Magnetofon.

22 Lutego 2010

gios, 22 Lut 2010, 18:52

>A tu sesyjka mojego sonego ES

Fajny, ale myślę, że powinieneś zainwestować w... ściereczkę do wycierania kurzów. :-)

GM

gios · 22 Lutego 2010

G.M

Zdjęcia akurat prze czyszczeniem ..... dlatego stoi sam...

Ocasek · 22 Lutego 2010

Pytając czy magnetofon może być high-end, może warto wpierw zdefiniować to pojęcie?

gios · 22 Lutego 2010

Sprzęt o ponad przeciętnych parametrach.... chyba się nie mylę

a więc według mię magnetofon może mieć ponadprzeciętne parametry .....

maże się mylę wiec proszę skorygować

**MAG** · 22 Lutego 2010

Nie za bardzo wychodzą te foty a czarnego dobrze ująć to wyzwanie może kiedyś lepiej to wyjdzie

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

yogi1 · 22 Lutego 2010

bardzo mi się podoba ten deck nawet bardziej niż DRAGON i właśnie niby CR-7 jest ciut lepszy od DRAGONA czy tylko ja tak słyszałem ? może ktoś miał okazje porównać te dwa decki

Ocasek · 22 Lutego 2010

CR-7 to bardzo dobry magnetofon. Gratuluję zakupu. Jeżeli ma dwa niezależne silniki indukcyjne na kapstanie - to ... Dragon ma konkurenta.

**MAG** · 22 Lutego 2010

No tak akurat wyszło że mogłem do kolekcji dokupić DRAGONA ale był trochę zmęczony i z wyglądu nie był perfekcyjny a CR-7 jest w idealnym stanie

Moja kolekcja wyróżnia się tym że magnetofon muszą być w bardzo dobrej kondycji mechanicznej jak i muszą być TOP jeśli chodzi o wygląd

Grałem i na Dragonie przez kilka dni i na CR-5 ale jak już wspomniałem do kolekcji doszedł CR-7

Nagrywanie na nim to czysta przyjemność po bardzo skomplikowanym Tandbergu TCD 3014 którego kalibrowałem ostatnio kilkadziesiąt minut to na CR-7 kilka sekund do nagrywania gotowy super jest kalibracja Azymutu pokrętłem skalujemy przy odtwarzaniu diody muszą się zgrać z czerwoną strzałką jest to druga ukryta skala.

Ocasek · 22 Lutego 2010

Azymut głowicy - niedoceniana rzecz. Dopiero teraz widać, jakie są rozbieżności w ustawnieach między modelami.

fotek · 22 Lutego 2010

Ocasek, 22 Lut 2010, 21:53

>Azymut głowicy - niedoceniana rzecz. Dopiero teraz widać, jakie są rozbieżności w ustawnieach

>między modelami.

Ba....nawet między głowicą nagrywającą a odtwarzającą w magnetofonach trzygłowicowych często jest różnica skos - tutaj uwidacznia się jednak przewaga magnetofonów dwugłowicowych. Pomijając ich wady. Ale ogólnie magnetofony były dość słabo przystosowane do przenoszenia nagrań. Stosunkowo najlepiej nadawały się do rejestracji i odtwarzania na tym samym egzemplarzu.

Ocasek · 22 Lutego 2010

W Dragonie, przed nagraniem nastepuje kalibracja głowicy odtwarzającem względem nagrywającej. Dobry sposób na uniknięcie wspomnianej przypadłości.

**MAG** · 22 Lutego 2010

takie ustawienie to raczej nie codzienność ale dla wątku wyjątek

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**MAG** · 22 Lutego 2010

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**MAG** · 22 Lutego 2010

.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

musiko · 22 Lutego 2010

MAG - Gratuluje pięknej kolekcji !

Dla mnie najpiękniej prezentuje się Tandberg, to dopiero machina :-)

Jakim dźwiękiem charakteryzuje się ten magnetofon?

neomammut · 22 Lutego 2010

Witam!

Właśnie dzisiaj,w końcu, odebrałem od Pana Leszka Grundiga CT-905. Niewiele było tam do roboty, oddałem go wtedy kiedy jeszcze nie podjąłem decyzji, że sprzęt będę raczej naprawiał sam, chyba, że już kompletnie będę sobie nie radził. Magnetofon miał problemy z nagrywaniem i kalibracją. Teraz problemy już nie występują. Wychodzi na to, że K990ES to jakiś magiczny deck, którego udało mi się w końcu doprowadzić dogrania i nagrywania :)

Grundig CT-905, jednak miałem rację i moje odczucia były słuszne, gra on cieplej niż 990`tka, jego barwa jest bardziej wciągająca, dynamiczny gdy trzeba,góra melodyjna i cieplutka jak z pieca.

