Skocz do zawartości
IGNORED

Magnetofon.


Rekomendowane odpowiedzi

Tak :) Jakoś tak zdrobniale mówię na swoją niunię, ale jest tego wart(a) :) Wiecie chłopy, naprawdę dużo decków słyszałem i posiadałem, oczywiście w miarę możliwości najwyższej klasy, ale to, co 3014A wyprawia z kasetami, przechodzi ludzkie (moje - tak myślę) pojęcie o dźwięku z kasetowca.

Zawsze ceniłem Sonego 970-tkę (nawet wyżej od Dragona), ale nie potrafił on przekazać tylu informacji z taśmy co Tadzik. Jak odtwarzam nagrania wykonane na Soniaczu, to słychać dużo więcej niż na nim samym.

Edytowane przez Szeryfo

Tak :) Jakoś tak zdrobniale mówię na swoją niunię, ale jest tego wart(a) :) Wiecie chłopy, naprawdę dużo decków słyszałem i posiadałem, oczywiście w miarę możliwości najwyższej klasy, ale to, co 3014A wyprawia z kasetami, przechodzi ludzkie (moje - tak myślę) pojęcie o dźwięku z kasetowca.

Zawsze ceniłem Sonego 970-tkę (nawet wyżej od Dragona), ale nie potrafił on przekazać tylu informacji z taśmy co Tadzik. Jak odtwarzam nagrania wykonane na Soniaczu, to słychać dużo więcej niż na nim samym.

Witam

Szanowny Kolega źle to ujął Tandberg odtwarza normalnie ,reszta magnetofonów odtwarza gorzej lub tragicznie.

XTR71

Edytowane przez xtr71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

No, może i tak, ale jednak trzeba oddać topowym deckom, że odtwarzają nieźle. Po prostu nie spodziewałem się, że na nagraniach może być jeszcze więcej informacji. Co ciekawe, niektóre magnety to wszystko nagrywają, tylko nie potrafią tego odtworzyć. Są to oczywiście detale i niuanse, ale jakże wzbogacające nagrania! Coś fantastycznego.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Tak :) Jakoś tak zdrobniale mówię na swoją niunię, ale jest tego wart(a) :) Wiecie chłopy, naprawdę dużo decków słyszałem i posiadałem, oczywiście w miarę możliwości najwyższej klasy, ale to, co 3014A wyprawia z kasetami, przechodzi ludzkie (moje - tak myślę) pojęcie o dźwięku z kasetowca.

Zawsze ceniłem Sonego 970-tkę (nawet wyżej od Dragona), ale nie potrafił on przekazać tylu informacji z taśmy co Tadzik. Jak odtwarzam nagrania wykonane na Soniaczu, to słychać dużo więcej niż na nim samym.

 

3014A to absolutny szczyt ale chętnie porównałbym go np z prototypowym Luxmanem X-3K albo z Pioneerem CT-A1.

Może właśnie właściwą drogą jest to, co próbuje robić xtr71 - „tuning” magnetofonów poprzez wymianę wzmacniaczy operacyjnych i innych elementów. Masowo produkowane magnetofony siłą rzeczy musiały być jakimś kompromisem, jeśli chodzi o koszty produkcji i możliwy zarobek firmy - nie można było stosować zbyt wyrafinowanych a drogich komponentów, bo wtedy magnetofon byłby zbyt drogi w produkcji. Niewykluczone więc, że drzemie w nich znacznie większy potencjał, niż producent pierwotnie „uwolnił”.

3014A to absolutny szczyt ale chętnie porównałbym go np z prototypowym Luxmanem X-3K albo z Pioneerem CT-A1.

 

Disco tak jak napisałeś potwierdzam Tandberg 3014 i jego wersje jest bardzo dobry ale wymaga wyjątkowej troski.

Porównanie z x-3k mija się z celem ten skomplikowany prototyp miał jedną wielką wadę konstrukcyjną napędu i dlatego nie został wdrożony do produkcji mianowicie miał podobny mechanizm do mechanizmu magnetowidu O ZGROZO !!!!

