACKSTER, 10 Wrz 2008, 20:26

 

>Mili moi,

>Czy ktoś z posiadaczy Onkyo TA 2570 oświeciłby mnie w kwestii kalibracji w tym modelu.

 

W tym modelu jest to rozwiązane w sposób dość unikalny, bo faktycznie, prąd podkładu ustalany jest automatycznie, a kalibracja poziomu (czułości taśmy) wykonywana jest ręcznie.

 

Z niemieckiej instrukcji:

 

Accubias:

1) włożyć kasetę

2) nacisnąć Rec i Pause; magnetofon będzie w stanie gotowości do nagrywania

3) nacisnąć lewy przycisk Accubias (START) aby uruchomić automatyczny pomiar. W trakcie ustawiania miga napis TUNED na wyświetlaczu

4) po zakończeniu napis TUNED zapala się na stałe. Magnetofon przewija taśmę do początku i przełącza się na gotowość do zapisu

5) teraz prąd podkładu ustawiony jest optymalnie dla warstwy magnetycznej i nagranie można rozpocząć jak zwykle

6) aby skasować ustawienia nacisnąć prawy przycisk Accubias (RESET)

 

Zwykle Accubias jest w stanie ustawić prawidłowe parametry. Przy niektórych warstwach magnetycznych wartość optymalna leży poza zakresem regulacji. W takich przypadkach osiągane jest ustawienie możliwie najbliższe optymalnemu, a napis TUNED zapala się z mniejszą jasnością.

 

Użycie kalibracji poziomu:

Redukcja szumów Dolby jest zoptymalizowana do standardowego poziomu znormalizowanych taśm. Przy użyciu taśm o czułości odbiegającej od normy nie można wykorzystać zalet układu Dolby.

 

1) Włożyć kasetę i nacisnąć przycisk Monitor tak aby zapalił się wskaźnik SOURCE

2) Włączyć przełącznik kalibracji (ON)

3) Ustawić poziom zapisu tak, by wskaźnik wartości szczytowej pokazywał 0 dB. Regulator balansu ustawić w pozycji środkowej

4) Licznik czasowy przełączyć w tryb CONS i wyzerować wskazania.

5) Rozpocząć nagranie poprzez naciśnięcie REC i PLAY

6) Przełącznik MONITOR nastawić na TAPE i regulator REC CAL ustawić tak, by wskaźnik pokazywał 0 dB.

7) Po zakończeniu kalibracji wyłączyć przycisk REC CAL i nacisnąć przycisk REW aby przewinąć taśmę do punktu wyjściowego 0:00.

 

Nie należy zapomnieć o wyłączeniu REC CAL, bowiem przy włączonej kalibracji odtwarzanie będzie zakłócone.

[Radmar]

Taka jeszcze mała ciekawostka a propos Technicsa RS-B965, który wychodził z pilotem. A kto z Was wiedział, że najsłynniejsza "kopiarka" Technicsa - RS-TR555 również wychodziła z pilotem? :) Oczywiście sygnowana była logiem Panasonic zamiast Technics. :)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MaciejLK]

A na jakich rynkach były one sprzedawane jako Panasonic?

[Radmar]

Zarówno RS-B965 jak i RS-TR555 sygnowane znaczkiem Panasonica, były sprzedawane na rynku japońskim. Dostępne były również na rynku europejskim, choć tutaj znacznie rzadziej i bardzo sporadycznie (tutaj pozostaje zadać pytanie czy te, które były na rynku europejskim były sprowadzane, czy też montowane w Europie - tego niestety nie wiem).

[Szeryfo]

Ach, ten RS-TR 555! To byl moj pierwszy "powazny" deck. Pamietam, jak go zobaczylem pierwszy raz w Pewexie. Wychodzac juz liczylem, ile uda mi sie dostac za to, a ile za tamto :) Przez niego nie moglem dlugo spac. Pozostal sentyment i dobre wrazenie, bo gral bardzo przyzwoicie. Tylko klopot byl z tymi obrotowymi glowicami.

[Radmar]

Szeryfo, a na czym ten problem polegał? Bo ja się tak właśnie noszę z zamiarem kupna RS-B78R, model co prawda sporo wcześniejszy i z jedną kieszenią, ale też ma obrotowe głowice.