CT-905 jest zacofanym deckiem jeśli porównać go z 909`tką, a jednak jego brzmienie może powalić. CT-905 jest prostym deckiem bez wodotrysków z zaawansowanym układem kalibracyjnym na oba kanały plus surowy niemiecki wygląd robi z niego faworyta, jak dla mnie ma on swój urok, ale przede wszystkim gra jak francuski pisarz :)

Mój top przedstawia się tak:

1. Grundig CT-905

2. Sony TC-K990ES

3. Sony TC-K730ES

Reszta magnetofonów pewnie trochę pogoni poniektórych, szczególnie liczę na TC-K555ES, ale dopiero po przeglądzie i regulacji :)

OJ! Nakamichi CR-7E - piękny!!!

>>gios

Kup sobie lepiej DTC-60ES, magia cyfrowej kasety :) Choć wygląd ZA5ES daje po oczach, wygląda jak czołg, szkoda, że w środku już nie jest taki "czołgowaty"....

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

**MaciejLK** · 23 Lutego 2010

MAG, 22 Lut 2010, 22:26

Ten CR-7 jest wspaniały. Nie miałem z nim nigdy przyjemności, ale sądząc z opisów magnetofon jest bliski ideału pod względem konstrukcji i wyposażenia. Ma wszystko co jest potrzebne i żadnych bajerów.

**MAG** · 23 Lutego 2010

MaciejLK, 23 Lut 2010, 07:18

>MAG, 22 Lut 2010, 22:26

>

>Ten CR-7 jest wspaniały. Nie miałem z nim nigdy przyjemności, ale sądząc z opisów magnetofon jest

>bliski ideału pod względem konstrukcji i wyposażenia. Ma wszystko co jest potrzebne i żadnych

>bajerów.

Tak piszą wszyscy o nim zweryfikuję to osobiście mam nadzieję że się obroni

Cenię CR-7 za możliwość kalibracji elektronicznej na wysokim poziomie w tym wypadku mistrzostwo co nie włożę jakąkolwiek kasetę TDK SONY MAXELL i inne zawsze ładnie skalibruje.

Niedługo test sobie przeprowadzę tak mały oj będzie się działo

Zgadnie ktoś z jakim magnetofonem mam najwięcej do zrobienia przed testem chodzi o zkalibrowanie ? myślę że głupie pytanie ale może ktoś nie zgadnie;)

**MAG** · 23 Lutego 2010

neomammut

Ten Grundig to naprawdę niezła maszynka jestem ciekaw jego wnętrza? ale zacnie wygląda gratulacje

ckloss · 23 Lutego 2010

@MAG

Myślę,że najwięcej musisz przy Tandbergu działać podczas kalibracji:)

Pozdrawiam!

**MaciejLK** · 23 Lutego 2010

MAG, 23 Lut 2010, 12:28

>Zgadnie ktoś z jakim magnetofonem mam najwięcej do zrobienia przed testem chodzi o zkalibrowanie ?

>myślę że głupie pytanie ale może ktoś nie zgadnie;)

Zdaje się, że parę postów wyżej sam pisałeś, że kalibracja Tandberga zajmuje dużo czasu.

**MAG** · 23 Lutego 2010

ckloss MaciejLK

Tak to prawda Tandberg jest nie tyle trudny jak pracochłonny w ustawieniach

Tyle tylko że odwdzięcza się fenomenalną jakością nagrań . W stosunku do innych wyróżnia go nieskrępowana przestrzeń nieograniczona swoboda powietrze brak natarczywości , soczyste wybrzmienia

stereofonia no i nieskrepowana dynamika której brak mi w innych magnetofonach .

dzięki Wszystkim staram się żeby moja kolekcja nie odbiegała od Waszych pozdrawiam

musiko · 23 Lutego 2010

Z racji braku miejsca - oddam w cenie zakupu chętnemu mojego opisanego wyżej i sfotografowanego Technicsa 673,

niestety muszę to zrobić.Zapraszam na PW.

oxygene · 23 Lutego 2010

Witam serdecznie wszystkich zakręconych na szpulki, po 6 tygodniach oczekiwania wreszcie mogę pisać na tym forum, już straciłem nadzieję, ale wreszcie mnie Władza dopuściła.

Wątek czytam z wielkim zainteresowaniem od dawna, jestem pod wrażeniem waszej wiedzy. Zarażony "taśmowym bakcylem" leczę się słuchając magnetofonów, a czasem w nich grzebiąc.

Przy okazji pytanie, ostatnio kupiłem parę sztuk żelazówek Sony EF (wiem, dziadostwo niestety) i podczas kalibracji zachodzi ciekawe zjawisko, przy zwiększaniu prądu podkładu zamiast spadku poziomu zapisu, występuje jego wzrost, przy zmniejszaniu podkładu, zamiast uwypuklenia wysokich tonów następuje ich spadek. Cóż to za cuda ?

Czy ktoś spotkał się kiedykolwiek z takim przypadkiem ?