Wywlekał taśmę z kasety a potem skomplikowany układ dźwigni zwalniał ją i silniki nawojowe ją dokręcały to była wielka porażka firmy Luxman i dla tego ten magnetofon nie znalazł się na półkach wiadomość od zaprzyjaźnionego fanatyka kaseciaków z kraju kwitnącej wiśni :)

 

Są dobre modele magnetofonów innych firm Nakamichi , Luxman, Teac,Pioneer i inne jaka jest różnica pomiędzy tymi firmami a firma Tandberg jedna kolosalna różnica starali się projektować od początku do końca SAMI ! to cenie najbardziej , kiedy rozmawiałem z jednym z konstruktorów firmy opowiadał mi że na spotkaniu i prezentacji 3014 ekipa która wykonywała mechanikę pokazała napęd komisji - jeden z członków komisji która zatwierdza projekt powiedział a czemu on jest tak duży nie można było zbudować coś mniejszego na to kierownik odparł jak mogli zbudować coś mniejszego jak oni całe życie projektowali magnetofony szpulowe :)

3014 był tak dobry że studia radiowe i nagraniowe zażyczyły sobie kombo 910.911 pro dopiero potem powstał 3014A

Był w cenie TD 20A SE natomiast seria 900 była trzykrotnie droższa we-wy XLR itd

Edytowane przez MAG

audiomagia.blogspot.com

Może właśnie właściwą drogą jest to, co próbuje robić xtr71 - „tuning” magnetofonów poprzez wymianę wzmacniaczy operacyjnych i innych elementów. Masowo produkowane magnetofony siłą rzeczy musiały być jakimś kompromisem, jeśli chodzi o koszty produkcji i możliwy zarobek firmy - nie można było stosować zbyt wyrafinowanych a drogich komponentów, bo wtedy magnetofon byłby zbyt drogi w produkcji. Niewykluczone więc, że drzemie w nich znacznie większy potencjał, niż producent pierwotnie „uwolnił”.

Witam

Wezwany do "tablicy" chcę się odnieść do tej wypowiedzi.Moderniazcje które przeprowadziłem nie były by

możliwe w tamtych czasach wyprodukowania magnetofonów ponieważ opampy są wyprodukowane 10 i więcej lat po zakończeniu produkcji tego sprzętu.Jest to taki niemal techniczny experyment czy można ze starego układu elektronicznego wycisnąć więcej niż projektanat.Trzy tygodnie temu zmodernizowałem Duala C846 w nowsze opampy

i teraz w prędkości zwykłej gra dobrze,a w prędkości 9,5 jest moim idolem nie miałem lepszego magnetofonu od tego Duala modernizowanego.

XTR71

Edytowane przez xtr71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

O tym „myku” Luxmana z wyciąganiem taśmy z kasety nie słyszałem wcześniej, ale w sumie pomysł ten mnie nie dziwi. Największą wadą kasety magnetofonowej jest to, że ma ona elementy krytycznie odpowiedzialne za prawidłowe prowadzenie taśmy i jej właściwy kontakt z głowicą. Problem ten starała się przez długie lata obejść np. firma Nakamichi, czy Revox, uparcie stosując mechanizmy dwuwałkowe z odsuwaniem filcu dociskowego, itd., tak, by zmniejszyć wpływ samej kasety na prowadzenie taśmy. Nie dziwi mnie więc pomysł Luxmana, by taśmę w ogóle wyciągnąć z kasety, i wszystkie elementy prowadzenia taśmy, odpowiedzialne za jej właściwe położenie względem głowic, uczynić częściami magnetofonu, a nie kasety. Tyle, że przy określonej konstrukcji kasety, która nie przewiduje czegoś takiego, jak wyciąganie z niej taśmy, realizacja tego musiała być trudna i pokrętna. Niemniej jednak, rozumiem próbę!

 

Witam

Wezwany do "tablicy" chcę się odnieść do tej wypowiedzi.Moderniazcje które przeprowadziłem nie były by

możliwe w tamtych czasach wyprodukowania magnetofonów ponieważ opampy są wyprodukowane 10 i więcej lat po zakończeniu produkcji tego sprzętu.Jest to taki niemal techniczny experyment czy można ze starego układu elektronicznego wycisnąć więcej niż projektanat.