[Radmar]

A tak wygląda RS-B78R - choć czarny bardziej mi pasuje.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[MaciejLK]

To fajny magnetofon. Mnie, niestety, trafił się mocno zdemolowany egzemplarz - tak bardzo, że sprzedający oddał pieniądze i prosił o nieodsyłanie magnetofonu. Uszkodzeń (mechanizmu) jest tak wiele, że dałem sobie spokój i nawet nie próbowałem go naprawiać. Magnetofon ma obrotową uniwersalną głowicę amorficzną i dwie oddzielne kasujące - po jednej dla każdego kierunku. Jedna była niestety wyłamana i walała się luzem w środku - i chyba nie da się tego naprawić, bo zerwane są uzwojenia. Ponadto mechanizm zacina się i czasem wciąga taśmę, chyba wymieniany był główny silnik napędowy i dolutowana jest dodatkowa płytka, chyba ze stabilizatorem obrotów, które są zresztą za wysokie.

W sumie, gdy działa - brzmi nawet nieźle.

Nacisk jest w nim postawiony zdecydowanie na wygodę obsługi raczej niż na wysoką jakość zapisu - nie ma choćby regulacji Bias, natomiast ma pamięć utworów, które można zaprogramować, i to oddzielnie dla każdej strony kasety. Niewątpliwie robi wrażenie jako tzw. choinka, bo ma duży trójkolorowy wyświetlacz i dużą liczbę różnokolorowych diod LED.

Autorewers to tzw. Quick Reverse - z czujnikiem podczerwieni, wykrywającym przejrzystą rozbiegówkę, i zmiana kierunku następuje bardzo szybko, zaraz po dojściu do rozbiegówki. O ile pamiętam, licznik może działać w trybie czasowym, ale tylko w czasie zapisu bądź odtwarzania, bo działa wtedy na zasadzie stopera, a nie zliczania obrotów.

[MaciejLK]

Dodam jeszcze, że użytkową ciekawostką tego decka, raczej niespotykaną w magnetofonach stacjonarnych, jest zmiana funkcji przycisków FF i REW przy zmianie kierunku biegu taśmy. Przycisk FF zawsze przewija do przodu danej strony, a REW - w tył na danej stronie - a więc fizyczny kierunek przewijania jest inny, zależnie od tego, czy aktywna jest strona A czy B. Z rozwiązaniem takim spotkałem się tylko w walkmanach ze sterowaniem elektronicznym.

W magnetofonach stacjonarnych przycisk >> przewija zawsze w prawo, a

[Radmar]

Maciej, hmm, tak sobie myślę, że z jednej strony dobrze, że masz takiego padniętego RS-B78R, zwłaszcza, że za darmo w zasadzie. Dobrze o tyle, że może on robić jako dawca części, gdybyś się zdecydował kupić inny egzemplarz. Zawsze jak coś się stanie to są pod ręką organy dawcy. :)

[MaciejLK]

Może i tak, ale jakoś już przeszła mi na niego ochota - ten trzymam jako egzemplarz muzealno-wystawowy, ale jakoś już nie planowałem zakupu kolejnego. Poza tym, jest skatowany tak bardzo, że nie wiem, czy jakaś część jeszcze by się w ogóle nadawała! ;-) Ale oczywiście, to co mówisz, ma sens. Jakiś czas temu kupiłem uszkodzonego (elektronicznie) RS-TR474 tylko po to, żeby pozyskać jedno kółko zębate, zresztą do trochę innego modelu, podobnie też kupiłem Pioneera 737 żeby naprawić skatowanego 757 (co mi się prawie udało).

Może jeszcze kiedyś wrócę do tego 78R i kupię lepszy egzemplarz?

 

Jest jeden feler: gdzie trzymać te rupiecie? Piwnice są u mnie, niestety, regularnie "czyszczone" nawet z pustych słoików bez zakrętek...

[Radmar]

No niestety, to jest chyba największy problem - nasze kochane klocuszki zajmują niestety sporo miejsca. Najgorsze jak przychodzi kolejny segment, my się zastanawiamy jak i gdzie go upchnąć, a rodzina patrzy ze zgrozą jak zaczynamy zajmować miejsce na kolejnej ścianie, hehe. W tej sytuacji trzymanie dawcy organów ma sens chyba faktycznie w jakims pomieszczeniu zamkniętym typu piwnica, strych, itp. gorzej jak ktoś uzyska do takiego pomieszczenia "nieautoryzowany" dostęp. :(

[macrob]

No właśnie, a'propos miejsca, u mnie też go coraz mniej ale muszę jeszcze znaleźć miejsce dla tego w linku ponizej :). Toshiba /Aurex PC-G90AD.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mam pytanie do forumowiczów - w Stereoplay 9/83 były przetestowane następujące decki: Aiwa AD-F 990,Alpine AL-85,JVC DD-V9,Teac Z-5000,Toshiba PC-G90AD i Yamaha K-2000.

Czy ma może ktoś ten numer, lub skan stron samego testu tych decków.