 

O elektronice mam blade pojęcie. Czy te 20 lat temu nie było lepszych (mniej szumiących, wprowadzających mniejsze zniekształcenia, itd.) wzmacniaczy operacyjnych, których nie zastosowano nie dlatego, że nie istniały, tylko dlatego, że byłyby za drogie i znacząco podniosłyby koszt urządzenia? Albo również ze względu na koszty produkcji rozwiązywano to prościej i taniej tanimi scalakami, zamiast zastosować lepsze, ale droższe i komplikujące konstrukcję elementy dyskretne (oddzielne tranzystory, itd.)?

Edytowane przez MaciejLK

O elektronice mam blade pojęcie. Czy te 20 lat temu nie było lepszych (mniej szumiących, wprowadzających mniejsze zniekształcenia, itd.) wzmacniaczy operacyjnych, których nie zastosowano nie dlatego, że nie istniały, tylko dlatego, że byłyby za drogie i znacząco podniosłyby koszt urządzenia? Albo również ze względu na koszty produkcji rozwiązywano to prościej i taniej tanimi scalakami, zamiast zastosować lepsze, ale droższe i komplikujące konstrukcję elementy dyskretne (oddzielne tranzystory, itd.)?

Odpowiem na temat scalaków, nie było układów o takich parametrach jak dziś.Były mniej szumiące strasznie drogie lecz o wiekszych zniekształceniach harmonicznych i słabszych innych parametrach. Dziś w miarę postępu w budowie komputerów procesorów technologia nano obwodów ma niebywałą moc upakowania w obwód scalaka mikro części więc stopień zaawansowania budowy wzmacniacza operacyjnego jest powiększony.Materiały mają wiekszą czystość-brak zanieczyszczeń w przewodnikach ,w tranzystorach z krzemu.I taki dla przykładu opamp OP275GP jest w odsłuchu lepszy od innych mniej szumiących gdyż ma współczynnik zniekształceń harmonicznych ok 1000 razy lepszy i współczynnik zanikania sygnału 22V na mikro sekundę.NE 5532 ma współczynnik szumu własnego 5nV lecz współczynnik zanikania sygnału już tylko 9V

OP275GP mocniej szumiący 6nV odtwarza dzwięk z 10 razy lepiej.Słychać to szczególnie w nagraniach wysokiej jakośći SACD lub Blu-Ray.

XTR71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

Ale sobie narobiłem!

Podczas konserwacji mojego Pionka CT-S710 zrzuciłem pasek lewego capstana.

 

Kasjel i Audiotetryk mnie wsparli i udało się!

Dużo było rozbierania, ale na wszelki wypadek robiłem zdjęcia. Niestety po dobraniu się do kół zamachowych i zrzuconego paska okazało się, że moja wina była niewielka. Pasek był tak rozciągnięty, że gdy wymontowany mechanizm leżał "na brzuchu", po kilku obrotach kołami, sam spadał!

Pomyślałem, że skoro mam wszystko na wierzchu to warto jeszcze chwilę poczekać i wymienić komplet pasków. Akurat widziałem taki na Alter-ego, tylko jakoś zwlekałem z decyzją kupna, bo przecież magnet działa. Wyszukałem aukcję i ...sprzedane. No to ręce mi opadły, ponieważ gumki znalazłem tylko na jebayu i sporo drożej. Nie mam żadnego stanowiska warsztatowego i nie bardzo wyobrażam sobie, żeby tak mocno rozlożony sprzęt mi się gdzieś "na szafie" kurzył, do czasu gdy kupię paski. Na szczęście (dla mnie, dla żony-nie) jestem "chomikiem" i wśród zdemontowanych rozciągniętych pasków znalazłem taki, który pasował średnicą, chyba od NADa 6325. Jest wprawdzie węższy o 1-1,5 milimetra, ale Pioneer działa, a ja mogę spokojnie poszukać paseczków. W końcu teraz już wiem jak się zabrać do ich wymiany.

Na dodatek udało mi się wszystko z powrotem poskładać bezbłędnie i nawet żadna śrubeczka się nie ostała :)

Tylko silnik jeszcze "świerszczy" i żadne smarowanie nie pomogło. Będę musiał też poszukać takiego.

 

P.S.

Nie miałem wprawdzie możliwości odsłuchu takich cacek jak mają niektórzy koledzy, ale na mój gust to ten CT-S 710 całkiem fajnie gra.

xtr71,

 

Dzięki za wyjaśnienia. W ich świetle, ciekawe, co można by było uzyskać, projektując W TEJ CHWILI elektronikę do dobrego magnetofonu, z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć elektroniki.

 

jarozi,

gratulacje!

xtr71,

 

Dzięki za wyjaśnienia. W ich świetle, ciekawe, co można by było uzyskać, projektując W TEJ CHWILI elektronikę do dobrego magnetofonu, z wykorzystaniem najnowszych osiągnięć elektroniki.

Witam

Odpowiem ogólnie Moim zdaniem mozna by było zbudować magnetofon analogowy odpowiednik parametrów blu-raya 192k/24 bez problemu jedyny problem jest już w psychice ludzi.Nowoczesność weszła w życie i najprawdopodobniej nikt w szerokiego ogółu społeczeństwa by nie zakupił tych recorderów.Oczywiście taśm juz brakuje do kupienia a co jeszcze zostało jest drogie lub nic nie warte.

XTR71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

No, to fakt, ludzie gonią za nowością niekoniecznie dla jej wielkich zalet, a producenci tylko się z tego cieszą. Niektórzy moi znajomi przeszli wyłącznie na muzykę i wideo z komputera nie dla wielkich tego zalet, tylko dlatego, że to nowoczesne i „na czasie”. Prawdę mówiąc, jestem dość przerażony, gdy widzę, że ludzie wymieniają różne np. dwuletnie urządzenia na nowe nie dlatego, że zaczęły się psuć czy przestały spełniać swoje funkcje, tylko dlatego, że np. dwuletnia komórka, dwuletni samochód albo aparat fotograficzny są już „obciachowe” i nie wypada się z czymś takim pokazywać.

Myślę, że nie tylko chodzi o "obciach" i pogoń za tym co na czasie. W wielu przypadkach chodzi jeszcze o łatwość obsługi, a właściwie o wygodę. Na pendrivie zmieszczą się tysiące utworów, a na kasecie czy longplayu? Do tego jeszcze trzeba zmieniać strony! A ustawianie poziomów, biasu czy regulacja ramienia? O wiele łatwiej jest kliknąć "otwórz za pomocą", "surround" i "x-bass" i jest bajka. Do tego wystarcza podstawowa znajomość ikonek.

Porównanie do samochodów samo się nasuwa. Obecnie nie trzeba wiedzieć jak się obsługuje "ssanie", jak hamować pulsacyjnie, kiedy trzeba nasmarować zwrotnice lub wymienić olej. Samochód sam nam "powie". Lub zrobi to za nas.

np. dwuletnia komórka, dwuletni samochód albo aparat fotograficzny są już „obciachowe” i nie wypada się z czymś takim pokazywać.

 

To ja poproszę ten dwuletni "obciachowy" samochód. Przyjmę z otwartymi ramionami i nie będę marudził. :-)

 

Porównanie do samochodów samo się nasuwa. Obecnie nie trzeba wiedzieć jak się obsługuje "ssanie", jak hamować pulsacyjnie, kiedy trzeba nasmarować zwrotnice lub wymienić olej. Samochód sam nam "powie". Lub zrobi to za nas.

 

Szczerze powiedziawszy, wolałbym obsługiwać ssanie, hamować sam pulsacyjnie i robić różne inne rzeczy we własnym zakresie, niż wydawać grube pieniądze na wymianę kolejnych części zgadując czy to pomoże czy nie, bo "mówiący" sam co go boli samochód, albo pieprzy głupoty, albo udaje przed nami, że nic go nie boli choć zarówno on jak i my wiemy, że tak nie jest. :-) O trwałości obecnych samochodów i części do nich nawet nie ma co wspominać.