Jak go usłyszałem to wszystkie decki poszły na bok.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Szeryfo]

-> Radmar

Problem polegal na tym, ze regularnie, co kilka/kilkanascie tygodni trzeba bylo regulowac glowice, bo juz nie wracaly po obrocie w to samo miejsce. Dzwiek przy odtwarzaniu stron A/B roznil sie znaczaco. Poza tym, te glowice dosc szybko sie scieraly.

Ale sam magnetofonik bardzo fajnie gral i mial kilka fajnych bajerow, jak chocby wspomniany pare postow wyzej QuickReverse. I jako pierwszy z dwukasetowcow umozliwial wyszukiwanie utworow, z tym ze tylko do najblizszej przerwy w przod/wstecz. A jak wrzuciles 2 ulubione kasety, to mogles sluchac ich na zmiane 8 razy nonstop :) No i byl dbx. Jak ktos slucha baaardzo dynamicznej i nieskomplikowanej muzyki, to ten system moze sie przydac.

[JACKSTER]

==>MaciejLK

==>MariuszH

 

Bardzo dziękuję za wskazówki odnośnie kalibracji w TA-2570. Spróbuję się teraz tym trochę pobawić.

Szczególne ukłony dla MaciejaLK za doskonałe tłumaczenie z niemieckiej instrukcji. Pozdrawiam serdecznie.

[Gość discomaniac71]

macrob

12 Wrz 2008, 16:08

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 1416 / 120 / 0

 

Jak go usłyszałem to wszystkie decki poszły na bok.

 

 

Mam to samo z Alpine AL 85.

[Radmar]

Szeryfo,

 

Dzięki za szczegóły. Swoją drogą ciekawe to co opisujesz. Zastanawia mnie tylko, jak to było rozwiązane technicznie skoro wymagało regulacji co kilka tygodni, no i jeszcze kwestia tego czy dotyczyło to tego konkretnego modelu czy wszystkich, które posiadały głowicę obrotową. A co do ścieralności, to od roku 1990 Technics stosował głowice MX o - niestety - obniżonej odporności na ścieranie. MX-y sprzed roku 1990 były znacznie trwalsze i twardsze.

[Gość discomaniac71]

Moze i byly twardsze ale nie dorownywaly trwaloscia innym glowicom. Niestety.

[Radmar]

Ale mówisz konkretnie o głowicach permalojowych innych producentów?

[Gość discomaniac71]

Mowie o glowicach MX Technicsa bo sam taka mialem w RS-M 24 w polowie lat 80-tych.

[MaciejLK]

M24 to magnetofon z 80 roku, więc przez lata głowice mogły się trochę zmienić. Nie zauważyłem, by głowice permalojowe Technicsa odbiegały trwałością od głowic permalojowych, stosowanych przez innych producentów (pewnie i tak były to te same głowice produkcji np. Alpsa).

[Gość discomaniac71]

Mopwie o roku 1986 a w 1988 glowica nadawala sie do wyrzucenia. Sprzet nie byl specjalnie uzytkowany.

[MaciejLK]

No tak, ale w 86 głowica miała już 6 lat.

Poza tym, głowica z 80 roku pewnie trochę różniła się od głowicy z 88 czy 92... Jakieś tam zmiany technologiczne pewnie jednak wprowadzono. Liczę na to, że na lepsze.

 

U mnie w magnetofonie Diory podobno utwardzana głowica stożkowa Alps wytrwała zaledwie około roku, i następna podobnie - ale przyznaję, że magnetofon był bardzo intensywnie eksploatowany, przelatywało przez niego co najmniej kilka kaset dziennie. One nie były obliczane na tak intensywną eksploatację.

[żółwik]

Mam ważne pytanie.

Otrzymałem do naprawy Akai GX-75. Czy może ktoś mi uzyczyć schemat ?

Bardzo potrzebny.

 

I czy chociaż czy może mi ktoś powiedzieć jaka kostka znajduje jako wzmacniacz głowicy zapisującej i odczytującej. (To te kostki w pobliżu złączy szarego kabla od głowic zapisu i odczytu.)

Wiem tylko tyle, że to jakieś BA.

[Gość discomaniac71]

MaciejLK

14 Wrz 2008, 14:34

O mnie » Ignoruj » PW »

stat: 410 / 664 / 0

 

No tak, ale w 86 głowica miała już 6 lat.

 

W Alpine ma 25 lat i trzyma sie swietnie:)

[Gość V-savage]

A ja dziś nagrałem kilka kaset na gx75, jestem pod wrażeniem tego decka. Dźwięk jest niesamowicie neutralny a przy tym niczym nie odbiega od źródła. Na tdk SA nie ma praktycznie żadnych szumów, na pospolitych żelażowkach niestety szumi niemiłosiernie, ale na chromie bajka!

[rafal996]

Przy nagrywaniu na żelazówkach przeprosiłem się z dolby.