O tym „myku” Luxmana z wyciąganiem taśmy z kasety nie słyszałem wcześniej, ale w sumie pomysł ten mnie nie dziwi. Największą wadą kasety magnetofonowej jest to, że ma ona elementy krytycznie odpowiedzialne za prawidłowe prowadzenie taśmy i jej właściwy kontakt z głowicą. Problem ten starała się przez długie lata obejść np. firma Nakamichi, czy Revox

 

Macieju Luxman też miał takie głowice które odpychały filc dociskowy, niektóre magnetofony Sony Tandberg Hitachi miały system głowic tak ulokowany że gł odtwarzająca pomijała segment kasety gdzie występował filc dociskowy

 

W Luxman X-3k zaletą nie stało się to że próbowali zrobić z niego magnetowido-szpulka wyciągając taśmę z kasety. Zwiększenie liczby elementów stycznych taśmy, mnóstwo załamań , obciążenia jakie musiał znosić ta cienka pielinka CC dała kolegom z Lux Corp dużego kopa na opamiętanie już nigdy potem nie próbowali z CC robić COŚ ? na wyrost.

Mechanika ma swoje prawa i na dłuższą metę taki Top X-3m byłby tylko meblem.

Z mojej strony chcę dodać że stopień skomplikowania mechanizmu nie koniecznie musi iść w parze z ulepszeniem konstrukcji a co za tym idzie samego działania - nagrywania-odtwarzania.

 

Aby nie być gołosłowny co do toru X-3m

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

audiomagia.blogspot.com

No wiesz, oni tych dwuletnich „obciachowych” przedmiotów nie rozdają ;-) , tylko sprzedają, i właśnie dlatego sprzedają roczne-dwuletnie, żeby za dużo na tym nie stracić. Naprawdę znam takie osoby (nie mówię, że wiele!), u których rotacja różnych urządzeń jest w cyklu rocznym-dwuletnim. Uzasadniają to, poza podążaniem za nowością, także tym, że rocznego laptopa, komórkę, aparat fotograficzny czy samochód można sprzedać jeszcze ze stosunkowo niewielką stratą, i kupić nowe. Taki samochód jest jeszcze na gwarancji, i nie trzeba się jeszcze martwić wymianą wtryskiwaczy czy koła zamachowego za 10 tysięcy...

 

MAG, dzięki za zdjęcie!

 

Czegoś takiego się właśnie spodziewałem.

 

Oczywiście nie popieram tu firmy Lux Corp., bo w kasecie CC, nie dostosowanej do tego rozwiązania, było to szaleństwo i nie mogło się udać. Masz rację, że zbyt skomplikowane rozwiązania wcale nie są dobre. Tutaj chodziło o próbę uniezależnienia prowadzenia taśmy od kasety, i to pewnie osiągnięto, ale jakim kosztem?

Ale w magnetowidach, w Elcaset, czy DAT, gdzie kaseta z góry była przewidziana do wyciągania z niej taśmy, rozwiązanie to działało skutecznie przez dziesięciolecia, i wcale nie musiało nawet powodować nadmiernej komplikacji konstrukcji.

Poza tym, masz rację, taśma CC jest na takie operacje za cienka i za wiotka - już sobie wyobraziłem, co taki Luxman zrobiłby z taśmą C-120 albo C-150, nie mówiąc o C-180. ;-)

No wiesz, oni tych dwuletnich „obciachowych” przedmiotów nie rozdają ;-) , tylko sprzedają

 

A to w tej sytuacji raczej nie będę zainteresowany. ;-)

 

(...) czy koła zamachowego za 10 tysięcy

 

Oj nawet mi nie przypominaj, bo na samą myśl wszystkie kasety zaczynają mi się kręcić znacznie szybciej niż powinny.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

tylko dlatego, że np. dwuletnia komórka, dwuletni samochód albo aparat fotograficzny są już „obciachowe” i nie wypada się z czymś takim pokazywać.

 

Najlepsze jest to że ludzie kupują lustrzanki za dużą kasę nie mając pojęcia o zdjęciach. Chcą się pokazać i liczą na to że "taki aparat" zrobi zdjęcie sam. Najgorsze jak potem zaczynają zgrywać profesjonalistów.

Jak dla mnie interesujące podejście do tematu. Nikt nie podjął się takiego projektu bez analizy. W LUX Corporation były większe mega-mózgi niż my razem wzięci.

A, że wyszło drogo w produkcji, i był to mebel to już inna kwestia.

Taśma w samej kasecie i tak przechodzi przez różne wartości kątowe. Tragedii nie było. Głowica stała, a nie wirująca (DAT, VHS, etc...)

Wykluczono tarcie podkładka filcowa-taśma-głowica.

 

Mając Diesla w VW Golf II ktoś z nas myślał, że silnik z zapłonem samoczynnym będzie kiedyś miał takie parametry i kontrolowane zjawiska zapłonu?

Tak samo i tu. Był nośnik i miał niewykorzystany potencjał.

Edytowane przez Ocasek

Taśma w samej kasecie i tak przechodzi przez różne wartości kątowe. Tragedii nie było.

 

A tu się nie zgodzę - zresztą spójrz na zdjęcie!

Będąc wyciągana z kasety przez wąski otwór do tego nie przeznaczony, taśma musiała zostać silnie wygięta w stronę warstwy magnetycznej o bardzo ostre kąty, i to dwukrotnie - wychodząc i wchodząc do kasety (a przecież normalnie jest zaginana, i to o znacznie mniejsze kąty, w stronę podłoża). W tych miejscach musiała biec warstwą magnetyczną po jakichś obrotowych rolkach, bo oczywiście nie mogła tam trzeć o ostre i nierówne krawędzie otworu kasety. Zjawiska tego nie było np. choćby w VHS.

Pomysł był skądinąd bardzo dobry, tylko trudny do realizacji w istniejącej kasecie.

W tych miejscach musiała biec warstwą magnetyczną po jakichś obrotowych rolkach,

 

Z drugiej strony - w szpulowcach też taśma biegnie warstwą magnetyczną po rozmaitych prowadnicach - ale fakt, zazwyczaj nie pod tak ostrymi kątami.

PS. Nigdy nie miałem Diesla ani Golfa. Diesel engines are for old age pensioners...;-)

 

Z drugiej strony - w szpulowcach też taśma biegnie warstwą magnetyczną po rozmaitych prowadnicach - ale fakt, zazwyczaj nie pod tak ostrymi kątami.

 

Ano właśnie! Poza tym, taśma szpulowa jest szersza, przeważnie grubsza, i bardziej wytrzymała mechanicznie. Najgrubsza taśma kasetowa, 18-mikronowa, stosowana do C-60 i krótszych, to najcieńsza taśma stosowana w szpulowcach, i to rzadko.

Bardzo mnie interesują Twoje doświadczenia ze wzmacniaczami operacyjnymi w magnetofonach. Rozumiem że OP275 to twój lider? I jeszcze 2 raczej głupie pytania- czy wszystkie opampy (w takiej obudowie) są ze sobą zamienne bez żadnych przeróbek układu?, oraz czy występują one w innych rodzajach obudowy? (tu mam na myśli swojego pionka ct737, w którym nie widziałem takich układów).

 

Skąd taka rozbieżność cen?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Witam

Szanowny Kolega ma kosmiczne ceny wystarczy włączyć EBAY.com i wpisać op275gp

lecz nie o tym chcę napisać są układy które deklasuja ten układ lecz są drogie np. AD8599,LM4562,LM6172 i wiele innych.

Układ ten jest w obudowie DIP-8 wyprowadzenia są identyczne.Lecz nie każdy muzycznie pasuje do obwodu .Mam na myśli odtwarzanie nagrania i wprowadzanie braku neutralności materiału dzwiękowego,np. niektóre układy odtwarzają perfekcyjnie wysokie tony lecz basy są odtworzone trochę gorzej.Montując taki opamp do obwodu elektronicznego gdzie właśnie wymontowaliśmy opamp który odtwarza dzwięk lepiej w basach i średnicy bedzie tylko jeszcze gorzej.Mam na myśli typy J-FET lub bi-polar mają inne charakterystyki wzmocnienia.Opamp OP275GP jest hybrydą tych 2 technologi i jest tani wmiare dobrze "gra"

Jeśli ktoś chce wykładu niestety nie udzielę go nie jestem dobrym pisarzem lecz pomogę w dopasowaniu zamiennika w tuningu.Są tez inne opakowania opampów

Kolega podeśle servisówkę to przeanalizuję ją i podam dane do tuningu.

XTR71

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane przez xtr71

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

Czy któryś z Kolegów miał może do czynienia z Blaupunktem RC-1950 Artech?

Stałem się posiadaczem takowego dziwadła z 1986 roku. Aluminiowy front, autorewers, licznik czasu rzeczywistego, dolby BC, metal, car EQ, skip, fader i jeszcze kilka innych funkcji, których na razie nie rozgryzłem. Przeczytałem w innym wątku, że w środku to Yamaha. W necie informacji co kot napłakał. Kosztował 650 DM, należał do, ponoć prestiżowej, linii (Artech).

Stan całkiem całkiem, choć technika wymagać będzie ingerencji, bo na C-90, pod koniec kasety, podczas odtwarzania w lewo, zatrzymuje się szpulka dowijająca (lewa). Przy krótszych kasetach problem nie występuje.

Będę wdzięczny za wszelkie info - niewiele udało mi się znaleźć. O serwisówce mogę sobie pomarzyć, choć jest na jebaju, kosztuje o połowę więcej niż ten magnecik wraz z przesyłką.

 

P.S.

Wygląda jak hybryda Yamah K-720 i K-600, choć Yamahy ładniejsze.

Edytowane przez jarozi

Bardzo mnie interesują Twoje doświadczenia ze wzmacniaczami operacyjnymi w magnetofonach. Rozumiem że OP275 to twój lider? I jeszcze 2 raczej głupie pytania- czy wszystkie opampy (w takiej obudowie) są ze sobą zamienne bez żadnych przeróbek układu?, oraz czy występują one w innych rodzajach obudowy? (tu mam na myśli swojego pionka ct737, w którym nie widziałem takich układów).

 

Skąd taka rozbieżność cen?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Istnieje jeszcze obudowa 9 nóżkowa SIL 9 lub SIP 8 8 nóżek.Jeśli Szanowny Kolega postanowi modernizować opampy radzę kupić podstawki pozłacane i wlutować je by móc zamienić w razie złego odsłuchu i nietrafionej kości opamp .Zamontować na powrót stary układ.Wiele kości znacząco nie odbiega wzmocnieniem od oryginału lecz OP275GP ma większe wzmocnienie niż normalne układy i bedzie trzeba przekalibrować napięcia wyjściowe na wzmacniacz w sekcji odtwarzanie.W sekcji nagrywania trzeba zmniejszyć sygnał wchodzący do układu nagrywania gdyż mogą się pojawic zakłucenia nieliniowe powodowane zbyt duzym wzmocnieniem na układzie.Dodałem parę pdf z układami .Najlepszy AD8599 jest tak dobry iż nie można go zamontować w moich magnetofonach ,zbiera nawet zakłucenia z silnika głównego i pomocniczych silników na chwilę obecną mam takie zamontowane w cd-playerze.

XTR71

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

W magnetofonach kasetowych pogoń za doskonałościa zawsze kończy się Tandbergiem TCD 3014 A

Widzieliście już kiedyś ten magnetofon ? Bo ja jestem w lekkim szoku :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie, ale podoba mi się :D Wizualnie taka krzyżówka Eumiga FL-1000uP i Naka 1000ZXL.

 

Tutaj wygrzebane w góglownicy zdjęcie "na żywo":

11.jpg

Edytowane przez adamstan

No Ciebie, Kasjel, nie podejrzewałem o to, że nie widziałeś wcześniej 2-prędkościowego BIC'a! :) Swego czasu całkiem porządna maszyna, chociaż do najlepszych trochę mu brakowało.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Dołącz do dyskusji

    Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
    Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

    Gość
    Dodaj odpowiedź do tematu...

    ×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

      Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

    ×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

    ×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

    ×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



    • Ostatnio przeglądający   1 użytkownik

    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.